Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
a ja celowo nie kupiłam łóżeczka z opcją bujania.... żeby sobie nie zrobić kłopotu:) Nie chcę nauczyć dziecka, żeby zasypiało kołysane.
natomiast na dzień dzisiejszy myślę, że wolałabym aby Mała spała obok w łóżeczku a nie z nami
jak się okaże, że będzie wrzask i z nami będzie spokojna to pewnie ją weźmiemy
Mój eM też w ciąży twierdził, że lepiej, żeby mała spała sama. Ja nie miałam zdania wyrobionego.
Myszo- ale niemowlak nie wymusza...--
Niektorym sie wydaje, ze matki,ktore niepozwalaja spac dzieciom z nimi sa egoistkami
by dziecko krzyczalo w nieboglosy tylko trzeba je odrazu brac na rece i kolysac az sie uspokoi
jeśli moje dziecko płacze w łóżeczku, to nie traktuję tego jako perfidną próbę wymuszenia czegoś na mnie. Traktuję to jako komunikat "przyjdź do mnie". Przychodzę i sprawdzam co się dzieje- czy ma sucho, czy nic nie uwiera, czy nie za zimno/za ciepło. Jeśli wszystko jest ok, jeśli maluch nie jest głodny, a uspokaja się na moich rękach, to sprawa jasna- płaczem komunikuje potrzebę bliskości.
Dziecko bardzo szybko przywyka do przyzwyczajeń.
A wszystkich wyznawców "tresury dzieci" i zwolenników "wychowania bez brania na ręce" polecam przyjrzenie się jak są wychowywane dzieci w prymitywnych cywilizacjach... Jakoś nie widać,żeby bliskość matki robiła z nich życiowych nieudaczników...
Wiesz jak to jest przebywac z dzieckiem dwa miesiace samej bez zadnej pomocy?? Na poczatku nie moglam ugotowac obiadu bo jak odeszlam od wozka albo polozylam ja do lozeczka byl wrzask niedowyobrazenia...
ja wam się chwalę że dziecko zdrowe, że córunia tatunia - pan doktor tak powiedział
okropne jesteście jak przekupki... teraz sie będziecie licytować, która ma lepszą metodę wychowania... niech sobie każdy robi jak ma ochotę
Myszo- ale niemowlak nie wymusza... wymusza starsze dziecko... niemowlak potrzbuje bliskości, ot co.
Są owszem czasem takie dni,że trzeba go ukołysać na rękach do snu... Ale uważam,że Wojtuś od tego ma mnie,żeby w trudnych dla niego chwilach, które komunikuje płaczem, nie był pozostawiony sam sobie...
no i najważniejsze... DZIEWCZYNKA
pan doktor powiedział, że odważy się powiedzieć że na 100%
Od kilku dni czuje jak dziecko kopie mnie jakby na samym dole brzucha. Czasem słabiej,czasem mocniej to aż podskakuje. I stąd się wiąże moje pytanie, czy na podstawie takich kopnięć w dole brzucha można mniej więcej ustalić położenie dziecka?
czytam i śmieję sie w głos normalnie
Czasem mam też wrażenie jakby się dziecko przewracało? na drugą stronę,albo zmieniało pozycję ,bo aż cały brzuch mi chodzi..
wygladam, jakbym połknęła kota - Mała tak faluje w środku.
Artykuł, który wrzuciła RoxyEwa kompletnie do mnie nie przemawia.