ja lubię taką pogodę, ale... kiedy jestem nad morzem lub jeziorem!

jowita: no właśnie..jak jest zimno to siedzimy w domu bo za zimno zeby wyjsc, teraz znow za goraco... dzieciaki dostaja w domu swira a na balkonie tak wieje ze jak wyjda to mi odlecą :/ nie wiem jak u was ale u mnie taki wiatr ze przez otwarte okno urwał mi rolete z drugiego :/ i nie dość że juz ukrop to jeszcze swieci mi prosto w oczy...--

U nas to samo,ale moja Emile wyciagnac z piachu jest rzecza wprost niemozliwa....

u nas nie wieje wlasnie.... a by sie przydało troche

O wlaśnie

mareza, ja bym nie kupowała maści na brodawki na wyrost. Może akurat dziecko będzie chwytać dobrze i nie będzie potrzebna? A jakby była potrzebna to Bepanten też super daje radę, nie trzeba go zmywać przed karmieniem, do kupienia w każdej aptece. Najlepsze własne mleko i wietrzenie piersi w razie "w"

kate tak spojrzałam z czystej ciekawości :-)
powiem szczerze że nasza lista wyprawkowa się skraca i zostały do kupienia w sumie pierdółki takie jak kremy dla dzieci itp oraz dla mnie wkłady poporodowe , majtki itp...później kojec dla dzieci dostaniemy od mojego kolegi oraz huśtawkę na stelażu :-)

Jedziemy nad morze z R. kuzynem!
Do usłyszenia!

TEO będą losować zapałki :-P
łóżeczka mamy dwa i od razu każde będzie miało swoje, w jednym długo razem by nie pospały

mareza: łóżeczka mamy dwa i od razu każde będzie miało swoje, w jednym długo razem by nie pospały

no tak myślę, że dwa od razu najlepiej chociaż są tacy co jedno na początek kupują ale to trochę średni pomysł wg mnie


a jeszcze apropo tych maści co pytałas i Ci pisały, że niepotrzebne
ja to tyle już nakupiłam że pewnie 1/3 w ogóle nie użyta będzie
ale jakoś spokojniej się czuję jak wiem, że mam a nie, że w razie wu Mateo będzie latał i szukał jak ja w szpitalu będę

ostatnio dokonałam dziwnego dla niektórych zakupu, ale szczerze bardzo polecam !
codziennie mi Mateo tym krzyże masuje i przynosi to tak ogromną ulgę dla bolących pleców, że jest koniec
a że zakładam przy porodzie bóle krzyżowe i czytałam, że pomaga wówczas ich masowanie i niektórzy do tego celu biorą piłkę do tenisa to spróbowaliśmy i wg nas bez sensu
źle się ją w ręce trzymało i w ogóle
i kupiliśmy to :




i na prawdę rewelacja !
jak tylko Mateo zaczyna mi krzyże masować to ulga niesamowita
i jak będe rodzić SN to nie może tego w mojej torbie do szpitala zabraknąć

Kurde, ja to się w czasie porodu dotknąć nie dałam... Jakoś sobie nie wyobrażam, żebym nawet pozwoliła się masować Ale jak któraś bardziej dotykalska, to może być fajne! Ja cały czas dumam, czy miałam te bóle krzyżowe czy nie...

hehehee no kurcze, że ja nie pomyślałam !
zamiast kulek do masażu mogłam kupić nową poduchę z gęsim wkładem, żeby plecy nie bolały !
o ja głupia !

Annalena: dobra poducha to i podeprze cycucha!

Annalena: no raczej! dobra poducha to i podeprze cycucha! zaoszczędzimy na karmnikach:)(ale mam bekę:))))

Nie moge opanowac smiechu poprostu z ta poducha strzal w dziesiatke

Czesc dziewczyny! Ja dzisiaj zakupiłam łóżeczko Piękne, zielone Ciesze sie normalnie jak male dziecko
A od kilku dni tak mnie zgaga piecze, ze masakra, Pali ciągle i jak cholera

No właśnie wysłałam po nie męża do tesco Bo już nie daję rady a do wypicia mleka sie nie zmusze

moja Córcia dzisiaj tak wydziwia, że jest koniec
tak się wypina i wystawia przez skórę brzucha różne części jakby wyjść chciała

Jaheira: To niech jej się odechce jeszcze na 5,5 tyg

no jej tłumaczę cały czas
a może jej za gorąco skoro ja ledwo dyszę i oddycham już resztką sił ?
myślisz, że jak mamie źle to dziecku też ? czy ono ma tam zawsze dobrze ?

Jaheira: A może ma dość jak jej Mateo ciągle spokoju nie daje i gada o tych kotkach i pieskach

hehehe no właśnie odkąd Mateo wyszedł do knajpy z kolegami [jakieś 2 godziny temu] to ona tak świruje...
może tęskni za jego głupim gadaniem

no powiem Ci, że ja myślałam, że ona będzie taka sama jak Wojtuś
bo pamiętam jak opowiadałaś, że go raz dziennie czasami czułaś...
tym bardziej, że długo czekałam na kopniaki i w ogóle dawkowała mi je dość rzadko...

a 2, 3 tygodnie temu coś w nią wstąpiło i normalnie jak mały szogun

Mój brzuch ciągle faluje. Najlepszy humor mały ma jak jest między 26 a 35st i duchota. Humor traci jak są takie dni, że jest chłodno i pochmurno.
Nie wiem, czy mu tam dobrze- od kilku tygodni niezmiennie walczy z moimi żebrami po prawej stronie, więc coś mu przeszkadza... I nie lubi jak mała piszczy zbyt blisko brzuszka

cerisecerise: I nie lubi jak mała piszczy zbyt blisko brzuszka

no ja już wiem, że Ninka nie lubi głośnych knajp, meczy itp...
także ostatnio unikamy...
z resztą nie wiem czy ona mi jakoś tego nie sygnalizuje bo ostatnio w knajpie był taki hałas, że mi w sekundzie zaczęła głowa huczeć, w uszach dzwoniło i wybiegłam jak oparzona bo jeszcze sekunda i wystrzelałabym towarzystwo w piz....

Jaheira: Chyba muszę następne dziecko sobie u M zamówić,żeby wiedzieć o czym Ty tu w ogóle piszesz

hehehe tylko jaka gwarancja, ze Ci się drugi taki leniuszek jak Wojtuś nie trafi ?

moje dzieciaczki też leniwe ...coś tam się ruszają, smyrają ale bez większych kopniaków i przypominajek ...

ja je codziennie jakoś czuję delikatnie, najlepsze jest to jak się kłade na lewym boku i próbuje się wsłuchać czy się ruszają czy nie...po 5 minutach śpię
mąż się śmieje i mi mówi idź się połóż , posłuchaj czy maluchy się ruszają

no ja delikatnie też czułam, ale chciałam mocniej
i przede wszystkim chciałam kopniaków porządnych

a teraz czasami "tęsknie" do 21 t.c jak mnie na przykład Ninka napierd...... po nerce

a z tym lewym bokiem to faktycznie coś jest chyba
tzn, że się wtedy lepiej czuje
nie zasypia

hehe ja też nie mogę się doczekać tych porządnych :-)
mi na usg w czwartek, leżąc na wznak zrobiło się słabo...mało tego że maluchy mnie uciskają to jeszcze głowica od usg... chciałam żeby jak najszybciej badanie się skończyło ... lekarz zauważył że ja blada jak ściana i kazał mi się położyć na lewym boku - z miejsca mi ulżyło