Kobitki jak u mnie ślicznie i cieplutko - choć tragedia w Sieradzu Zaraz wychodzę do ginka i mam jak zwykle ssssssssstresssaa Trzymajcie kciukaski oby wsio było ok
Witajcie Niby wsio jest ok, ciąża bardzo zdrowa, szyjka się wcale nie skraca, i MALUSZKI zdrowiutkie tyle tylko, że z pomiarów główek i brzuszków wyszła różnica w wadze - Filipek 1600 gram a Szymcio 1400 gram Mój ginek twierdzi, że to pewnie wina jego sprzętu nio i chłopaki nie dają się już tak dokładnie pomierzyć ze względu na ułożenie Ginek chce abym w przyszłym tygodniu jechała znowu do Łodzi ... nio nie mam wyboru dla SZKRABÓW się muszę znowu umówić - oby to był tylko fałszywy alarm
Lekarz powiedział - "nad podziw zdrowe dzieci i to z tak ładną wagą, nie jedna ciężarna w pojedynczej ciąży by Pani zazdrościła ..." ale jakoś mnie to nie pociesza - boję się, że święta będe już lerzała w ICZMP nio i w razie jakichkolwiek złych pomiarów zrobią cc
Iznia bedzie dobrze spokojnie, przy bliznietach przeciez moze byc roznica wagi a jak sam ginek mowi mogla zajsc pomylka w pomiarach (pisalam przeciez jaki u mnie byl blad 900kgram w 1 ciazy wiecej w ciagu 3dni) wiec sie nie zamartwiaj. Najwazniejsze ze chlopaki trzymaja sie zdrowo no i powiem ci jedno.... ja bym chciala zeby moje malenstwo za tydzien wazylo tyle co chociaz najmniejsze twoje teraz... wage maja superancka wiec nic sie nie przejmuj... jestes pod super opieka a to najwazniejsze...
AniuM dzięki za wsparcie, kurcze tylko tak się boję ... najważniejsze, że dzieci i ja czujemy się dobrze !! Lekarz mój dodał jesio, że jeśli wytrwam do 32 tc to cc wykona mi w Sieradzu, bo maluszki będą już bezpieczne [właśnie ze wzdlędu na wagę, ale trza czekać na rozwój płucek]. Aaaa powiedz mi jesio jedno Słonko, czy Twoi lekarze wspominali Ci coś o lekach [zastrzykach - CELESTON] na rozwój płucek - rzecz jasna, że to sterydy, ale bierze się je tylko 3 dni [5 zastrzyków, jeden rano, jeden wieczorem]. Ja muszę dopytać pani profesor jak będe w Łodzi.
Izunia te zastrzyki podadza jak juz bedzie decyzja o cesarce. Jesli bedzie ciecie przed 35tc to wtedy podaja wlasnie chyba 3 czy 5 a jak juz 35lub dalej to wtedy 1. zastrzyk na rozwoj plucek podaje sie rutynowo wiec to nic strasznego i nikomu ani tobie ani maluszkom nie zagraza. Mowia ze po 32tc to maluszek juz jest bezpieczny tyle ze ciagle jest ryzyko jesli idzie o sluch i wzrok dlatego mimo ze u nas na jelitka byloby takie wczesne ciecie lepszym wyjsciem to lekarze jednak wola przeczekac do 35tc bo bezipeczniej i mniej powiklan pozniej. oczywiscie czekali beda tylko wtedy gdy nic zlego sie dzialo nie bedzie. ja mam nastepna wizyte w warszawie jak bede w 30tc i tez sie boje co powiedza i czy dadza mi do domu wrocic... z tego co slyszalam i czytalam od 34tc usg robia juz co 2 dni albo i codziennie wiec pewnie wtedy to juz na bank zostane ale ja moge lezec tam nawet od teraz zeby tylko szkrabik mial dobra opieke i bylo wszystko ok.
Tak AniuM mój ginek też mi wspomniał właśnie, że ja z moją ciąża powinnam mieć robione USG codziennie!! Nic będzie dobrze, nasze dzidzie się urodzą [może nie w terminie, jak pociechy innych naszych forumek] ale wsio skończy się szczęśliwie, wiesz dlaczego ... bo ja się modlę o NAS wszystkie i wierzę, że będziemy szczęśliwymi MAMUSIAMI!! Zjem musli i spadam na spacer - normalnie nie mogę wysiedzieć w domciu - swoją drogą AniuM ja też mogę leżeć w ICZMP - wsio dla moich maluszków - ciągle sobie wyobrażam jak wyglądają hhhmmmm napewno są piękne
Hey dziewczyny Ja już po USG, coś niesamowitego!!! naszczęście wszystko dobrze, dzidziuś jest zdrowy i odpowiada wielkością 14tc, przezierność karkowa dobra i wszystkie inne rzeczy też, słyszeliśmy z mężem serduszko i widzieliśmy jak się wierci, no i chyba będzie chłopiec choć jeszcze pewności nie ma, lekarz powiedział że coś tam jest między nóżami ja byłam pewna jakoś że dziewczynka będzie bo u mnie to same baby się rodziły przez ostatnie lata a tu chyba chłopiec, mój mąż wniebowzięty i normalnie płakał jak zobaczył malucha, ufff odsapnęłam. Ewaroby odpoczywaj i się niczym nie stresuj, wszysko będzie dobrze.
Izunia słońce Ty się nie denerwuj bo to maluchom nie potrzebne zobaczysz Szymcio dogoni brata jak nie u mamy w brzusi to napewno jak się urodzi! A skąd będziesz wiedziała ktory jest który jak Ci ich pomieszają przy cc? Iza pamiętasz zapewne jak pisałam o znajomycjh trojaczkach, maluchy urodziły się w 31 tyg. z wagą 1000,1100 i 1200g ! Teraz to są małe szalejące prawie roczne bobasy! Także bez stresu proszę i czekaj cierpliwie chłopaki-debeściaki dadzą radę! Zupełnie tak samo jak Ani szkrab płci jeszcze nieujawnionej! Pozdrawiam wszystkie mamuśki ja-wielka kobieta z 14 na + jadę zalatwiać formalności w ZUS-IE! Okropieństwo....
a ja dzis ide znowu do lekarza :) moze wreszcie sie dowiem ile wazy moj szkrabek :) no i kim jest :)) a wczoraj wieczorem z brzuszka wyskoczyła mi piętka albo piąstka malucha :)) normalnie jak dotkłam tego czegos to jakbym dotykała własnej kosci ;) szkoda ze to była sekunda i zwiało :) ale to było słodkie :)) aa i slyszłałam serducho przez stetoskopa :) jak cudownie ;))
Kfiatuszku to w takim razie trzymam kciuki zeby maluszek nozki rozlozyl :) a jak wyniki??? ja jutro robie i mowiac szczerze mam nadzieje ze te moje zaciecie do jezdenia burakow kapuchy i brokulow oraz branie tableteczek (przyplacane niestety kiblolandia) na cos sie zdalo... no i moze w czwartek tez cos nowego sie dowiem... potrzebuje chyba sie urwierdzic w tym ze nic zlego sie nie dzieje z malcem...
aga jutro jadę do gina w czwartek do zusu może wstępnie na piątek ale to Ci w czwartek jeszcze potwierdzę... noi będę wiedZiała czy już samochód odbiorę z serwisu!
no i mlauch sie nie pokazał :) tzn nie pokazał swoich klejnocikow ;)ale jest zdrowy i duzy :) moje wyniki są dobre z tego co powiedził lekarz :) ale martwi go troche moja szyjka .. jak stwierdzil jest troche krotka i mam mniej chodzic.. ja praktycznie wogole nie chodze ale cos bede musiala pomyslec :) bedzie dobze :) zdjatko w galerii ;)
kfiatuszku najwazniejsze ze maluch ok! bedzie mi razniej czekac a nie sama jedna z niewiadomo plcia bede ;) z szyjka to kiedy mialas ostatnie badanie? treraz pewnie bedzie gin mial na uwadze jej dlugosc, a ty... coooz wiecej lezakowania cie czeka ;)
przed ostatnia wizyta badał mnie tylko i mowil ze mam mniej chodzic ale nie mowil dlaczego no i dzisiaj tez mnie badał i mowił ze jest krotka :) a ja w sumie to lezakuje duuuzo :) rano to wstaje z lozka zeby isc po sniadanko do kuchni i potem spoworotem do lozeczka poleze jakis czas no i trzeba by sie zabrac za obiad a jak obiad to do sklepu :) nie kupuje i nie dzwigam kilogramow no ale cos trzeba kupic :) potem ugotuje obiad i spowrotem do lozka :)i tak leze i leze a potem ewentualnie na kompa a potem zas leze i leze i spie i od nowa wszytsko :)) ale moze to wszytsko dlatego ze to 4 pitero i w cholere schodow?? nie wiem nie wiem .. zobaczymy co bedzie dalej ...
ja juz po badaniach, kolejka w lab byla taka ze myslalam ze padne nim doczekam sie na pobranie krwi ale coz sie dziwie 2 panie laborantki pracowaly a 2 obrabialy tylek jakiemus znajomemu... az mi sie chcialo cos im powiedziec mocniejszego ale opanowalam sie i powiedzialam tylko ze niektorzy to tutaj tylko udaja ze pracuja i wyszlam. ludzi masa a te sobie trajle urzadzaja - zwlaszcza ze lab jest od 7 a to 7,30 byla wiec najwiekszy nawal pacjentow. jestem ciekawa czy te moje jedzeniowe staranka na cos sie zdaly...
kfiatuszku co do schodow - moi rodzice mieszkaja na 4 pietrze no i mimo ze to rzut beretem (blok obok hehehe) to rzadko do nich chodze wlasnie ze wzgledu na te schody, strasznie mnie pozniej wiazadla i pachwiny bola wiec odwiedziny co kilka dni. jeszcze do 2 pietra jest ok. przy 3 robi sie ciezej ale ostatnie pietro to juz zadyszka nawet jest no i ten cholerny bol
Witam w środę !! Dzwoniłam wczoraj do tej pani profesor cio robiła nam badania USG genetyczne+echo serduszek i oznajmiła mi, że różnica wagowa jest nie wielka - ale po świętach dla spokoju duszy swojej i mojej zbada nas jesio raz Mam nadzieję, że wówczas wsio będzie ok, bo sobie tego nie wybacze jakbym coś zaniedbała No cóż boję się o moje dzidziolki - naturalny objaw !!
Magg Kochanie ja już wiem który jest który Filipek leży po lewej stronie mojego brzusia i jest odrobinkę większy, a Szymon zaś z prawej ... nawet jak kopią to wiem który, Filipcio jest ospały i nie maltretuje mamy za bardzo [tyle z pęcherzu zrobił sobie piłeczkę] a Szymcio ma zdecydowane kopnięcia i to prosto w moje żebra hihihi [czasem naprawdę boli] A wczoraj mój M rozmawiał z brzusiem - dziewczyny gdybym miała kamerę - wierzcie mi, że Wasze dzidzie w brzusiach dużo rozumieją i słyszą - moje chłopaki na dotyk i głos taty reagują natychmiast i to oboje równocześnie ... a ja tylko się zastanawiam ile moja skóra na brzusiu wytrzyma jak nie pęknie hahahaha Mężyk zaczął zabawnie pukać raz do Filipa raz do Szymona - Filip go olał i poszedł spać - a Szymek dawaj odpukiwał delikatnie tacie i było widać to przez skóre NIE DO OPISANIA !!!
Coś wspaniałego! Moja dzidziula jest strasznie ruchliwa i kopie mnie gdzie popadnie i jak popadnie ale jak tatuś się odezwie albo zacznie glaskać brzusio to od razu spokój jak makiem zasiał aż się mnie pyta co ja się czepiam przecież ona jest spokojna- córcia tatusia choroba jasna!
Magg tak to juz zazwyczaj jest ze taty corcie sa :) u nas w sumie maluch najchetniej bawi sie ze mna, maz jak sie przytuli to co najwyzej kopa w ucho dostanie
hej ,kobitki...a ja tez zrobilam zakup z mysla o dzidziusiu,wmontujemy kominek do salonu,zeby bylo w zimie cieplutko,bo tu ogrzewanie takie drogie ,ze jak mi pryszedl rachunek za ogrzewanie to sie wystraszylam a drzewa sie nazbiera i troche kupi i bedzie goraco.
Witam dziewczyny! Ja już po kolejnej wizycie u lekarza! Wszystko w najlepszym porządku! Dziś miałam tylko badanie na fotelu i słuchanie serduszka!Kolejne USG za 4 tygodnie, jeśli wszystko będzie OK - a na pewno będzie ok! Lekarz pochwalił mnie dzisiaj, że dobrze się spisuję, bo mam bezproblemową ciążę i odpukał w niemalowane - oby tak dalej było! Wyniki rewelacja, samopoczucie też - poza tym że wieczorkami troszkę mam obrzmiałe kostki, ale powiedział, że to normalne jak się tyle siedzi w pracy, pociągu itd. W związku z tym jestem od jutra na zwolnieniu już do końca ciąży, lekarz kazał odpoczywać, leżeć z nogami do góry, spacerować, przygotowywać wyprawkę, relaksować się, bo za 2 miesiące czeka nas dużo pracy i wyciłku i do tego czasu trzeba zregenerować siły! Także ODPOCZYWAMY - śliczna pogoda, aż chce się żyć i śmiać i wogóle wszystko robić! Jutro zaczynamy malowanie pokoiku, bo po niedzieli stolarz przywiezie nam mebelki!
ale śliczna pogoda, aż nie chce się siedzieć w pracy. byłam wczoraj na wizycie, lekarz pytał czy nie przydałoby mi sie chorobowe przed świętami, głupia stwierdziłam że nie, a teraz żałuję odpoczęłabym trochę. ale cóż teraz już za późno
Czemu za puźno zadzwoń i powiedz że chcesz i tyle!
U nas też piękna pogoda! Gin srwierdził że muszę przestać "latac" bo bolą mnie pachwiny a to go trochę martwi a weź tu nie lataj jak dziś muszę do zusu jutro ostrzyc psa, młodego do szkoly, zakupy przedświąteczne itd, itp...
Magg z tymi pachwinami to niesteyt im wiecej sie ulazi czlowiek tym gorzej, ja wieczorem to chodze jak kaczka okrakiem doslownie... i jeszcze bole w kroczu od dzwigania plus skurczybyki wieczorne... mam stresa bo dzisiaj wizyta mija 5tyg od dnia ktory przewrocil nasze zycie do gory nogami. teraz kazda wizyta u gina to jeden wielki lek. szkoda ze on nie przyjmuje od rana bo caly dzionek z glowy, noc zreszta tez...
Anulek jestem z Tobą słońce będzie dobrze, musi być! Wiesz co może my za stare jesteśmy i dlatego tak nas te pachwiny bolą! albo to się jakoś łączy ze skurczami bo obie je mamy i obie nas pachwiny bolą....
hej kobitki ,zazdroszcze wam dobrego samopoczucia,bo ja nie pamietam juz kiedy bylam w formie ,ja tez mam jutro wizyte i tez sie boje, czy jest ok po tych plamieniach no jutro zobaczymy MILEGO DNIA
Magg a jak u ciebie maluszek jest ulozony? u mnie podluznie tak ze glowka z lewej strony a nozki z prawej i sie nic a nic nie przekreca. dzisiaj sie gina popytam jak sobie radzic z tymi bolami, moze jakas pilka kangurka do poskakania czy jak??? zeby u mnie w miescie byl aqua aerobic to bym poszla bo ponoc on przy bolach wiazadel jest jak znalazl
nie wiem jak jest ułożona bo usg będę miała może za tydzień, ostatnio w opisie miałam -ułożenie płodu dowolne! powim Ci że boję się tych wszystkich aqua parków bo czystość wody dla ciężarowki w w-wie jest poniżej normy !
Magg ale ja nie mowie o aqua parku tylko i basenie plytkim na ktorym jest prowadzony aqua aerobic dla ciezarowek. moja znajoma chodzila na cos takiego w poznaniu i bardzo sobie chwalila. ostatnio w ktorejs z gazet tez o tym czytalam... ja to sie boje choelrnie wody zreszta teraz wyglaam juz jak bambaryla wiec i z zalozeniem storju mialabym opory... a yogi nie probowalas??? bo ja sie zastanawiam czy nie wygrzebac gdzies na necie jakiegos poradnika yoga w ciazy...
a ja bym miala chec cos porobic tyle ze sie ogolnie to boje zeby nie zaszkodzic...
kolezanka odebrala mi wyniki no i HGB 10.4 a czerwone 3.4 (tu jest poprawa) tyle ze znwou WBC ida w gore widac moje poswiecenie zarelkowe na nic... i jeszcze jakies badziewie z moczem... ciekawe co powie na to gin...
Aneczka tyko daj znac co tam u gina sie dowiesz ja sie coraz bardziej stresuje wizyta u gina w poniedziałek bo na pierwszej widziałam tylko pęcherzyk, teraz zobaczymy czy to zywa i prawidłowo rozwijająca sie ciąża...waczę z przeziębieniem, głowa mi pęka i te nudności cały bży dzień, masakra, po południu mam zebranie w szkole ciekawe jak ja tam wysiedzę. Po niedzieli wezmę sobie tydzień urlopu żeby wypocząć. Przy tak pieknej pogodzie powinnam tryskać energią a ja ledwo patrze na oczka.
u mnie do tej pory było ok poza bóem piersi i sennościa nic mi nie było, az do konca zeszłego tygodnia kiedy to sie wszystko pozmieniało i zamiast teraz powiedzmy sie konczyc nudności czy wymioty po troszku to u mnie sie dopiero rozkręcają
Hogus sprobuj imbiru, wiem ze wielu dziewcyznom to pomaga... na mnie na poczatku dzialal lyczek coli co jakis czas... pozniej juz nic nie pomagalo... zobacz u mnie juz blizej niz dalej a tez miewam ciagle przytulanki z porcelana wiec na to nie ma reguly...
Aneczka colę to ja bym mogła litrami pić co wcześniej raz na ruski rok miałam na nią ochotkę, co do imbiru zobaczymy czy zapach jesli go posiada nie spowoduje skutku odwrotnego do zamierzonego . Wiem jedno po czerwonym barszczyku jest git i nic mnie nie rusza wiec jak jem buleczkę z pomidorkiem to do tego popijam właśnie barszcz
hoga ,widze ze ty tez 9 tydz i ja mam date porodu na 2 listopada,podobnie jak ty,niestety tez zle sie czuje ,ale juz sie przyzwyczailam do tego stanu ,wiecej nawet jestem spokojniejsza bo to znaczy ze dzidzius chyba dzilala...
aaalbo mi sie snilo ,albo gdzies czytalam ze lepiej sie nie kapac w wannie w pierwszych miesiacach?prawda to? bo mam ochote na kapiel w wannie a nie prysznic, co myslicie?
hejka dziewczyny, troszkę Was ostatnio zaniedbałam ale obiecuje poprawę.Jestem w domku na L4 a mniej do was piszę niżjak jestem w pracy, no ale od poniedziałku z powrotem idę do pracy więc będę częściej pisać. A u mnie już choroba całkiem minęła, teraz pomalutku sprzątam sobie przed świętami, czas leci i jak dla mnie może lecieć jeszcze szybciej, bo już chcę mieć swoja kruszynkę przy sobie