Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Ewelinda zaciskam kciuki i czekam na wieści:wink:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    ANETKA super! najważniejsze, że najgorsze bóle są już za Toba, dzielna MAMUSIU :-))))
    •  
      CommentAuthorwydra86
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Również Gratuluję Anetce:)
    Poród szybki, szkoda tylko ,że pękłaś, oby szybko się wszystko zagoiło:)))
    A mnie dzisiaj głową pęka nie wiem już co robić masarka i do tego zgaga od rana ...koszmar...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Trzymam kciuki!!!
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    aneta01: Tak więc kochane następnym razem CESARKA;)).


    I ja się tak zastanawiam czy nie chcieć cesarki, biorąc pod uwagę fakt, że i tak się tak może skonczyć, statystycznie co 3 poród to cesarka, a jak mam się nacierpieć tylko po to żeby mnie później i tak pocieli to nie wiem czy od razu się nie zdecydować na cięcie. Sama nie wiem chyba zaczynam już głupieć powoli. jedno jest pewne, jak synek będzie miał powyżej 3kg to nawet nie myślę rodzić SN.
    --
    •  
      CommentAuthorvenika
    • CommentTimeSep 21st 2011 zmieniony
     permalink
    Anetka gratulacje !!!!! to przy moim małym wielkoludku coraz bardziej się cieszę że będę mieć cesarkę
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    waga 3,3-3.8kg to przeciez jak najbardziej normalna masa urodzeniowa dziecka donoszonego, rownie dobrze mozna peknac przy 2,5 jak i przy 4kg, mysle ze to nie ma reguly; u mnie pierwszy porod sn drugi cc, zdecydowanie po raz kolejny wybralabym sn; niektore moje znajome po pierwsyzm sn wziely cc za oplata i zdecydowanie teraz staja za naturalnym, nawet ta ktora rodzila ponad dobe
    •  
      CommentAuthorvenika
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    ja pierwszą miałam cc i też mi się marzyło sn ale bardzo boje się o dziecko i lekarz zadecydował o cc, ale szczepże powiedziawszy troszkę mam nadzieję że jakiś cud się stanie i urodzę naturalnie, chociaż ma ważyć nawet 4,5 kg :) bo jestem raczej dobrze zbudowana i maleńka nie jestem to i może taka dzidzia też wyjdzie bez problemu :bigsmile: ale to tylko takie marzenia a raczej będzie cesarka:neutral:
    --
  1.  permalink
    jedno jest pewne, jak synek będzie miał powyżej 3kg to nawet nie myślę rodzić SN.


    Sara, donoszone noworodki, czyli urodzone po 37tc rzadko mają poniżej 3kg. I jednak większość z nich rodzi się w sposób naturalny, nie poprzez cesarkę.
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 21st 2011 zmieniony
     permalink
    chyba że ma się bliźniaki :-P ale jeśli jest ciąża bliźniacza jest naturalna i maluchy ułożone prawidłowo to dużo kobitek rodzi SN :-)
    Ja od początku wiem że będzie CC - ale to ze względu na ivf to raz, a dwa że póki co maluchy są ułożone nie tak :-)
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    cerisecerise: Sara, donoszone noworodki, czyli urodzone po 37tc rzadko mają poniżej 3kg. I jednak większość z nich rodzi się w sposób naturalny, nie poprzez cesarkę.


    Wiem, ale im bliżej końca to chyba zaczynam świrować co do porodu.Co będzie w 9 miesiącu ze mną jak pod koniec 6 świruję.:cry::devil::cry::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    sara32: ale im bliżej końca to chyba zaczynam świrować co do porodu.

    No to ja jakaś dziwna jestem :bigsmile: R. mnie "straszy", a ja dalej się nie boję :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    a ja sobie czekam... na jakieś skurcze,
    kurcze.............
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    no wiec jestem po usg...nic dobrego....tzn wszystko prawidlowo oprocz tego powiekszonego pecherza moczowego co nie jest dobrym znakiem tymbardziej ze ujawnilo sie tak wczesnie i tak mocno...dostalam skierowanie do Warszawy na biopsje kosmówkowa pozniej czekac 2 tyg na wyniki i okaze sie co dalej i jak...moze to byc wada genetyczna ale tez nie musi jednak jest to jeden z markerow wad genetycznych...nie mam dziewczyny sily na nic...nic w zyciu nikomu nie zrobilam czekalam na to dziecko 6 dlugich lat jedno stracilam i teraz co dalej??? dlaczego???
    --
  2.  permalink
    Też się jakoś nie boję, a mi już mniej niż 2 tygodnie zostało wg OM :bigsmile:
    Ja np na cesarkę nie zdecydowałabym sie w ogóle, no chyba że bylyby jakieś przeciwskazania do porodu SN.. to jak najbardziej..
    Jutro sie przekonam ile Franio waży, ale pewnie juz ponad 3kg w końcu to już połowa 39tc!!
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Ewelinda wiem ze czujesz sie teraz koszmarnie i masz miliard mysli w glowie ale poczekaj do badania, byc moze nie dzieje sie nic az tak zlego, niech obejrzy cie jeszcze specjalista i zrobia wyniki. Dostalas skierowanie do Warszawy na Czerniakowska do szpitala im. Orlowskiego?
    a teraz bylas w klinice u Arciszewskich? jesli tak to pociesz sie ze oni tez popelniaja bledy
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    ewelinda
    trudno w takiej sprawie coś sensownego napisać , tym bardziej znaleść odpowiedz na pytanie dlaczego tak jest...
    co ja ci mogę z głębi serca poradzić to to byś się nie poddawała im była silna , a jeśli wierzysz w Boga to się do niego pomódl wiesz że On jest wszechmocny i może wszystko odmienić ... to tyle skromnego ode mnie
    ściskam :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    ewelinda29: dostalam skierowanie do Warszawy na biopsje kosmówkowa

    bardzo mi przykro, że musisz żyć w niepewności. Ale dopóki nic na sto procent nie wykryją zawsze jest nadzieja. Skoro wszystko inne jest prawidłowe, to może nie jest tak źle. Ja sobie nawet nie przypominam czy gin sprawdzał wielkość pęcherza. Na pewno mi go pokazywał. Ale nic nie mierzył, jeśli już to "na oko".
    Postaraj się nie martwić, jeszcze nic nie jest przesądzone.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    MrsHyde: skierowanie do Warszawy na Czerniakowska do szpitala im. Orlowskiego?



    bylam dzis nie u Arciszewskich a w Mastermed klinika genetyczna i usg robila dr Zdrodowska ale odrazu powiedziala ze jej sie to bardzo nie podoba tymbardziej ze tak wczesnie...skierowanie mam do szpitala Bielańskiego na ul Cegłowska, ale mam 3 skierowania z tym ze ona ma zadzwonic gdzie mam jechac prawdopodobnie w poniedzialek
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    nie slyszalam nic o tej klinice i lekarce, moja rada - sprobuj sie wkrecic na Czerniakowska do dr Roszkowskiego, jest to specjalista ds wad plodu, sokole oko. nie znam szpitala bielanskiego ale z tego co zdazylam sie przekonac z roznych for wieksozsc uderza wlasnie do Roszkowskiego bo ma olbrzymie doswiadczenie i mimo ze jest gburem warto sie do niego udac. Moje dziecko urodzilo sie z wada wrodzona, mialam konsultacje w Inst. Matki i Dziecka i wlasnie u Roszkowskiego, zdecydowanie polecam jednak Czerniakowska.
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    dziewczyny ja mysle ze dzis nie moge zrobic nic wiecej jak tylko zaczekac na ta biopsje i jej wyniki, a jak one beda to wtedy powiedza czego szukac i co dalej....
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    ewelinda29: dziewczyny ja mysle ze dzis nie moge zrobic nic wiecej jak tylko zaczekac na ta biopsje i jej wyniki, a jak one beda to wtedy powiedza czego szukac i co dalej....

    dokładnie , sama nic nie poradzisz ... jesteś w dobrych rękach lekarskich więc się Tobą zajmą jak należy ... nie pozostaje nic tylko czekać ...
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    ewelinda trzymaj się :grouphug:
    ale może warto uderzyc do jak najlepszego specjalisty? to nie moje tereny, ale dziewcyzny tu może wiedzą,bo jednak lekarz a lekarz to może być ogromna różnica
    powodzenia
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeSep 21st 2011 zmieniony
     permalink
    Ewelinda ale wlasnie ten lekarz o ktorym pisze pobiera material do badania; zrobisz jak zechcesz - ja podalam ci nazwisko jednego z najlepszych lekarzy w kraju zajmujacych sie problematycznymi ciazami, on nie leczy, nie prowadzi ciazy on tylko robi usg i potwierdza badz nie problem. W kolejkach do niego czekaja dziewcyzny z calego kraju ale wiem po sobie ze warto. Poza tym w razie jakiegos cholerstwa dzieci jego pacjentek maja zapewniana najlepsza opieke bo w centrum zdrowia dziecka a nie rozsylane sa po roznych szpitalach.
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    rozumiem dziekuje za rade Poradnia Genetyczna Instytutu Matki i Dziecka ul Kasprzaka tez chyba nie moze byc zla...dziewczyny zaczekam jak bede miala wynik zobaczymy bedziemy walczyc napewno jest jeszcze nadzieja moga ten mocz spuscic tez tak mi tlumaczyla ale to juz tylko specjalisci...dziekuje za rady naprawde jestescie niezastapione
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeSep 21st 2011 zmieniony
     permalink
    Ja chciałam rodzić naturalnie. Pewnie nawet nacięcie krocza by mnie nie zniechęciło. Wcale się nie zdziwię, jak kiedyś jeszcze raz zdecyduję się na SN, choć na tę chwilę zbyt dobrze pamiętam komplikacje.
    --
    Nie ma co się zniechęcać, niektóre dziewczyny (czyt. Ceri) wspominają porod jako piękne przeżycie:smile:
    --
    Postaram się wrzucić jakieś foto. No i suwaczek trzeba by zmienić:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeSep 21st 2011 zmieniony
     permalink
    genetyczna w IMiD nie jest zla jednak tam nie masz lekarza prowadzacego tylko na czyj dyzur trafisz ten cie przyjmuje, a dla mnie to jest duzym minusem
    no ale moze wcale ci lekarz prowadzacy potrzebny nie bedzie, oby
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    nie mam lekarza prowadzacego ale jade tam do konkretnej kobiety do ktorej wysylaja mnie stad z ktora ta dzisiejsza lekarka rozmawiac ma wiec chyba wiedza co robia i do kogo mnie odsylaja dzwonila przy mnie do niej ale tamta jest za granica wraca w poniedzialek wiec napisala jej smsa i powiedziala ze tamta napewno jej odpisze a moze ja juz sama nie wiem dzis
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 21st 2011 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: u mnie pierwszy porod sn drugi cc, zdecydowanie po raz kolejny wybralabym sn

    A mogę wiedzieć, dlaczego?
    w sensie, dlaczego źle wpominasz cc.
    •  
      CommentAuthorvenika
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Ewelinko ja z pierwszą córcią miałam bardzo podobną sytuację, bardzo dobry specjalista w Łodzi podczas badania USG w 18 tc zauważył znacznie powiększony pęcherz moczowy i jedną nerkę. Przyznam szczerze że nas bardzo zaniepokoił. Też powiedział ze bardzo mu sie to nie podoba i zalecił chyba takie podobne badanie ja u ciebie. Jednak my zanim pojechaliśmy je wykonać to poszliśmy po dwóch tygodniach do innego ultrasonograf-isty, który wszystko obejrzał. Okazało się ze faktycznie jedna nerka jest lekko powiększona i pęcherz moczowy również, jednak podczas badania się mała wysiusiała i okazało się że po prostu miała lekki problem z cewką moczową, która do porodu pięknie się rozwinęła i teraz niema żadnych problemów. Tak więc trzeba mieć nadzieję że będzie wszystko dobrze. przyznam szczerze że dopóki nie zobaczyłam małej po porodzi i zobaczyłam na własne oczy że pięknie siusia to strasznie się bałam i ciebie doskonale rozumiem.
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    venika dziekuje mam nadzieje ze bedzie dobrze jestem takiej mysli...znalazlam teraz w necie ze 20% megacystis(olbrzymi pecherz moczowy) to wady chromosomowe a reszta nie wiec moze jestem w tych 80% przeciez tak byc musi...pocieszam sie tym ze wszystkie te inne parametry sa prawidlowe czyli przeziornosc karkowa 1,72mm, kosc nosowa widoczna, tetno 172/min, odejscie pepowiny prawidlowe, jama brzuszna i zoladek ok, kregoslup widoczny symetryczny widoczne obie raczki i nozki plodu ruchy plodu widoczne, bez obrzeku uogolnionego plodu.


    Dopiero doczytalam ze mam skierowanie do dr Marzeny Dębskiej
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Magdalena duzo gorzej dochodzilam do siebie niz po sn, ciagnelo mnie strasznie, bole brzucha (rany) dlugo sie utrzymywaly i dawala mi popalic jeszcze wiele tygodni pozniej. W ogole to polecam lekture tematu cesarka vs naturalka
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Ja mam jutro połówkowe genetyczne i po tym co tu czytam zaczynam wpadać w lekką panikę, czy wszystko będzie dobrze.... No tak to jest, im bliżej tych prenatalnych tym zaczynam wiecej mysleć i się sama nakręcam :neutral::neutral::neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    ja lezalam z dwoma dziewczynami po CC i ciezko sie patrzylo na ich cierpienie. Tak jak mowi Hyde ciezej sie dochodzi do siebie, jakby nie bylo jest to zabieg operacyjny. Choc ja po swoim porodzie powiedzialam, ze jak bedzie drugie to juz cesarka "na zamowienie". Ale teraz stwierdzam, ze znow rodzilabym SN
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Trisha: Choc ja po swoim porodzie powiedzialam, ze jak bedzie drugie to juz cesarka "na zamowienie".

    Dużo kobiet tak mówi po porodzie, a później zmieniają zdanie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Wiesz jesli ktos mial ciezki porod lub komplikacje, to mija troche czasu zanim zmienia zdanie :) Niektore nawet mowia, ze nigdy wecej. Oczwiscie najczesciej zdanie zmieniaja, ale niektore faktycznie nie :(
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Wiem i wcale się nie dziwię.
    Moja mama podczas porodu cały czas się darła, że chce cesarkę, ale u niej to zupełnie inna sytuacja :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorvenika
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    przy cc jedno jest pewne że krzywda dziecku się nie stanie, a mama zawsze jakoś się pozbiera :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeSep 21st 2011 zmieniony
     permalink
    venika nic bardziej mylnego. Dla dziecka jest to wiekszy szok, bo nie dzieje sie to naturalnie. A jako ze to jest operacja powiklania tez moga nastapic. Istnieje tez ryzyko chirurgicznego uszkodzenia dziecka niestety podczas wykonywania
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Trisha: ja lezalam z dwoma dziewczynami po CC i ciezko sie patrzylo na ich cierpienie.

    no widzicie, a ja wśród znajomych mam taką, która najpierw rodziła CC, potem SN i po drugim porodzie ma taką traumę, że zakońćzyła prokreację i nie dopuzcza myśli o kolejnym porodzie.

    Trisha: Istnieje tez ryzyko chirurgicznego uszkodzenia dziecka niestety podczas wykonywania
    --

    tak jak przy SN połąmane obojczyki, niedotlenienie, bo lekarz na siłę chciał doprowadzić do SN etc.

    ale żeby nie było, gdyby nie konieczność, nigdy bym się nie zdecydowała na CC na zamówienie. To powinno być wyjście awaryjne. Jak to ktoś tu na forum już pisał, gdyby natura chciała, żebyśmy rodziły przez brzuchy, miałybyśmy tam suwaki ;)
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeSep 21st 2011 zmieniony
     permalink
    Każdy poród, czy to SN czy cesarka niesie za sobą ryzyko komplikacji, tego, niestety, wykluczyć się nie da. Co nie zmienia faktu, że mimo wszystko natura stworzyła nas do rodzenia w taki a nie inny sposób- i cesarkę bez wyraźnych wskazań medycznych uważam za głupotę. Takie moje zdanie.
    Ale pewno mam taką opinię, bo akurat miałam farta i zarówno po pierwszym jak i po drugim porodzie po kilku godzinach zapomniałabym, że rodziłam, gdyby nie noworodek u cyca :wink: Wiadomo, że jak ktoś ma traumę, to inaczej na to patrzy...
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Oczywiscie, ze i tu i tu jest ryzyko. Tylko mylne pojecie jest, ze przy cc wszystko jest pieknie, cudownie i bezpiecznie.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Dziewczyny ja sie powaznie boje wielkosci mojego synka. dzis mi lekarz dwa razy mierzyl wysokosc dna macicy (wygladalo jakby nie mogl uwierzyc). Czy ktoras z Was rodzila dziecko z waga okolo 4kg, bo ja sie obawiam ze moze byc nawet wiecej:( w Irlandii bardzo nie chca robic cesarek, a ja mam jeszcze spora wade wzroku i zaczynam panikowac. Co by tu zrobic zeby ten moj olbrzymek nie urosl za bardzo przez nastepne 2 miesiace?
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Ewelinda mam nadzieję, że jednak wszystko okarze się na dobre czego z całego serca życzę. chociaż stres musi być ogromny.
    Trzymaj się kochana, póki ni ema ostatecznej diagnozy zawsze jest nadzieja.
    .
    Ja chciałabym SN i się nie boję (bo tak naprawdę to nie wiem co mnie czeka) ale nasza mała jakaś oporna i nie chcę się przekręcić:sad:
    Niby ma czas bo to prawie 30 tc ale jest bardzo nisko.
    I jak teraz leżałam w szpitalu to nawet lekarz robiący USG powiedział, że jak się nie odwróci to na pierwszy poród na bank bezdyskusyjnie musi być cesarka:sad:.
    Szczerze powiem, że bardziej boję się CC niż SN (złe doświadczenia ze szpitalami odnośnie zabiegów różnego typu) i już schizuję.
    Mam oczywiście nadal nadzieję, że mała posłucha i się odwróci ale jak na razie ani jej to w głowie.
    Nie wiem może to przez to, że mam bardzo nisko brzuch a tym samym nisko dziecko.
    Każdy lekarz badający mnie zastanawiał się czy naprawdę jestem w 29 tc i czy dziecko nie jest za małe że tak nisko?
    Ale jak zobaczyli wynik usg to już się nie czepiali bo mała biometrycznie, z pomiarów zgadza się z tc.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorvenika
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Trisha
    no spoko ale jak się doczeka do skurczów i dojdzie do jakiegoś rozwarcia to podobno nie jest tak źle. A tak jak w moim przypadku... uwierz mi, że bardzo bym chciała urodzić naturalnie, ale jest bardzo duże ryzyko uszkodzenia dziecka i niema wyjścia muszę mieć cesarkę, z resztą jestem już po jednej (czego nie wspominam słodko... 24 godziny porodu SN, mała się zaklinowała i nie drgnęła ani w tą, ani w tą... próbowali ją wyciągnąć na wszelkie sposoby ale nie dali rady, aż straciłam przytomność i obudziłam się po cc) samo dochodzenie do siebie po cc to bułka z masłem w porównaniu do tego co groziło małej gdyby nie była taka silna i miała ogromne parcie na życie. To też teraz wiem że w tym przypadku to optymalne rozwiązanie. No niestety już zawsze będę rodziła takie duże dzieciaki: pierwsza 4,100 kg 60 cm, a teraz ma być 4,500 i około 63 cm dł. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorvenika
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    lecia_28
    jak ma urosnąć to urośnie choć byś cuda robiła. Mi lekarz zalecił trzymanie diety (jak najmniej węglowodanów) efekt - ja schudłam a mała i tak urosła i to nawet większa niż pierwsza, gdzie jadłam wszystko minus tego obżarstwa był taki, że przytyłam dość znacznie i słabo się czułam. Jak byłam na USG w 37 tc lekarz stwierdził ze to wszystko przyczyna łożyska, które się jeszcze nie starzeje.. ale z drugiej strony to dobrze bo dziecko rośnie zdrowe i energiczne a przy tym ma większe możliwości rozwoju mózgu. Tak więc w moim przypadku są plusy i minusy :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Venika, no jasne to jest, ze zycie dziecka jest najwazniejsze i jesli tylko sa wskazania do CC to nie ma co dyskutowac. U mnie bylo za pozno juz na cesarke, ale gdyby nie bylo to by ja zrobili. No ale musieli inaczej mi pomoc urodzic :) Na szczescie wszystko sie udalo :)
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    Urodziłam dwóch duzych synów sn: 4390, 4345 g. Da się :bigsmile:. Poczytaj opis moich porodów w wątku "wszystko o porodzie".
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    moim zdaniem nie ma co obstawiać na zapas że chcę się cc czy naturalnie ... wszystko wyjdzie w czasie jak ma być a lepiej nie być rozczarowanym że się chciało tak a wyszło inaczej...i nie warto porównywać doznań kobiet po cc i naturalnym kto co jak przeszedł bo każda kobieta jest inna i inaczej przechodzi tak samo ciąże jak i poród
    ja mam tylko skrytą nadzieję że będę mogła urodzić naturalnie ale wiadomo w życiu różnie bywa więc się nie nastawiam...
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeSep 21st 2011
     permalink
    dziewczyny jutro jade zrobić badania na tą cholestazę ... trzymajcie kciuki żeby jej nie było...:neutral:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.