Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    katy222: Odkąd brzuch mi opadł czuję się świetnie!

    To ponoć częste :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    ja KTG miałam w 35 tyg na leżałam na plecach a potem chwilkę na boku ...:wink:
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    no coz jestem....nic nowego oprocz tego co wiedzialam...prawdopodobienstwo wady genetycznej 25% w poniedzialek mam ta biopsje trofoblastu...jesli kariotyp wyjdzie prawidlowy oznacza ze nie jest to wada genetyczna....moze byc to wada nerek moze nie byc to nic i sie cofnac...dzis nie wiemy nic pozostaje trzy tyg czekac...jesli bylaby nie daj Boze wada genetyczna prawdopodobienstwo obliczyli mi 1:55....dziewczyny nie wiem co mam ze soba robic jestem jednak dobrej mysli ciagle jutro ide na to usg prywatnie zobacze co on powie czy ten pecherz urosl czy nie nie wiem juz nic....dziekuje wszystkim za kciuki
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    TEORKA: przywaliłam 21 kg w ciągu pół roku więc może to sprawiło, że jestem lekko już nieruchawa....

    Teo, no ja CI się nie dziwię. Ja z tym moim 6 kg na plusie ledwie dziś wlazłam na 3 piętro, bo brzuch mi się spiął i ciążył. I ZNOWU myślałam o Tobie, że jak te Twoje nózie te 21 kg muszą dźwigać to ja pi****lę... CHoćby z pwodu samego obciążenia organizm może nie wyrabiać.
    A co do sflaczenia w ciąży - to ja od 20tc mam zakaz aktywności fizycznej i już widzę, jak zacznę ćwiczyć o porodzie to zdechnę po minucie biegania :)
    _______
    Ewelina
    , dobrze, że tak szybko masz kolejne wizyty i badania. Oby to wszystko sie nie potwierdziło.
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    Ewelina tak jak mówisz nic nie pozostaje jak czekać! oby jutro po wizycie było lepiej:)
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    Ewelinda szkoda, że nadalnic sie nie wyjaśniło ale może w końcu za te 3 tygodnie dowiecie sie coś więcej.
    I trzymam kciuki by wieści były dobre.
    .
    No niestety Teo nie jest łatwo pisać na leżaco:sad:
    Jak zwykle sorki za błedy.
    No ale jak mus to mus muszę wytzryamć chociaż do 34 tc.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    Magdalena: Teo, no ja CI się nie dziwię. Ja z tym moim 6 kg na plusie ledwie dziś wlazłam na 3 piętro, bo brzuch mi się spiął i ciążył. I ZNOWU myślałam o Tobie, że jak te Twoje nózie te 21 kg muszą dźwigać to ja pi****lę... CHoćby z pwodu samego obciążenia organizm może nie wyrabiać.


    oj jak mi miło, że o mnie pomyślałaś heheh :wink:
    ale faktycznie nogi mi nie wyrabiają i plecy i w ogóle i pewnie gdybym przytyła tylko połowę z tego bo było by dużooo lżej niż jest...
    także może dlatego jestem trochę nieruchawa już :devil:
    trudno, nic nie zrobię :wink:



    asik28: No niestety Teo nie jest łatwo pisać na leżaco:sad:
    Jak zwykle sorki za błedy.
    No ale jak mus to mus muszę wytzryamć chociaż do 34 tc.



    kurcze Asia a ja cały czas o Tobie myślę właśnie...
    bo też się dzisiaj strachu najadłam a przecież jestem w o niebo lepszej sytuacji niż Ty bo jednak 6 tygodni to MASA czasu i w sumie Ninka już pod 3 kg waży i wszystkie narządy zwarte i gotowe itd a Ty do tej bezpiecznej granicy masz jeszcze chwilkę...
    i dopiero teraz sobie uświadomiłam jak wielki stres i nerwy Ci towarzyszą....
    ale ja wierzę, że wytrwacie spokojnie i donosisz ciążę do końca...

    a nie dostałaś tego Fenoterolu ?
    bo nie kojarzę już czy coś bierzesz czy nie ?




    EWELINA
    czyli w poniedziałek biopsja i potem 3 tygodnie oczekiwania na wynik tak ?
    kurcze to czekanie najgorsze w tym wszystkim :sad:
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    TEORKA: EWELINA czyli w poniedziałek biopsja



    taak w poniedzialek miedzy 9 a 10 mam miec biopsje trochoblastu i okolo 3 tygodni na wynik czekac moze 2 tyg najgorsze to czekanie...zobaczymy jeszcze co nam jutro powie na kolejnym usg...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    a ta biopsja wiesz jak ma wyglądać/przebiegać ?
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    taak w znieczuleniu miejscowym pobiora mi igla wkuwajac sie przez powloki brzuszne przy monitorowaniu przez usg wycinek trochoblastu(kosmowki) czyli tego materialu ktore idzie do pepowiny i sie nim dziecko zywi....i tyle trwa to niby kilka minut...pozniej czas czekania.....dziewczyny ciagle wierze ze jestem w tych 75% i dziecko bedzie zdrowe...
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    TEORKA: a nie dostałaś tego Fenoterolu ?
    bo nie kojarzę już czy coś bierzesz czy nie ?

    Fenoterol z tego co wiem to na skurcze a ja ich nie miałam.
    U mnie było spinanie i twardnienie brzucha.
    No ale teraz leżę i jest o wiele lepiej.
    A z leków biorę magnez 3 x 1, no-spę forte 2 x 1 by nie było tych twardnień.
    Wizyta kontrolna 3. X i zobaczymy jak jest.
    Ja wierzę, że dam radę chociażnie powiem czasem strach mnie oblatuje bo nigdy nic nie wiqdomo.
    .
    Ewelinda będę myślami z Tobą w pniedziałek, wierzę w dobre zakończnie u Was, bo inaczej być nie może.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorvenika
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    Ewelinko ja mam nadzieję, że jeszcze jutro pocieszy ciebie to USG i trzymam kciuki... wiem co przeżywasz. Teraz to się łatwo pisze jak się niema z tym do czynienia, ale wiem że jest ci bardzo ciężko. Przypomniałam sobie jak to było z nami 4 lata temu.
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    dziekuje Wam bardzo przezywam bo coz czekalam 6 lat jedna ciaze juz stracilam a teraz tyle nerwow....trzy miesiace mijaja a ja jednym dniem sie nie cieszylam... ech co ma byc bedzie wiem ze bedziemy walczyc dobrej nocki
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeSep 22nd 2011
     permalink
    a ja Wam powiem, że całą ciążę miałam taką spokojną i spierniczyło się na koniec... ciągle mam te płytki takie niskie. Dziś miałam konsultację anestezjologiczną, po której wyszłam z gabinetu i zaczęłam płakać. Mieliśmy iść na SR na kolejne zajęcia, ale ja marzyłam tylko o tym żeby jechać do domu. Lekarz tak mi przedstawił całą sytuację, że wychodzi na to że mój syn może mieć matkę kalekę albo w ogóle jej nie mieć... Wolałabym nie mieć takiej konsultacji, jeden wielki stres....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    MYSZEREJ no coś Ty !!
    ale co Ci dokładnie powiedział ?
    może on musi ten najgorszy scenariusz przedstawić co wcale nie oznacza, że tak będzie...
    na pewno nie oznacza...



    ASIA no mój gin mi powiedział, że owszem to lek na skurcze
    ale nie tylko
    bo też na nieprawidłową pracę macicy
    tzn na zmniejszenie napięcia macicy
    a to spinanie i twardnienie to właśnie nieprawidłowe napięcie...

    nie wiem, ja się tam nie znam ale powiedział że skoro nospa i luteina nie pomaga to mi da coś mocniejszego a ja tam z nim się nie kłócę bo dzisiaj zaczęłam to mi chciał skierowanie do szpitala wypisać :devil:
    więc szybciutko stuliłam uszy po sobie :smile:


    EWLINA na pewno będziesz w tych 75 %
    szanse dużo większe niż na to, że się w 25 % znajdziesz...
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeSep 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    no a mnie wreszcie hemoglobina ruszyła do góry po dwóch miesiącach łykania żelazka... i obecnie wynosi 11.5
    hematokryt również do góry na 34.5
    może to ten kwas foliowy?
    jesli tak, to dzieki TEO :)
    jesli nie, to dzięki BOGU :devil::devil::bigsmile::bigsmile:
    --
  1.  permalink
    asik28: A z leków biorę magnez 3 x 1, no-spę forte 2 x 1 by nie było tych twardnień.


    Asik a ty dostałaś może Luteinę albo Duphaston?
    Bo jak nie to wcale tak źle nie jest :)
    U mnie własnie byly twradnienia brzucha co chwilunię i na to mi dał lekarz Dupka, twardnienia w sumie pozostały ale w ilosciach minimalnych :)

    TEORKA: może on musi ten najgorszy scenariusz przedstawić co wcale nie oznacza, że tak będzie...
    na pewno nie oznacza...


    Napisałam dokładnie to samo.
    To jest ich obowiążake zeby podac wszytskie za i przeciw, niestety :( ale to nie znaczy wcale że Ciebie musi to Mysza spotkać.
    A te niebezpieczne skutki uboczne to są pewnie mega rzadkie przypadki!
    -- // //
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    TEORKA: ale co Ci dokładnie powiedział ?


    Lekarz przedstawił taki scenariusz, że nic tylko w łeb sobie strzelić... Wiem, że jak przy każdej operacji jest ryzyko, ale taką wiedzę też można przekazać w taki sposób żeby ciężarna nie padła od razu na zawał serca. Gość tak to opisał, jakby któraś z opcji na pewno miała mnie spotkać.
    znieczulenie do kręgosłupa - z powodu niskich płytek krwotok do kręgosłupa i paraliż połowiczny, na jakiś czas lub na zawsze.
    znieczulenie ogóle - zespół zachłystowy, jedyne 30% śmiertelności. Do tego ja mam wg niego (co zbadał jak idiota, bez żadnego sprzętu) złą budowę tchawicy i będzie problem z intubacją w razie czego, moje szanse spadają.
    poza tym krwawienia jak z zarzynanej świni (takie użył określenia, ładne prawda?), możliwa potrzeba przetoczenia krwi ale to też ryzyko: HIV, AIDS, zółtaczka. Mimo, że krew jest z banku krwi... To ja się pytam, nikt tej krwi nie bada do cholery?

    Uspokoiłam się dopiero po tel do ciotki która jest lekarzem. Ona na spokojnie wszystko mi wytłumaczyła, że płytki mogę mieć niskie, ale równie dobrze mogą być dobrej jakości. Ona sama ma niskie płytki, a przeżyła ładnych kilka operacji i to bardzo poważnych (wycięcie macicy między innymi). Sprawdziła moje inne wyniki i powiedziała, że lekarz jest idiota... I tego będę się trzymała.... bo inaczej zwariuję.
    Jedno jest pewne. Mimo, że trochę się uspokoiłam to do szpitala pojadę totalnie posrana...
    --
  2.  permalink
    Oh, dziewczyny jak ja chciałabym być już 10 tygodni do przodu i móc z Wami, fajnymi babkami, rozmawiać na większą ilość ciekawych tematów bo teraz gdy u mnie tak wcześnie to jeszcze nie mam niektórych doświadczeń jak Wy, np. kopniaczki bobasa, itd. Ale z kolei to za 10 tygodni trochę z Was "ucieknie" z tego tematu Przyszłych Mam i dołączy do grona Szczęśliwych Mamusiek! Ehh, ale tam też Was dopadnę! :smile:
    --
  3.  permalink
    Myszerej, ja to czytam to nie wierzę! Nie wierzę w to co czytam! Co za palant...
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    milego dnia wszystkim...ciezkie dwie godziny przede mna....



    Kasia a jak ja bym chciala byc 3tygodnie do przodu tylko Bog jeden wie jak bardzo....
    --
  4.  permalink
    myszerej: poza tym krwawienia jak z zarzynanej świni (takie użył określenia, ładne prawda?),


    No koleś ewidentnie lekarzem z powołania nie jest.. może marzyła mu się kariera rzeźnika a rodzice go zmusili do medycyny..
    I potwierdza się kolejny raz, że trzeba duzo szczęścia zeby na dobrego lekarza teraz trafić i dodatkowo takiego który ma w sobie nieco empatii dla innych.

    Myszerej sluchaj cioci i staraj się troszkę uspokoic a na pewno będzie dobrze :hugging:
    -- // //
  5.  permalink
    ewelinda29: ..ciezkie dwie godziny przede mna....


    Ewelinda, trzymamy kciuki!
    -- // //
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    myszarej ja nie wiem skąd Ty jesteś...? Masz możliwość rodzić w innym szpitalu? Ja będąc na Twoim miejscu spróbowałabym skonsultować wyniki z innym lekarzem. Ciocia jest OK, ale mam na myśli jakiegoś ginekologa...
    Jeśli możesz zmienić lekarza-rzeźnika na lekarza- człowieka to może warto spróbować?
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    Jaheira: Ciocia jest OK, ale mam na myśli jakiegoś ginekologa...


    Z lekarza-ginekologa jestem zadowolona bardzo, więc nie chcę go zmieniać. Cudowny lekarz, który niczym mnie jeszcze nie uraził, nie straszył i czuję się u niego po prostu bezpiecznie. Jak mały poczeka to ten lekarz będzie przeprowadzał cesarkę.
    Ten, u którego byłam tylko mnie konsultował anestezjologicznie. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie trafię na niego podczas operacji. Jeszcze jest kilkunastu innych anestezjologów w tym szpitalu (całe szczęście). Wierzę w to, że nawet ten człowiek walczyłby gdyby coś się działo, tylko po prostu nie ma podejścia do ludzi. Powinien iść na jakiś kurs psychologiczny chyba...
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    nie wierzę w to co czytam....
    może ten człowiek próbował w ten sposób zażartować?! Może ma spaczone poczucie humoru. No bo innej opcji nie widzę.
    Normalny człowiek, nie mówiąc już lekarz, tak się nie zachowuje.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    Myszerej no kurcze nie wierze w to co czytam, jakaś masakra ten doktor. A skąd te płytki takie niskie? taka Twoja uroda? Nie da się ich jakoś polepszyć?
    Nie martw się lekarze muszą przekazać każdą możliwą ewentualność zabiegu, tylko szkoda, ze robią to w taki sposób. Słuchaj tego co mówi Ci ciocia, będzie dobrze!!!
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    sara32: A skąd te płytki takie niskie?

    chyba taka reakcja na ciążę. Znalazłam swoje wyniki badań z 2008r i tam miałam ich 190tys. Na początku ciąży miałam 135tys czyli w dolnej granicy, a teraz lecą... ostatnie badanie wykazało 86tys. (norma od 145-400tys).
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    anula36: no a mnie wreszcie hemoglobina ruszyła do góry po dwóch miesiącach łykania żelazka... i obecnie wynosi 11.5
    hematokryt również do góry na 34.5
    może to ten kwas foliowy?
    jesli tak, to dzieki TEO :)
    jesli nie, to dzięki BOGU :devil::devil::bigsmile::bigsmile:


    myślę, że kwas foliowy pomógł żelazu się wchłonąć ale to nie dzięki mnie tylko mojemu ginowi bo ja tego sama nie wymyśliłam hehe :devil::devil::devil:



    MYSZEREJ no to niezłe scenariusze Ci przedstawił...
    nie ma co....
    ale dodał na koniec, że może też być ok, bez żadnych powikłań, komplikacji itp?
    bo z tego wynika, że tylko Ci złe strony objaśnił...
    matoł jakiś :smile:


    ja miałam konsultację anestezjologiczną raz
    rok temu przed laparo
    i z kolei mój anestezjolog był też nie do końca fajny bo powiedział tylko tyle, że wszystko będzie ok, obudzę się już bez rury w gardle i NIC złego mi się dziać nie będzie...
    po czym się okazało, że nie mogli mnie obudzić, po otworzeniu oczu zobaczyłam nad sobą 10 lekarzy biegających w panice bo miałam ciśnienie 70/40 a w gardle drapiącą rurę, która uniemożliwiała mi oddychanie [tzn ja panikować zaczęłam ale to na prawdę nie jest przyjemne] i generalnie pamiętam tylko, że spojrzałam na tego anestezjologa a on szybko wzrok odwrócił bo chyba nie wiedział co zrobić :smile:
    i potem miałam w sumie do niego żal, że mnie tak pozytywnie nastawił i nie powiedział, że może się jednak tak stać że się obudzę leżąc zaintubowana i w ogóle.........
    także może czasami warto przedstawić tez te mniej przyjemne aspekty...

    oczywiście NIE TAKIE i NIE W TAKI SPOSÓB jak to Tobie przedstawiono.....


    poza tym Myszerej - nie da się jakoś tych płytek podnieść ?
    kurcze nie wiem przetoczenie krwi czy tam coś ?
    żeby ryzyko zminimalizować ?




    EWELINA trzymaj się i daj znać już po !!!!!!!!!!!! :hugging:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    Ewelina - trzymam kciuki!!!

    A ja się z Wami oficjalnie w 7mym miesiącu i III trymestrze witam :-)


    Przez ostatni tydzień przytyłam 0,2kg. :-)
    A przez ostatni miesiąc 2,2kg.
    Od początku ciąży 3,7kg.

    Wszystkie wartości z mojej wagi oczywiście, bo wg ginkowej mam 6kg na plus.
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    TEORKA, jak trzeba będzie to mi przetoczą krew w ostateczności.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    myszerej: TEORKA, jak trzeba będzie to mi przetoczą krew w ostateczności.


    ale w ostateczności tzn ?
    czy nie określił się jasno ?



    TALKA witamy w III trymestrze ! :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    Dzięki! A i równe 3 miesiące do porodu... :shocked: kiedy to zleciało? :bigsmile:
    --
  6.  permalink
    Wczoraj dostałam wynik swojej grupy krwi. Okazało się, że razem z Piotrem mamy identyczną i nasze dziecię będzie miało na pewno jedną z tych 4ech - A z minusowym bądź plusowym Rh bądź 0 z "-" bądź "+" Rh. A Piotruś mój romantyk wyjątkowy: Oo, to będziemy sobie mogli krew przetaczać! :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    Talinka: Dzięki! A i równe 3 miesiące do porodu... :shocked: kiedy to zleciało? :bigsmile:


    leci nie ?
    masakra :smile:

    jak ja zobaczyłam dzisiaj na moim suwaku, że about 32 days to go to mi się nogi ugięły heheh :devil::devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    KASIA ale jaką masz minus czy plus ?
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    nightingale_84: Asik a ty dostałaś może Luteinę albo Duphaston?
    Bo jak nie to wcale tak źle nie jest :)
    U mnie własnie byly twradnienia brzucha co chwilunię i na to mi dał lekarz Dupka, twardnienia w sumie pozostały ale w ilosciach minimalnych :)

    Nie nie dostałąm, na szczęście jak leżę to nie mam już tych twardnień, a jeśli już to 1,2 dziennie.
    I oby jak najmniej ich bo muszę jeszcze wytrwać te 2 m-ce.
    3.X mam usg to w końcu dowiem się dokładnie ile ma szyjka, bo teraz to żyję w niewiedzy:/ - nie chcieli tam za bardzo gmerać po niej bo była miękka.
    .
    Ewelinda trzymaj się.
    .
    Talka gratuluje III trymestru:bigsmile:
    .
    Myszerej po przeczytaniu tej konsultacji życzę byś w godzinie 0 trafiła na kogoś z większym powołaniem do tego zawodu :wink:
    -- ,
  7.  permalink
    Talinka, pyszczek mi się cieszy jak czytam, że u Ciebie już TAKI etap. Mi się czas tak dość powoli ciągnie, a Ty mówisz: kiedy to zleciało. :smile: Jeszcze trzy miesiące i najcudowniejsza chwila w życiu kobiety - spotkanie z własnym maleństwem, kochanym, wyczekiwanym dzieciątkiem. Oh, ja sobie to chwilę wyobrażę to łzy cisną się do oczu. To musi być piękne, cudowne, niesamowite uczucie!
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    Ale mnie to maleństwo wlaśnie kopie pod żebrami, mmm :bigsmile:
    --
  8.  permalink
    Talinka pozniej bedzie Ci tych kopniaczkow jeszcze brakowac:bigsmile: no i oczywiscie gratuluje 3 trymestru!
    -- [img]
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    alicjatrzyna: Talinka pozniej bedzie Ci tych kopniaczkow jeszcze brakowac

    Nie no, pewnie :cool: Póki nie boli, to nie narzekam :bigsmile:
    Dziś nad ranem jak R. szedł do pracy (przed 6) mała próbowała mi główkę (chyba) przecisnąć przez bok brzucha :bigsmile:
    --
  9.  permalink
    a ja czekam z utesknieniem kiedy poczuje pierwsze kopniaczki:) tylko troche mnie tez przeraza, bo 2 pary nozek beda mnie tym razem kopac:confused:
    -- [img]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    no ja właśnie miałam napisać, że z tego mmmm niedługo zrobi się ałaaaaaa
    jak się moja Ninka rozbryka to jej złote góry obiecuję byle by tylko na chwilę kopać przestała :devil::devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    he he no zobaczymy Teo - niektóre piszą, że kopniaki je nie bolą :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 23rd 2011 zmieniony
     permalink
    Talinka: he he no zobaczymy Teo - niektóre piszą, że kopniaki je nie bolą :cool:


    może dzieciaczki mniej ruchliwe ? :smile:
    moja bratowa jak czasami patrzy na mój brzuch skaczący jakby w środku było 100 piłek do tenisa to nie może uwierzyć a sama rok temu rodziła :smile:
    mówi, że Iwo przy Nince to się w ogóle nie ruszał.... :wink:
    no i tym samym ją nic nie bolało...



    ja mam łożysko z przodu, które miało mi tłumić odczucia i czasami sobie nawet nie chcę wyobrażać co by było gdybym go z przodu nie miała :devil:
    natomiast na dzień dzisiejszy mogę śmiało powiedzieć, że najbardziej boli wypychanie kolanka przez brzuch :smile:
    o matulu jak ja tego nie lubię ! :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
  10.  permalink
    Talinka: niektóre piszą, że kopniaki je nie bolą :cool:


    Generalnie nie, ale jak Ci wiercipietka wbije stope albo co tam jeszcze w jakis newralgiczny punkt to juz kolorowo nie ma :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    nightingale_84: wbije stope albo co tam jeszcze w jakis newralgiczny punkt


    w nerkę albo jajnika nie daj Boże !
    jajnik boli najbardziej chyba :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    No pewnie. Na razie to mnie bolało jak mnie w szyjkę macicy kiedyś kopała - a jak w pęcherz to mi się siku zachciało masakrycznie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorwydra86
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    A ja się dzisiaj bardzo źle czuję, w nocy się budziłam bo bolała mnie lewa strona pod brzuchem. I teraz cały czas mnie ni to boli ni to kuje i już nie wiem co jest grane. Może się przesiliłam trochę- wczoraj robiłam przemeblowanie w pokoju i nosiłam książki itp. Sama nie wiem od czego takie bóle i kucie.
    Nie wiem czy konsultować to z lekarzem, nie chce wyjść na panikarę może poczekam dzisiejszy dzień czy przejdzie czy nie...
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeSep 23rd 2011
     permalink
    matko dziewczyny ale się spisałyście...
    trudno Was dogonić z tym czytaniem...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.