Mamusie nie macie moze jakiegos pomysłu na przekrecenie sie dzieciaczka ?? bo moj lezy jakos hmm krzywo głowke ma pod zebrami i i jak siedze to czuje ze go uciskam i mi to przeszkadza i pewnie jej tez ale ruszyc sie z miejsca nie chce .. i jeszcze kopie mnie czasem tak w pecherz i to jest taki dziwne uczucie jakby miała mi rozerwac ten swoj basenik w ktorym pływa i wyskoczyc :P takie kłucie to jest i to tez denerwujace :P macie jakas rade??
Wybaczcie, że tak późno piszę ... U nas wsio ok, Filipcio waży 1900 a Szymon 1600 gram. Nio i mój ginek dał mi już skierowanie do ICZMP w Łodzi, jestem przerażona Szyjka mi się minimalnie skróciła i ginek powiedział, że nie ma już za dużo miejsca w brzusiu ... Nie chce ryzykować i woli położyć mnie na obserwacji, aby wsio dobrze się skończyło. Filip leży pośladkowo, a Szymon główkowo jesssiu sama nie wiem jak to będzie. W piątek jadę do Łodzi, ale jutro jadę już do teściów i nie wiem kiedy się do Was odezwę - pozdrawiam wsie i trzymajcie za nas kciuki
witajcie Izunia uszka do góry, będzie dobrze. Ja wczoraj miałam doła, ale dziś jest lepiej, bo pamiętam jak się martwiłam że będzie cesarka, a teraz dzidzia jest już dobrze ułożona.Posmarowana maściami, w staniku dla karmiących dziś lepszy komfrot dla skóry i ciała.Po południu wizyta u gina, napiszę co i jak.
Izunia bedzie dobrze zobaczysz. Chlopcy sa juz dosc duzi wiec spokojnie do terminu ciecia jeszcze troche podrosna i byc moze bedzie szansa ze szybciutko wyjdziecie ze szpitala. z tego co slyszalasm to najwazniejsze jest zeby dziecko osiagnelo magincze 2kg, samo oddychalo i potrafilo ssac i juz cie wypisuja. dobrze ze jedziesz na kosnultacje do Lodzi, tam sa spece juz i dzieciaczki beda pod stala opieka. a swoja droga klaps ci sie na tylek nalezy za te latanie po sklepach i wyjazdy, przy skracajacej sie szyjce przeciez jest nakaz lezeni
myszorka - mam nadzieje ze mazidla zadzialaja i szybko minie swedzenie
kfiatuszku sposobu nie znam, ewentualnie mozesz pukac i stukac i jakos tak zabie przemowic do rozsadku ;) ja w koncu zaczynam odczuwac kopaniaki gdzies indziej niz w boczki czyli jednak maluch sie ciut pzemieszcza.
a u mnie zapoiwada sie na lezenie, jak leze w 1 pozycji to jest w miare ok wiec bede sie tego trzymala, jutro pewnie ginek sie klania i mam nadzieje ze nic tam nowego sie nie dzieje bo juz mam dosc atrakcji w tej ciazy
AniaM będzie dobrze, każda z nas ma jakieś atrakcje i jesteśmy tu po to żeby się wspierać wzajemnie, a przecież jesteśmy już bliżej rozwiązania a jak pięknie będzie gdy już dzidziuś się urodzi.
pytanie do dzieczyn ktore maja problemy ze skracajaca sie szyjka (czyliu z tego co kojarze Izunia i kfiiatuszek) czy to jakos odczulyscie czy dopiero badanie gina na to wskazalo?? moj maz panikowac zaczal ze moeze to od tej szyjki bole sie robia ale mi jakos sie wierzyc nie chce.. no ale mowie zapytam co mi szkodzi...
myszorka - ja to ogolnie jestem tym wsyztskim przerazona, wiem ze dla dobra malucha minimum jeszcze 3 tygodnie musza minac zeby operacja byla mniej szkoldliwa a najlepiej dotrzymac do 35tc. kruszynka najwazniejsza i dla niej wszystko ale stresik robi swoje
Czesc baby no ciaza to stres ,przynajmniej dla mnie tak jest ,ale dzis sie czuje w miare ok ,zrobilam sobie pyszna zupe pomidorowa z przecieru ktòry sama robilam ,kto wie czy dzidzia sie dobrze rozwija? pozdrowionka....
AniuM ja nic nie czułam .. podobno tego sie nie czuje to tylko lekarz moze obadac :)) moja dzidzia tez sie przemieszcza bo czuje w roznych czesciach mojego brzuchala kopniaczki ale najczesciej łepek jest pod zebrami i za nic nie chce isc gdzie indziej :))
kfiatuszku - no mi znajoma polozna powiedziala ze mozna przez bol brzucha i silne skurcze tak podejrzewac i ze lepiej sprawdzic... ojjj a wcale do ginka mi sie nie spieszy :|
ewaroby - ciaza to stres ale i macierzynstow tez. ja mimo ze wiem ze mala w przedszkolu to ciagle sie zastanawiam co teraz robi i drze czy aby wszystko z nia ok... taka juz rola mamy
hehe :D moze troche i nadwraziwy a moze i nie :P ja mialam krew mocz grupe krwi i te takie co na poczatku zaraz sie robi :) potem mialam krew i mocz i teraz nie dawno krew mocz i to z glukoza :)) a moze dlatego ze jestem troszku młodsza ??:) i to moja pierwsza dzidzia ??:)
ja badania mam co wizyte czyli srednio co 3 tygodnie, oprocz tego ze latam do normalnego mojego gina tutejszego i ten robi kontrolke 'macalna' i usg to jeszcze mam usg w warszawce dodatkowe. na kazda wizyte robie morfologie i mocz ze wzgledu na kiepskie wyniki. teraz wyjatkowo dal mi 4tyg wolnego ale za to w 1 tygodniu zalicze i warszawke i u niego. co ciekawe ci w wawie nie interesuja sie karta ciazy badaniami niczym - kladziesz sie na lezanke robia ci usg i sajonara. w 1 ciazy (mialam wtedy 22lata) badania mialam co wizyte rowniez (tez mega anemia) a wizyty od 7 miesiaca co 2 tygodnie a pozniej co tydzien. w sumie czestotliwosc wizyt jest uzalezniona od wieku ciazy. od 30tygodnia wizyty powinny byc co 2 tyg a od 36 juz co tydzien.
Magg - ty sie ciesz ze gin jest taki dokladny przynajmniej wiesz co sie dzieje. lepszy taki niz gatulen olewus pospolitus!!! byloby inaczej zebys nie miala skurczybykow a tak to musi podwojnie uwazac
a mi zaraz plecy i boki od lezenia odpadna.... ja nie potrafie byc taka bezczynna!!!!!!! mam dosyc ja chce na spacerek!!!!
Kfiatuszku ja miałam dziecko do 4 dni przed porodem ułozone pośladkowo i wiem co do główka pod zebrami a nózki wyciągające sie w dół, mnie połozna na szkole rodzenia kazała robić coś na kształt kociego grzbietu ( w tej pozycji klekasz) i ruszasz okręznie biodrami, po pierwsze kręgosłup i plecy odpręzają sie a poza tym dziecko ma wtedy wiecej miejsca i sie odwróci, bynajmniej mój sie odwrócił, pamiętam w czwartek na usg pośladki a w dniu porodu czyli zaraz w poniedziałek miałam przodującą główkę
hoga moj nie lezy posladkowo tylko hmm kij wie jak on to lezy :) głowke ma z boku a nogi to jak mu wygodnie raz pod drugimi zebrami raz na pecherzu a raz u gory :) akrobata jakis :)) narazie to gdzies czytalam ze jak sie lezy na boku to poducha powinna byc pod brzuchem nie wiem bo po co bo wtedy mu jakos ciasno ale podobno to tez działa :) a i twojego sposobu tez poprobuje :)) chociaz w sumie jak nie lezy głowka w doł to mam mniejszy nacisk na szyjke co w moim wypadku jest wskazane ale w sumie jak juz sie obroci to bedzie nam obojgu wygodniej :) chyba ;))
Aniu rozumie cie :) ja tez nie lubie tak bezczynie lezec :( jak za dlugo leze to jeszcze bardziej czuje sie połamana niz przed polozeniem sie :P
kfiatuszku no wlasnie... dobre okreslenie - ja to mowie ze polamana wtornie jestem ;) maz to mi nawet na jedzenie wstawac nie pozwala tylko krzyczy ze do lozka przyniesie a mi sie juz po prostu nie chce. tyle ze wczoraj czy dzisiaj to nawet jakbym chciala to lazic i po domu bym rady nie dala. masz jakis sposob na bolace plecy od lezenia?? ja probowalam i na boczkach i na plecach ale nie wiedziec czemu mnie od razu wszystko boli a najbardziej tylek :D
ja sie obracam na kolejny boczek jak jeden mnie boli :P a najlepszym sposobne to jest masazyk :) skoro mezus taki uczynny i jak nie pozoli ci wstac zebys sobie odpoczeła od lezenia to niech ci masaz zrobi :)) ale w sumie to masz sie fajnie :) ja w domu wszytsko sama robie bo w dzien to mezus spi :)ale robie sobie powolutku :) czesc sprzatam dzis czesc jutro i tak dalej i tak dalej :)
kfiatuszku ja do tej pory tez robilam i w sumie to w tej ciazy takich 2 moj przestoj. wczesniej na taka opcje sobie nie moglam pozwolic zwlaszcza przy 5letnim dziecku w domu. ja niestety nie daje rady sie nawet schylic bo bole brzucha i skurcze sa zbyt silne zeby sie na jakakolwiek robote porywac. co do masazu to moj mezul niestety sam ledwo lazi taki przeziebiony jest wiec nie mialabym sumienia nawet mu cokolwiek zasugerowac a jeszcze biedak pojechal zakupy robic wiec z godizne mu zejdzie zamiast sie w lozeczku wygrzewac.
Kfiatuszku a propo odwrócenia maluszka to ta pozycja o której pisałam daje maleństwu dośc sporo miejsca co pozwoli mu sie obrucić, poza tym jak już bardzo dokuczał mi ciężar brzucha to klękałam głowa oparta na rękach ( cos jak koci grzbiet tylko zgiete rece i na wersalce) wtedy brzuch wisi w dół i troszeczkę ulgi było.
czesc mamunie Ale miałam wczoraj cięzki dzien.Miałam iść do gina i się okazało jak już przyszłam do przychodni że dziś pani doktor nie będzie, wnerwiłam się nieźle. Chce rozpocząc to leczenie tej głupiej bakterii coli, nic nie wiem ile to będzie trwało, żebym zdązyla zrobić kolejny wymaz. Od rana wydzwaniam po przychodniach żeby się gdzieś dostać. Na poprawę humoru byłam wczoraj na zakupach: rzeczy do szpitala, kosmetyki dla dzidziusia, pieluchy i te sprawy. Nie wiedziałam jaki rozmiar tych majtek kupić, więc wziełam 40, bo normalnie noszę 38, chyba będą dobre. najsmieszniej było jak kupowałam butelkę zero orientacji jaką kupić, zdałam się na wyczucie.W tym tygodniu ostatnie pranie i pakuje w niedzielę torbę
Myszorka - widz, że już jesteś prawie gotowa! Mi jutro stolarz przywozi mebelki, a od poniedziałku zabieram się za robieni prania i prasowanie ubranek! Rzeczy do szpitala już mam kupione! Na koniec zostały tylko kosmetyki dla dzidzi i pieluszki! No i oczywiście odebrać wózek z fotelikiem ze sklepu!
HEJ ,kupilam wczoraj w sklepie zielarskim krem na rozstepy,zobaczymy czy zadziala ,mam smarowac 2 razy dziennie ,sprzedawczyni 2 ciaze na nim jechala ponoc jest dobry,do brzucha i cucòw.TYle jest tu tych kremòw ze nie wiadomo co wybrac ,olei naturalnych mi odradzila bo smierdza i rzeczywiscie bo dala do powachania.Pozyjemy zobaczymy ,BUZKA.
a ja mam schize, jest mi zle i mimo ze sie wyspalam to nastroj do bani... poplakalam sobie w poduche ale jakos mi nie przeszlo... nerwy mnie nosza a jeszcze jak widze slonko za oknem zapach wiuosny a wiem ze w wyrku musze lezec to juz w ogole chce mi sie wyc
Ania nie poddawaj się bedzie dobrze. Byłam u gina ale wiecie co jednak lekarz który prowadzi ciąże i zna swoją pacjentkę to zupełnie inne podejscie, bo ten zastępczy to miał chyba ograniczany zasób słownictwa. To ja się musiałam o wszystko wypytać, czy te bakterie coli groża coś dzidziusiowi, co to za lekarstwo itd. Okazuje się że moge przez to wczesniej urodzić, lek jest do zrobienia i przyjmowac 2 razy co 12 godzin potem co 24 i nic wiecej nie powiedzial czy wymaz czy kontrola nic.No ale jak się dowiedzialam ze jak się mu posmaruje to umie cos wiecej powiedziec, a on nawet sie nie pytal ktory tydzien, i nie badal. Dno totalne, ale wazne ze mam leczenie rozpoczęte, może któraś z Was coś wie więcej na temat leczenie tego paskudztwa?
hejka lekarstwo zamówione, ale ciekawa jestem czy ze wszystkim zdąże bo: lek będe brac przez 10 dni potem przynajmniej 3 dni przerwy i ponowny wymaz więc wychodzi mi to badanie na 28, 29 kwiecien a wg okresu termin mam na 4 maj, wg usg 15. Ciekawe jak to bedzie.
Myszorka jesli idzie o termin porodu to zawsze jest to +/- 2 tygodnie takze moze byc i pozniej. W sumie rozumiem ze chcesz rodzic w wodzie zeby ci lzej bylo ale teraz trzeba pamietac ze najwazniejsze dobro maluszka. A no i pamietaj ze najbardziej miarodajny jest termin z USG robionego tak 9-12tydzien ciazy bo pozniej dzieciaczki przybieraja w roznym tempie na wadze i moze byc juz to zafalszowane.
Magg nic takiego nie slyszalam ale kto wie... u nas na prosbe bylo platne wiec moze zostalo no chyba ze szpitale sa tak bardzo za naturalkami ze i znieczulenia postanowili zniesc...
hejka też coś słyszałam o tym ZZO ale nie wiem na czym w końcu sprawa stanęła. AniaM skoro jest taka mozliwosc pordu w wodzie u mnie w szpitalu to skorzystam jeżeli te bakterie wyginą, a jak nie to normalny poród.Ważne żeby z dzidzią było wszystko ok, bo to jest najważniejsze i to jest moje słoneczko, na które czekam i się bardzo cieszę.
Cześć dziewczyny, dziś byłam na badaniach morfologia i mocz, w poniedziałek mam wizytę. Boli mnie lewa strona pleców na dole, tak jak nerki, szczególnie jak leżę, boję się, że coś nie tak z nerkami, czekam na wyniki moczu, ma nadzieję że wszystko wporządku, może jakieś maście rozgrzewające sobie kupię na ten bok, poradzicie coś.
Asiula - w ciazy nie mozna stosowac zadnych masci rozgrzewajacych szczegolnie na plecy... ba ja mam problemy ze stawami i mimo ze wylam z bolu kolana to nic nie moglam uzyc bo niestety wszystko przenika i moze wplywac na maluszka... po prostu poszukaj sobie pozycji w ktorej mozesz lezec i cieplo sie ubierz, innego spoosbu nie ma... skonusltuj sie z lekarzem jesli bol sie nasili
Aniu z tego co słyszałam o zzo to tyle że pozwalniali anestezjologów i teraz nie maja lekarzy na kontrakcie do robienia zzo! Mam nadzieję że to się w miare szybko wyjaśni bo ja nie wyobrażam sobie rodzenia bez zzo!
Zaczeliśmy remont - masakra! Przechowa mnie ktoś przez tydzień?