ewaroby - SUPER!!! Jak ja byłam drugi raz na wizycie, kiedy zaszłam w ciążę to moja dzidzia też miała równe 5 cm! Na zdjęciu usg było już widać ładnie główkę, rączki,ślicznie bijące serduszko itd. GRATULUJĘ i uważajcie na siebie! Zobaczysz jak szybko będzie już nie 5cmm, a 15 cm, a potem 25 cm! Ja to już czekam na 50 cm!
tak kochane mamunie, ja już spakowana tylko dorzuce potem szczoteczkę, kremik i inne drobiazgi.Niezła torba z tego się zrobiła, myślalam że nie zmieszcze się i będę musiała się przepakować, i tak już wzięłam tylko jedną paczkę wkładów poporodowych, najwyżej mąż dowiezie mi drugą.Troszkę się zaczynam tym wszystkim denerwować.
Witajcie po weekendzie! Widzę że nie tylko ja wybyłam na zieloną trawkę! Oj myszorka ja też muszę zacząć zbierać wszystko do dorby ale jakoś opornie mi to idzie
Znowu piękny dzionek się zapowiada a ja jadę do dentysty i po farbę do ścian pozdrowionka
A tam posuwa chyba krokiem posuwisto-zwrotnym! narazie zerwaliśmy podłogę i łatamy dzisiaj dziury w ścianie noi jedziemy po farbę-soczysty melon albo brzoskwinia decorala! Ja chcę dpo mojego wieeeelkiego łóżeczka wersalka mnie dobija!
Hellllllo po długiej przerwie !! Ja Myszorka też już jestem spakowana do szpitala teraz tylko szykuje wsio dla MALUSZEK Czujemy się dobrze, ale dosłownie się toczę pomalutku, czasem ciężko mi bardzo !!
Ja muszę kupić jesio parę drobiazgów więc zmykam na spacerek - miłego dnia
Aga tu we Wloszech ,mozesz isc na tzw .wczesne macierzynskie juz od 1 miesiaca ciazy i panstwo ci placi jakis procent pensji az do urodzenia a potem 5 miesiecy normalnego macierzynskiego.Dokladnie ile placa to nie wiem ,musze sie dowiedziec a pracowax nie mam zamiaru bo po jednym poronieniu i 4 latach staran nie bede ryzykowac.
Rozumiem- czyli coś podobnego jak u nas zwolnienie - jeżeli są wskazania lekarskie płatne jest 100% pensji. Pewnie - jeżeli nie czujesz sie najlepiej, nie ma co ryzykowac.
Magg w sumie przy malej bylo identycznie wiec wcale jakos szczegolnie tymi ciazowymi kiblolandiami sie nie zdziwilam, dzisiaj znowu zrobilo mi sie w sklepie i maz zabronil mi wychodzic samej z domu nawet do osiedlowego sklepu. czuje sie jak wiezien jakby tego ze lapie depreche bylo malo
AniaM przykro mi że tak masz ale z pewnością mąż sie martwi i chce jak najlepiej dla Ciebie. Ja wczoraj odebrałam ze sklepu zamówione rzeczy, brakuje mi tylko materacyka i pościeli ale będa w tym tygodniu. Już się cieszę na to wszystko co mnie czeka. Mam pytanie ile staników kupujecie bo ja mam dwa i nie wiem czy jeszcze mam kupić czy nie, bo nie wiem jak będzie z karmieniem, siara cały czas jest.
Witajcie, my jesteśmy po wizycie, wczoraj z mężem słyszeliśmy znów serduszko maleństwa, wszystko jest dobrze, wyniki ok, następna wizyta za miesiąc i mam zrobić USG połówkowe:) nie mogę się doczekać. Boli mnie nadal lewa strona pleców ale w badaniu ogólnym moczu nic nie wyszło więc moja gin zleciła mi posiew i antybiogram i wtedy zobaczymy
Ja przy malej mialam 2 biustonosze do karmienia i przyznaje ze wystarczyly, zwlaszcza ze wolalam smigac w topach takich do aerobicu albo w bluzeczkach letnich z dodatkowa wstawka podtrzymujaca biust. Chce kupic jeszcze czarny biustonosz tyle ze w sklepach nie ma a na allegro z tych chinskich mam male obawy czy nie beda na czubek nosa :)
hej kobitki co tak cicho?ja zaraz jade obaczyc jak tam moje nowe mieszkanie? w sobote przeprowadzka i musze zaczac sprzatac ,bede strasznie uwazac zeby sie nie zmeczyc ,niestety nie ma mi kto pomòc...
Witam, za tydzień o tej porze będe już w ICZMP - kurcze aż mi oczy łzami zachodzą - wiem, że nie mam wyjścia i zrobię WSZYSTKO dla MALUSZKÓW, ale normalnie się boję ... co mi tam będą robić ... jakie usłyszę diagnozy ... nio i M nie będzie dziennie u mnie bo raz praca, a raz dojazd ... a przed nami majowy weekend ... chyba psycha mi powoli siada, czasem dobrze jest sobie popłakać jak nikt nie widzi M wczoraj już wyczuł, że jestem jakaś poddenerwowana i obiecał mi, że wszystko skończy się dobrze, bo ja i CHŁOPASZKI jesteśmy jego całym światem !! Cóż po prostu nienawidzę szpitali ...
Izunia - musisz się wziąść w garść, maluszki czują, że się denerwujesz! Żadna z nas nie lubi szpitali, ale wytrzymamy, inne kobiety wytrzymuja to i my wytrzymamy! Głowa do góry kochana! Powiedz lepiej czy zamawialiście pościel o której wczoraj rozmawiałyśmy? Ja mam strzaszną stertę do prasowania, wyprałam już wszystkie ubranka, teraz piorą się ręczniczki, kocyki, pieluszki, a potem pościelka itd! Nie wiem jak poradze sobie z wyprasowaniem tego wszystkiego, nie mogę stać ani chodzić od wczoraj, strasznie boli mnie krzyż, podobno mam duży ucisk na nerwy koło kręgosłupa, od tego też drętwieją mi ręce, w palcach cały czas mam mrówki, czubków palcó w niektórych momentach nie czuję np. jak piszę na komputerze! SZOK - mam tylko nadzieję, że wszystko będzie ok!
oj widzę że wszystkie popadamy powoli w jakąś fazę poddenerwowania, ja tez się boję czy zdążę z tym remontem jeszcze ze2 tyg. potem dopiero szafa i moge wziąć się za pranie... mam taki sajgon w domu... Izunia wszystko będzie dobrze nie bój się chłopaki są duże i silne poradzą sobie. Mala wszystko jest oki!
Izunia spokojnie. macie jeszcze czas a co do szpitali... nikt ich nie lubi ale dobrze wiemy ze jak mus to mus... ja w tej ciazy pobyt lezankowy zaliczylam tylko raz i to 2dniowy ale przy Gabrysi systematycznie ladowalam w szpitalu na tydzien lub dwa i tak w sumie 4 razy w trakcie ciazy a pozniej po porodzie jeszcze 2 tygodnie takze sporo sie nalezalam nasluchalam napatrzylam...wiem jedno kazda z nas dla tych brzuszkowych perelek zrobi wszystko zeby bylo jak najlepiej. Zobaczysz chlopcy sa juz dosc duzi i z pewnoscia silni takze bedzie wszystko OK!!!
dziewczyny mam wielki dylemat bo nie wiem ktora opcje porod- operacja wybrac, tutaj klaniam sie w strone dziewczyn z warszawy, moze wy cos poradzicie, moze macie jakies info albo znajome ktore potrafia powiedziec cos blizej na temat Instytutu Matki i Dziecka na Kasprzaka a Centrum Zdrowia dziecka jesli idzie o opieke nad maluszkiem...
jesli wybiore opcje 1 to rodze na czerniakowskiej a dziecko transportowane jest natychmiast po porodzie do Centrum. z tego co sie orientuje (bo nie jestem z wawy) ta odleglosc to ponad 30km z przejazdem przez jakis most, obawiam sie transportu ze w razie korkow moze sie przeciagnac i zagrozi to malenstwu. poza tym bede rozdzielona z maluchem przez kilka dni (kazde z nas w innym szpitalu) a pozniej po wyjsciu z czerniakowskiej bede musiala radzic sobie sama i z tego co wiem nawet nie bede miala mozliwosci byc caly czas z maluszkiem (w gre wchodza noclegi w hotelu lub prywatnej kwaterze a to nie oklamujmy sie pociaga za soba koszty) opcja 2 to rodze na Kasprzaka w Insytucie Matki i Dziecka i dziecko ma operacje robiona sale obok - bez transportu. na dobra sprawe za nim by mnie pozszywali to maluszek bylby juz po operacji. poza tym - caly czas bym byla z maluszkiem a mysle ze i dla niego i dla mnie byloby to lepsze...
na chwile obecna prowadzi mnie lekarz z czerniakowskiej i kolejna wizyta juz w poniedzialek 23kwietnia, w IMiD mam pierwsza wizyta 15maja, juz sama nie wiem co myslec i robic...
Aga moj lekarz tutejszy zna dr R i powiedzial ze skoro tamten tak mowi no to widac tak trzeba z tym CZD. poza tym wiem ze na czerniakowskiej moj ginek zna 2 lekarzy jak jest na Kasprzaka nie wiem. Mysle zeby skontaktowac sie z nasza neonatolog ktora sie zajmowala Gabyrsia i zobaczyc co ona powie. jutro bede w szpitalu wiec chyba sie przejde zobaczyc z nia lub z ordynatorka neonatologii u nas i ich zdanie tez wezme pod uwage
Aniu ja znowu wybrałabym opcję nr 1, wiem że to rozłąka z dzieckiem ale wydaje mi się że CZD w międzylesiu ma jesdnak najlepszych fachowcow i sprzęt- ale to jest tylko moje zdanie i mojego M. Wszystko zależy od Twoich finansow i lekarza.
Agus - wczoraj kolezanka ktora ma dziecko z taka sama wada sprawdzala trase i dojazd z czerniakowskiej do CZD zajal jej ponad godzine bo natrafila na korek, z tego co mowili karetka bedzie w ok 15min jesli nie bedzie korkow a co jesli sie trafia?? cesarki z tego co wiem robia tak 9-10 rano czyli w warszawie godziny szczytu... i wlasnie boje suie tego o czym pisze Aga - wiedzac ze maluszek te 4 dni jest daleko i sam bym chyba zwariowala. wiem ze na OION nie wpuszczaja ale pytanie lekarza przez tel jaka jest sytuacjac tez nie do konca jest komfortowa. no i jeszcze cos te 4 dni to wersja optymistyczna, moj tutejszy gin twierdzi ze jemu sie ona nie podoba bop przy moich wynikach to po cesarce moze nie byc tak rozowo i pobyt moze sie przedluzyc m.in ze wzgledu na anemie
Magg - z opiniami na temat lekarzy spotkalam sie roznymi. wiele osob chwali sobie specow z kasprzaka i mysle ze w sumie jakies porownanie jest. Jesli idzie o sprzet to do operacji potrzebny skalpel i wprawne rece lekarza a opzniej po prostu inkubator. natomiast gdy mowa o finansach to tez mnie to troche przeraza bo 2 tyg w CZD to koszt w najlepszym wypadku ok 700zl dla nas to bardzo duza suma :(
Magg jutro zapytam znajomej neonatolog. wiesz jak mam sie radzic lekarzy skoro guru z czerniakowskiej bedzie radzil swoj szpital i centrum ze wzgledu na pracujacego tam stryja i ojca? moim zdaniem on nie bedzie obiektywny. na razie bede rozmyslala teoretycznie. zobacze co dr R mi powie w opniedzialek i co 15maja powiedza w Instytucie, jak na razie ich chec pomocy i sposob udzielenia informacji bardzo mnie przekonuja i dzialaja na ich korzysc...
No to tylko chwala im! Ja mam złe wspomnienia z kasprzaka i może dlatego jestem pesymistycznie nastawiona do Instytutu. No ale to w końcu 8 lat dużo mogło się zmnienić .....
Agus jego to ja sie nawet nie odwaze zapytac!! on od razu twardo mowil - rodzi pani u nas dziecko do CZD i zadnej innej opcji nie dopuszcza... na razie wypisuje na kartce wszystkie za i przeciw ktore juz teraz tak na sucho mam, reszta wyjdzie w praniu po kazdej z tych wizyt. A no i cos jeszcze - R mowil o cesarce w 35tc a ci z Kasprzaka mowia ze lepiej przeczekac 36tc jesli jest wszystko ok i dopiero w 37 ciac. Poza tym na czerniakowskiej nie chceili zadnych innych moich wynikow a ci z Kasprzaka chca i karte ciazy i wszelkie badania jakie mialam robione i cala historie leczenia. to tez ich duzy plus
Kobitki przepraszam, że tak się rozkleiłam - ale STRACH przed szpitalem zawsze mnie paraliżował ... Dziękuję Wam za wsparcie - jesteście kochane !!
AniuM sama nie wiem jak bym postąpiła na Twoim miejscu, jestem wściekła, że szpital w Sieradzu ma tak kiepski sprzęt jeśli chodzi o wcześniaczki - mój gin dlatego właśnie kieruje mnie ICZMP do Łodzi ale zaufałam mu i wierzę, że dobrze mi radzi !! Muszę go jesio dopytać o jakieś nazwiska "dobrych" lekarzy w Matce Polce - bo niby wszyscy są dobrzy [zbzikować można !!] Mam maleńką nadzieję, że pani prof L u której już byłam dwa razy będzie przy mnie i poleci jakiś lekarzy. AniuM widać, że każda z nas ma jakieś problemy - jestem z Tobą !!
IWA a cio do pościeli to M podobają się te dwie, stwierdziliśmy, że za zielono i za niebiesko byłoby w pokoiku [już ciuszki mam w większości w tych kolorkach] a do pokoiku o zielonych [jasnych] ścianach pasuje kremik i brąz
czesc przyszle mamuski:-)zycze wam duzo zdroweczka,i tym oczekujacym juz niebawem porodu aby wszysko poszlo jak po "masle" jeszcze raz duzo duzo duuzo zdroweczka