Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    A moj jest romantyczny jezeli chodzi o prezenty i rocznice! Zawsze wymysli jakies fajne miejsce i prezent! Widze, ze malo takich..!
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    ojej już zazdroszczę męża!!!!!!!
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    A ja nie lubię romantyków, szybko by mi sie znudził. Dziwna jestem.:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    a ja bym chciała by mój był tak romantyczny ...
    czasem kupi mi jakie kolczyki bo wie że te kocham jakie by nie były :wink:
    ale kwiaty to dostałam tylko raz 3 lata temu ...
    tak że tego:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    nie no całkiem romantyków też nie lubię ale mi chodzi o pomysł a nie że wszystko muszę sama nakierować bo inaczej nic nie będzie i już:D
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeOct 4th 2011 zmieniony
     permalink
    fajny temat:) noo tak z tym ze o romantycznego faceta trudno:) ale moj jest taki pol na pol:) zawsze pamieta o rocznicy slubu, urodziny imieniny itp kwiaty sa;) a teraz jak okazalo sie ze jestem w ciazy dostaje po kazdym skonczonym miesiacu bransoletke:) bo lubie takie z apartu kolorowe na sznureczkach kazda z inna zaczepka: pierwsza byla z serduszkiem, druga z podkowa na szczesliwe 9m-cy, trzecia z kwiatuszkiem:) ciekawe jakie beda dalej:) ale spokojnie dzis mi mowi zebym sie przygotowala ze od kwietnia ide na drugi plan:) cytuje:"korzystaj kochaniutka poki mozesz:)"
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    a ja bym chciała romantyka... sama jestem romantyczna dusza :)
    no, ale mój też kochany - bo zrobi, pomoże itd :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    A ja dziś właśnie dostałam kwiatki :bigsmile:. Bez okazji :smile:.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    O :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    heheh na sobie sama za każdy skończony miesiąc w aparcie dokupuje zawieszki do bransoletki i jeszcze słucham że nie mam na co kasy wydawać także tego:D:D:D:D ale ja i tak sobie kupuje:P
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    Moja znajoma za każde urodzone dziecię dostała od męża pierścionek :) teraz ma w sumie 3 :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    madamagda: A ja nie lubię romantyków, szybko by mi sie znudził. Dziwna jestem.:shocked:


    ja mam to samo :smile:
    nie lubię romantyków , sama romantyczna nie jestem, nie cierpię dostawać kwiatów [w ogóle dla mnie kwiaty to porażka i nie wiem po co je wymyślono :devil: ] ani biżuterii [ nie noszę :tongue: ]
    jedynie buty uwielbiam jak mi mąż kupuje bo mam na ich punkcie pierdzielca :cool:
    więc ja cokolwiek mi mąż kupuje to tylko buty :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    przypomnial mi sie filmik, ktory wstawilam kiedys na forum, a skoro mowa o romatycznych mezczyznach to wstawiam ponownie
    tekst czytany po wlosku, ale sa napisy po angielsku. tytul: "becasuse I like you".
    :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    Talinka: Moja znajoma za każde urodzone dziecię dostała od męża pierścionek :) teraz ma w sumie 3

    U mnie w rodzinie jest taki zwyczaj że jak żona mężowi urodzi dziecko to dostaje pierścionek :wink:
    jak urodzi dziewczynkę to mama daje córce ten pierścionek w dniu 18 urodzin
    a jak chłopczyka to w przyszłości daje synkowi by mógł się nim oświadczyć jeśli zechce albo po prostu dać synowej :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    no i ja właśnie taka jestem, że mnie ten film ani nie rusza ani nie wzrusza :devil:
    ot taka wredna sucz jestem, nie jak typowa kobieta :cool::cool::cool::cool:


    AGUNCIA a Włosi to są wszyscy tacy romantyczni jak mówi stereotyp ? :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    morela1: U mnie w rodzinie jest taki zwyczaj że jak żona mężowi urodzi dziecko to dostaje pierścionek :wink:


    u nas będzie taki, że jak "urodzę mężowi" dziecko to parę tygodni po porodzie zabiera mnie do Bonarki i kupuje sto milionów par butów jako, że mi stopa urosła o 1 rozmiar i nie mam ANI PÓŁ PARY BUTÓW na jesień/zimę/wiosnę
    tylko na lato mam bo z odkrytymi palcami więc tego :devil:
    chyba, że mi stopa zmaleje ale raczej bym nie chciała hehehe :cool::cool::cool::cool:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    TEORKA: no i ja właśnie taka jestem, że mnie ten film ani nie rusza ani nie wzrusza

    po prostu nie jestes romantyczna, nie kazda kobieta musi nia byc. ja jestem (rzeczywiscie, film mnie wzrusza)
    :wink:
    TEORKA: AGUNCIA a Włosi to są wszyscy tacy romantyczni jak mówi stereotyp ?

    takie kraza pogloski? :bigsmile:
    nie wydaje mi sie!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    no ja zawsze słyszałam, że Włosi to romantycy, świetni kochankowie i takie tam :smile:
    nie gadaj, że to nie prawda jednak ? :tongue::tongue::tongue::tongue::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    morela1: jak urodzi dziewczynkę to mama daje córce ten pierścionek w dniu 18 urodzin a jak chłopczyka to w przyszłości daje synkowi by mógł się nim oświadczyć jeśli zechce albo po prostu dać synowej

    a o tym to nie wiedziałam! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    Przepraszam,że wtrącam :tongue: Muszę się pochwalić. Wczoraj dostałam od mojej świadkowej
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    u mnie tak się przyjeło
    mój tata zapoczątkował a teraz szwagrowie się dopasowują i obdarzają moje siostry pierścieniami :bigsmile:
    mój będzie to pierwszy ale może mi palców na nie braknąć bo palnuje duuuużą rodzinkę :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011 zmieniony
     permalink
    Super Hussy!

    Ja już nie mam gdzie upychać ciuszków... R. mi ciągle przynosi od swojej mamy :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    TEORKA: no ja zawsze słyszałam, że Włosi to romantycy, świetni kochankowie i takie tam

    ja moglabym sie wypowiedziec na temat mojego wlocha, jaka jest reszta to nie wiem :tooth:
    ale ogolnie to ja ich nie postrzegam jako szczegolnie romantycznych...
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    morela1: U mnie w rodzinie jest taki zwyczaj że jak żona mężowi urodzi dziecko to dostaje pierścionek

    Ja też dostałam pierścionek, gdy urodziłam syna... od teściowej:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    agael77: Ja też dostałam pierścionek, gdy urodziłam syna... od teściowej

    :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    A i dziś R. siostra pytała co nam jeszcze potrzeba oprócz tych obiecanych tetrówek i jej napisałam, żeby mi kupiła paczkę jednorazówek :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    aguncia: ja moglabym sie wypowiedziec na temat mojego wlocha


    dawaj !! :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    bo ja wiem tylko tyle, że niezły z niego przystojniak ale nic poza tym :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    a my dzisiaj świętujemy z Ninką :devil::devil::devil::devil::devil:
    ona, że "donoszona" a ja, że "donosiłam" :cool::cool::cool::cool::cool:
    se z tej okazji chyba wpierdzielimy dużooooooooo słodkości a co ! :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    TEORKA: dawaj !!

    tak na forum publicznym? :shamed:
    ekhm... no dobra, to co mowia o wloskich chlopakach, w jego przypadku jest prawda (ale niestety nie jest romantyczny!!! :tooth:)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    SUPER! :bigsmile:
    Moja Maleńka będzie donoszona 2.12 :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    Talinka:
    Moja Maleńka będzie donoszona 2.12 :bigsmile:


    niecałe dwa miesiące :smile:
    zleci raz dwa ! :wink:


    AGUNCIA czyli o tym kochanku prawda, nie ? :devil::devil::devil::devil::devil:

    bo też słyszałam, ze Włosi są tacy radośni, beztroscy, cieszą się życiem, nie przejmują byle czym itd........
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    TEORKA: niecałe dwa miesiące zleci raz dwa !

    Noo! Aż się boję! :surprised: he he
    Dzień po moich imieninach :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    Teo, a pytanie z suwaczka - "Czy walizka do szpitala jest już spakowana?" :wink::wink:
    --
  2.  permalink
    "Czy walizka do szpitala jest już spakowana?"


    chcialam zadac to samo pytanie Teo???
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    TEORKA: bo też słyszałam, ze Włosi są tacy radośni, beztroscy, cieszą się życiem, nie przejmują byle czym itd

    to, co ja cenie u mojego g. to to, ze dla niego NIC nie jest problemem. przy nim czuje sie naprawde spokojna, bo nie jest absolutnie typem, ktory dyskutuje o byle co. nie oznacza to, ze wszystko mu jedno, bo potrafi postawic na swoim! ale tam, gdzie moze ustapic (a dobrze wiemy, ze czesto klotnie wynikaja z pierdol), spokojnie ustapi...
    i jesli chodzi o nieprzejmowanie sie zyciem (chodzi ci o codzienne problemy?), to jego zaleta jest ogromny optymizm i to, ze nie jest sknera (baaaardzo to u niego cenie!) :wink:
    ... tak wiec oboje wydajemy na prawo i lewo (uwielbiamy podroze), i pewnie ten brak hamulcow u obojga kiedys nas zgubi :bigsmile:
    oczywiscie nie oznacza to, ze moj wloch nie ma wad, choc jak dla mnie jest ich niewiele i daje rade je przeskoczyc, bo jest naprawde fantastycznym facetem!
    :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    Talinka: Teo, a pytanie z suwaczka - "Czy walizka do szpitala jest już spakowana?" :wink::wink:


    od niedzieli :devil:
    wszyscy naokoło zaczęli napierać więc spakowałam :cool:
    w czwartek rozłożymy łóżeczko, skończymy kącik dla Małej [naklejki, lampka itp] i mogę rodzić :devil:



    AGUNCIA no czyli z tego co piszesz to Twój G. właśnie ma te wszystkie cechy o których ja słyszałam jeśli chodzi o Włochów :smile:
    bo znam tylko jednego
    ale on taki hmm średni
    tylko, że z Sycylii jeśli to ma znaczenie :cool:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    TEORKA: AGUNCIA no czyli z tego co piszesz to Twój G. właśnie ma te wszystkie cechy o których ja słyszałam jeśli chodzi o Włochów

    czyli ze co, wychodzi na to, ze moj g. to taki typowy, przecietny, normalny wloch, ktorych pelna jest sloneczna italia? :shocked:
    choleeeeera, a ja myslalam, ze on taki wyjatkowo cudowny jest! :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    TEORKA: w czwartek rozłożymy łóżeczko, skończymy kącik dla Małej [naklejki, lampka itp] i mogę rodzić

    O! Ja łóżeczko chcę skręcać za miesiąc około :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    Jeszcze dwa tygodnie temu cieszyłam się ze swojej aktywności fizycznej,i że mam taką straszną ochotę całymi dniami.. A od paru dni nic a nic mnie nie rusza :sad: Bardzo ciężko jest mi przeżyć orgazm,nie mam siły na nic.Ciągle chodzę senna a przez to jakaś wkurzona na cały świat. Wy też tak macie im ciąża starsza? A może to tylko takie przejściowe? Ostatnio zaczęłam jeść za trzech i może to jest też powodem mojej niechęci. No i ta krew z nosa.Dziś już trzeci raz leci :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 4th 2011 zmieniony
     permalink
    No my skręcimy bo nas nasz ślubny fotograf masakruje o tą drugą cześć sesji ciążowej [dla przypomnienia napiszę, że część I była w 17 t.c i do dzisiaj ani pół zdjęcia nie widzieliśmy ahhahaah :devil: ] i chce nam zrobić trochę w domu a trochę w plenerze...
    tak to nie wiem czy byśmy już skręcali :wink:


    HUSSY mnie takie coś złapało gdzieś w 7 mscu
    a Tobie do niego już niedaleko..
    plus może jakieś jesienne przesilenie się zaczyna ?
    i osłabienie jakieś [ta krew z nosa może o tym świadczyć chociaż mi się z nosa krew leje codziennie...]


    AGUNCIA pewnie, że wyjątkowy i cudowny ! :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    Krew z nosa ostatnio przestała mi dokuczać [na szczęście]. Chęci do czegokolwiek mi zupełnie przeszły - na seks mam ochotę przeważnie jak R. nie ma w pobliżu :cool: a jak mam go pod ręką to mi jakoś obojętnie... i się wkurza biedaczyna :devil:
    W niedzielę robiliśmy przemeblowanie, dziś miałam dokończyć sprzątanie. I co? Odkurzyłam. Tyle w temacie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    a ja dzisiaj to wogole mam lenia:P nic mi sie nie chce, ale tez nic nie musze;)
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 4th 2011 zmieniony
     permalink
    HUSSY, ja co prawd amam odwrotnie jeśli chodzi o nastrój (im dalej w ciążę, tym epiej), ale coś jest w tym jedzeniu, tak jak podejrzewasz.
    Wystarczy, że kilka dni z rzędu zapomnę pić tyle wody ile trzeba, zacznę podjadać niezdrowe rzeczy i o dziwnych porach i po paru dniach czuję się taka napchana jak balon, senna i niechęcona.
    Może sobie nakupuj pysznych zdrowych rzeczy, pij dużo wody i sie lepiej poczujesz?
    (to mi zrobiło ochotę na sałatkę, chyba sobie jutro zrobię :)
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    TEORKA: HUSSY mnie takie coś złapało gdzieś w 7 mscu


    No mnie gdzieś tydzień temu złapał jakiś leń, a że właśnie zaczęłam 7 miesiąc to można powiedzieć że od 7 miesiąca jest ciężko tzn, brzuch coraz większy, wieczorem ciąży jak cholera, rano jest OK, jak sobie pomyślę, że on jeszcze urośnie to się zastanawiam jak ja dam radę.
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    Magdalena: Może sobie nakupuj pysznych zdrowych rzeczy, pij dużo wody i sie lepiej poczujesz?
    (to mi zrobiło ochotę na sałatkę, chyba sobie jutro zrobię :)


    a mi na fasolkę po bretońsku i chyba też zrobię ale nie wiem czy jutro czy ogólnie w tym tygodniu :-)
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    ja wczoraj poryczałam się z bezsilności wieczorem...brzuch mi bardzo przeszkadza, nie wiem już jak się ułożyć do spania, w nocy co chwila się budze, zgaga mnie chce zabić i do tego dochodzi cholerna bezsenność
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 4th 2011 zmieniony
     permalink
    sara32: a że właśnie zaczęłam 7 miesiąc to można powiedzieć że od 7 miesiąca jest ciężko tzn, brzuch coraz większy, wieczorem ciąży jak cholera, rano jest OK, jak sobie pomyślę, że on jeszcze urośnie to się zastanawiam jak ja dam radę.


    brzuch to Ci powiem, że najmniejszy pikuś...
    dla mnie najgorsze są nocne [w nocy gorzej niż w dzień bo człowiek zastany i w ogóle] bóle bioder, miednicy, spojenia łonowego, sakramencki ból w pipce podczas chodzenia i inne takie.......
    co prawda to wszystko zaczęło się tak 2 - 3 tygodnie temu dopiero...
    ale brzuch na prawdę najmniej w tym wszystkim "przeszkadza"
    przynajmniej u mnie, mimo że duży :smile:

    jest jednak dużo prawdy w tym, że najgorszy dziewiąty miesiąc...


    a jakby tego było mało to od tygodnia dzień w dzień boli wątroba/żołądek...
    zjem coś i zaraz ból straszny...
    no ale co się dziwić jak takie wszystko pougniatane tam i pomaltretowane przez dziecko :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    TEORKA: jest jednak dużo prawdy w tym, że najgorszy dziewiąty miesiąc...

    to ja wtedy strzelę sobie w łeb
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeOct 4th 2011
     permalink
    TEORKA: bóle bioder, miednicy, spojenia łonowego, sakramencki ból w pipce podczas chodzenia i inne takie.......


    Świetnie, już się nie mogę doczekać :cry::devil::cry::devil:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.