Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    mareza: ta babka chyba jest z epoki kiedy moja mama rodziła mnie 30lat temu :-)

    takie samo wrażenie odniosłam... moja mama pewnie podobnie by powiedziała (rodziła mnie 22 lata temu :P)
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    a jeszcze usłyszeliśmy coś w stylu, że jakie będziemy dla położnych/pielęgniarek na oddziale tak i one będa się do nas odnosić...
    i jeszcze jedna rzecz mnie zastanowiła, bo pani polecała pieluchować tetrą ale nie mówiła nic o otulaczkach itp , za to stwierdziła że nie kładzie się pod prześcieradełko ceratek...więc jeśli przyjąć że kładziemy zwykła pieluchę tetrową i nic poza tym , ubieramy dziecko i nie mamy ceratki na materacyku, to jak siknie porządnie , pielucha i ubranko przemoknie to i materac będzie zasikany....
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    Aguncia kciuki zaciśnięta i czekam na relację i na FOTKI :)

    Mareza nie dziwię się, że chcesz zrezygnować z takiej SR i tak podziwiam, że wytrwałaś do końca zajęć :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoranne76
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    matulu!!! ja bym chyba nie wysiedziała i wyszła w trakcie zajęć... albo bym się z babą ostro starła... no ale ja to już taki nerwus jestem...
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    mareza: ubieramy dziecko i nie mamy ceratki na materacyku, to jak siknie porządnie , pielucha i ubranko przemoknie to i materac będzie zasikany....
    --


    to w takiej sytuacji trzeba chyba pod materac miskę podstawić :wink:
    --
  1.  permalink
    trzymam kciuki za wszystkie wizyty dzisiejsze oby byly z dobrymi wiesciami :) bez zadnych niepotrzebnych juz nowinek:)

    a ja odebralam dzis powtorzona toxo i wynik ujemny ufffff a juz mialam taki stresik:) jeszcze po 14 mam zadzwonic po wynik cytologii:)
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    mareza: to tak w skrócie z tego co się wczoraj dowiedziałam


    masakra :shocked:

    Aguncia trymam kciuki

    A ja piłam dzis glukozę blleeeeeeeeeeeeeeeeeee fujjjjjjjjjjjjjjjjjjj ale przeżyłam i 2 godz w przychodni przeżyłam i własnie (godz 12.45) zjadłam pierwszy posiłek.... i co tam wasze orgazmy :devil::devil: byłam tak głodna a teraz pełna euforia :devil::bigsmile::crazy::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    dlatego ja właśnie na SR nie chodziłam, nie chodzę i chodzić nie mam zamiaru [ chociaż teraz to bym już raczej za wiele nie pochodziła :devil: ]


    MORELA trzymam kciuki za wizytę !


    EWELINDA
    gratuluję ujemnego toxo



    ANULKA
    a Tobie, że nie wyrzygałaś glukozy :tongue:
    i trzymam kciuki, cobyś słodką mamusią nie była :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    TEO - no mi się trafiła taka SR, ale niektóre dziewczyny z 28dni sa zadowolone i na to też liczyłam ale dupa...trudno - podziergam pieluchy O!
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    TEORKA: chociaż teraz to bym już raczej za wiele nie pochodziła


    nie pochodziła ale może sie poturlała....????:wink::wink::devil::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    mareza: ale niektóre dziewczyny z 28dni sa zadowolone


    ano niektóre są :smile:
    mi tam osobiście SR do szczęścia niepotrzebna ale wiem, że wiele dziewczyn chodzi, bardzo sobie chwali i to najważniejsze :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    ja zamierzam się wybrać i dopiero po pierwszym razie ocenię czy warto :) jeśli będzie jak u marezki to nie dość że nie wrócę ale nie wiem czy w ogóle do końca wysiedzę :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    anula36: nie pochodziła ale może sie poturlała....????:wink::wink::devil::bigsmile:


    HA HA HA :tongue::tongue::tongue::tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    ja bym może nawet i poszła jakby była darmowa, ale po co skoro w necie też mam? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 5th 2011 zmieniony
     permalink
    anula zależy gdzie się wybierzesz :-) może w prywatnych SR jest inaczej...'
    Talka, ja poszłam i pół dnia potem to przeżywałam :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    mareza: My wczoraj byliśmy na 1 zajęciach w SR i więcej chyba moja noga tam nie postanie...
    zajęcia sa od 10-12 ...więc mąż musi brać urlop ...
    a podejście pani prowadzącej ...delikatnie mówiąc specyficzne....

    O jejuniu a ile ta "pani prowadząca" miała lat tak mniej więcej?
    To jakaś porażka a nie SR:sad:
    .
    Aguncia powodzenia:smile:
    -- ,
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    asik28 pani się pochwaliła że ma syna w naszym wieku więc dawałabym jej 50-55lat :-) bo na tyle też wygląda
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011 zmieniony
     permalink
    To młodsza od mojej mamy :devil: a poglądy i informacje naprawdę średniowieczne :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    No faktycznie i nie dociera do niej, że świat idzie jednak z postępem:shocked:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    Mareza masz rację nie stawiaj tam więcej żadnej nogi! No chyba że chcesz się pośmiać, ale z tego co mówiłaś to raczej frustrujące... i urlopu szkoda... W takiej sytuacji lepiej książkę kupić chyba albo jak Talinka - internet! Jak sobie myślę że niektóre na taką trafią przy porodzie to mnie zimny pot oblewa...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    coma: Jak sobie myślę że niektóre na taką trafią przy porodzie to mnie zimny pot oblewa...

    Noo! Ja mam nadzieję trafić na położną, która opiekowała się mną po poronieniu... ona też odwiedzi mnie później w domu. Złota kobieta :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    "Becikowe nie wystarczy" - do poczytania :-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    ładnie głupi artykuł :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    w sensie, że nawet wiewiórka wie, że 1000 zł becikowego to nie wystarczy ani na 1/10 wyprawki :tongue:
    i po tygodniu już tych pieniążków nie ma
    nie mówiąc o roku :devil:

    poza tym się gubią w wyliczaniu bo w wersji najtańszej jest wanienka za 32 zł albo np przewijak za 50 zł
    a z palcem w dupie znaleźć można wanienkę za 15 zł a przewijak za 30 zł
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    No :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 5th 2011 zmieniony
     permalink
    no i jestem dziewczynki :smile:
    więc u mnie z dzidzią wszystko w jak najlepszym porządku ,serduszko bije miarowo , rośnie na szczęście nie tak dużo teraz ma 3,200 kg więc odetchnełam z ulgą i myślę że dam radę bo do 4 już może nie dobije :wink:
    u mnie wszystko nadal pozamykane ale szyjka się skraca :smile:
    i łożysko zaczyna starzeć więc już nie długo :bigsmile:
    teraz już będę sobie spokojnie czekać na ten czas...:smile:
    dzidziuś cały czas główką w dół na szczęście :bigsmile::bigsmile:
    i już nie tyje waga stanęła na 63 kg :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    Ty szczęściaro!!! 63kg!!! tyle to ja na bank przekroczę :confused::confused::confused: To od jakiej wagi Morelko zaczynałaś, albo ile przytyłaś, że dobiłaś tylko do 63kg?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    Super :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    zaczynałam od 48kg:bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    czyli 25 kg do przodu ?
    no ale 63 kg jako wynik końcowy to super wynik :smile:

    3,2 kg to super :smile:
    do 4 kg wg mnie nie ma chyba szans w 2 tygodnie dobić :smile:

    a szyjka jaka długa ?
    pamiętasz ile cm ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    morela1: zaczynałam od 48kg


    czyli równe 15 do przodu - to bardzo ładnie się wyrobiłaś!:thumbup: a kiedy najwięcej przytyłaś? w III?
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeOct 5th 2011 zmieniony
     permalink
    No to żeśmy TEO policzyły że hej:bigsmile: mi wyszło 15 Tobie 25 i każda ma rację! Bo kobieta w ciąży ma zawsze rację!!!:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    TEOnie 25 tylko 15 :bigsmile:
    właśnie tego ile ta szyjka ma w cm mi nie powiedziała:confused:
    no ja też myślę że nie ma szans dobić i baaardzo z tego się cieszę ., bo jakieśtakie głupie wyobrażenie mam że powyżej 3,5 to za dużo jak dla mnie i nie dam rady hehe
    ale ginka powiedziała żebym o to się nie martwiła bo rade bym pewnie dała , mówiła że nawet sobie nie wyobrażam jak to wszystko potrafi się rozciągnąć podczas porodu
    to mnie uspokoiła :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    5 , 6 , 7 miesiąc to był nawał kilogramów ...
    jadłam drugie tyle co mąż i grubłam jak pączek :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    hahaha o matko jaki ze mnie dekiel :devil::confused::confused::confused::bigsmile:
    no ale z matmy nigdy nie byłam mocna co widać na zalączonym obrazku :smile:

    sorki Morela, że Ci dychę dodałam hehe :wink:

    a już się podnieciłam, że ktoś więcej przytył niż ja
    a tu dupa :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    coma: a kiedy najwięcej przytyłaś? w III?


    tak wszyscy myślą i mówią, że się najwięcej w III trym. tyje nie ? :smile:

    u mnie było zupełnie odwrotnie ! :devil:
    w I i II najwięcej a w III waga jak zaczarowana stanęła i jestem jej dozgonnie wdzięczna za to :devil:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    hehehehe ty to potrafisz rozśmieszyć :bigsmile:
    ja się nie gniewam hehe:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    Hmm ja jestem nadal ciekawa do ilu dowalę... może też uda mi się na max 12-15 zatrzymać? W końcu już 7my miesiąc, a przyrost nie jest jakiś masakryczny :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 5th 2011 zmieniony
     permalink
    TEO
    Pytałam ginki czemu te skurcze to tak z rana jak się budzę mam a potem nic
    powiedziała że z rana więcej jestem wyczulona i temu wiem że je mam bo jak leże i nic nie robie to dobrze je czuje
    a w dzień może też są tylko przy ruchu nawet tego tak nie czuje...
    tak mi wytłumaczyła
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    TEORKA: w I i II najwięcej a w III waga jak zaczarowana stanęła i jestem jej dozgonnie wdzięczna za to

    u mnie w pierwszym był MINUS olbrzymi, a drugim to nadgoniłam, a teraz to sobie powoli rosnę :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    morela1: ja się nie gniewam hehe:bigsmile:


    to się cieszę :smile:


    Talinka: Hmm ja jestem nadal ciekawa do ilu dowalę... może też uda mi się na max 12-15 zatrzymać? W końcu już 7my miesiąc, a przyrost nie jest jakiś masakryczny :bigsmile:


    noooo a tak pisałaś, że na pewno więcej ode mnie bla bla bla :tongue:

    jesteście cienkie bolki
    za cienkie żeby ze mną konkurować w ilości kilogramów nadprogramowych :devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    no bo zawsze myślałam, że ja taką mam przemianę materii [skoro w 4 lata 40 kilo nabiłam], że w ciąży nie ma szans i utyję masakrycznie! i jeszcze te słodycze.... no jestem w szoku! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    Talinka: no jestem w szoku! :bigsmile:


    ja też !
    że przywaliłam 22 kg :devil::devil:
    a zawsze myślałam, że w ciąży maks 10 mi przybędzie
    ehe :confused::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    Dziewczyny jutro mam na 8 rano odbiór wyników. Trochę się boję,ale mam nadzieje,że będziecie trzymać kciuki żeby jednak było dobrze :wink:
    --
    Dziś dla poprawy humoru zrobiłam karpatkę.Czekam aż narzeczony wróci i będziemy konsumować :wink:
    --
    --
  2.  permalink
    Hola dziewczęta!:bigsmile:
    Melduje się ponownie na forum, w końcu przebrnęłam przez ponad 400 postów!!

    Co do porodu.. może lepiej żebym go nie opisywała bo po co straszyć..:wink:
    No ale po krótce..
    W środę o 23 odeszły mi wody.. chlusnęło tak że do szpitala jechałam na reklamowce...
    Niestety na oddziale okazało się że rozwarcie równa się 0.. a skurcze się dopiero zaczynają.. no ale że wód juz nie było, a dzidzię trzeba było monitorować co jakiś czas zostałam na oddziale..
    Całą nockę nie spałam skurcze były coraz mocniejsze ale akcji porodowej dalej nie było widać.. dopiero o 13 pojawiło się rozwarcie na 1cm....!!!!
    Skurcze były mega silne, oddychanie nie pomagało, ciepłe prysznice też nie, bolało jak cholera ale ze względu na to że rozwarcie się nie pojawiało nie mogłam dostać żadnych leków znieczulając.. w końcu zdecydowałam się na ZZO, szłam do anestezjologa z pewnością że zaraz ten koszmar się skończy.. i co.. okazało się że przy wkłuciu w cewniku pojawiła się krew i lekarz stwierdził, że nie będzie próbował dalej bo jest ryzyko pojawienia się krwiaka, powiedział, że mi współczuje i życzy powodzenia...!!! Tak więc męczyłam się dalej.. rozwarcie powiększało się z prędkością 1cm na min!! W końcu około 18:30 pojawiły się parte.. i o 19:28 udało mi się urodzić Frania!
    Byłam nastawiona na ból, na długi poród ale to przeszło wszelkie moje wyobrażenie!
    Całe szczęście przez cały czas był ze mną mój mąż i nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego jakby było gdybym rodziła sama.

    Reasumując, mimo że bolało jak skur.. ale warto było!! Franio położony na brzuszku od razu wymazał wszelki złe wspomnienia!
    -- // //
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeOct 5th 2011 zmieniony
     permalink
    witaj Night jeszcze raz gratulacje:) bole bolami ale maly czlowieczek jednak wynagradza wszystko:) cieszymy sie razem z TOba:) caluski dla Frania:)


    i czekamy na fotografie kawalera:)
    --
  3.  permalink
    Hussy trzymam kciuki:)

    ja po 14 odebralam cytologie i jest ok wiec spokojna jestem teraz dwa tyg do nastepnej wizyty mam nadzieje ze bedzie bez niusów:)
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    NIGHT wielki szacun i chyle głowe :smile:
    super że już po wszystkim i masz maluszka teraz pokaż go nam !
    całuski:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    nightingale_84: W środę o 23 odeszły mi wody.. chlusnęło tak że do szpitala jechałam na reklamowce...
    Niestety na oddziale okazało się że rozwarcie równa się 0.. a skurcze się dopiero zaczynają.. no ale że wód juz nie było, a dzidzię trzeba było monitorować co jakiś czas zostałam na oddziale..
    Całą nockę nie spałam skurcze były coraz mocniejsze ale akcji porodowej dalej nie było widać.. dopiero o 13 pojawiło się rozwarcie na 1cm....!!!!
    Skurcze były mega silne, oddychanie nie pomagało, ciepłe prysznice też nie, bolało jak cholera ale ze względu na to że rozwarcie się nie pojawiało nie mogłam dostać żadnych leków znieczulając.. w końcu zdecydowałam się na ZZO, szłam do anestezjologa z pewnością że zaraz ten koszmar się skończy.. i co.. okazało się że przy wkłuciu w cewniku pojawiła się krew i lekarz stwierdził, że nie będzie próbował dalej bo jest ryzyko pojawienia się krwiaka, powiedział, że mi współczuje i życzy powodzenia...!!! Tak więc męczyłam się dalej.. rozwarcie powiększało się z prędkością 1cm na min!! W końcu około 18:30 pojawiły się parte.. i o 19:28 udało mi się urodzić Frania!



    O MATKO BOSKO CZĘSTOCHOSKO !!! :devil::devil::devil::devil::devil:



    a pokażesz Franusia ? :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.