Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Magda jakie piekne wiesci az oczy sie szkla:)) zycze naprawde wiele wiewle szczescia;)
    jestes niesamowita:))
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Pisze z kom. Musze sie czyms zajac, zeby nie tesknic.
    Tez byscie mialy sile. Jak sie juz ocieralo o najgorsze a tymczasem obie jestesmy zdrowe to jest powod do szczescia, nie?:bigsmile:
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    zycze ci magdo, aby okres rozlaki trwal jak najkrocej i abys predko mogla zobaczyc twoja coreczke.
    sciskam mocno!
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Madziu a jak Ty się w ogóle czujesz? Nie pytam oczywiście o emocje- bo te są zrozumiałe i oczywiste... Natomiast powiedz jak się czujesz tak fizycznie? Co mówią lekarze?
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Madzia, super wieści!!
    Zgadzam się z Tobą, to jest powód wielkiego do szczęścia :smile: A jakie to szczęście będzie olbrzymie jak się spotkacie! Życzę, żeby to było jak najszybciej, żebyś długo nie tęskniła za swoją kruszynką.
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Jejku, MAGDALENA, trzymajcie się. TO rzeczywiście jak CUD wygląda. Na pewno wkrótce już będziecie razem i to w domu. Ściskam mocno
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Dziewczynki napiszcie mi prosze jak liczycie ruchy dziecka? bo jedni mowia ze 10 w godzine ma byc,ale pzreciez to dziecko nie rusza sie non stop,tez spi czasami godzinami...a inni moiwa,ze 10 ruchow /dzien?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Jaheira: Madziu a jak Ty się w ogóle czujesz?

    W miare ok. Okazalo sie, ze mam jakis niski prog bolu, bo z narkozy wybudzilam sie z bolem. Dostawalam dolargan w tylek, ale jak na noc odpieli ni kroplowe to sam zatrzyk dzialal moze z 1h. Wiec reszte nocy sie troche meczylam na skurczach, ale da sie przezyc - to jak silny bol przy@.
    A przed chwila siadalam. Przyjemne to nie jest, ale personel jest b.pomocny.
    Chyba tyle.
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Trzymaj sie Magda :):)
    --
  2.  permalink
    Magda masz w sobie wiele sily:) trzymaj sie:) jestesmy z Wami:)
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    chloe28: Dziewczynki napiszcie mi prosze jak liczycie ruchy dziecka? bo jedni mowia ze 10 w godzine ma byc,ale pzreciez to dziecko nie rusza sie non stop,tez spi czasami godzinami...a inni moiwa,ze 10 ruchow /dzien?


    W czasie aktywnośći powinno być 10 ruchów na godzinę, tak wyczytałam w książce którą mam.
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Nawet pod moim suwaczkiem jest to napisane.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    chloe28: Dziewczynki napiszcie mi prosze jak liczycie ruchy dziecka? bo jedni mowia ze 10 w godzine ma byc,ale pzreciez to dziecko nie rusza sie non stop,tez spi czasami godzinami...a inni moiwa,ze 10 ruchow /dzien?


    ja tego nie liczyłam nigdy bo nie wiedziałam czy to ma być 10 na dzień czy na godzinę czy na co...
    mi gin powiedział , że ważne żeby dziecko się ruszało...
    kilka razy na dzień [to może to 10 razy ma być]
    poza tym są dzieciaki, które się dużo mniej ruszają od innych a Twój synek teraz się może wycisza przed porodem więc tego :wink::wink::wink:


    MADZIA ja też się z narkozy obudziłam z bólem sakramenckim po laparo i mam nadzieję, że u mnie to raczej był brak reakcji na któryś ze składników znieczulenia [tak lekarz mi powiedział] bo jak to był niski próg bólu to jak ja urodzę ? :shocked::devil:
    a Marysia jak się czuje ? :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Ja nawet jakbym chciała liczyć to nie mam pojęcia które dziecko gdzie się rusza :-)
    Jeśli czuję je w ciągu dnia - niezależnie od pory to jest git :-) Są momenty że potrafią się nieźle uaktywnić a są takie chwile że cisza
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Wszystko jest raczej kwestia umowy. Nasz szpital daje instrukcję dla pacjentki, którą lekarze dołączają do karty ruchów. Czas obserwacji ma liczyć 12 godz. Poza tym jeden ruch nie równa się jednemu kopniakowi. Między seriami kopniaczków powinno być przynajmniej 10 min. przerwy i taką serię liczy się jako jeden ruch. Jeśli nie naliczy się 10 ruchów w ciągu 12 godz. IP, jeśli dziecko nie poruszyło się przez 4 godz. IP. Wycieczka ma na celu przeprowadzenie kontrolnego ktg. Takie zwyczaje są u nas w szpitalu, aczkolwiek myślę, że obserwacje mamy oraz ew. zmiany w aktywności malucha plus dopiero na drugim miejscu karta ruchów są punktem wyjścia do wyciągania jakichkolwiek wniosków.
    Mareza wrażenie pewnie nieziemskie :)
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    nana81 - jakby dwa koty się kotłowały :-)
    a czasami nisko w podbrzuszu to mam wrażenie jakby tam jakiś wąż buszował i się wił :-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Marezka Tobie to faktycznie ciężko by to było policzyć heheheh :devil::devil::devil::devil:

    NANA no a co w przypadku kiedy dziecko z natury mniej się rusza ? :smile:
    a są takie dzieciaczki..
    nawet u Jaherki tak było, że Wojtuś ruszał się czasami raz, dwa razy dziennie

    codziennie na IP jeździć i sprawdzać ?
    czy uznać, że po prostu dziecko bardziej leniwe ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeOct 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Mój dialog z ginekologiem na temat liczenia ruchów:
    Ja: powiedział pan, że na tej wizycie powie mi pan jak liczyć ruchy dziecka..
    Gin: nie liczyć
    Ja: ???
    Gin: bez sensu jest liczyć do jakiejś tam godziny i że ma być dziesięć w ciągu godziny... to tak jakby zmuszać się do jedzenia o danej porze nie czując głodu.
    Ja: To mam nie liczyć?
    Gin: Ech, ach... no dobrze. W największej aktywności malca jak pacnie 15 razy to na pewno jest mu dobrze.

    Ale i tak liczę jak mi się przypomni ;) Jak się nie rusza 2 godziny to włączam jej ulubiony utwór... No i po chwili zaczyna machać kończynami.

    Dla swojej spokojności mam też detektor tętna ale raczej go nie używam. Wczoraj byłam tylko ciekawa gdzie leży... Bo ona ma ulubione miejsca, w które trafia... okolice pępka i ogólnie cała prawa strona. Jak by mogła to by nogę wysunęła gdzieś pod prawym cyckiem... ;) No i okazało się, że jej serducho wali w niedalekiej odległości od wzgórka... jakoś dziwnie leży...Hmmm
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Marezka waż powiadasz...ciekawie...:wink:
    Teo wiem jak było u Jaherki, poza tym wiem jak wygląda taka obserwacja, bo muszę wypełniać kartę :devil: Nawet jeśli chcę skrupulatnie liczyć wg zaleceń, nie wyłapuję podczas codziennej mojej aktywności przerw 10 min. w ruchach małej... Takie maja zalecenia i nic z tym nie zrobię.
    Kruszyna rusza się bardzo dużo, więc kilkugodzinne jej szaleństwo mam liczyć jako jeden ruch...trochę bez sensu porównując moje maleństwo do np. Wojtusia, który jest zdrowym chłopcem, a ruszał się o wiele mniej. Jak widać nie mozna szytwno trzymać się zaleceń. Ważna jest reakcja na zmianę w zachowaniu dziecka, którą najlepiej wychwyci przecież matka, a nie jakaś tam instrukcja. Wpisuję więc mniej więcej liczbę zaobserwowanych serii.
    Widać, że problem może byc zarówno w jedną jak i w drugą stronę :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    nana81: poza tym wiem jak wygląda taka obserwacja, bo muszę wypełniać kartę :devil:


    eeeeeeeee no to czemu Cię na naszej liście nie ma hę ? :devil:

    ja tam nie liczę
    nie chciało by mi się codziennie siedzieć i kombinować czy ta seria to 1 RUCH czy może więcej czy mniej itp...
    poza tym obawiam się, że po tygodniu takiego skrupulatnego obserwowania i liczenia wylądowała bym w kaftanie bezpieczeństwa na oddziale zamkniętym :devil:
    bo moja córka miewała dni, że potrafiła sie ruszyć jeden raz a kolejnego dnia tych ruchów było milion osiemset :smile:
    dlatego ja przyjęłam taktykę mego gina
    dziecko MUSI się ruszyć przynajmniej raz, dwa razy dziennie
    i tyle :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Tak, też zaczęłam obawiać się tego kaftana... Dlatego wyluzowałam. Chociaż gdzieś w głowie kręci się jakaś schiza... Jak się nie rusza - czemu się nie rusza? Śpi? Jak się wierci za dużo zaraz mam wizję: a może zaplątała się w pępowinę i rozpaczliwie próbuje się uwolnić?

    Koszmar jakiś ;)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Nie wiem, dlaczego nie zostałam jeszcze wciągnięta :updown:
    Jakie dokumenty są potrzebne?

    Dlatego Teo mimo zaleceń, które wypełniam (no...staram się :shamed:) nie daję się zwariować :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Zgadzam się z tymi ruchami, to jakaś paranoja.
    Jak dla mnie mi wystarcza, że dziecko się rusza w ciągu dnia sporo.
    .
    Teraz jak ostatnio była na patologii to też dostałąm taką KARTĘ RUCHÓW DZIECKA i tam trzeba było wypełniać ile razy w następujących godzinach dziecko się ruszało.
    Te godziny to 8-9, 15-16, 20-21.
    Dla mnie to kompletny bezsens bo moja mała dużo się rusza ale te wyżej wymienione to ewidentnie nie są jej godziny aktywności.
    Tylko dodatkowo mnie to stresowało a najgorsze jest to, że niektórym "debilom" trudno było zrozumieć, że dziecko ma inne pory aktywności:devil::devil::devil:
    .
    Mojej koleżanki córeczka wogole mało się ruszała czasami wcale w ciągu dnia i urodziła się zdrowa - taka jej uroda była, u nas pewnie by już leżała na patologii do końca...
    -- ,
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Ja bym ich wyśmiała chyba, jeszcze jakby mi kazali rozróżniać które dziecko kiedy :devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    nana81: Nie wiem, dlaczego nie zostałam jeszcze wciągnięta :updown:
    Jakie dokumenty są potrzebne?


    termin porodu i płeć Maleństwa [no chyba, ze nie znasz :smile:]
    bo nick znamy więc tego :wink:



    asik28: Te godziny to 8-9, 15-16, 20-21.


    hahaha ładny bezsens :smile:
    ja śmiało mogła bym wpisać 0, 0 i 0 bo w tych godzinach moje dziecko zawsze jest nieaktywne :smile:
    głupota do kwadratu :cool:

    a wiecie co zauważyłam ?
    że od tygodnia, dwóch moja córa w nocy się nie rusza ani raz jeden :smile:
    zawsze się ruszała a teraz wychodzi na to, że pięknie noce z mamusią przesypia :smile:
    oby tak po porodzie było hehehehhe :devil:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Moja tylko raz (przynajmniej tylko wtedy czułam) wojowała w nocy. Jednak wystarczy, że się przebudzę, ona już melduje gotowość do działania :jumping: Czasem mogłaby pospać dłużej :P

    Teo 27.11.2011 dziewczynka :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Nana dopisuję Cię zatem :smile:




    iwcia1 18.10.2011 (chłopiec)
    morela1 19.10.2011 (chłopiec)
    Chloe28 24.10.2011 (chłopiec)
    TEORKA 25.10.2011 (dziewczynka)
    zuzolcia 11.11.2011 (dziewczynka)

    iwrowe 19.11.2011 (dziewczynka)
    lecia_28 22.11.2011 (chłopiec)
    zabkaa25 25.11.2011 (chłopiec)
    Paaula82 26.11.2011 (chłopiec)
    asik28 27.11.2011 (dziewczynka)
    nana81 27.11.2011 (dziewczynka)
    2mycha1 29.11.2011 (dziewczynka)
    wydra86 30.11.2011 (dziewczynka)
    mareza 9.12.2011 (dziewczynka i chłopiec)
    bahel 13.12.2011 (dziewczynka)
    Sabakuma 18.12.2011 (chłopiec)
    Talinka 23.12.2011 (dziewczynka)
    Carottka 28.12.2011 (chłopiec)
    bellybaby 28.12.2011 (dziewczynka)
    sara32 29.12.2011 (chłopiec)
    Equidna 09.01.2012 (chłopiec)
    Coma 11.01.2012 (dziewczynka)
    Hussy 17.01.2012 (dziewczynka ????????)
    LilianaLaura 19.01.2012 (chłopiec)
    anaa86 27.01.2012 (chłopiec)
    Anula36 30.01.2012 (dziewczynka)
    MyAngel 03.02.2012 (dziewczynka)
    kamiis 06.02.2012
    Viicki 13.02.2012 (chłopiec)
    ewer 14.02.2012 (chłopiec)
    aguncia 18.02.2012 (dziewczynka)
    lalik 22.02.2012 (dziewczynka)
    alicjatrzyna 02.03.2012 (chłopiec i chłopiec)
    biri 02.03.2012
    kasiakuzniki 08.03.2012
    JULITA1610 17.03.2012
    mariamateria 19.03.2012
    katarzynah1987 24.03.2012
    ewelinda29 05.04.2012 (chłopiec)
    Biedronka11 13.04.2012 (chłopiec)
    gilese 20.04.2012
    karinazosia 15.05.2012
    majka098
    Karolina91
    londynka2303
    Love_line
    poohasia
    Romeda22
    marta_885
    nina7187
    patpatpat
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Ale numer!!!!
    Z asikiem mamy termin na ten sam dzień :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    dzieki za info. ja generalnie tez nie licze tylko na wyczucie/intuicje to biore;ale ze wczoraj naparwde sie malo ruszal to wlasnie sie wolalam spytac..
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    cześć Wam - melduję się z "pracy" - jestem zmuszona zrezygnować z opieki nad trójką.... nie daję rady jednak... Julką się zajmę, ale trójką już nie
    --
    •  
      CommentAuthorHarleyQuinn
    • CommentTimeOct 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, a wiecie co u Agunci po badaniach połówkowych? Bo nic "po" nie pisała, albo ślepa jestem...

    Magdalena - gratulacje!!! Wobrażam sobie jaką musisz czuć ulgę, że już jest dobrze i po wszystkim. Współczuję Ci przeżyć, ale Marysi ogromnie gratuluję - zuch dziewczyna, Ty też!:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    To i ja poproszę :)
    Termin 13.12. dziewczynka
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeOct 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Nana to ciekawe, która będzie z Was pierwsza :)

    A asik to jest 28 a nie 27 :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    HarleyQuinn: Dziewczyny, a wiecie co u Agunci po badaniach połówkowych? Bo nic "po" nie pisała, albo ślepa jestem...

    jestem, jestem! dziekuje za zainteresowanie! :wink:
    nie pisalam (za co bardzo przepraszam, ale bylam strasznie wkurzona by cokolwiek napisac) dlatego, ze badanie sie nie odbylo... z winy szpitala i jego personelu, ktory okazal sie byc dosc mocno niekompetentny.
    okazalo sie (po godzinie czekania, az mnie wywolaja do badania), ze mojego nazwiska nie ma na liscie! :shocked:
    wychodzi na to, ze maja tam troche balaganu!
    nie bede wszystkiego opisywac (relacja pod moim wykresem jest strasznie dluga - jesli was interesuje to skopiuje i tutaj), faktem jest, ze poszlam do domu z kwitkiem, placzac ze zlosci...! :cry:
    teraz wiem, ze moja reakcja byla przesadna i jeszcze teraz jestem na siebie z tego powodu zla, ale w tamtym momencie myslalam, ze oszaleje z bezsilnosci... i tylko placzem bylam w stanie wyladowac zlosc i napiecie.
    na szczescie udalo sie znalezc rozwiazanie (inaczej byc nie moglo - w koncu badanie MUSZE zrobic), i tak w poniedzialek w poludnie jestem umowiona juz nie w szpitalu, ale w prywatnej klinice.
    teraz mam tylko nadzieje, ze z anastasia jest wszystko ok!
    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    ASIK poprawiona :smile:
    BAHEL dopisana :smile:
    --
  3.  permalink
    A no widzisz, bo ja czekałam aż coś napiszesz :smile:

    Nie dziwię się Twojej reakcji, tez bym była strasznie wkurzona... W końcu i tak już się stresujemy tymi badaniami, a tu jeszcze o człowieku zapominają :sad: Ale dobrze, że Cię umówili na kolejny termin! I że zdążysz przed 22 tc :smile:
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Ja też do czasu się zamartwiałam,że o rany czemu kopnął tylko dwa razy a miało być dwadzieścia.. Wczoraj np. mój maluch miał cichy dzień i na palcach jednej ręki mogłabym wyliczyć ile razy się poruszył,a dziś od rana jest tak pobudzony,że spokojnie nadrobił wczorajszy dzień i jeszcze jest na plusie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    no dlatego właśnie to całe liczenie jest o kant dupy rozbić :wink:
    przecież dziecko w brzuchu to nie robocik i nie będzie się codziennie ruszał tyle samo razy :smile:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    HarleyQuinn: A no widzisz, bo ja czekałam aż coś napiszesz

    w poniedzialek dam znac na pewno! :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Jak się liczy to trzeba jeszcze odróżnić ruchy od czkawki, bo czkawka to nie ruchy i się jej nie liczy. Ja np. nie potrafię odróżnić ruchów od czkawki dlatego nie liczę w ogóle, jak do tej pory lekarz nic nie mówił o liczeniu.
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    sara32: Jak się liczy to trzeba jeszcze odróżnić ruchy od czkawki, bo czkawka to nie ruchy i się jej nie liczy.

    Nie wiem ale wg mnie tego nie można pomylić, czkawka jest rytmiczna a ruchy dziecka to zupełnie inne -przynajmniej jak dla mnie.
    .
    Teo dzięki za poprawkę, widziałam już wcześniej ale mi to nie przeszkadzało także tego:smile:
    .
    Nana ciekawe, która z nas pierwsza:smile:?
    .
    Aguncia w takim razie czekamy na info do poniedziałku.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    asik28: Nie wiem ale wg mnie tego nie można pomylić, czkawka jest rytmiczna a ruchy dziecka to zupełnie inne -przynajmniej jak dla mnie.


    wg mnie też się nie da tego pomylić :smile:
    ruchy czkawkowe są zupełnie inne niż te normalne
    przynajmniej u mojej Ninki :smile:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Asik zobaczmy :P Ogólnie jestem ciekawa jak to wyjdzie. Syn urodził się 2 tyg. przed ustalonym, miesiaczkowym terminem. Córcia jest śledzona od początku :wink: Miałam monitoring, a poza tym nie odpuściłam obserwacji i wiem dokładnie, kiedy był dzień szczytu, owu itd. Przekabaciłam gina, by wpisał termin, który wyliczyłam z metody, a on policzył go od jajeczkowania. Wyszło nam to samo, zgodził się :shocked: Z OM wychodzi 23.11.2011, ale dla nas ważniejszy i właściwszy jest 27.11.2011 :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Ja miałam jakiś czas temu zagrożenie porodem przedwczesnym stąd leżenie (ostatnio dostałam pozwolenie na jakieś malutkie spacerki co jakiś czas ale nie za dużo).
    W dodatku teraz już na późniejszym etapie z uwagi na to, że córeczka różnie rośnie na każdym usg wychodzi inny termin.
    Ja już wcale nie sugeruje się tym 27.11.2011 - to taka umowna data mniej więcej.
    Mam nadzieję wytrwać do skończonego 34 tc gdzie dziecko będzie już bezpieczniejsze a jak się uda i będzie donoszone to super:smile:
    -- ,
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Widzę, że zalecenia i zagrożenia także mamy podobne. Damy radę. Trzymajmy się jeszcze troszkę w dwupaczkach!!!
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    mi natomiast gin powiedzial ze najwlasciwszy termin porodu to ten wysnaczany w okolo 12 tc poniewaz pozniej dziecko jest juz duze i mozna je niedokladnie zmierzyc... Co za tym idzie z kazdym kolejnym usg termin porodu moze byc blednie wyliczony...
    Nie wiem co mam o tym myslec ale widocznie cos w tym musi byc.
    Co do tego zeby sprawdzac ruchy dziecka w danych wyznaczonych godzinach to naprawde jacys dziwni ludzie to wymyslili... A napewno nie kobiety ;p
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 8th 2011
     permalink
    Mi w 7 tygodniu wyznaczono 17 stycznia,w 15tygodniu już 9 styczeń,a potem co wizytę inaczej.A o terminie wyznaczonym w 12 tygodniu jako najbardziej wiarygodnym nie słyszałam. Poza tym jestem przygotowana na styczeń (ewentualnie koniec grudnia).Tak na prawdę to nie wiem w jaki przewidywany termin mam wierzyć. Wyznaczyłam sobie ten z pierwszej wizyty i od początku się go trzymam.
    ---
    Dziewczyny,Wy też macie takie obawy? Ja od kilku dni zaczynam świrować i to dosłownie. Chyba zaczęło się od tego,że podczas golenia mojej małej zadrasnęłam się i jak zobaczyłam krew na gąbce to po prostu zamarłam.Chciałam dzwonić już po pogotowie,bo głupia myślałam,że jakiś krwotok czy coś. Cała się trzęsłam i zrobiło mi się słabo.Obejrzałam się pod lusterkiem szybko i uspokoiłam się jak zobaczyłam,że to mała ranka z boku. No i teraz za każdym razem jak robię siusiu,albo czuję że jest mi mokro to panikuję.Nie wspomnę o kąpieli,kiedy co minutę sprawdzam czy nie ma krwi.. Na dodatek boli piczka-takie jakby kłucia w środku,i przy chodzeniu dostaję po bokach okropnie bolesnej kolki. No i dodam,że moje hormony szaleją już na dobre,bo co chwila mogłabym płakać- tak po prostu,z byle powodu i całymi dniami chodzę wściekła. Mój A. to już ma mnie serdecznie dość.Sam powiedział,że przed ciążą byłam "inna-lepsza" ,a teraz nie da się ze mną wytrzymać.Moje libido spadło do zera.Zresztą nawet jak już przyjdzie co do czego, to za chwilę musimy przerwać,bo mój brzuch się stawia,twardnieje i okropnie boli i po prostu się nie da.
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeOct 9th 2011
     permalink
    *hussy* to ze buzujja w tobie hormony to jak najbardziej nic dziwnego ;) a kazda z nas przeciez boi sie o swoje malenstwo i nie da mu krzywdy zrobic...
    Co do libido to mam tak samo jak ty- w dodatku sama panikuje zeby nie za mocno itd. Ale maz stara sie mnie zrozumiec. Aktualnie moj maz jest w pracy za granica z moim tata juz miesiac a bedzie tam 2 tygodnie jeszcze i musze stwierdzic ze sex wcale za mna nie lazi hehe moze mialam ze dwa momenty ze chcialam ale chlopa nie ma wiec wracamy do punktu wyjscia hehe
    nie u wszystkich jest tak ze libido podskakuje...
    Kazda kobieta przezywa ciaze na swoj sposob :)
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeOct 9th 2011
     permalink
    Hussy, mam podobne odczucia jak Ty, też mnie łapie kolka, piczka boli a dokładnie są to wiązadła, też panikuję jak mam mokro a to tylko śluz (na całe szczęśćie) to chyba normalne objawy w ciąży na naszym etapie.
    Jeszcze mnie nie dopadła zgaga i wahania nastrojów. Więc cierpliwie czekam, a może mnie ominą??? Oby.:whorship:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 9th 2011
     permalink
    kłucie w pipce jest normalne...
    nie wiem czy to wiązadła czy pipka ale wszystko pracuje, rośnie więc kłuje, strzyka i boli :smile:
    zobaczycie za 10 tygodni jak potrafi pipka boleć kiedy dziecko główką napiera...
    to dopiero jest wrażenie niezapomniane :shocked::devil:


    a Ty Hussy faktycznie masz jakąś burzę hormonalną :smile:
    niektóre w ciąży są szczęśliwe, mają ochotę na seks, są spokojne itp a inne wręcz odwrotnie
    i Ty chyba do tej grupy należysz....
    trzeba przeczekać , może zaraz przejdzie :smile:
    a jak nie zaraz to po porodzie powinno heheheh :wink:
    także mąż musi cierpliwość ćwiczyć czy wytrzyma z taką żoną :cool::cool::cool::cool:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.