Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
dziewczyny a jak to jest z tzw. cesarką na życzenie praktykuje się jeszcze coś takiego w ogóle? ja tak się już czasem zastanawiam bo strasznie się boję...
-No i gdzie Ty kur** byłaś - cesarkę mi rób!!
-Ale Basiu - Ty już urodziłaś. Natalka jest na świecie.
-Co mnie to obchodzi!! Chcę cesarkę!!
dziewczyny a jak to jest z tzw. cesarką na życzenie praktykuje się jeszcze coś takiego w ogóle? ja tak się już czasem zastanawiam bo strasznie się boję...
ponoć to częste zjawisko, że przed porodem kobieta staje się spokojna, opanowana i już się nie boi tak jak wcześniej
i tego Wam życzę
pod koniec kobieta jest już tak umęczona, że chce mieć po prostu ciążę za sobą. Jedyną możliwością jest PORÓD:). Poza tym tak bardzo chce się wziąć swojego maluszka w ramiona, że strach jakoś sdchodzi na bok
TEO tak czytam twój opis z wizyty i babo udusiła bym Cię że Ty takie wiadomości masz rozwarcie , szyjka się skraca , główka w kanale , max tydz ...
kobieto z kim ty pakt zawarłaś że masz tak dobrze !!!
czego ja kurka tak nie mam
TEO tak czytam twój opis z wizyty i babo udusiła bym Cię że Ty takie wiadomości masz rozwarcie , szyjka się skraca , główka w kanale , max tydz ...
kobieto z kim ty pakt zawarłaś że masz tak dobrze !!!
Morela, rozwarciem nie ma co się przejmować. W czwartek miałam wizytę u gina - szyjka twarda, zamknięta, ZERO ROZWARCIA, w piątek odeszły wody i po czterech godzinach WYPLUMKNĄŁ Janek, także tego
To, że ja leżałam na ginekologii po poronieniu i nie był to dla mnie mily widok
Poza tym nie wydaje mi się, by waga dziecka w sensie 200/300g w jedną czy w druga stronę miał takie znaczenie. Sam moment przejścia nie jest bolesny (to raczej dziwne, do niczego niepodobne uczucie), gorsze są skurcze...choć może zatarło mi się juz wszystko w pamięci
w PL rutynowo nacinanaja??
U mnie USG przekłamało, ale w drugą stronę, miały być tylko 3 kg, a wyszło 3,6 kg
Nie mówiąc już o ponaglaniu ze strony rodziny i znajomych.
Czop z krwią odszedł mi w dniu porodu dopiero, wcześniej to był mega gęsty bj.
No ja miałam to szczęscie że i popękalam i bylam nacięta.
oooo Talka dokładnie wiem o czym mówisz dla mnie noc spędzona w szpitalu w którym :1. dowiedziałam się rano że serduszko małej przestało bić i ciąża jest obumarła 2.do południa byłam już po łyżeczkowaniu 3.leżałam z kobietami w ciąży i słyszałam płacz noworodków było po prostu koszmarem !
Nie spotkałam się tutaj z planem porodu. Podpytam gina o listę życzeń, zobaczymy, co w małym szpitalu jest dostępne.