witajcie jak dobrze że już piątek, jutro się wyśpię Mam pytanie czy Tantum rosa będziecie stosować przez cały okres połogu czy tylko w szpitalu i ile razy dziennie, bo na opakowaniu pisze że można dwa razy dziennie. Szkoda że to takie trochę drogie, ale chce kupić jeszcze płyn lactacyd co sądzicie?
Myszorka ja nie stosowalam tantum bo nie mialam ciecia, oddalam moje 4 saszetki dziewczynie z sali. innych plynow nie znam ani nawet nie szukam skoro ma byc cesarka. a sluchaj przy porodzie w wodzie to oni chyba ciecia nie robia co??
szczerze to nie wiem czy robią cięcie czy nie ale tantum rosa mam 7 saszetek bo to i tak czy nacinają czy nie jest dobrze przemywać, poza tym jestem dalej na leczeniu tych bakterii i jeszcze mam 5 gałek potem kilka dni przerwy i idę na badania, miejmy nadzieję że będzie wynik dobry,
myszorka - ja jeszcze się nie zaopatrzyłam w TANTUM ROSA, ale na zajęciach dostałam małą listę co zabrać do nich do szpitala i te saszetki też tam się znajdują! Ale to rozpuszcza się w wodzie, więc w jakim naczyniu ja to rozrobię w szpitalu?
Pozatym mam jeszcze jedno pytanie: czy jest jakiś sposób, żeby urlop macierzyński nie był liczony już 2 tygodnie przed porodem? To straszne, że zabierają nam w ten sposób te 2 tygodnie, które dołorzyli ostatnimi czasy! Czy można to jakoś inaczej rozwiązać? Ja jestem już na zwolnieniu 4 tygodnie i raczej już nie wrócę do pracy, lekarz na kolejnych wizytach wypisuje mi następne L4. Która z was wie jak obejść ten przepis????
Iwa ale jak liczony dwa tygodnie przed porodem skoro jesteś do końca na l4 to z chwilą kiedy idziesz rodzić się zaczyna macierzyński przynajmniej ja to tak rozumiem, bo skoro ja cały czas pracuję to dlaczego mają mi liczyć już macierzyński, a tym bardziej że mam dwa terminy na poród 4 lub 15 maj.
Iwa wszystko zależy od lekarza. jeśli urodzisz w terminie lub wcześniej nie ma raczej możliwości aby lekarz nie wystawił zwykłego l4 w szpitalu do dnia porodu. natomiast jeśli urodzisz po terminie to już jest róznie. najlepiej w dniu wypisu ze szpitala poprosić o wystawienie l4.Abys miała urlop macierzyński przed dniem porodu lekarz musi ci wystawić specjalne zaświadczenia gdzie będzie przewidywana data porodu i wpisany cel urlop macierzyński.
myszorka to ty jeszcze chodzisz do pracy u nas dziewczyna aby uniknąć wcześniejszego macierzyńskiego (lekarz chciał ją na niego wysłać) wzięła sobie po prostu zwykły urlop wypoczynkowy przed przewidywaną datą porodu, a wykorzystała tylko 3 dni bo dzidzius się troszeczke pośpieszył
Myszorka to zalezy czy przed porodem wezmiesz zwolnienie. tak jak pisaly dziewczyny - wsyzstko zalezy od gina. Mozesz sie upierac ze sie nie zgadzasz zeby ci naliczal macierzynski i wtedy nie bierzesz zwolnienia od ginekologa tylko idziesz do rodzinnego po zwolnienie na grype albo korzonki, jesli masz ok rodzinnego to wystawi. takze w lapkach waszych lekarzy wszystko. A urlopu wypoczynkowego byloby mi szkoda bo przeciez mozna go wybrac zaraz po macierzynskim i w ten sposob to 4 tygodnie dluzej z malcem beda
Skarbel tak ja do pracy chodzę normalnie o 6 wstaje, spacerkiem koło 20 minut idę na 7 i do 15 siedzę za biurkiem.Czas mi leci szybciej do dnia porodu niż siedzenie w domku. Czyli jak mnie weźmie na rodzenie to od tego dnia liczy mi się macierzyński? A urlop (jeszcze nic nie korzystałam czyli 26 dni) chce wykorzystać po macierzyńskim a i jeszcze są przecież dwa dni opieki
Skarbel no cos ty... rodzinny wystawia ci na zwykla chorobe ale wpisuje kod ciazowy, mialam takie na samym poczatku i platne bylo 100%. wazne aby kod zostal wpisany i moga ci nafiukac za przeproszeniem :)
Hmm... A na jakiej podstawie Skarbel? Jeżeli gin daje zaświadczenie o ciąży i dostarczy się je do zakładu pracy, to nawet od okulisty będzie liczone 100%... Drugim wyjsciem jest wpisanie kodu, tak jak mówi aniaM
Musisz przy wypisywaniu zwolnienia przypilnowa i wrazie czego pokaza kartę ciąży. Ja Rozchorowałam się jak tylko zrobuiłam test, miałam zwolnienie od rodzinnego na 3 tygodnie -80%. Nie miałam jeszcze karty ciąży ani nic, ale miałam wyniki bety, więc do pracy razem ze zwolnieniem dołączyłam wyniki beta hcgz pierszego dnia zwolnienia i policzyli mi wszystko 100%. Później juz bez problemu otrzymywałam zwolnienia z kodem B
Kfiatuszku nie wiem jak ona to robi że kopie mnie z obu boków będąc już głową w dół :) z tego co wiem to mało ma miejsca bo lekarz zapytał który to już tydzień bo jakaś duża ta dzidzia więc myślę że to i nogi ręce idą w ruch! Wczoraj robiła mi fale dunaju jak się położyłam na plecach aż M otworzył buzię ze zdziwienia.
AniuM robię właśnie kurację żelazową czyli dzisiaj barszcz czerwony i obowiązkowo wszyskie kanapki z pietruszką w środę robię badanka zobaczymy czy coś mi to pomoże :)
Wiecie co wczoraj poznałam synka znajomych dali mu na imię Franek to pierwsze dziecko po moim ktore poznałam i ma tak na imię - jakie to fajne uczucie, przyjemne wręcz a on był taki słodki maluteńki JA CHCĘ MOJĄ DZIDZIĘ NA RĄCZKI!!!!! Chyba zaczynam świrować zresztą zauważyłam że M też głaszcząc brzuszek mówi do niuni " Już nie długo maleńka jeszcze 2 miesiące i bedziesz moja!"
ANIAM a kto siedzi w bruszku ,bo nie pamietam?chlopczyk czy kobitka? JA dzis bylam na usg i zaczelam 4 miesiac ,dzieki Bogu na razie jest ok ,na wymioty ciagnie mnie caly czas ,ale jakos wytrzymam.
Magg - mozesz jeszcze wolowinke dorzucic :) a co do wyniczkow przy takim nawet zdrowym jedzonku one sie tak szybko nie poprawiaja. poza tym radzialabym dzien przed morfologia nie brac witamin ciazowych ani zelaza ani nawet nie jesc nic z tej mojej listy zeby nie falszowac badania. moj ginek mi zawsze przypomina
Ewaroby - nie masz szansy pamietac kto siedzi w brzuszku bo lokator sie nie ujawnil chociaz stawiamy na babeczke :D a co do wymiotow - to sie ciesz ze tylko cie ciagnie bo ja do 21tyg to prawie codziennie je zaliczalam a teraz juz jest na tyle dobrze ze tak z raz na tydzien kiblolandie tylko odwiedzam
Dziewczyny, pewnie mnie wyśmiejecie, ale mam problem ... Czy usg połówkowe robi się w 3/4D? I kiedy je zrobić-dokładnie w 20 tygodniu? I do kiedy można robić takie 4D?
Powinnaś je zrobić między 20 a 22 tygodniem i nie musi być w 3D czy w 4D (u nas za takie trzeba zapłacić 200 zł. i odpuściliśmy sobie tą przjemność). Wszystie pomiary można zrobić w 2D.
wiecie co...mam pierwsze zdjecie mojej fasolki malutkiej.słychac już echo serduszka...nie pozwole jej odejsc.jestem już w domu ale nadal biore tabletki i chodze na zastrzyki.Pobyt w szpitalu wspominam mile.Poznałam świetne dziewczyny dzieki którym czas szybciej leciał.I przekonałam sie kolejny raz że mam najlepszego lekarza.Nie zostawił mnie samej w tym szpitalu bo widział jaka jestem przestrazona.Przychodził na kazde zlecone mi badanie które niekoniecznie on miał robić.Dziekuje mu za to ze zawsze nawet w nocy odbiera telefon,Życze Wam takiej opieki
Ciasteczko - 3maj sie tam dzielnie i duzo wypoczywaj
ja tez mam gina zloto i juz wiele moich znajomych do niego chodzi i zadna nie ma ALE. dla mnie podstawa jest to ze nie dosc ze jest super specem to jeszcze potrafi byc czlowiekiem. a to w ludziach bardzo bardzo cenie....
za mna mega ciezka nocka bo mala strasznie plakala i w sumie nie wiem czy ze 3godz spalam, cholerne ucho znowu sie odezwalo wiec za jakas godzinke jedziemy na pogotowie...znajac zycie znowu antybiotyk na 10dni bo to zapalenie ucha :( u nas to nie moze byc bez rewelacji ehhhh na dodatek ze stresu mnie zlapaly skurcze takie ze nospa forte tylko troche pomagala, nie moglam sie ruszyc taki brzuchol byl twardy i bolacy a maluch jak na zlosc sie nie ruszal. o 6 zjadlam banana no i troche mnie bobas pokopal wiec mimo ze brzuch dalej boli to ciut spokojniejsza przynajmniej o malenstwo jestem chociaz stres przed jutrzejsza wizyta w warszawce jest co raz wiekszy brrrr...
,Aniu ja też mam za sobą ciężką noc w nocy budziły mnie skurcze i musiałam znowu proszek zaaplikować... Te skurcze ostatnio są coraz gorsze doktorek powiedział że jak dojdę do 4 proszkow i dalej będzie się spinał to szpital mnie czeka w dodatku cos mi psyche siada...oj ciężki dzień przede mną... Aniu napisz co tam z małą jak wrocisz...
ale Wam życze ślicznej słonecznej niedzieli - buziaczki
alez skie wnerwilam na pogotowiu!!! pan doktorek malo kontaktowy jakis i w ogole malo sympatyczny no ale to nic - ja mu tlumacze ze mala cala noc wyla z bolu ze temperature ma a on ja dotknal do ucha (bo oczywiscie nie maja sprzetu zeby moc w ucho zajrzec!!!) i mowi ze nie ma wskazan do antybiotyku bo jakby to bylo ostre zapalenie ucha to ona by sie wyrywala a ona grzecznie stoi (to co ja poradze ze ona taka grzeczna u lekarzy kuzwa mac jest!!!). tlumacze mu wiec ze u niej zawsze sie tak samo zaczyna i laryngolog w takim przypadku kaze natychmiast podac antybiotyk zeby sie nie zrobilo ostre zapalenie a on mi na to ze wg niego to nie ma problemu i mala musi wykaslac wydzieline. no to ja swoje ze ona nie ma kaszlu a on ze go wywolac trzeba i przepisal syrop przeciwzapalny i wykrztusny i 3 razy dziennie kazal lek od temp podawac... no ok mogalbym podawac ale przeciez wtedy nie wiem co sie z dzieckiem dzieje i czy temp sie pojawia czy nie!!!. jutro nie mam szans isc do laryngologa ani rodzinnego bo wyjezdzamy po 4 rano wiec najwczesniej we wtorek... mam tylko nadzieje ze nic sie zlego przez ten czas nie stanie :(
Magg ty babolu nie szalej tylko grzecznie polezakuj troche!!! znam ten zapal pomagania ale mozna tym narobic wiecej zlego niz dobrego wiec uwazaj na siebie!!!
cześć mamunie, coś mi net nie działal przez weekend więc dopiero dziś czytam wasze posty. AniaM przykro mi ale są lekarze i lekarze. Ja dziś byłam na ostatnich badaniach - mocz i morfologia, dziś albo w czwartek wizyta u ginki.Jutro ostatnie usg, ciekawa już jestem bardzo. 1 maja mam urodziny i nie wiem czy robić czy nie, bo w sumie pierwszy termin porodu mam na 4 maja może zdążę zrobić jak myślicie?
cześć myszorka - a jak się czujesz, masz jakieś przeczucie, że to będzie wcześniej! Ja czuję się coraz gorzej, dzidka strasznie mnie kopie i się wierci i naciąga, wczoraj miałam spore skurcze i taki twardy brzuszek- takie dziewne uczucie! Ja mam wrażenie, że urodzę wcześniej,a nie 30 maja! Ale jutro mam wizytę u gina i usg, to zobaczymy co tam słychać! Dziś kolejne zajęcia w szkole rodzenia i kąpiel i karmieni dziecka - taki temat!
Witaj Iwa wiesz ja mam przeczucie że to będzie 5 maja, czyli dzien wg terminu okresowego, jutro usg więc myśle że dowiem się więcej. Brzuch mi twardnieje jak idę dłużej albo jak coś w domku za długo sprzątam.Skurcze mam ale chyba już sama nie wiem czy to te przepowiadające. Fajnie że chodzisz na tą szkołe rodzenia, jak dla mnie to było bardzo poczuczające.
Witajcie kobietki! ja troszkę lepiej się dzisiaj czuję ale leżakowanie nadal uskuteczniam, remont i sprzątanie robi się beze mnie... cóż niunia ważniejsza! Pozdrowionka i buziaczki Aniu napisz co tam po wizycie w Wa-wie
a ja mam wrazenie jakies ze nie zdazymy na czas wszytskiego w domu zrobic :P mamy tu juz 31 tydzien a tu jeszcze trza pomalowac pokoik ubranka przyniesc i poprac wszytsko poukladac pokupywac jakies rzeczy a czas leci szybciorem :P jakos ta trojka na poczatku mnie przeraza :D
Ej Kfiatuszku zdążycie - nie masz się co martwic - spokojnie
hi hi - nie jestem jeszcze fasolkowa - a jakos wpadam na te tematy raczej dla ciężaróweczek - ale co tam "przyszle mamusie" - ja tez w sumie jestem przyszła mamusia tyle że dopiero starajaca sie:)
Dizewczynki w wielkim skrocie - z maluszkiem jak na chwile obecna jest ok, waga ok 1365g (+200gram standardowo przy wadzie dodawanych) czyli mniejszy wagowo niz na ten okres ciazy byc powinno za to z pomiarow typu obwod glowki czy kosc udowa wychodzi akurat 30tc. kolejna wizyta 28maja i wtedy juz wyznacza termin cesarki ale nie wiem czy sie w ogole ona odbedzie bo 15maja mam wizyte w Instytucie Matki i Dziecka i byc moze jednak sie na inny szpital zdecyduje poza tym - lekarz mega bufon-totalnie nie mam do niego przekonania ani zaufania a cisnienie podniosl mi nieziemsko !!!! z ciekawostek - zemdlalam w TESCO i maz nie zdazyl mnie zlapac wiec gruchnelam glowa o ziemie. troche mnie jeszcze glwoa pobolewa ale licze ze mi przejdzie i zadnych konsekwencji upadku nie bedzie. w kazdym badz razie ludzie ruszyli mojemu M z pomoca a ochroniarze znalezli sie migusiem i chcieli karetke wzywac. jak oprzytomnialam to dopiero mi udalo sie przekonac ze nie ma takiej potrzeby bo widac mezul byl zbyt przerazony i mu nie wierzyli