Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    ja teraz brałam biofer folik,a wcześniej tardyferon. Biofer wydaje mi się,lżejszy.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    A wiecie co mnie najbardziej zdziwiło? Ginka żelazo przepisała, a nie kazała robić żadnych badań na kolejną wizytę... nawet morfologii... :shocked:
    Szczegół, że zrobię sama dla siebie, bo chcę wiedzieć czy żelazo coś daje...
    --
  1.  permalink
    TEORKA: dlatego mi gin od razu Sorbifer zapisał bo sam mówił, że u jego pacjentek dużo lepiej się ten lek sprawdzał niż Tardyferon


    Może dlatego Sorbifer lepiej działa, bo główny skład to aż 100mg Fe i 60mg kwasu askorbowego czyli wit. C, a Tardyferon mniej bo 80mg żelaza i 0,35mg kwasu foliowego, a kwas askorbowy jedynie jako substancja pomocnicza.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    No u mnie to raczej celowo zaczęła od słabszego preparatu, bo wyniki mam w miarę OK - nawet się z mamą kłóciłam o to - ja mówiłam, że pewnie żelazo już da, a mama mówiła, że na jej oko to wyniki mam OK :bigsmile:
    --
  2.  permalink
    Talinka: A wiecie co mnie najbardziej zdziwiło? Ginka żelazo przepisała, a nie kazała robić żadnych badań na kolejną wizytę... nawet morfologii... :shocked:
    Szczegół, że zrobię sama dla siebie, bo chcę wiedzieć czy żelazo coś daje..


    Piszesz Talinka, że dopiero zaczęłaś brać żelazo a więc po miesiącu mało prawdopodobne, żeby już się znacznie poprawiło. Ja też po pierwszym opakowaniu nie byłam kierowana na morfologię, dopiero mam iść za trzy tyg. a więc po drugim opakowaniu. W necie wyczytałam też, że wyniki po przyjmowaniu żelaza poprawiają się średnio po 3 miesiącach przyjmowania. Pewnie to zależy jaki jest niedobór i jakie tabletki się przyjmuje, bo chociaży po przykładzie Tardyferonu u Sorbiferu można dostrzec, że oba z tych leków zawierają różne składy żelaza, tzn. ilości żelaza.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 14th 2011 zmieniony
     permalink
    katarzynah1987: Piszesz Talinka, że dopiero zaczęłaś brać żelazo a więc po miesiącu mało prawdopodobne, żeby już się znacznie poprawiło.

    No dobra, ale kolejną wizytę (po tej za miesiąc) to ja przed porodem ledwo będę miala - to już i tak mi innego preparatu nie da... to warto chyba sprawdzić czy przez ten miesiąc chociaż Coś się zmieniło ?
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    ojjj dziewczynki ...
    nie rodze ... a szkoda :sad:
    ale coś się dzieje przynajmniej , co jakiś czas mam kilka skurczy...
    może się na dniach to wreszcie rozkręci...:wink:
    --
  3.  permalink
    Może po prostu przepisała tak na wszelki wypadek. Piszesz, że w miarę ok wyniki więc lepiej się zabezpieczyć przed spadkiem żelaza we krwii. No takie podejście to ma ręce i nogi. :smile: U mnie ostatnie wyniki morfo wskazywały na poziom hemoglobiny w wys. 11,5d/dl przy normie laboratorium od 12,0 do 16,0 a więc u mnie spadało żelazo i bez tabletek ani rusz. :smile: A te nasze takie ładne, różowiutkie, które powlekane są na słodziutko a takie ble po zastosowaniu, przynajmniej jak dla mnie...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 14th 2011 zmieniony
     permalink
    U mnie na ostatnim wyniku poza normą były
    erytrocyty 3,7 (3,8-5,8)
    hematokryt 33,9 (36-47)

    a hemoglobina 11,9 (przy normie od 11,5)
    --
  4.  permalink
    O Talinka, nie pomyślałam o tym zupełnie!!! Kiedy mi do Twojego etapu, nie mam co porównywać naszych przypadków. :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    No wlaśnie. :P
    Chociaż faktem jest, że jak byłam w tym 17tc, to wyniki byly ok :bigsmile:
    --
  5.  permalink
    U mnie z tym zawsze było do bani. Odkąd zaczęłam miesiączkować albo miałam anemię albo groziła mi, i tak w kółko. Obfite okresy od zawsze miałam i stąd to podobno...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    katarzynah1987: Obfite okresy od zawsze miałam i stąd to podobno...

    To możliwe. Moje są w miarę (tzn byly :D) - 6 dni okolo, ale tylko dwa pierwsze to taka teksańska masakra piłą mechaniczną - dalej jest spokojnie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 14th 2011 zmieniony
     permalink
    morela1: ale coś się dzieje przynajmniej , co jakiś czas mam kilka skurczy...
    może się na dniach to wreszcie rozkręci...:wink:


    też bym chciała :smile:
    co gorsze skurcze, które mnie nocami od trzech tygodni męczyły zniknęły w pizdu.... :cry::cry::cry::cry:
    --
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    Teo a ja ci mówię, że to cisz przed burzą i urodzisz w weekend!!!

    A mi też spadł hematokryk i płytki krwi ale gin nic na to nie przepisał :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    anaa86: Teo a ja ci mówię, że to cisz przed burzą i urodzisz w weekend!!!

    Ej no nie w weekend bo ja znów w poniedziałek doczytam dopiero :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    hehe u mnie też tak było :wink:
    dopiero dzisiaj coś więcej tych skurczy ale teraz też już się uspokoiło ...:sad:
    --
  6.  permalink
    Talinka: Moje są w miarę (tzn byly :D) - 6 dni okolo, ale tylko dwa pierwsze to taka teksańska masakra piłą mechaniczną


    U mnie trwały nawet 8,9 dni... Ale jakoś wszystko się w miarę unormowało gdy... spotkałam miłość swego życia czyli Piotra mojego. Nie wiem czy to przypadek ale właśnie gdy rozpoczęliśmy współżycie, okres nie trwał już te 8, 9 dni a był znacznie krótszy i całkiem regularny się stał bo wcześniej to bywało różnie, b. różnie. Generalnie zauważyłam ogromną różnicę. Ale skłonności do anemii mam nadal, ja też jakoś tak nie odżywiam się specjalnie "pod anemię" bo nie znoszę szpinaku, brokuł czy wątróbki a to dobre bo żelazo zawiera. Za to kakao mocne lubię sobie chlapnąć a ono żelazo to ma, czekolada zresztą też. Aczkolwiek teraz czekolady nie jem bo znielubiłam. :smile:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    anaa masz to samo co ja, łykasz żelazko?
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    TEORKA: co gorsze skurcze, które mnie nocami od trzech tygodni męczyły zniknęły w pizdu....

    Jak nic, to oznaka zbliżającego się porodu. Mi zaniknęły na porodówce, ale jak się ponownie pojawiły to już nie puściły :)
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    katy222: Jak nic, to oznaka zbliżającego się porodu. Mi zaniknęły na porodówce, ale jak się ponownie pojawiły to już nie puściły :)


    taaaa na pewno oznaka :tongue:
    że mnie w nocy bolało jak nie wiem a od dwóch nocy cisza....
    poza tym Kochana u mnie teraz każdą rzecz można brać za objaw rychłego porodu skoro do terminu tylko 11 dni :cool::cool::cool::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    anula36: łykasz żelazko?

    łu - całego na raz to chyba nie łyknie? :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    Mi też lekarz przepisał Biofer Folic :wink: Zobaczymy co powie za trzy tygodnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    Anula - no właśnie nic mi nie przepisał, sama się dziwię jak czytam, że tak dużo z was ma jednak albo magnez albo żelazo, albo i to i to... ja mam tylko femibion i euthyrox (na tarczycę)
    teraz spojrzałam jeszcze raz na ostatnie badanie i się walnęłam, bo hematokryt mam w normie jeszcze 36 <36-45>
    Obniżyły mi się krwinki czerw 3.77 <4.00-5.20> i płytki krwi MPV 7.3 <8-12> to może dlatego nie musze brać żelaza?
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    Talinka: łu - całego na raz to chyba nie łyknie


    da radę, byle nie rozgrzane :devil::bigsmile::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    :bigsmile:
    --
  7.  permalink
    anaa86: Obniżyły mi się krwinki czerw 3.77 <4.00-5.20> i płytki krwi MPV 7.3 <8-12> to może dlatego nie musze brać żelaza


    Ja to sama nie wiem ale wskazaniem do łykania żelaza, tudzież żelazka:smile:, jest przede wszystkim obniżony poziom hemoglobiny we krwi... Tak mi się wydaje...
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    Talinka - ja robiłam morfologię po miesiącu na następną wizytę od brania żelaza i wyniki mi wskoczyły z powrotem w normę a miałam podobne do Ciebie, więc myślę że jak będziesz z sensem ten Tardyferon łykać to Ci wystarczy i pomoże już po miesiącu...

    Katarzynah - Ja nie mam po nim żadnych mdłości więc to chyba raczej ciążowe są:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 14th 2011 zmieniony
     permalink
    coma: Talinka - ja robiłam morfologię po miesiącu na następną wizytę od brania żelaza i wyniki mi wskoczyły z powrotem w normę a miałam podobne do Ciebie, więc myślę że jak będziesz z sensem ten Tardyferon łykać to Ci wystarczy i pomoże już po miesiącu...


    mi też pomogło żelazo po niecałych 4 tygodniach i wyniki lepsze były :smile:


    a w ogóle to mój gin chyba jakiś przewrażliwiony bo co miesiąc [max. półtorej] mi kazał robić krew i mocz..
    a z tego co Wy piszecie to robicie dużo rzadziej..
    hmmm
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeOct 14th 2011 zmieniony
     permalink
    TEORKA: a z tego co Wy piszecie to robicie dużo rzadziej


    w sumie to powinno się właśnie na każdą wizytę tak samo jak ciśnienie i wagę sprawdzać więc wychodzi ok. co miesiąc, szczególnie pod koniec to istotne...

    Laski a ten Aspargin to czasem nie bardziej na serce jest? tak pytam bo przeszłam z Asmagu na Chelamag ale szukam jeszcze czegoś bo jakoś mi nie podchodzą... Blumag i Maglek mi odradzali właśnie...
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    TEO -mój tak samo każe robić
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    a czyli mój normalny :wink:
    ufff :smile:

    bo tak się Talki wypowiedzią zasugerowałam i myślałam, że Wy też tak rzadko krew badacie....



    MAREZKA a masz wieści od koleżanki ? :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    TEORKA: a w ogóle to mój gin chyba jakiś przewrażliwiony bo co miesiąc [max. półtorej] mi kazał robić krew i mocz..

    Mój też każe robić co miesiąc krew.Za to w kwestiach szyjki nic nie wiem. Nie wiem nawet ile cm i czy twarda czy jaka.. Na fotelu siedziałam,ale nic nie mówił więc śmiem twierdzić ,że wszystko gra :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 14th 2011 zmieniony
     permalink
    Hussy: Na fotelu siedziałam,ale nic nie mówił więc śmiem twierdzić ,że wszystko gra :wink:


    jak bierze na fotel to na pewno szyjkę bada
    więc następnym razem zapytaj ile cm i w ogóle :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    Zapytam na pewno :smile: Tylko ostatnio nie był zbyt delikatny
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    TEO nie mam, jak tylko będę mieć to napisze co i jak
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    Dziewczyny! Macie super wyniki :wink: U mnie zaczęły się spadki już w I trymestrze (hemoglobina 10,4, hematokryt 30,1, erytrocyty 3,3), tylko dzięki szybkiej reakcji gina i dość długiej suplementacji wyniki zatrzymały się na i nawet lekko wzrosły np. hemoglobina 11,3. Dla porównania w pierwszej ciąży w III trymestrze hemoglobina wynosiła ledwo 9, jak się czułam nie muszę chyba pisać. W obecnej ciąży (jestem licząc od OM w 34t i 2 d) wyniki robiłam na każdą wizytę, do tego dotakowo żelazo i jest zupełnie inaczej. Słuchajcie lekarzy i łykajcie posłusznie :)
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    TEORKA: bo tak się Talki wypowiedzią zasugerowałam i myślałam, że Wy też tak rzadko krew badacie....


    Mi lekarz zleca morfologię i mocz co 2miesiace.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    TEORKA: a w ogóle to mój gin chyba jakiś przewrażliwiony bo co miesiąc [max. półtorej] mi kazał robić krew i mocz..

    Moja mama też zdziwiona, że tak rzadko mam robić - ona co miesiąc z wynikami krew, mocz szła do gin (a chodzimy do tej samej!!!!)
    coma: Laski a ten Aspargin to czasem nie bardziej na serce jest?

    Ja łykam ze względu na Potas - bo skurcze mam od jego niedoboru, a nie od Mg
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 14th 2011
     permalink
    TEO
    Ty masz 11 dni do terminu a ja 5 !
    i normalnie jak tylko coś poczuje to licze na to że to już a tu dupa zbita ...
    ale świra już mam niezłego ...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 14th 2011 zmieniony
     permalink
    morela1: i normalnie jak tylko coś poczuje to licze na to że to już a tu dupa zbita ...
    ale świra już mam niezłego ...


    a Ty myślisz, ze ja nie mam ? :devil:

    dla przykładu - w ciągu ostatniej pół godziny miałam dwa razy biegunkę
    i juz sobie wkręcam [mimo że akurat biegunka to u mnie norma od początku ciąży hehehehehehehhe]
    Ty i tak masz lepiej bo 5 dni a nie 11 :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 14th 2011 zmieniony
     permalink
    noo tak mniej mi zostało ale świrować zaczełam dłuuugo dłuugo wcześniej ...
    już z jakieś 2 tyg temu ...:smile:
    tak że kupe czasu się sama wykończam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 15th 2011
     permalink
    mialam silna anemie w 1 ciazy, wyladowalam na patologii z silnymi skurczami z tego powodu nawet. mialam konsultacje hematologiczna i oprocz zelaza kazal mi wtedy przyjmowac kwas foliowy i witamine b, dodatkowo popijac sok z kiszonej kapusty (uwaga moze powodowac biegunki jak sie z iloscia przesadzi), sok z burakow (na kilka burakow bodajze 1 marchewka), sok z pomidorow lub pomidory, przegryzac natke pietruszki a pozniej jeszcze dorzucilam amarantus. Z doswiadczenia nie tylko ciazowego (odwiecznie mam anemie lub wyniki tylko co na progu) polecam tez wolowine i duza ilosc ryb. U mnie suplementacja pigulami nic nie dawala, nie bylo poprawy bo jeszcze gorzej wymiotowalam. Ostatecznie wynikipoprawialam tylko i wylacZNie jedzeniem.
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeOct 15th 2011
     permalink
    Rozumiem że Moreli i Teorki nie ma bo rodzą:bigsmile: ale gdzie reszta?
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeOct 15th 2011
     permalink
    he he he
    no mogłyby się meldować.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeOct 15th 2011
     permalink
    coma: Rozumiem że Moreli i Teorki nie ma bo rodzą ale gdzie reszta?


    Reszta śpi,przecież dziś sobota, chociaż dla mnie dzień jak codzień odkąd jestem na L4 :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 15th 2011
     permalink
    Mnie miało dziś nie być, ale R. w pracy siedzi, więc jestem :P
    Tyle, że oglądam "Chirurgów", więc właściwie mnie nie ma :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 15th 2011
     permalink
    dla mnie tez dzien jak co dzien bo starszak wstaje pzred 8 jakby do szkoly szedl:wink:

    one bankowo rodza!!!!!

    zgadzam sie z tym,ze dieta ma duzy wplyw; wlasnie wolowina czy nawet wieprzowina/baranina poprawiaja hemoglobine; i wlasnie zeby zawsze popic posilek miesny czyms z wit c albo po porstu zagryzc owocem bo zelazo z jedzenia tylkow obecnoci wit c sie wchlania; plus zielone warzywa- kwas foliowy tez niezbedny do tego aby sie zelazo dobrze wchlanialo..
    ale czasami dieta nie wystarcza, ja sie tez dorobilam anemii (na szczescie lekkiej) w polowie ciazy,ale chyba dlatego ,ze do 16 tyg bardzo wymiotowalam... i tardyferon pomogl i wlasnie dieta:) buraki tez pycha!! jeszcze czerwone wino..ja tam alkoholu w ciazy nie pije,ale wiem,ze polecaja pol lampki na anemie:bigsmile:

    warto wyleczyc anemie pzred porodem, bo wtedy wlasnie dziecko ma mniejsze ryzyko zoltaczki fizjologicznej; ktora czrsto wlasnie wystp u dzieic matek z anemia;
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeOct 15th 2011
     permalink
    A ja się wreszcie wyspałam :) cały tydzień wstaję rano do pracy, w weekendy mój M budzi się wcześnie i wstaje, co budzi i mnie :-/ Dziś miał wyjazd i wstawał o 5 rano, a ja nawet nie słyszałam jak wstawał :D Spałam do 9 :D Aż dziw że mój pęcherz wytrzymał...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 15th 2011
     permalink
    Talinka: Mnie miało dziś nie być, ale R. w pracy siedzi, więc jestem :P
    Tyle, że oglądam "Chirurgów", więc właściwie mnie nie ma :cool:


    łał:devil:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.