KATY no u mnie rozwarcie już ładnie z tym wiesiołkiem idzie bo ostatnio miałam 2 cm a po ostatnich bólach w pipce śmiem twierdzić, że już ok 3 cm nawet może być [chociaż czy można z takim chodzić i nie rodzić ? ]
także łykam bo co mi szkodzi
nawet kupiłam tą ojszczaną i wyśmiewaną przeze mnie herbatę z liści malin
tzn liście malin
ale zaparzyłam raz i wszystko do kibla poszło bo smakowało to jakbym piła trawę osraną przez psy
także tego

nana81: Myślę, że to końcówkowe emocje. J

oj to ja nie lubię takich końcówek jednak



TALKA no Tobie współczuję bo będą dzwonić na pewno z życzeniami a przy okazji się nasłuchasz milion razy dziennie czy rodzisz i czemu jeszcze nie....
to jest chyba najgorsze co może być na końcu..
a jak pisały inne o tym, to myślałam, że przesadzają...
jednak się myliłam....

od którego tygodnia ciazy mozna pić herbatę z liści malin?

TEORKA: nawet kupiłam tą ojszczaną i wyśmiewaną przeze mnie herbatę z liści malin
tzn liście malin
ale zaparzyłam raz i wszystko do kibla poszło bo smakowało to jakbym piła trawę osraną przez psy
także tego

No po prostu padłam!

Smiejcie się z herbatki, a ja po trzeciej zaparzonej (i wypitej, żeby nie było) wylądowałam na porodówce (no, plus 4 kapsułki olejku z wiesiołka) tyle zdążyłam

Ja to bym chciała urodzić 12.12...i chyba też zacznę pić tą ojszczaną przez kiejtry hierbatę

nana81: Wiadomo, że jest zależność między tym co jesz, pijesz, a tym jaki i ile pokarmu masz. Na początku trzeba się dograć i na pewno warto zwrócić na to uwagę.

nieprawda.
ilosc wypitych plynow NIE ZWIEKSZA ILOSCI PRODUKOWANEGO MLEKA.
a pragnienie wzrasta dlatego,ze dziecko wyssysa-owszem dlatego trezba pic zebysie nie odwodnic. i wcale nie trezba pic z umiarem- nawal pokarmu ma kazda przewaznie w 2-3 dobie zycia dziecka (i nawet jakbys glodowala to bys miala ten nawal-nie wiekszy, nie mniejszy ;)
jakos w afryce kobiety nie maja jedzenia a karmia ; zreszta badania naukowe mowia wprost z enie ma zaleznosci miedzy iloscia picia/jedzenia ailoscia pokarmu;
fakt to co jesz sie liczy ze wzgledu na zawartosc witamin ale generalnie potrzebujesz tylko 500 kalorii dziennie wiecej gdy karmisz...takze niewiele i jeste s wstanie karmic piersia;

zawsze po karmieniu sie jest spargnionym i trezba pic (jak czujesz pragnienie znaczy ze krew jest zageszczona dlatego czujemy pragnienie) i picie wiekszej ilosci wody nie tyle pomoze wyprodukowac pokarm(bo to bujda!!) tylko ochronisz sie przed odwodnieniem plus bolami glowy (ktore sa czeste przy karmienu wlasnie dlatego,ze sie nie pije odp ilosci wody- nie brac odrazu paracetamolu tylko walnmac sobie 250ml wody, odczekac 20 min maks i bedzie poprawa jesli bol glowy z braku wody)

i pierwsze slysze zeby sie ograniczac z piciem po porodzie...masakra NIEPRAWDA I TYLE

A mnie te liście malin smakowały. I nadal smakują, hehe. Bo sobie je popijam

aneta01: Jak dla mnie dużo gorsza była jakaś mieszanka na zajście -

może ojca sroki?

TEORKA: i dalej się będę upierać, że to wszystko przypadki i zbiegi okoliczności o !

ja się tak upieram jak dziewczyny pily liście malin, żeby zajść.... bo dla mnie nie to im pomoglo

chloe28: nie przyspiesza/wywoluje porodu

jak to nie? ona podobno wywołuje skurcze - dlatego np. żeby zajść pije się ją tylko do skoku

TEORKA: po którym majtki co godzinę zmieniać muszę bo mi się leje z piczki jak z kranu.....

o, to ja nie będę lykać wtedy - bo ja już teraz mam "ulewę"

TEORKA: moja mama nigdy liści malin w ustach nie miała a nawet przeć nie musiała bo sami wyskakiwaliśmy z brzucha !

ale widzisz jakby nalezala do kobiet ktore maja dlugie porody to mzoe akurat ta herbata by jej pomogla; akurat Twoja mam to szczesciara i obys Ty tez po niej to odziedziczyla ale wiesz sa kobiety ktorym ta herbata naparwde pomogla

trzeba ja pic conajmniej od 36-37 tyg ciazy aby sie jej wlasciwosci skumulowaly w organizmie, tak przynajmniej gdzies tam czytalam; takze picie na tydzien pzred termiinem nic nie da;

chloe28: ale widzisz jakby nalezala do kobiet ktore maja dlugie porody to mzoe akurat ta herbata by jej pomogla; akurat Twoja mam to szczesciara i obys Ty tez po niej to odziedziczyla ale wiesz sa kobiety ktorym ta herbata naparwde pomogla

ano może.....

ja jestem jakoś sceptycznie do takich rzeczy nastawiona i zawsze czepiam się argumentu, że nie wiemy co by było gdyby dana osoba nie piła , nie lykała itp
czy jej poród nie był by równie szybki i łatwy...
w sumie argument z dupy bo nie da się dowiedzieć i tego i tego bo albo pije/łyka albo nie
heheh

belly wlasnie niedawno bylam w primarku na zakupachc i tez mialam ja w rekach bo chcialam sobie ja do rodzenia kupic...ale wkoncu ja odlozylam bede rodzic w koszulce na ramiaczkach dlugiej zeby latwy dostep do cyca byl i nagiego ciala po porodzie..
ale ta pizamka fajna powiem Ci fajny material i ladnie wygladala:) idealna na pobyt w szpitalu ,jakbym wybierala sie do centrum jeszcze raz bym kupila,ale juz jestem za wielka i nie chce mi sie isc;)

chloe28 prawda.Przepraktykowałam, poszłam za radą położnej i nie żałuję. Przeciez nikt nie mówi o głodowaniu, co to za absurd! Wiadomo, że są płyny i pokarmy, które pobudzają laktację i warto zwrócić uwagę na to co i w jakich ilościach się je i pije podczas całego karmienia piersią a w pierwszych dniach w sposób szczególny. Choc oczywiście każdy robi, co uważa :P
Całkiem przyjemna koszulka.

A ja noszę pod serduchem dość sporego kawalera waga na dzień dzisiejszy to 2136g i według parametrów to zamiast moich 31+3 jest 32tc+6
Lekarka pobrała mi wymaz i teraz czekam na wyniki.
Dziewczyny ile się mniej więcej czeka na wyniki wymazu na paciorkowca?

Mereza super wiadomości co do badań i współczuje tych "omdleń"

mareza świetne wieści!

TEORKA: a co ? tak lepiej działa ?

Talinka - tak, to była mieszanka ojca Sroki
--
Teo, ja też nie jestem pewna, czy te maliny tak mnie pogoniły ale na wszelki wypadek przypominam, żeby nie brać za wcześnie, no bo różnie to może być Może i bez herbatki urodziłabym tego samego dnia. U mnie faza parcie trwała 54 minuty i wcale mi fajnie nie było Szwy do dzisiaj mi wyłażą (i wewnętrzne i zewnętrzne).
--
Marezka, tylko trzy kilo? Pewnie dzieciaki Cię nieźle objadają

mareza:
w tyłku też nie działa

eeeeeeeeee a już pracowałam nad zwieraczami coby całe opakowanie wepchać

a dzisiaj chyba śpię na siedząco bo jak leżę to zgaga kosmos a jak siadam to mija....


ANETKA Janek ma dzisiaj miesiąc !!

no czyli u Ciebie ta herbata nie pomogła na parcie bo ja się nie znam ale 54 minuty parcia to chyba dużo nie ?

mareza: mam wrażenie że się octu napiłam, albo nie wiem...kreta do udrażniania rur

hahahaha
a jak siedzisz to też jest masakra ?
bo u mnie teraz tylko jak leżę czyli to na bank od ucisku

jak tylko się położyłam po 24 spać to wałkowałam się na łóżku bo mam gigantyczną zgagę i co chwila aż mi się ulewało i bałam się że w końcu się zachłysnę kwasem

mareza
strasznie ci współczuję. Wiem co przeżywasz, bo przeszłam to samo w ciązy z Hanią, kwas mi się ulewał oczami, uszami ;). Z Basią tez nie było lepiej, ale przynajmniej mogłam się połozyć.
Wypróbowałam wszytskiego co na zgagę, ale nic to nie pomagało. Teściowa wciąż o włochatym dziecku, no i takie tez się urodziło. Czarne, gęste.

To była Hania, a Basieńkia bardziej łysawa, choć i tak sporo włosków miała. Szybko jej się wytarły i zrobiły blond

Nie wierzę w ciązowe przesądy, przeszchodzenie pod sznurkami, patrzenie przez dziurkę czy ścinanie włosów, ale teściowa się uparła i widzi z tym związek.

Ja mam cieniutkie wlosy, jasny blond, ale dużo ich, mąz jest brunetem ale też włosy średniej grubości, przerzedzone.
W tej chwili Hania ma średni blond i dużo włosów, a Basia jasny blond i włosów coraz więcej. Kolorystycznie po mnie przeszły więc. Brązowe Hania odziedziczyła po mężu, a Basia niebieskie po mnie. Z dziećmi podzieliliśmy się na pół, Hania podobna do męza rodziny, Basia do mojej.

dziewczyny chyba przychodzi kolej na mnie
jeszcze się nie napalam ale coś się zaczyna dziać

no to zaciskam mocno kciuki!!!! oby akcja się rozwinęła szybciutko i żebyś już dziś tuliła dzidzię:)