Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
bez to pewnie bolałoby mnie jak przy @
Nie to chcę powiedzieć, pewnie bolałoby jak bolało, może mniej...
Widać w tym zderzeniu, że naprawdę w różny sposób przechodzimy skurcze macicy.
Teo w ogóle nie rozumiem opisywanej przez Ciebie sytuacji!!!!! Jak można pozwolić na coś takiego! Mam na myśli bratową.
A zmieniając temat - jak to jest z urlopem ojcowskim? Czy, jeśli mi nie przysługuje macierzyński, to R. może wykorzystać więcej czasu ojcowskiego czy jak? I ile on teraz w końcu trwa?
A i czy dziecko ubezpieczyć zdrowotnie może TYLKO osoba pracująca?
Tak że jestem ciekawa bardzo TEO jakie będziesz mieć odczucia w stosunku do tych bolesnych @!
Szczególnie jak dziewczyny piszą, że wizyta u dentysty bardziej boli...
Dla mnie ciekawsze dlaczego to aż tak boli przy prawidłowym przebiegu? co natura przez to chciała osiągnąć?
Dla mnie ciekawsze dlaczego to aż tak boli przy prawidłowym przebiegu? co natura przez to chciała osiągnąć?
Do 8 cm jest luzik, można sobie gazetę poczytać.
czyujesz wtedy,ze zyjesz hahahha
ej ale przy porodzie to nie jest tak, że boli non stop jednym ciągiem nie ?
która długooo miała do synka żal za ten ból, jaki przeszła przy porodzie....
przecież do cholery on sam się nie zrobił! Jak można obwiniać kogoś za swoje czyny? i to jeszcze noworodka? Z resztą synek za pewne też swoje wycierpiał przy długim porodzie.
M. stwierdził, że tak jak w życiu - nawet rodzę dyskretnie
a potem [po tych 7, 8 cm] jest ciężej bo skurcze są dużo częstsze i dłuższe tak ?
raczej chodzi o nasilenie, o poziom bólu. Jeśli do 5 cm był w skali 1-10 w okolicach 4, przy 7cm w okolicach 6, to przy 8-9cm jest już 10. Ale to trwa krótko, bo zaraz przychodzą parte i czujesz ulgę, musisz tylko mocno przeć, żeby nie czuć bólu. Nawet nie jękniesz :)
bo dzisiaj Mały ma 16 mscy, jest przecudownym dzieckiem a ona czasami mówi, że nie wie czy go kocha....
Gdyby nie info w wypisie ze szpitala, myślalabym, że rodziłam pół godziny, a 10 godzin mnie zszywali.
to niech zostawi komuś dziecko na kilka dni i się przekona. Na pewno zatęskni i poczuje ..co na prawdę czuje.
Gdyby nie info w wypisie ze szpitala, myślalabym, że rodziłam pół godziny, a 10 godzin mnie zszywali. Poważnie!
a jak to jest z tym traceniem poczucia czasu ?
a niektóre to nawet piszą, że traciły świadomość czy tam coś...
żartujesz ?
katy222: nie wiem do jakich one dentystek chodzą.... ból porodowy nie ma równego sobie.
No, a jednak kiedyś tu porównywały