Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    bahel: Czyli jeśli pojawią się pod koniec ciąży to przy porodzie będzie podwójny hard core?



    ja bym szybko spróbowała sięich pozbyć żeby do porodu iść bez hemoroidów jednak :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    No bardzo chętnie tylko jakoś nie chcą sobie pójść :/
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    ale robisz coś z nimi ?
    byłaś u lekarza ? :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    No od tygodnia mi dokuczają... Myślałam, że sama to jakoś ogarnę. Wizytę u lekarza mam za 2 tyg. Może w śr do niego zadzwonię i spytam o jakąś maść ziołową...

    No nic. Dzięki!
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    TEORKA: bahel: Czyli jeśli pojawią się pod koniec ciąży to przy porodzie będzie podwójny hard core?

    ja bym szybko spróbowała sięich pozbyć żeby do porodu iść bez hemoroidów jednak :smile:


    Dziewczyny no niestety hemoroidy mogą pojawić się pod koniec ciąży. Po porodzie również. Nie ma co sie oszukiwać parcie to ogromny wysiłek no i niekoniecznie dobrze działa na żyły odbytu.
    Ja dorobiłam się dwóch hemoroidów jednego przed a drugiego po porodzie... Oba się wchłonęły i śladu po nich nie ma...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    Ja przed porodem nie miałam problemów z hemoroidami, wylazła mi paskuda podczas porodu, ale potem dostałam czopki i musiałam go wciskać do środka z powrotem (sorki za dosłowność) i po paru dniach nie było problemu.
    Jakiś czas temu odnowił mi się znów, miałam zatrucie pokarmowe, biegunkę, ale znów w aptece kupiłam czopki i wyleczyłam dziada.
    Podczas wysiłku w trakcie porodu jest duże prawdopodobieństwo żę wylezie, lub jeśli już go masz to może znów wyjść
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    bahel: No od tygodnia mi dokuczają... Myślałam, że sama to jakoś ogarnę. Wizytę u lekarza mam za 2 tyg. Może w śr do niego zadzwonię i spytam o jakąś maść ziołową...


    no dlatego właśnie pytałam bo jak czekasz, że same zejdą to się możesz nie doczekać a skutecznie można się ich pozbyć z pomocą lekarza :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    Właśnie o to chodzi, że jakoś w drugim trymestrze pojawił się cham i sam zniknął. Wtedy to była chyba kwestia chwilowo złej diety i zaparć.
    Teraz dietę mam bez zarzutu więc nie wiem czemu się pojawił. Myślałam, że sobie zniknie jak poprzednio... Ale chyba się zadomowił :(

    No nic, do środy powalczę po swojemu a jak nie dam rady to zadzwonię do gina.

    Coraz bardziej przeraża mnie poród :(((
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    kachaw: Podczas wysiłku w trakcie porodu jest duże prawdopodobieństwo żę wylezie, lub jeśli już go masz to może znów wyjść


    super :/
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    bahel:
    Coraz bardziej przeraża mnie poród :(((


    Przerażenie- normalna sprawa, ale nie taki diabeł straszny:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    Bahel wylazł i co trzy dni po porodzie już go nie było, więc nie straszę, a poród może nie należy do super przeżyć, ale jak tylko przytulisz swoją kruszynkę to wszystko minie i tego Ci życzę :)
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    No dzięki :) Wiem, że poród nie jest bezbolesnym przeżyciem ale ogólnie da się go przejść.

    Na razie jednak jestem przerażona jak sarna przed maską samochodu.... :)
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    hussy dopiero co ja walczyłam z twardnieniami i byłam w piątek u gin, dostałam leki, wcześniej chciał mi dac fenoterol ale w końcu dał metocard i dziś chciałam zameldować, że brzuszek się jeszcze ani razu nie postawil :bigsmile: także nie zwlekaj, idź do gin :bigsmile:

    za to i tak mam słaby dzień, wczoraj wieczorem się trochę popłakałam nawet bo tak mi ciężko... żebra cisną, do środka jakby,brzuch na zewnątrz, czuje się jak balon, odbija mi się bez przerwy... no i zaparcia wróciły... :sad: nie ma lekko

    ale słysze że tu od rana wszystkie jakies obolałe, tylko TEO sie wyspała cwaniara :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    zaglądam wieczorową porą :bigsmile: (byłaby już 19!! :devil:)
    czuję się w miarę nawet po obiedzie :cool: he he
    R. ogląda ten jakiś głupawy program na Polsacie (Pozdrowienia z wakacji czy inny szajs) to jestem :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 30th 2011 zmieniony
     permalink
    bahel: Na razie jednak jestem przerażona jak sarna przed maską samochodu.... :)

    Już rodziłam, a czuję się podobnie :crazy: Spoko! Chyba większość kobiet przeżywa podobnie końcówkę. Przed nami dały radę i my sobie poradzimy. Jak już się zacznie nie będzie czasu na strach :thumbup:
    Jaherko wiem, co miałaś na myśli. Też się uśmiałam, a tak akurat się składa, że i podczas czytania skurcze męczą, więc samo tak wyszło :tooth: A! i zwracam honor. Po 9. to nie 9. :wink: Wszyscy się ze zbieżności dat śmieją i dlatego tak zareagowałam. Po 9. niech się dzieje, co chce :jumping:
    To jak tam mamuśki? Żadna nie ma podobych doświadczeń do moich..???:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 30th 2011 zmieniony
     permalink
    ooo nareszcie nowy temat-hemoroidy:D

    przy pierwszym dziecku wyszly mi kilka godzin po porodzie(wczesniej w zyciu nie wiedzialam co to hemoroidy, i jak poszlam siku po porodzie i kupkje to..sie przerazilam nie wiedzialam co to mi z tylka wyszlo dziewczyny musialybyscie widziec moja mine!!biegiem z kibla (jeszcze w szpitalu) do mamy i wolam z placzem ze jakas sliwka mi wyszla z dupy i to pewnie jakas komplikacja po porodzie typu jelito wychodzi albo cos hahahahah masakra no mloda i glupia bylam,w sumie nie taka mloda 23 lata:P no i sie dowiedzialam,ze to hemorodiy:devil::devil:
    zeszly po masci w ciagu tygodnia i sladu nie bylo na piec lat...
    a teraz znowu mam malego raz sie chowa raz wylazi,pewnie po porodzie sie pogorszy...O ILE TEN POROD NASTAPI!!!!!!!

    btw Talinka zrobilas mi smaka na buraki...mam cwikle z chrzanem ide opylic...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    chloe28: mam cwikle z chrzanem ide opylic...

    eee nie lubię :bigsmile: ja takie tarte :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    ja się właśnie obawiam hemoroidów... bo znowu mam zaparcia a odbyt wygląda jakby chciał wyskoczyć... znaczy nie wiem jak wygląda :devil::devil: ale mam takie wrażenie jak się podmywam, no i pipka spuchnięta... że nie wspomne że ledwo tam sięgam :devil::devil:

    wiecie co?? zachciało mi się coli i wypiłam i przechodzi mi to bekanie i ścisk w żebrach :bigsmile: zbieg okoliczności? czy nowe lekarstwo??:devil:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    najwazniejsze że brzuch mi sie nie spina i mała znowu wariuje, jeździ po odbycie jak po torze wyścigowym :bigsmile::bigsmile:

    a więc miałyście oczywiście racje drogie panie, jak brzuch twardnieje nie ma co czekac trzeba leki brac :bigsmile::bigsmile:

    i słusznie lekarz powiedział, że niestety każdy lek może miec wpływ na dziecko, ale w tym wypadku będzie on znacznie mniejszy niż przedwczesny poród :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTres
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    Jaheira, Coma - dołączam do grona fanów:wink: Wspomnienia przez Was odżyły, aż mnie korci, żeby pograć na nowo - tylko czasu na razie brak. Może pod koniec ciąży będę na jakimś zwolnieniu i się wtedy wyżyję?:whorship:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    Anula cieszę się, że macie sie lepiej :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    my tez sie cieszymy a malutka najbardziej :bigsmile: jeszcze chwilę i pomacha wam przez pępek :bigsmile::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    anula36: zachciało mi się coli i wypiłam i przechodzi mi to bekanie i ścisk w żebrach :bigsmile: zbieg okoliczności? czy nowe lekarstwo??:devil:


    mi cola [i pepsi] na wiele dolegliwości ciążowych pomagała :smile:
    na mdłości, nudności [np z przeżarcia], na zgagę i na zły humor też hehe

    a teraz za szklankę zimnej z lodem oddałabym życie normalnie ehhhhhh :devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    :bigsmile:
    achhhh ja zwariuję bez tych pyszności wszystkich :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2011 zmieniony
     permalink
    no ja już pomału wariuję :smile:
    jednak tyle miesięcy wpierdzielania batonów i innych słodkości oraz popijania tego pepsi nie pozostało bez echa hehe

    ale za to mam już 11 kg mniej ze zdobytych 23 :clap::cheer:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    TEORKA: jednak tyle miesięcy wpierdzielania batonów i innych słodkości oraz popijania tego pepsi nie pozostało bez echa hehe

    o to to! :devil:
    TEORKA: ale za to mam już 11 kg mniej ze zdobytych 23

    :clap: to ciekawe w ile ja zrzucę :jumping:
    --
  1.  permalink
    TEORKA: a teraz za szklankę zimnej z lodem oddałabym życie normalnie ehhhhhh :devil::devil::devil:

    to się napij :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2011 zmieniony
     permalink
    CERISE jak karmię?
    nie wolno chyba ani gazowanego a tym bardziej pepsi...
    bo Mała może mieć wzdęcia przecież nie ?

    ja w ogóle póki co to jednak ostrożna jestem i nie wiem do końca co wolno a czego nie [każdy mówi co innego....] i jednak staram się uważać i może za bardzo to robię ? :sad:



    TALINKA no zakładając, że tyle co ja nie przywalisz to możesz zrzucić szybciutko :smile:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    a ile ja bym dała żeby móc sie położyć na brzuchu... albo tak po prostu wstac z łóżka... czy tam z każdej pozycji leżąco-siedzącej... jeszcze pare miesięcy... :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011 zmieniony
     permalink
    w tej chwili mam +7,4 :bigsmile:

    anula36: albo tak po prostu wstac z łóżka...

    ooooooooooooo!
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeOct 30th 2011 zmieniony
     permalink
    TEORKA: CERISE jak karmię?

    Dobra, może mnie nikt nie zlinczuje... ja piję... jak Ewka nie patrzy :wink: Ani w ciąży, ani przy karmieniu nie wypiłam nic light (bo aspartam), ale puszki pepsi mam zabunkrowane w lodówce i jak czuję, że zaraz głowa mi pęknie to się ratuję. Staram się pić jak najrzadziej, ale nie dlatego że karmię, ale bo ogólnie niezbyt zdrowe. Ale gazowanego Aquarela to popijam non stop...
    W każdym razie Krzysia nie boli brzuszek ani po wodzie gazowanej, ani po gołąbkach, ani po surówce z kapusty pekińskiej z groszkiem. Ale tylko go na trochę zostawię, albo za długo/za głośno gra telewizor już brzuszek boli i tylko wspólna kąpiel z mamą może pomóc :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    cerisecerise: Dobra, może mnie nikt nie zlinczuje...

    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2011 zmieniony
     permalink
    Jeny CERISE ja za zieloną Piwniczankę oddałabym życie [nie znoszę niegazowanej wody] nie mówiąc o Pepsi ale każdy mówi, że ABSOLUTNIE NIE bo dziecko będzie miało wzdęcia...
    kurcze ale jak piszesz, że Ty pijesz gazowane to ja chyba też spróbuję :wink:
    może nic Nince nie będzie jak troszkę gazu mama wypije....

    i wiesz to Twoje drugie więc jesteś dużo bardziej doświadczona i w ogóle a ja jednak panikuję :devil:



    ANULA na brzuchu to się jeszcze możesz długo nie położyć po porodzie :smile:
    ja na boku jak dzisiaj w nocy spałam to tak cycka przygniotłam że pół prześcieradła mlekiem zalałam :devil:
    także na brzuchu to nie wiem co by się działo
    a dodatkowo cyce jednak trochę bolą jak mleko napłynie a dziecko śpi i nie ma kto ulżyć :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    TEORKA: a dodatkowo cyce jednak trochę bolą

    mnie bolą nawet jak na boku zgniotę... na szczęście nie lubię leżeć na brzuchu :cool:
    --
  2.  permalink
    TEORKA: może nic Nince nie będzie jak troszkę gazu mama wypije....

    Nigdy nie mogłam dojść jak to niby jest, że bąbelki przenikają do mleka- odciągam i nie widzę, żeby było gazowane :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    :clap:
    --
  3.  permalink
    TEORKA: i wiesz to Twoje drugie więc jesteś dużo bardziej doświadczona i w ogóle a ja jednak panikuję :devil:

    Na pewno. Ale pamiętaj też, że to, że Krzysiowi coś nie szkodzi, nie znaczy, że żadnemu dziecku nie zadzkodzi. Metodą prób i błędów dojdziesz, co możesz a co nie... Na razie Krzyś jak Ewcia- o ile mu nie funduję dodatkowych emocji w ciągu dnia, brzuszek nie boli :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    ja tez nie kumam tych mitow o gazowanym:P
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    cerisecerise: Dobra, może mnie nikt nie zlinczuje... ja piję... jak Ewka nie patrzy


    nie no... jestem zdruzgotana... :devil::devil:

    ceri, wiesz co będzie jak ktoś to wytnie z kontekstu?? :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    a mnie znów coś zgaga zaczyna męczyć :neutral:
    wlałam sobie oranżady, jak nic nie da to spróbuję mleka - w ostateczności rennie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011 zmieniony
     permalink
    anula36: ceri, wiesz co będzie jak ktoś to wytnie z kontekstu??

    :crazy::rolling::rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    Talinka nie pociesze ze zgaga, ja po termienie i tez mnie wczoraj meczyla!
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    hi hi - mówi się trudno - żyje się dalej :P
    jakoś przeżyjemy, nie? :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    chloe - nie to żebym cie wyganiała... ale co ty tu jeszcze robisz kobieto???:devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    Talinka: a mnie znów coś zgaga zaczyna męczyć


    a próbowałyście gaviscon? podobno kobiety w ciąży to mogą?
    --
  4.  permalink
    anula36: ceri, wiesz co będzie jak ktoś to wytnie z kontekstu?? :devil::devil:

    to sobie napisałam :crazy:

    Nie wiem czy z gazowanym to mit czy praeda. Wiem, że moich nie rusza.
    Za to obydwoje nie trawią tv. Po wyłączeniu tv i włączeniu płyty Katie Melua bóle brzuszka i rozdrażnienie mijają :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    anula36: a próbowałyście gaviscon? podobno kobiety w ciąży to mogą?

    nee rennie pomaga :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    TEORKA: ale za to mam już 11 kg mniej ze zdobytych 23

    Eee, no to super! Tak trzymaj :smile:

    TEORKA: kurcze ale jak piszesz, że Ty pijesz gazowane to ja chyba też spróbuję :wink:

    Ja bym jednak przy tak malutkim dziecku jeszcze się wstrzymała. Niech ten jej układ pokarmowy się choć troszkę wyrobi.
    Ja też odrobinę coli piję jak już nie mogę się powstrzymać (lubię od czasu do czasu i na ból głowy też zawsze mi pomaga) no i to jest raptem kilka łyków.
    Ale ceri ma rację - każde dziecko może inaczej zareagować.

    TEORKA: ANULA na brzuchu to się jeszcze możesz długo nie położyć po porodzie :smile:

    O ludzie, ja nie zapomnę jak się po porodzie próbowałam położyć na brzuchu - po pierwsze wystający brzuch nie pozwolił (leżałam jak na pontonie), a jak już zszedł na tyle, że takiej poduchy nie czułam to cyce nie dały - do tej pory nie raz nie dam rady :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    a wiecie co?
    pi*przę zgagę - jem Lays cebulkowe :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeOct 30th 2011
     permalink
    a próbowałyście gaviscon? podobno kobiety w ciąży to mogą?[/quote]
    Potwierdzam - na mnie tylko to działało. Ale tabletki paskudne (robi się z nich taka paciara w buzi), lepsza opcja w płynie.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.