Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Nie wiem, jeszcze nie widać. Na razie nazywamy go Groszkiem
    -- [url
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Amazonko, ja tez jeszcze na rowerze czasem zasuwam. Tyle, ze juz bez balastu (dziecka) na siodelku, bo to bylo za ciezko. Jezdze teraz tez dla bezpieczenstwa po chodniku, co najwyzej bede sie ladnie usmiechac do panow policjantow, jak mi beda chcieli wlepic mandat :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Jagna Marczułajtis jeździła na koniu i na nartach do 7 miesiaca ciąży :shocked:

    ale najważniejszy jak we wszysktim jest zdrowy rozsądek, jeśli przed ciążą byłas aktywna i w super kondycji i dobrze się czujesz to pewnie możesz kontynuowac sport do pewnego momentu
    ja bym się jednak bała koni i nart, na nartach nieźle jeźdże ale nawet w pierwszym miesiącu bym nie pojechała
    ja chodziłam na siłownię, step i pływałam, w ciąży tylko pływałam i tylko na poczatku, bo sie słabo czuje
    więc to jest bardzo indywidualna sprawa
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    No ładnie! Wróciłam ze spaceru a tu słońce wyszło :devil: Ale nie mam już sił na kolejny.
    Tym bardziej, że jak chciałam otworzyć drzwi to zauważyłam, że prawa dłoń mi spuchła jak balon :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    No myślę, że aktywność w ciąży trzeba trochę ograniczyć ale bez przegięcia. Zwłaszcza jak organizm jest przyzwyczajony do aktywności.
    Ja po zimie byłam jeszcze bez formy i jak zaszłam w ciążę to mój organizm nie polubił aktywności żadnej. Dobrze, że chociaż czasem spacer.
    I powiem Wam, że dopiero teraz u progu 9 m-ca mogę wyjść na dwór na godzinę i nie boli mnie podbrzusze. Co najwyżej nogi :D
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeNov 3rd 2011 zmieniony
     permalink
    madrill: dopiero teraz u progu 9 m-ca mogę wyjść na dwór na godzinę i nie boli mnie podbrzusze. Co najwyżej nogi :D

    Dobre :tooth: Czyli i tak wszystko się zgadza coś za coś :devil:
    Ja od 28tc uziemniona na amen. Wcześniej też było cięko, bo przy drobnych spacerach od razu bolał brzuch. Poza tym w ciąży mam po prostu lenia i nie bawią mnie sporty. Wkurza mnie sflaczałość, wolałabym inaczej, ale cóż.. nie mam chęci i nic na to nie poradzę, a przy ciążach zagrożonych to nawet dobrze.

    Nareszcie przesyłka z Wrocławia dotarła :shades:
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Nie no pewnie, przy ciążach zagrożonych to nie ma co spacerować... Trzeba leżeć i czytać.. o spacerach co najwyżej ;) Ale już niewiele Ci zostało do porodu :)
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    No wlasnie - zdrowy rozsadek jest najwazniejszy i wyczucie wlasnego organizmu. Jesli cokolwiek sie dzieje, to nie ma co ryzykowac. Ale samo zakazanie czy unikanie ruchu, bo ciaza, to jest bez sensu, bo to przeciez nie jest choroba. A potem dramat, bo 20-30 kilo do przodu i brak sil na porod, nie mowiac o czasie regeneracji juz po porodzie. Naprawde uwazam, ze trzeba juz teraz o tym myslec, wlasnie na poczatku ciazy. Wiadomo, ze nie da sie wszystkiego przewidziec, co bedzie pozniej, ale dopoki sa sily i ochota na sport, dlaczego nie? Wiadomo, ze pozniej sie i tak odpusci, bo coraz ciezej sie robi. Ja mysle, ze dopoki nie przyjdzie zima, to bede sobie truchtac, a potem to juz bedzie za slisko i niebezpiecznie, wiec sie to bieganie naturalnie zakonczy gdzies w czwartym miesiacu, zanim pojawi sie brzuszek.
    Anula, a ty juz spokojnie te ostatnie 3 miesiace przekulasz, jak bylas wczesniej aktywna, to na pewno szybko wrocisz do formy.
    A z Jagna to nie wiedzialam, ale to przeciez zawodowa sportsmenka, a takie maja przeciez juz przed ciaza taki rezim treningowy, ze spokojnie cwicza w ciazy. Ale tez bym sie bala nart.
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    madrill: Trzeba leżeć i czytać.. o spacerach co najwyżej ;)

    O seksie też :devil:
    Niewiele zostało i można by się ruszyć, ale nie ma chęci jakoś... Poza tym czekam na zdjęcie krążka, a codziennie coś się dzieje w dole brzucha i zwyczajnie boję się..., pewnie po 9. nadrobię co nieco w temacie aktywności fizycznej :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Jagna w obu ciążach?
    Prawie do końca startowała też Anky van Grunsven, ale za każdym razem urodziła wcześniaka.
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeNov 3rd 2011 zmieniony
     permalink
    Amazonka: Prawie do końca startowała też Anky van Grunsven, ale za każdym razem urodziła wcześniaka.

    No właśnie...
    Dziwię się trochę, zdobyła przecież wszystko, co jest do zdobycia...kasa?
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Hehe, ja w pierwszej ciazy musialam od 6 do 8 miesiaca przelezec, w miedzyczasie tez szpital byl. Mialam twardnienia brzucha i przedwczesne skurcze, wiec nie wolno mi bylo zadnego wysilku. Ominela mnie wtedy jedna pora roku i przytylam w zastraszajacym tempie. W 9-tym miesiacu, gdy juz zagrozenie minelo, to nawet nie bylam w stanie bez zadyszki jednego pietra po schodach, a co dopiero mowic tu o porodzie... :tongue: Teraz startuje z zupelnie innej formy, wiec mam cicha nadzieje, ze druga ciaza bedzie jednak troche lzejsza.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 3rd 2011 zmieniony
     permalink
    Ja niestety przekonałam się, jak drastycznie spada forma po uziemieniu. Ostatni trymestr bezwzględnego leżenia i niestety - pomimo, że wcześniej byłam dość aktywna, dużo się zawsze ruszałam i starałam się zachować formę, to jednak stopień "sflaczenia" przez te 3 miesiące mnie przeraził. Nie przytyłam dużo, ale i tak ciężko mi się dochodziło do siebie po porodzie. No i niestety, muszę mieć na uwadze, że i tym razem historia może się powtórzyć :sad:
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    O ale jak jesteś zmuszona to wchodzisz po tych schodach :D U nas przez ponad miesiąc nie działała winda a musiałam na 4 piętro wejść. I chyba przez to tak się rozruszałam :D Ale brzuch mi się już obniżył i pewnie Karolina nie będzie czekać do terminu - zobaczymy ;)

    A tak w ogóle to mam ochotę na białą czekoladę :D
    --
    •  
      CommentAuthorDidolinka
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    No to chyba zrezygnuję... Mój konik zresztą przechodzi i tak na emeryturę, w tym roku jeździłam już tylko na wycieczki po lesie i łąkach, a że pogoda się psuje, to nie będę miała nawet czego żałować... Tylko boję się, że chłopak zdziczeje, jak przez 9 miesięcy nikt na niego nie wsiądzie ;)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeNov 3rd 2011 zmieniony
     permalink
    Ciążowe scenariusze niestety chyba z reguły lubią się powtarzać :confused: Przynajmniej u mnie sprawdziło się kropka w kropkę. Oby jeszcze ta powtarzalność dotyczyła porodów....
    Osobiście po odchowaniu synka doszłam do takiej formy, w jakiej w życiu nie byłam, a przy pierwszej próbie ruchu kręciło mi się w głowie pewnie ze słabości całego organizmu i nadmiaru świeżego powietrza. Psychicznie czułąm, że po wysiłku mogę góry przenosić - super energia. Wydaje mi się, że wszystko zależy od rodzaju aktywności i od tego, czy naprawdę się go lubi. Wówczas zupełnie zmienia się podejście do całego procesu dochodzenia do formy.
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Hydrazine, miejmy nadzieje, ze kazda ciaza jest inna i ze te drugie beda jednak troche latwiejsze. A teraz jeszcze jestes aktywna?
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Nie nie nie, oby nie! Nana, no zeby sie nie u wszystkich sprawdzilo! Za ciebie trzymam oczywiscie kciuki, zeby porod sie powtorzyl tak jak chcesz :) Ale ja jednak licze, ze u mnie bedzie tym razem inaczej - startuje z innej formy i uwielbiam moj sport, a w tamtej ciazy nie bylam w ogole aktywna.
    --
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    My na szkole rodzenia mamy godzinę zajęć gimnastycznych i to nie byle jakich (nie jedne zajęcia z aerobiku mogłyby się powstydzić) Ja nie byłam świadoma, że jestem w aż tak dobrej formie, mimo, że wcześniej nie byłam aktywna fizycznie (regularnie), bo sport uwielbiam ale sezonowy, zima narty, lato siatkówka itp. Więc to jak ktoś czuje się w ciąży chyba też zależy od organizmu a nie tylko od kondycji. I nie radziłabym zaczynać ostro ćwiczyć komuś kto wcześniej nie ćwiczył regularnie. A znam takie dziewczyny, które o siłowni i bieganiu zaczęły dopiero myśleć, jak dowiedziały się, że są w ciąży, co by nie przytyć za dużo... no różnie się to kończyło... Komuś kto nie ćwiczył przed ciążą polecałabym właśnie spacerki, jogę albo ćwiczenia dla kobiet w ciąży. U mnie jest o tyle dziwnie, że długie spacery w ogóle nie wchodzą w grę, bo od razy twardnieje mi brzuch, natomiast po ćwiczeniach czuję się świetnie i nic mi się z brzuchem nie dzieje, a wręcz rzadziej się wtedy spina!!!
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Nie dopuść, aby zdziczał. Nie zasługuje na to.
    Nie myślałaś o dzierżawie? Przecież na pewno jest tyle chętnych do zajęcia się nim. Ma już więcej niż 20 lat?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    nana81: Ciążowe scenariusze niestety chyba z reguły lubią się powtarzać Przynajmniej u mnie sprawdziło się kropka w kropkę. Oby jeszcze ta powtarzalność dotyczyła porodów....

    No właśnie, też się tego obawiam... Ale powtórki z porodu chyba bym sobie życzyła :smile:
    YPolly: A teraz jeszcze jestes aktywna?

    Jak dotąd nie mam żadnych zakazów, ale moja aktywność po porodzie już nigdy nie była na takim poziomie, jak kiedyś. Po prostu brak mi czasu. Praca, dziecko - ciężko coś wygospodarować. Udaje mi się wyskoczyć czasem na jakieś zajęcia z koleżanką, ale to nie to, co kiedyś.
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 3rd 2011 zmieniony
     permalink
    co do powtorek to chyba nie ma reguly
    moja mama przy pierwszej ciazy ...przed godz 15 brala prysznic a o 15:30 sie ja urodzilam
    zas po porodzie z moim bratem (druga ciaza) stwierdzila ze nie chce juz wiecej dzieci ( tak zle zniosla porod)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    ja chodzić chodzę, ale w granicach rozsądku muszę niestety.... przy dłuższych wojażach coś szyjka zacczyna jakby kłuć. i mała mi tak pęcherz uciska, że ledwo chodzę.... a chodzę jak kaczka :shocked:
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Talinka: i mała mi tak pęcherz uciska, że ledwo chodzę.... a chodzę jak kaczka


    Skąd ja to znam, chwieję się z lewej nogi na prawą jak idę, albo utykam bo tak mi na pęcherz ciśnie, że nie mogę iść.:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    ostatnio znajoma zwróciła mi na to uwagę, że się kiwam :devil:

    A Malutka to od wczoraj jakieś fikołki wyprawia. Nie wiem czy znów się przekręca czy się przeciąga może tylko, ale to aż boli po prawej stronie :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    madamagda: kasiakuzniki
    widzę że my sąsiadki.
    Ja Wrocław Stabłowice.:bigsmile::bigsmile:


    no to blisko bo ja z kuźnik przeprowadziłam się do lutyni więc przez Stabłowice prawie codziennie przejeżdżam:)
    a co do mojej aktywności fizycznej jest równa 0 niestety:(:(:(
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    hej. ja wlasnie wrocilam z wizyty...
    57,9mm ... lekarz powiedzial, ze jestem w 13tygodniu. zmienil date z 20maja na 10maja... stwierdzil, ze ostania miesiaczke mialam 03.08 a nie 14.08... yyy namieszal mi w glowie....
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Hej! Jak to wyprzedziłaś mnie! Ja mam termin na 15.05 :bigsmile:
    -- [url
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    nessie - jak lekarz mógł Ci stwierdzić kiedy miałaś ostatnią miesiączkę? Chyba Ty to najlepiej wiesz a nie on :D

    Może miał na myśli datę zapłodnienia?
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 3rd 2011 zmieniony
     permalink
    bahel dlatego mi namieszal w glowie :D nic nie kumam .....
    wogole karinazosia jest w 12tygodniu jej groszek ma 70mm termin na 15maja .... u mnie 57,9mm i termin na 10maja???
    jutro dzwonie do mojego gine i sie umawiam na wizyte zeby mi to szczegolowo wyjasnil :D:D
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    A z wielkością płodu to jest różnie. U mnie przy pierwszym usg mała była o 1,5 tyg młodsza niż to wynikało z OM ... Ale nadrobiła i to z nawiązką :D
    --
    •  
      CommentAuthorjowita
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    no dziwne ze lekarz wie lepiej kiedy mialas okres.. widocznie lepiej mu przekonac Cie do innej daty @ niż zmierzyć dokładnie jak należy :/
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    hehe wiecie oni sugerują się wielkością maleństwa ja od początku na USG wyprzedzam suwak i OM ale całe szczęście moja pani mi nie wmawia kiedy miałam @:P dużo dzieci jest większych więc spokojnie trzymaj się daty OM bo skok miałaś pięknie 14dc więc wszystko jest tak jak powinno:)
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Kasia
    no w Lutyni znajomi się budują (albo wybudowali już sama nie wiem).
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    nessie: lekarz powiedzial, ze jestem w 13tygodniu. zmienil date z 20maja na 10maja... stwierdzil, ze ostania miesiaczke mialam 03.08 a nie 14.08... yyy namieszal mi w glowie....

    Najwidoczniej Twoje dziecko jest po prostu starsze niż przewidywałaś :wink: Nie ma czegoś takiego,że lekarz stwierdził kiedy miałaś ostatnią miesiączkę,bo to bezsens :wink:
    U mnie kobieta miała jeszcze pretensje,że jej nakłamałam,bo dziecko jest starsze o tydzień i ,że podałam jej złą datę ostatniej miesiączki.. :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorDidolinka
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Amazonka - w tym roku skończył 18 lat, ale całe życie bardzo ciężko pracował - to koń sportowy. Dlatego uważam, że zasługuje już na emeryturę i przenieśliśmy się do stajni, w której jest tylko 8 koni i całe dnie stoją na wielkich padokach i jedzą trawę :) Ja tylko przyjeżdżam w weekendy i jeździliśmy na wycieczki, zwiedzać okolicę, ale chyba to się teraz skończy. Nie chcę go dzierżawić, już się napracował w życiu
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Hussy: U mnie kobieta miała jeszcze pretensje,że jej nakłamałam,bo dziecko jest starsze o tydzień i ,że podałam jej złą datę ostatniej miesiączki..


    U mnie też ciąża wyprzedza suwak od tygodnia do dwóch, ale lekarz nigdy nie kwestionował tego kiedy miałam @. Tak po prostu jest, każda ciąża rozwija się swoim tempem.
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeNov 3rd 2011
     permalink
    Moje dziecię też wg. usg jest starsze o 4/5 dni od wieku OM i tak było od początku ciąży do teraz włącznie. Miałam wcześniej owu (tzn. ok. 12dc. a nie jak większość koło 16dc przy cyklu 28 dn) ale takich rewelacji jak to że lekarz wie lepiej kiedy była @ albo że się kłamie to jeszcze nigdy nie słyszałam!
    :shocked: a że im się cyferki nie zgadzają to nie jest powód żeby zrzucać winę na niewiedzę pacjenta wrrrr.....:devil:
    --
    • CommentAuthorŁezunia
    • CommentTimeNov 4th 2011 zmieniony
     permalink
    no ja narazie nie wiem w którym jestem tygodniu ;) nie no tak na serio to miesiączkę miałam 24 lipca a owulację mniej więcej na przełomie września i października... wiem po skoku... ginekolog powiedział że zrobi mi serię usg żeby określić wiek ciąży - następną wizytę mam 9 listopada wtedy może będę więcej wiedziała (ostatnio jak byłam 26 października powiedział że to chyba 5 tydzień ja wtedy myślałam że już 6 tydzień tak sobie mniej więcej policzyłam ale zobaczymy co mi teraz powie :) ) obecnie zmagam się z mdłościami i z wymiotami ale przeczytałam sobie że znaczy to iż ciąża dobrze się rozwija hmmmm to mnie pociesza...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 4th 2011
     permalink
    ja tan wiem dokładnie kiedy było jajeczkowanie bo chodziłam na monitoring i moje dziecko po prostu jest większe:) raz o tydzień raz o dwa po prostu będzie duża dziewuszka:) a może zwolni pod koniec kto to wie:)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 4th 2011
     permalink
    Witam się w 34 tygodniu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeNov 4th 2011
     permalink
    a ja 32 :-)
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeNov 4th 2011
     permalink
    CZESC DZIEWCZYNKI.JESTEM TU NOWA A MOZE NIE TAK DO KONCA BO JUZ DLUGO JESTEM NA FORUM TYLKO ZE NIE UDZIELAM SIE WDYSKUSJACH TYLKO PODCZYTUJE WAS SOBIE!!!
    MAM MALY PROBLEM I MAM NADZIEJE ZE DOWIEM SIE CZEGOS ISTOTNEGO! NO WIEC JESTEM W 6 TC,TO MOJA 2 CIAZA I WCZORAJ WIECZOREM ZE SLUZEM POJAWILA SIE KREW I DZIS RANO TEZ JEST. CO MYSLICIE CZY ISC DO LEKARZA CZY POCZEKAC BO WIZYTE MAM W PRZYSZLYM TYGODNIU W CZWARTEK?PORADZCIE COS?:confused:
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeNov 4th 2011
     permalink
    Idź do lekarza, niestety jak ja zaczęłam krwawić okazało się, że zrobił się krwiak i trafiłam do szpitala, dostałam tam leki i wszystko jest w porządku. Nie chce Cie straszyć, ale lepiej idź.
    -- [url
    •  
      CommentAuthorSabakuma
    • CommentTimeNov 4th 2011
     permalink
    A my w 35 :shocked:

    Marta ja poszłabym do lekarza natychmiast.
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeNov 4th 2011
     permalink
    No dziewczynki GRATULUJĘ postępów :wink:
    Miałam monitoring w ciążowym cyklu, obserwowałam się, owu pokryła się z dniem szczytu. Moje dzieciątko jest ociupinkę mniejsze, wszystko zgadza się idealnie z czasem poczęcia. Poprosiłam ginka, żeby pisać PTP, ale od poczęcia. On liczył magicznym kółeczkiem, ja pod moim wykresem na kartce. Byście musiały widzieć jego minę, gdy wyszło nam to samo :devil:
    Musiałam jeszcze raz policzyć i tłumaczyć, jak to zrobiłam. Na podstawie usg i moich obserwacji obliczyliśmy datę porodu :bigsmile:
    Lekarze powinni nas słuchać.
    Słyszałam tłumaczenie na to, dlaczego tego nie robią...podobno jest wiele kobiet nie znających nawet daty ostatniej OM, a co tu mówić o owu.
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeNov 4th 2011
     permalink
    A KTORY TO BYL TYDZIEN CIAZY JAK KRWAWILAS? BO AKURAT NIE MAM TERAZ ZADNEGO LEKARZA DO KTOREGO MOGLABYM ISC A JAK ZADZWONILAM DO GINEKOLOG DO KTOREJ CHODZE TO POWIEDZIALA ZE TO JEST TAK WCZESNA CIAZA ZE ALBO TO WYTRZYMA ALBO DOPIERO WE WTOREK DO NIEJ NA WIZYTE JAKBY SIE COS DZIALO WIECEJ.ZROZUMIALAM TO TAK JAKBY NIE BYLO SENSU COKOLWIEK ROBIC,RATOWAC!!!NIE WIEM JAK LEKARZ MOZE TAK POWIEDZIEC!!!:cry:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 4th 2011
     permalink
    Nasza Ninka szła cały czas zgodnie z suwakami a po 34 t.c zaczęła je wyprzedzać i w pewnym momencie wyprzedzała je aż o PONAD DWA TYGODNIE!!
    i nikt mi terminu porodu z tego tytułu nie zmieniał...
    bo się zmieniać nie powinno gdyż dziecko to nie robocik i rośnie jak rośnie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 4th 2011
     permalink
    Ja w poprzedniej ciąży leżąc parę dni na patologii w szpitalu poznałam dziewczynę, której lekarze wmawiali, że to niemożliwe, żeby zaszła w ciążę mając 40-dniowe cykle. Upierali się przy terminie liczonym wg OM i wciąż dziwili się, że dziecko na każdym USG wychodzi ok 2 tygodni młodsze.
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeNov 4th 2011
     permalink
    Marta byłam wtedy w 8 tygodniu. Lekarz może Ci przepisać leki, które pomogą
    -- [url
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.