Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    marta50000
    coś mi się kojarzył Twój nick. Pamiętam cię z czasów mojej pierwszej ciąży. Witamy ponownie.
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeNov 5th 2011 zmieniony
     permalink
    coma: więc przepisują go teraz każde

    Do takich "lekarzy" się po prostu nie chodzi :devil:
    Piszecie o suplementacji prg na samym początku ciąży. Mam synka. W ciąży z nim nie działo się nic poza szalejącą od ok 20tc szyjką i nawiedzającymi skurczami. Potem było poronienie. Teraz czekam na maleństwo. Długo zastanawiałam się nad braniem prg dodatkowo w obecnej ciąży. Poziom był dwucyfrowy, ale mimo to gin był za tym, by jednak po doświadczeniach utraty maleństwa dodatkowo wesprzeć tę ciążę. Robi się tak dlatego, by uniknąć jednej z przyczyn straty w postaci niskiego poziomu prg. Ostatecznie zgodziłam się. Przekonało mnie do tego tłumaczenie gina. Poronienie może się zdarzyć z powodu lenistwa ciałka żółtego, jak pisze Julita, ale również w momencie gdy jego funkcja już zanika, a pracę podejmuje łożysko. Czasem jest tak, że ciałko kończy swą działalność, natomiast łożysko jeszcze nie jest gotowe by podjąć zadanie. Następuje nieoczekiwany spadek prg i ciąża kończy się poronieniem. Przyjmując prg dodatkowo, utrzymuje się jednakowy poziom hormonu cały czas i odstawia się w momencie, gdy wiadomo już o tym, że łożysko jest gotowe, zabezpieczając ten trudny moment. Także można wesprzeć niedoskonały organizm suplementacją, ale również dograć za jej pomocą pewien ważny dla istnienia ciąży mechanizm. Wahnięcie poziomu hormonu w opisywanej przeze mnie sytuacji jest na tyle niespodziewane, że w momencie pojawiających plamień czy krwawień może być po prostu za późno na nagłą akcję polegającą na rozpoczęciu przyjmowania preparatu z prg, więc robi się to od początku ciąży.
    Poza tym jak pokazuje opisany mechanizm poziom prg to nie zabawa. Odstawiając progesteron gwałtownie i bez namysłu można sobie zafundować krwawienie wynikające z odstawienia hormonu, dlatego Didolinko chuchałabym jednak na zimne.
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Ja też dostałam dupka a potem luteinę powiedzmy na wszelki wypadek. Gin powiedział, że skoro starałam się 3 lata i mam krótkie cykle, to istnieje prawdopodobieństwo, że właśnie ciałko żółte nie jest wydolne i lepiej je wspomóc. Możliwe, że było też tak że wielokrotnie dochodziło do zapłodnienia, ale ciąża po prostu się nie utrzymywała (a ja nawet nie wiedziałam, po prostu dostawałam miesiączkę i po wszystkim).
    Biorąc pod uwagę moje długie starania dupek zadziałał również na moją psychikę.... "Wiem, że coś dostałam i teraz będzie dobrze". No i jest :) Wg gina mój niepokój byłby bardziej szkodliwy niż dupek czy luteina.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Widzialam najnowsza liste! o matulu jestem pierwsza!! az sobie print screen zrobilam:) a pamietam jak prosilam o dopisanie, termin mi co prawda zmienili na 19 zyli za 2 tyg ale nie ma sensu mieszac, mam nadzieje ze maly wyskoczy wczesniej. A jak nie to bedziecie mnie przeskakiwac:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTres
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Ja nie miałam żadnych plamień, a kłucia w podbrzuszu też nie były bardzo mocne, więc uznałam je za naturalne. Ale na USG w 6 tygodniu lekarka zaniepokoiła się nierównym i poszarpanym pęcherzem płodowym i zaleciła luteinę 3 tabl. dwa razy dziennie( + badania progesteronu co tydzień!). Na następnym badaniu w 8 tyg. na szczęście wszystko już wyglądało ładnie i wynik progesteronu z badań był świetny, ale luteinę mam nadal brać, tyle, że w zmniejszonej dawce. Gdybym nie poszła tak wcześnie na USG, to mogłoby się skończyć gorzej (przyrost B-HCG był prawidłowy).
    Gdy kiedyś podczas starań badałam progesteron w fl , to był świetny, nawet powyżej normy, więc nie sądziłam, że u mnie może być problem z jego poziomem, szczególnie, że plamienia przed @ miałam tylko raz w życiu. Dodam, ze od kiedy zaczęłam brać luteinę kłucia i bóle podbrzusza właściwie całkowicie minęły. Wniosek dla mnie na przyszłość - badać poziom prg na wszelki wypadek i ufać lekarzowi, skoro przepisuje, to znaczy, że uznał, iż może tylko pomóc i jakieś tam przesłanki mu to podpowiedziały.
    --
    •  
      CommentAuthorOsorya
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Dziewczyny już w poniedziałek mam pierwszą wizytę u gina;D Proszę trzymajcie kciuki aby wszystko było ok,strasznie się denerwuję czytając te wszystkie posty...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    no ja już się więcej nie wypowiadam na temat luteiny/duphastonu bo widzę, że i tak żadna z was nie rozumie co mam na myśli :smile:
    i mi nie wiem po co piszecie o Waszych poronieniach, ciążach biochemicznych itp
    jakby to miało zmienić moje podejście
    a nie zmieni

    bo WIEM, że masa kobiet [w tym ja] jest w ciąży i nie bierze żadnych wspomagaczy i ciąża kończy się szczęśliwie

    więc się da
    a wg Was to ryzykowanie utratą dziecka :confused:



    w każdym razie skoro nie rozumiecie to nie chce mi się w kółko tego tłumaczyć :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 5th 2011 zmieniony
     permalink
    Teo, ale ja Cię rozumiem... Doskonale Cię rozumiem:bigsmile:

    Tylko akurat w tej kwestii punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
    Te co mają/miały problematyczne ciąże chuchają i dmuchają na zaś.
    A te co nie miały najmniejszych problemów to pomimo najszczerszych chęci nie zrozumieją tego...
    I tak jak CI napisałam wyżej- życzę Ci z całego serca abyś do końca życia miała takie stanowisko jak teraz.
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    TEORKA: żadna z was nie rozumie co mam na myśli


    No ja Cię rozumiem :)
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeNov 5th 2011 zmieniony
     permalink
    To ja zmienię temat :) odkryłam na boku stopy narośl... podejrzewam, że to być może kurzajka. Ale nigdy nie miałam czegoś takiego. Czy z tym trzeba iść do lekarza czy do kosmetyczki? Tak, głupie pytanie - ale nie wiem.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Jaheira: I tak jak CI napisałam wyżej- życzę Ci z całego serca abyś do końca życia miała takie stanowisko jak teraz.

    Dokładnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    bahel: Czy z tym trzeba iść do lekarza czy do kosmetyczki? Tak, głupie pytanie - ale nie wiem.

    najpierw do dermatologa jak to będzie kurzajka to on się nią zajmie a jak jakaś zwykła narośl to sam Ci skieruje do kosmetyczki:) idź jak najszybciej bo jak to kurzajka to trzeba uważać żeby się nie rozlazły:)
    --
    •  
      CommentAuthorpitaja
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Hej dziewczyny, u mnie w Holandii piękna słoneczna pogoda i drugi dzień ciszy w domu. Dzisiaj jestem feministką :devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    kasiakuzniki dzieki! Tylko kurcze zanim ja się dostanę do dermatologa to zdążę urodzić :/ heh
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    U nas dziś też pięknie! Na termometrze niby 10 stopni, ale zimno jest :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    pitaja: drugi dzień ciszy w domu.


    Wow! Ja jestem w stanie wytrzymać co najwyżej 3 godziny :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorpitaja
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Ja jestem twarda, pierwsza nie dam kroku:P Wczoraj pierwszy raz zrobiłam obiad tylko dla siebie i to wywołało dodatkową obrazę :P

    A tak poza tym to jestem po pierwszych ruchach dziecka :P 1.11.11 poczułam takie delikatne puknięcie od środka:) Myślałam, że mi się przesłyszało, albo przeczuło ale to jednak TO:) Dzisiaj rano się powtórzyło i nie było to burczenie w brzuchu :)

    Wczoraj rozmawiałam z koleżanką na skypie, ona też jest w ciąży, wysłała mi dwa super linki, którymi dziele się z Wami:) Jeden dotyczy wyprawki do szpitala(TU), a drugi, co powinno znajdować się w pokoju dziecka ( mi się podoba to, że są podane nawet akcesoria do higieny i pielęgnacji dziecka)(TU). Zajrzyjcie sobie polecam:)
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Ja w 90% przypadków robię pierwszy krok w stosunku do mojego męża ponieważ on zwykle strzela focha a mi szkoda czasu :wink: I staram się zawsze być pogodzona z nim przed snem bo nie wiem czy się obudzę...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    no kiedyś miałam większy zapał do obrażania ale po 12 latach znajomości kłótnie kończą się zazwyczaj śmiechem:)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Osorya - nie bój się, trzymamy!!!

    Pitaja - huhu, gratuluję! Fajne uczucie, co? :DD

    Kasiakuzniki - to tak jak u nas, zaczyna się kłótnią, a potem mąż mnie zaczyna przedrzeźniać (podobno śmiesznie wyglądam jak się złoszczę) i wybuchamy śmiechem. Potem da się wyprostować problem rozmową :D
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Teo
    TEORKA: i mi nie wiem po co piszecie o Waszych poronieniach, ciążach biochemicznych


    Ja myślę że nawet nie tyle Tobie, co tym dziewczynom które są na etapie problemów z bólem brzucha, plamieniami albo np. zastanawiają się brać czy nie brać...
    --
    •  
      CommentAuthorZosiaK
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    czesc dziewczyny! od kilku tygodni sledze ten watek i chyba czas sie przywitac
    Zocha lat 33, 20 tydz ciazy.
  1.  permalink
    witaj Zosia:))
    witajcie wszystkie "ciezaroweczki":)) u mnie dzis piekne sloneczko az chce sie zyc:)) posprzatane, wizyta u kosmetyczki odbyta:))

    pora na spacer z Jasiem w brzuszku:)) wiec w las czas;))) milego popoludnia:)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    ZosiaK - witamy, witamy :D

    Ja się odważyłam i poszłam na spacer kilkunastominutowy. Brzuch się nie spiął, więc mam rogala na gębie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Zosia witamy:smile: znasz już płeć?
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Witaj Zosiu :wink:
    A mnie dziś brzuch boli :cry: Nie wiem, o co chodzi...czy to kręci się to, czy nie to...:devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Wiatj Zosiu!!!
    A ja już mam dosyć leżenia w łóżku, co tu robić, zwlaszcza ze w Tv nic nie ma. Jeszcze nie dawno syn zajął mi troche czasy puzlami a teraz poszedł z tatusiem na spacerek wiec zostalam sama i wielka Nudaaaa...:neutral:
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Nana teraz już każdy ból może dawać Ci do myślenia w sumie jakby miało to być to bo etap taki... współczuję Ci (i bólu i niewiadomej). A czasem dziewczyny tak boli np. od 37t. a rodzą przenoszone... tyle tygodni w stresie masakra:confused:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    a ja dziś caaaały dzień w ogrodzie przeleżałam na leżaczku w kocyku :bigsmile: zupełnie jak w sanatorium :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Dziewczyny, mam do Was prośbę...napiszcie mi proszę ile Wasze dzieciaczki miały cm w obwodzie główki w 32 tc???
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Cześć Zosiu :) Super, że się dopisałaś :smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Chloe, przeczytałam dwa razy - jeden z najfajniejszych opisów porodu, niemalże minuta po minucie :bigsmile:

    GRATULACJE jeszcze raz!
    --
    •  
      CommentAuthorZosiaK
    • CommentTimeNov 5th 2011 zmieniony
     permalink
    chloe28 Gratulacje!:)
    Coma: Płeć dziecka poznam prawdopodobnie w najbliższą środę.
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    chloe - super opis, dzieki bardzo :bigsmile:

    nie wiem tylko, czy znowu jakiś marsz oburzonych się tu znowu nie zacznie, że niby nazbyt naturalistyczny :devil::devil:

    dla mnie BOMBA!

    gratulacje!
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie: Czy antybiotyk Duomox możę mieć wpływ na ukrwienie tzn czy może przez ten antybiotyk pojawiła sie krew w sluzie? co powiecie?:confused:
    •  
      CommentAuthorgosik0205j
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    super opis z porodu
    jeszcze raz gratuluje chloe
    -- [img][/img]
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    marta50000: Dziewczyny mam pytanie: Czy antybiotyk Duomox możę mieć wpływ na ukrwienie tzn czy może przez ten antybiotyk pojawiła sie krew w sluzie? co powiecie?:confused:


    nie mam zielonego pojęcia;/
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeNov 5th 2011 zmieniony
     permalink
    Chloe jeszcze raz gratuluję.
    Dzięki za opis :)
    U mnie już tak męczy od początku III trym. Cały czas walczymy ze skurczami i dlatego teraz, kiedy dochodzą kolejne objawy, nie wiem, czy mam panikować, czy próbować pomóc w tym, żeby się rozkręciło... Po zdjęciu krążka odstawiam wszystkie leki i przestaje się martwić, ale obecne akcje trochę mnie stresują. Przeleżałam prawie cały dzień, przespałam się i jest lepiej:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorillan
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    Chloe, super opis!
    Jak tak czytam wasze opisy porodów to coraz bardziej chciałabym urodzić sn. To pewnie moja ostatnia ciąża i jakoś chyba bym czuła, że coś straciłam..Ehh zobaczymy jak to tym razem będzie.
    A we wtorek połówkowe i może dowiemy się kto się ukrywa:)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 6th 2011
     permalink
    chole super odpis jeszcze raz gratulacje:)
    --
  2.  permalink
    dzien dobry:))
    Chloe super opis tez taki porod zamawiam:)) zeby sie dalo:)) jeszcze raz gratuluje:))

    a Wam przyszle mamusie i nie tylko milej niedzieli (my chyba przespimy cala);)))
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeNov 6th 2011
     permalink
    Dzień dobry! Chciałam sobie dzisiaj pospać, ale rano obudził mnie głodek i musiałam wstać na śniadanko. Teraz lenie się w łóżeczku sama, mój Wojtek w szkole :sad:
    -- [url
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 6th 2011
     permalink
    Chloe
    GRATULUJĘ jeszcze raz. Fajnie się czyta takie relacje. Od razu przypominiałam sobie jak to u mnie było.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeNov 6th 2011 zmieniony
     permalink
    Super opis chloe! :bigsmile: Mąż się śmiał jak mu czytałam :wink: Ciekawe czy będzie mu do śmiechu jak zaczniemy razem rodzić...:devil:

    Dobrego dnia dziewczyny!!... Ja zaczynam 36tc. :shocked:
    --
  3.  permalink
    Dzięki Chloe za opis, pozytywnie nastawia:)
    •  
      CommentAuthorpaprykowa
    • CommentTimeNov 6th 2011
     permalink
    uuuu Chloe opis jeden z ulubieńszych :wink:
    idziemy z buta-skurcz-nie jednak autem-albo z buta-skurcz-nie nie z buta autem!!
    zastanawia mnie teoria liści malin.
    a tak z ciekawości to ile temu mialaś poprzedni poród?
    ja licze na to że drugi jest łatwiejszy- wiadomo przetartre szlaki :bigsmile:
    chociaż jak mogłabym sobie zażyczyć drugi taki jak pierwszy to też byłoby super:
    do szpitala trafiłam po 10, było 3 cm. Kubuś urodził się o 16:07, a mocne meczące skurcze miałam od 14, faza wypierania 17 minut więc matka natura mnie oszczędziła w tej kwesti:bigsmile:
    a jak pozotałe mamuśki które rodziły przynajmniej 2 razy wspominacie- drugi poród łatwiejszy czy nie? no i jaki czas minal między porodami bo to chyba tez istotne.
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeNov 6th 2011
     permalink
    Chloe takie właśnie odniosłam wrażenie jak czytałam opis jak sama pisałaś: że Ty się wręcz cieszyłaś że te skurcze już prawdziwe a że bolą to tam przy okazji:bigsmile: w sumie się nie dziwię, po takim długim czekaniu!!! super opis naprawdę, pozytywny że aż się miło czyta:bigsmile: i mówisz że gaz fajny jest?
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeNov 6th 2011
     permalink
    No musi byc drugi latwiejszy. Ja przezylam na porodowce trzy zmiany poloznych... Wiec moze byc tylko lepiej. Mowicie, ze liscie malin pomagaja? A od kiedy sie je powinno pic?
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 6th 2011 zmieniony
     permalink
    gratuluje chloe

    paprykowa moja mama po pierwszym porodzie chciala 4dzieci...
    a po drugim porodzie powiedziala dosc i nie doczekala trzeciego! :D

    karinazosia ale Ci dobrze .... ja od 10:00 w pracy :confused:

    witam w 13tygodniu
    Ps. Chyba w 13nastym :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorpaprykowa
    • CommentTimeNov 6th 2011
     permalink
    nessie no to nie brzmi optymistycznie
    a już myślałam ze oze byc tylko lepiej...:confused:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.