alez ten poniedzialek sie szary zapowiada... pochmurnie i wilgotno jest no i ciepelko zniklo... ja juz po sniadanku bo dzisiaj pobudeczka byla 6,30 bo mezul do pracy a mala do przedszkola. Slubny sie smial ze jemu taki weekend to nie tylko relaxacyjnie sluzy ale i wagowo - w tydzien pod okiem zony przytyl 4kg co na niego jest super wynikiem (przy 185wzrostu waga mu sie waha ok 64kg!!) na wszelki wypadek dostal zapas kanapek do pracy w obawie ze sam znowu zapomni cos kupic hehehe.

a tak w ogole to polecam majowy numer MAM DZIECKO (cena 2.99) znalazlam tam kilka bardzo ciekawych artykulow, m.in. zestawienie o cenach i skaldzie chsuteczek nawilzanych do pupy, nawet nie wiedzialam ze niektore mozna stosowac nie wczesniej niz od 2 miesiaca zycia (te z mleczkiem, lotionem lub kremem)

milego dzionka szczegolnie tym ktore dzisiaj do pracy po dlugim lenistwie wracaja

Witam dziewczyny!
Właśnie wróciłam z przychodni, byłam zarejestrować się na wizytkę jutro! Będzie robione USG i KTG! Fajnie, że się udało na kasę, nie muszę iść prywatnie!
AniaM - przecież te wilgotne chusteczki do pupy zawsze są czymś nasączane np. lotionem, balsamem, czy kremem. Wszystko zależy od skórki twojego dziecka! Moja położna powiedziała, że to się zobaczy w pierwszych dniach życia jeszcze w szpitalu! Ja mam zabrać ze sobą opakowanie takich chusteczek!

Czeee KOCHANIUTKIE !!
Majówka nawet się udała, była pogoda i spotkania z najbliższą rodzinką - tego właśnie mi brakowało
Nio i co trzy dni pędzimy do naszych MALEŃSTW
Otóż Filipek [młodszy o 2 minutki] jest już stabilny i radzi sobie całkiem nieźle, nawet go "kangurowałam", czyli przytulałam i ogrzewałam własnym ciałem - coś wspaniałego, był taki spokojny i nawet śmiał się w głos, otwierał oczka, przeciągał się... jessssiuuuu mogłabym tak Wam pisać w nieskończoność !! Teraz czekamy na przyrost wagi. A Szymonek też jest już na własnym oddechu, tylko tlenik mu jesio podają. Niestety nie mogłam go jesio poprzytulać, ale tatuś go miział po buziuniu i nóziach i rączusiach !! Jest strasznym nerwuskiem, niecierpliwił się bo to była już pora karmienia
Oba BRZDĄCE są jesio karmione przez sąde, ale zauważyłam, że zaczynają wkładać paluszki do buzi i uczą się ssać - dzielne chłopaki, bo mama bardzo chce je karmić piersią !!
Dziewczyny nio i waga chłopakom się niemalże wyrównała - Szymon urodził się z wagą 1400g a waży 1500g; Filip natomiast ważył 1620g a obecnie waży 1580g. Oby tak dalej !!
Odciągam pokarm, ale jest go strasznie malutko [może dlatego, że urodziłam wcześniaczki ...] Kobietki jak podtrzymać i wzmożyć laktację bo ja bardzo chcę dowozić mleczko dzidziom nio i je później karmić już w domku - doradźcie proszę.
Pozdrawiam i ściskam do następnego

Izunia najlepiej pogadaj z połozną jak wzmóc i utrzymać pokarm ona Ci konkretnie doradzi. Ja to znam tylko domowe sposoby typu herbatki dostępne w sklepach na laktację, herbata z mlekiem i regularne odciąganie mleczka...
Cieszę się że z maluchami wszystko dobrze, ucałuj ich w oba policzki od cioci a i wrzuć nam jakieś zdjątko !

Magg postaram się cyknąć jakieś focie - zobaczymy !!
Myszorka ja też mam nadzieję, że dołączysz do mnie szczęśliwa

Myszorka czekamy na wiesci po wizycie

Iwa - wiem ze chusteczki wszystkie sa nasaczane ale chodzilo mi o to ze nie wiedzialam ze sa nie wskazane od poczatku. u nas w szpitalu dostaje sie w wyprawce szpitalnej opakowanie chusteczek takze to standard. moja znajoma polozna powiedziala ze najlepiej sprawdzaja sie happy i tradycyjne pampersy bo przy tych jest najmniej uczulen noworodkow.

Izunia najwazniejsze ze chlopcy sobie daja rade, mam nadzieje ze teraz zac zna ladnie przybierac na wadze. co do laktacji to moja kuzynka uzywala ziol na laktacje. z rad babeczek z poradni laktacyjnej to przede wszystkim odciaganie piersi systematycznie co godzinka nawet i najlepiej laktatorem a nie recznie. zobacz czy u was w sziptalu nie mozna wypozyczyc elektrycznego, taki jest najlepszy na "rozbuchanie" laktacji

Zuza wczesniej tez sie nad tym nie zastanawialam i przy malej uzywalam od 1 dnia, teraz inaczej na pewne rzeczy patrze z obawy o maluszka. i tak go wiele przejsc czeka wiec chociaz mozliwosci uczulenia bym wolala wykluczyc

Myszorka co taaaaaaaam?

Cześć dziewczyny...ja znowu mam napiętą sytuację w domu.naszczescie brzusio nie boli wszytsko odczuwam normalnie.Zawsze coś mnie wyprowadzic chce z równowagi..wczoraj wieczorem szwagier potrzaskał mój nowy samochód...wiem to tylko auto i blacha ale boli jak cholera wiedząc że ktoś rozwalił coś Twojego...tym bardziej ze jedna osoba z wypadku leży w szpitalu w krytycznym stanie...już olać to auto ale niech tan chłopak przeżyje.Staram sie nie myślec o tej sytuacji zeby sie nie denerwowac ale same wiecei (a moze i nie) że jakoś w ciązy to sie wszytsko 3 razy bardziej przezywa,....

Vall no własnie...mój M też mówi ze widze wsyztsko w ciemnych barwach wczoraj nawet mi obiecał ze nie bedzie go naprawiał bo zajmie to za dużo czasu a ja wiem ze on nie chce zebym prowadziła z dużym brzuszkiem.Nie zdazyłam sie nacieszyć tamtym ale co tam...teraz myśle o tym tak że musiało poprostu być>jak moja dzidzia już tyle przeszła to chyba SILNa jest hihh niech sie ładnie mamusi trzyma tam w brzuszku.niech juz mija ten 12 tydzien co troche odsapne sobie bo nie chce zwariować już do reszty.

witam
Dobra wiadomość dziś o 4 rano odszedł mi czop śluzowy, coś się ruszyło. Wczoraj po schodach zaczęłam chodzić, dziś powtórka, może do czwartku sam dzidziuś zechce wyjść.

Aniu a te liście dostanę w aptece?

Myszorka nie mam pojecia. wyslalam sms kolezance ktora to praktykowala ale ma chyba tel wylaczony bo nie odpowiada. moze zadzwon i zapytaj? mysle ze w sklepie zielarskim powinni miec jakby co

Izunia - tlokowe sa o kant tylka potluc. przerobilam przy malej i baby ono i canpol i lakte. wszystkie sprawialy wiecej bolu niz to warte bylo i recznie wiecej odciagalam niz nimi. ja osobiscie polecam avent. wydatek spory ale moim zdaniem oplacalny. wiesz ale moze na poczatku zobacz czy nie mozesz ze szpitala elektrycznego np medeli wypozyczyc, on by ci z pewnoscia pomogl z laktacja. ..

Myszorka powodzenia i wyślij esmska jak tylko będziesz mogła

Myszorka - czop śluzowy odszedł to kto wie, może już tuż-tuż do spotkania z malutką dzidzią!
Powiedz czy ten czop śluzowy - to dużo tego jest (opisz)! Najlepsze informacje z pierwszej ręki!

Ja wczoraj z mężem byłam znowu na oddziale położniczym - położna wszystko jeszcze raz nam pokazała, ale tym nrazem już bardziej dokładnie! Zaczęła od izby przyjęć (gzdzie położna, wypełnianie wszystkich paperów - dużo tego, KTG, badanie lekarskie, przebieranie), przez porodówke (łóżko - jak działają wszystkie przyciski, gdzie piłka, sako, materac i opowiedziała co kolejno będzie się działo), później pokoik noworodka pokazała mężowi, bo to on uda się tam z lekarzem (cieplutko tam, opowiedziała jak lekarz zbada, zmierzy, zważy, połozna obmyje, obwinie i dzidzia na ogrzewany materacyk idzie do łóżeczka, a w naszym przypadku w ręce tatusia, który będzie ją ogrzewać do czasu, aż skończą z mamusią i przyjda do mnie razem). Tatuś w związku z tym jest teraz już strasznie podekscytowany, jest dumny i bardzo zadowolony, że będzie miał taką możliwość tulić dzidzię już od pierwszych jej chwil, a nie jakiś tam podgrzewany, elektryczny materacyk - mówi!!!!
Potem przyjdą do mnie i spędzimy na porodówce jeszcze 2 godzinki, będzie pierwsze karmienie i wogóle!
Pokazano nam również sale w których leży się po porodzie razem z dzidzią - 2 osobowe, a także łazienkę (prysznice i toalety).
Widzieliśmy też salę do cięcia cesarskiego i pokoik gdzie leżą dzidzie po cesarce, bo wtedy nie są z mamusiami!

Teraz to już wszystko wiemy i tylko czekamy, aż coś zacznie sie dziać!

Magg a myslisz ze jak na Kasprzaka bedac zapytam czy moge wejsc zobaczyc oddzial to mi pozwola? chcialabym wiedziec gdzie na poczatku bedzie maluch gdzie ja i takie tam. z kim najlepiej o tym gadac? z osoba z poradni wad czy juz bezposrednio na noworodki sie pchac???

Iwa ten czop wygladal jak rzadka galaretka i pare kropel krwi, a jak sikam to widać w wodzie jakby sperme, a tak to co chwile czuje jak mi kapie na podpaskę, ale jest to śluzowe. ja jestem taka happy że aż szok.

Pilnuj teraz, czy podpaska nie robi sie szybko wilgotna, bo jeśli tak to moga to już być wody płdowe, które nie zawsze odchodzą szybko, jednym chluśnięciem, tylko właśnie tak pomalutku!
I jeszcze jedno pytanko, czy ty dziś też jesteś w pracy????

Kurcze to ja dziś inwestuję w dobry laktator - dziewczyny nie wiem jak w waszych szpitalach, ale w Instytucie nie mają laktatorów, trzeba mieć swój, bo jak jesio leżałam to już mi mężyk musiał kupować ...

a ja dzisiaj tez mam wizytke na 16 :) mam nadzieje ze dzis sie dowiem czy to Kacperek czy Zuzienka :) 3majcie kciuki ;)

Witam mamuśki!
A my już po wizycie! Nasza dzidzia urosła, obecnie jakieś 3100 kg, lekarz mówi, że urodzę klasycznego bobaska ok. 3500kg i pięćdziesiąt pare centymetów! Miałam KTG i narazie macica nie szaleje! Szyjka już bardzo skrócona, ale jeszcze się nie rozwiera! Łożysko ma już zwapnienia co oznacza, że jest już gotowe i spokojnie mogę rodzić nawet dziś! Dzidzia leży główką na dół i przygotowuje się do wyjścia. Lekarz potwierdził na usg płeć i twierdzi, że niespodzianki być nie powinno - znaczy sie śliczna dziewczynka! Jeżeli nic się nie będzie działo to mam się pokazać za 2 tygodnie, ale ginek twierdzi, że już będzie po wszystkim! Pozwolił mi już ćwiczyć na szkole rodzenia i robić różne inne rzeczy - znaczy się bez zakazów!

gratuluję
Koniecznie wrzucaj zdjecie, bo chcemy popatrzec na to cudeńko :)

Dziękują Aguś jutro na pewno wrzucę razem z brzuniem. Buziaki!

ciasteczko ,usg dopochwowe powinno się wykonywac do 3 mca czyli 12 tygbo jest bardziej wiarygodne i dokładne

może Aniu tak nie do końca ,zależy ...ja miałam jeszcze usg dopochwowe robione w 13.tyg5 dni. przy badaniu przeziernosci karkowej i dł.kosci nosowej bo dzidzia była tak ułożona że przez brzuch noska nie było widac. Wsio zależy od sytuacji. Tak samo jak kiedys było (ja tak miałam 12 lat temu) że kobiety w ciąży po 3 mcu nie powinno się badac wziernikiem a teraz wziernikuje się do końca ciąży