Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Sabakuma - trzeba dziewczynom banany pozabierać to sie nierozpakują :devil::tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Dobra - umytam. Idę się szykować i niedługo wychodzę. O 15:30 wizyta :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Good luck Talka!!!
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Wieści średnie.
    Na wadze 115kg (i ginka zwróciła uwagę, że dowaliłam kilogramów) - wg jej wagi przytyłam 12,2kg. Wyniki krwi są ok, po badaniu ginekologicznym wyszła znów infekcja pochwy - stąd leukocyty w moczu. Dostałam Nystatynę dopochwowo.
    Na usg Maleńka waży 2.300, mam zdjęcie główki :P he he
    Teraz z gorszych wieści - mam podwyższone ciśnienie! 150/90. Zalecenie mierzenia ciśnienia 1x dziennie, tabletki Dopedyt 3x dziennie i odpoczynku. Teraz ginka jedzie na urlop i 4 tygodnie jej nie będzie... jakby coś się z ciśnieniem działo - lecieć na IP.
    Szyjka jest ok, kłuciami się nie przejmować (tjaa łatwo mówić, jak ledwo przez nie chodzę!)
    Kolejna wizyta 12.12 na 19:45:-)
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Ja właśnie wróciłam i w sumie żadnej nowości się nie dowiedziałam.Lekarz powiedział,że grzybek aż huczy.. Zapisał mi leki dopochwowo na 12 dni i mam się smarować tą maścią co zakupiłam ostatnio. Pytałam o szyjkę.Jest długa ,ale czy twarda to już nie zapytałam :confused: ,ale nic nie mówił,że coś nie tak,więc rozumiem że jest ok :wink: Pytałam o twardnienia brzucha i bardzo możliwe,że są spowodowane tą infekcją,bo może podrażniać szyjkę.Dostałam na to Nospę i mam siedzieć w domu,odpoczywać i nigdzie nie latać,ani nie urządzać długich spacerów.
    A taka konkretniejsza wizyta dokładnie za tydzień i liczę na usg w piątek :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Talinka,to nie dobrze,że dopiero następna wizyta za miesiąc :confused: Najważniejsze,że z małą wszystko ok. I dbaj tam o siebie :smile:
    A kg się nie przejmuj ,ja pobiłam swój rekord w 4 tygodnie przytyłam ponad 4 kg.. I u mnie jest 14 na plusie. I nie mieszczę się już całkowicie w nic. Lekarz powiedział,że lodówka na kłódkę :wink: ,ale ostatnio nie mam w ogóle apetytu więc mam nadzieję,że już wkroczyłam w tą fazę,gdzie te 14kg to ostateczność i koniec :tongue::wink: Niech tylko maluch sobie rośnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011 zmieniony
     permalink
    Hussy: Talinka,to nie dobrze,że dopiero następna wizyta za miesiąc

    Dlaczego?
    Hussy: ja pobiłam swój rekord w 4 tygodnie przytyłam ponad 4 kg.

    ja też - przywaliłam 5 od ostatniej wizyty! :sad::neutral:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Talinka: Teraz z gorszych wieści - mam podwyższone ciśnienie! 150/90.

    uwazaj na siebie talinko i kontroluj tak jak lekarka powiedziala... nadcisnienie w ciazy moze byc niebezpieczne...
    a co do czestotliwosci wizyt... raz na miesiac to chyba norma?
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    No,bo wiesz tak to zawsze możesz skoczyć do swojej ginki w razie ,gdyby coś się działo. A tak zostaje chyba pogotowie,albo lekarz prywatnie na szybko.Tym bardziej,że u Ciebie już bliziutko końca :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    aguncia: a co do czestotliwosci wizyt... raz na miesiac to chyba norma?

    Ja czytałam,że w trzecim trymestrze szczególnie te ostatnie dwa miesiące wizyty powinny być co trzy tygodnie.Ja już w tej chwili mam co trzy tygodnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    aguncia: nadcisnienie w ciazy moze byc niebezpieczne...

    wiem.... :sad:
    Hussy: No,bo wiesz tak to zawsze możesz skoczyć do swojej ginki w razie ,gdyby coś się działo.

    a to prawda... ale i tak tylko pon, śr, czw :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Hussy: zytałam,że w trzecim trymestrze szczególnie te ostatnie dwa miesiące wizyty powinny być co trzy tygodnie.

    a pozniej co dwa i co tydzien...
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    no,no :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    też się w sumie zdziwiłam, no ale mniejsza... :wink: zresztą jak jej nie ma 4 tygodnie to fizycznie niemożliwa jest wizyta co 2 tyg :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Hussy: Ja czytałam,że w trzecim trymestrze szczególnie te ostatnie dwa miesiące wizyty powinny być co trzy tygodnie.Ja już w tej chwili mam co trzy tygodnie

    aaa... mozliwe. zobaczymy czy u mnie tez tak bedzie jak przyjdzie co do czego... bo szczerze mowiac nie wiem jeszcze jak to tutaj jest :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    chyba jak wszystko jest ok to po co latać częściej na wizyty...ja juz na końcówce z dwójką i mieliśmy się z lekarzem spotkać szybciej ale jak zbadał mnie ostatnio, zobaczył wyniki to powiedział że na razie widzimy się za miesiąc...pewnie teraz jak pójdę to następna wizyta będzie prędzej niż za miesiąc - może za 2-3 tygodnie :-)
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Ja od miesiąca biegam do ginki co 2 tygodnie i podejrzewam, że od 36 tc będę biegać co tydzień...ale to dobrze, będę spokojna! Dziewczyny, wątek wagi już poruszyłam na " Naszych brzuszkach...". Ja od początku mam +17 kg no i co? Zrzucimy po porodzie, widocznie taki nasz urok:)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Pytanie z jakim BMI zaczynałaś... ja z 31 :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    bellybaby: Ja od miesiąca biegam do ginki co 2 tygodnie i podejrzewam, że od 36 tc będę biegać co tydzień...

    szczerze mowiac perspektywa wydania 90€ za kazda wizyte co dwa tygodnie (lub co gorsza tydzien!) troche mnie przeraza...
    mam nadzieje, ze nie bedzie takiej potrzeby :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Ja zaczynałam z 20.5 - według kalkulatora BMI. Z wagą 58 kg i wzrostem 168cm ,a aktualnie 25.5 i pisze,że jest delikatna nadwaga :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Aguncia,to Ty płacisz za każdą wizytę? Czemu tak ?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Hussy: Ja zaczynałam z 20.5 - według kalkulatora BMI. Z wagą 58 kg i wzrostem 168cm ,a aktualnie 25.5 i pisze,że jest delikatna nadwaga

    No to zupełnie co innego... :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    BMI sprzed ciąży: 23,6- waga prawidłowa:)
    BMI w trakcie ciąży: 29,1 -nadwaga:)
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Hussy: Aguncia,to Ty płacisz za każdą wizytę? Czemu tak ?

    no place, place za kazda... dlatego, ze chodze prywatnie...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    bellybaby: BMI w trakcie ciąży: 29,1 -nadwaga:)

    No - ja w tej chwili mam.... wg wagi ginki otyłość II stopnia (BMI 35,1) - wg mojej wagi otyłość I stopnia (BMI 34,5) :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Aaaa,no to zmienia postać rzeczy. Ja na początku chodziłam prywatnie i u mnie było 200zł za każdą wizytę wraz z usg.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Hussy: Ja na początku chodziłam prywatnie i u mnie było 200zł za każdą wizytę wraz z usg.

    Ja płacę 80 zł z usg :wink: podobno inny gin u nas w mieście bierze 120zł. Tylko ta moja taka "tania" :tongue:
    --
    • CommentAuthorŁezunia
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Ja narazie mam wizyty co dwa tygodnie ale to dlatego że jestem na etapie ustalania terminu porodu. Miałam 26 października - potwierdzenie ciąży i usg, 09.11 - usg i wiek ciąży oraz przepisanie skierowania na badania a teraz 23.11 - ma być ustalany termin porodu więc i usg kolejne będzie... dużo tych usg ale to dlatego że on chce mieć pewność co do wieku ciąży....
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    my też co wizyta to 200zł , ale już nie chodzi nawet o kasę - pewnie jakby się coś działo albo było niepokojącego to byśmy częściej chodzili ;-)
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    tutaj lekarze biora szalone kwoty za wizyty (dentysci sa na prowadzeniu :wink:)
    ale gdybym nie chodzila prywatnie to musialabym sie zadowolic lekarzem, ktory akurat ma w szpitalu dyzur... i szczerze mowiac nie usmiechala mi sie wizja kazdej wizyty z innym lekarzem. wiec place, bo przynajmniej moja ginekolog mnie zna i jak mnie widzi to kojarzy kim jestem...
    no, ale cos za cos :confused:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    mareza: ale już nie chodzi nawet o kasę - pewnie jakby się coś działo albo było niepokojącego to byśmy częściej chodzili

    to jest jasne – najwazniejsze, zeby bylo ok. kasa to sprawa drugorzedna.
    --
    •  
      CommentAuthoranne76
    • CommentTimeNov 10th 2011 zmieniony
     permalink
    <strong>Tallinka<strong> ja też miałam w ciąży stwierdzone nadciśnienie i też dostałam Dopegyt. Nie pomagał więc w sumie końską dawkę dostawałam (chyba 6 czy nawet 8 tabletek na dobę - musiałabym sprawdzić). Urodziłam w 40 tygodniu zdrową córę. Więc się nie denerwuj!!! Pamiętaj - spokój i tylko spokój, bo od nerwów też ciśnienie skacze (wiem, wiem, łatwo się mówi). Nie myśl za dużo i przede wszystkim nie czytaj na necie!
    _____
    co do wizyt ginowych, przez całą ciążę miałam co 3 tygodnie... w razie W telefon do gina i albo mnie uspokoił albo kazał przyjechać dodatkowo (w sumie z tego 3 razy korzystałam)... ponieważ chodziłam prywatnie, za każdą wizytę płaciłam ale za te dodatkowe nigdy ani grosza nie chciał :) a wizyta kosztowała (2 lata temu) 80 zł niezależnie od tego czy z USG czy bez (osobno płatne, u innego lekarza USG 3/4D)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Pewnie, że nie zamierzam czytać :wink: no zobaczymy jak będzie dalej :wink:
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Dzięki Dziewczyny za odpowiedź - katar sam jak narazie przeszedł.... Jednak pojawiły sie znów drobne skurcze macicy wziełam nospe i przeszlo ale sie wystarszyłam, ni martwiłabym sie tak jakby nie to że ta szyjka taka krótka i mysle czy sie jeszcze podczas takich skurczy nie skraca.... chyba nie wytrzymam do 5.12 i jeśli jeszcze raz bede miec te skurcze to umówie sie wcześniej na wizyte żeby to sprawdzić czy cos z ta szyjka sie dzieje.
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Ja od poczatku ciąży mam cisnienie 90/60!
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    To tak jak ja :)
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    justa2586: Ja od poczatku ciąży mam cisnienie 90/60!

    generalnie na poczatku ciazy cisnienie sie obniza...
    za to w pozniejszym etapie moze sie niestety pojawic nadcisnienie.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    justa2586: Ja od poczatku ciąży mam cisnienie 90/60!

    też takie miałam....
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Tak w osgóle to jak leżałam dziś z powodu tych skurczy to znalazłam na VOD serial ,,Mamo to ja" i bardzo mi przypadł do gustu naprawde duzo rzeczy sie dowiedziałam a oglądnełam chyba tylko 4 odcinki narazie. Większość z Was jest pewnie bardziej doświadczona i rzeczy o których tam mówią Was nie bedą ciekawić ale ja polecam:wink:
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    A tak w ogóle to Nana gratulacje!!!
    --
  1.  permalink
    och, ale popisałyście, no
    Nana gratulacje, co raz szybciej lista się przemieszcza:)
    Paprykowa trzymam kciuki, mam nadzieję, że będzie dobrze wszystko:)
    ja torby do szpitala nie piorę, bo zabieram się do walizki malutkiej, a wyprałam koszulki, szlafrok, i bieliznę w Dzidziusiu:)
    pod koniec ciąży powinny być wizyty co 2 tygodnie, ale co lekarz to inaczej, a w sumie jak się nic nie dzieje to po co tak chodzić:)
    buziolki
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    witam wszystkie:) normalnie zanim doczytalam Was:))

    Nana gratuluje serdecznie:) jestes szybka jak blyskawica:)))

    Paprykowa trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze:) musi byc inaczej byc nie moze:)))

    Talka a Ty spokojnie malo Ci zostalo dasz rade:)) a to cisnienie moze chwilowo tak skoczylo:))


    no a ja jestem po wizycie w Wawie:)) Jas rosnie bardzo ladnie wyprzedza suwaczek rowno o tydzien:)) wszystkie pomiary prawidlowe:) serduszko prawidlowe:)) caly opis usg prawidlowy:))) wazy cale 310g:)) to mi facet wyrosl:shocked: poza tym szyjka jak lekarz okreslil bardzo ladna 37mm twarda i zamknieta na "0" :)))
    zmeczona jestem jak cholera bo od 4 na nogach a wrocilismy po 17:(( ale zajechalismy do Ikei i na dobry obiadek i tak zeszlo:))
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Wchodzę na forum a tu 115 postów, myślę sobie bankowo któraś urodziła i proszę NANA GRATULACJE!!!! :cheer::clap:

    Co do wizyt to ja też już chodzę co 3 tygodnie pomimo tego, że wszystko przebiega książkowo, poza ułożeniem dziecka bo leży pupą w dół i coraz bardziej zaczynam się nastawiać na cc.
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    sara jeszcze dzidzia ma chwile moze Cie tylko straszy:)) a pozniej zrobi fik mik i bedzie niespodzianka:)))


    a moje dziecko dzis tak chowalo glowke ze pan doktor az sie zaczal denerwowac:)) i tak mi ciskal po brzuszku ze az zaczelo bolec:(( wiec zwrocilam mu uwage:)
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    A my chodzimy nadal co miesiąc i tak obstawiam, że wizyta 18.11 będzie ostatnią typową. Potem ktg co tydzień. Mam nadzieję, że nie będę musiała już płacić za pokazywanie lekarzowi ktg! Wystarczy, że samo ktg jest płatne...

    Fajnie byłoby chodzić co 2 tyg, ale skoro nie jest to koniecznie to może i lepiej, bo bym finansowo nie wyrobiła. Jedna wizyta 150zł.
    --
    •  
      CommentAuthorEquidna
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Nana gratulacje!
    co Wy z tym bananem, to nie był banan tylko ban i nie sex z banem, tylko ban na sex :fingersear:

    Paprykowa- słuchaj znam jedna dziewczyne, która po porodzie miała operowane więzadła macicy, właśnie z powodu obniżenia się narządu rodnego, i wiem, że teraz jest wszystko ok, także głowa do góry :smile: choc wiem, że niełatwe tygodnie przed Tobą, dasz radę.

    Talinka- współczuję infekcji i wysokiego ciśnienia...
    a mnie mówili, że jak by się cos działo, to i tak trza się na IP zgłosic, więc nieobecnosc/obecnosc ginki, w razie alarmu nie ma chyba znaczenia, az tak wielkiego.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011 zmieniony
     permalink
    Equidina - a widzisz może i racja.... bo w sumie co ona by zrobiła? nic. a na IP to pewnie od razu na obserwacje czy coś... no nic będziemy obserwować
    bahel: Potem ktg co tydzień.

    Zastanawiam się jak to jest z tym ktg - czy to każdy gin zleca? kolejna wizyta mi wypadnie w 38tc i to chyba trochę późno już na robienie ktg co tydzień? a może się mylę?
    i z tych "nerwów" zapomniałam zapytać o tego paciorkowca :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorwydra86
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    No gratuluję nowej mamusi!!! :)
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeNov 10th 2011
     permalink
    Talinka: kolejna wizyta mi wypadnie w 38tc i to chyba trochę późno już na robienie ktg co tydzień?


    Mi w dniu wizyty będzie się prawie kończył 37tc... I pewnie pierwsze ktg zrobię w 38tc. Na ostatniej wizycie tak mi zapowiedział. Więc chyba tak jest ok...

    No właśnie miałam Ci przypomnieć o tym paciorkowcu i zapomniałam :( Nie martw się, ja się na pewno zapytam za tydzień gina więc jakby co powinnaś spokojnie zdążyć zrobić sobie badanie.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 10th 2011 zmieniony
     permalink
    No mam nadzieję... bo widzę, że ta moja ginka to trochę jednak nie tego jest.... nie kazała mi robić ani różyczki ani HCV, ani odczynu Coombsa... no nie wiem :neutral:
    o HIV też nie mówiła nic...
    ani toxo czy cmv nie powtarzałam.... mimo, że nie przechodziłam :neutral:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.