Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    anula36: ona wtedy się skręca razem ze mną

    Moja to samo, jak jestem głodna to wygania mnie z wyrka
    Kakai: Dziewczyny mam pytanie z serii ekonomicznych: podstawowe badania krwi,moczu itd pewnie robicie na NFZ. I POWIEDZICE PRZEPISUJE JE wAM RODZINNY LEKARZ CZY JAK TO JEST?

    dopóki chciałam tak robić to tak. nawet glukozę chciałam zrobić na NFZ, ale wkońcu nie zrobiłam, bo mi źle rozrobiły i g*wno by wyszło....
    anula36: ja płacę za morfo i mocz 19 zł

    ja 16zł ;) a ostatnio mamy koleżanka w labie zrobiła :shocked: oczy, żeśmy płaciły :wink:
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    Sama szczoteczka bez pasty też chyba coś tam z osadu usunie+nitka, rób częściej kontrolę u dentysty i powinno być ok. Nie wiem co Ci poradzić bo nie miałam takiego problemu, a gdybym miała to myłabym bez pasty.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Cherry_Lady... Doskonale Cię rozumiem bo przez całą ciąże borykałam się z tym problemem... I wszystkie razy, które wymiotowałam w ciąży to właśnie przy myciu zębów...
    Na mnie działała tak pasta o smaku miętowym. Pasta dla dzieci,również przeze mnie wypróbowana, to jakaś porażka-smak chemicznego jabłka bezcenny...:confused:
    Przez jakiś czas OK była pasta Blendamed cytrynowa. Potem już do końca ciąży pasty typu Herbal się sprawdziły.
    W krytycznych sytuacjach tylko płukałam zęby jakimś płynem i stosowałam nić dentystyczną.
    Wydaje mi się,że jak masz za kazdym razem przy myciu zębów wymiotować to lepiej je np. przepłukać, bo ciągłe wymioty bardziej zniszczą zęby niż rzadsze ich mycie(choć wiem,że to mega niekomfortowe0)
    --
  1.  permalink
    sara32: Sama szczoteczka bez pasty też chyba coś tam z osadu usunie+nitka, rób częściej kontrolę u dentysty i powinno być ok. Nie wiem co Ci poradzić bo nie miałam takiego problemu, a gdybym miała to myłabym bez pasty.

    no właśnie tak się zastanawiam, czy może bez pasty spróbować + nitkę...
    dzięki Dziewczyny za rady!
    --
    •  
      CommentAuthorCherry_Lady
    • CommentTimeNov 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Dzięki Jaheirko...
    Czyli jednak nie tylko ja mam taki beznadziejny problem :confused:
    Wiem, że pasty miętowej już do ust nie włożę, po dzisiejszej porannej akcji mam dość :/
    Spróbuję pasty Herbal, może ona będzie łagodniejsza?
    A płukać zębów płynem też nie mogę, bo on też miętowy przecież jest.
    I faktycznie - lepiej myć po łebkach niż narażać szkliwo na działanie kwasów z żołądka.
    --
  2.  permalink
    Kakai ja robię wszystkie badania prywatnie, bo chodzę prywatnie do gina, (a rodzinny Ci w cale nie ma obowiązku zlecić na NFZ tych badaniach ciążowych, bo mamy bezpłatną opiekę w trakcie ciąży i to tylko nasza wola, czy chodzimy do gina prywatnie czy nie) i w cale nie jest to mały koszt, bo to nie tylko morf i mocz, ale też przeciwciała, anty HCV, HIV, glukoza, krzywa cukrowa, wymaz z pochwy i inne, i się uzbiera, ja za przeciwciała IgM i IgG CMV zapłaciłam ponad 80zł, no i mój lekarz pryw gin zleca więcej badań niż ten w przychodni, ale ja wolę mieć wszystko zrobione, bo to dla dobra dzidzia:)
  3.  permalink
    Co do tych zebow to moze szczotka bez pasty, nitka i płyn do płukania ust na koniec!!
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    Współczuje Ci Cherry z tymi zębami :(
    -- [url
    •  
      CommentAuthorSabakuma
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    Lecia no to zaciskamy kciuki i jeśli to ma być to to niech będzie .
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    hello
    wróciłam własnie z morfo i odebrałam wyniki Toxo, które robiłam w zeszłym tyg i mam przeciwciała w kl. IgM 0,60
    !!!! ale jaja!!!! teraz jak wam o tym pisze zobaczyłam że to jest 0,060 a nie 0,60
    w morde.... czyli ok????
    myslalam ze 0,60 a to juz jest dodatni....
    jezu ale sie spocilam
    --
  4.  permalink
    Hejka,
    ja też robiłam to badanie, jakoś miesiąc temu i miałam taki wynik IgG 429.2 IU/ml, a IgG 0.186, co oznacza, że przechodziłam to choróbsko i to siedzi we mnie ale nieaktywne... Ja to dopiero powinnam się bać... Mam to badanie powtórzyć w 30tc.
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    katarzynah a mnie się wydaje, że jesli sie przechodziło i siedzi nieaktywne to nie ma tragedii, najgorzej się zarazić w trakcie ciąży, dlatego ja sie tak przeraziłam bo poprzedni wynik miałam ok
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeNov 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Cherry też mam tak z miętową pastą do zębów, póki co zmieniłam na herbal i póki co działa :)

    Ja niestety od dwóch dni jestem porządnie przeziębiona, boli mnie gardło a katar mam taki, że nie mogę oddychać i przez to prawie nie śpię, nie pomagają roztwory soli fizjologicznej ani maść majerankowa :( Byłam wczoraj u rodzinnego żeby poradził co mogę brać i dał mi zwolnienie do pracy. Za wiele się nie dowiedziałam, kazał brać scorbolamid (kupiłam przeczytałam ulotkę i stwierdziłam, że nie wezmę) i syrop pini na gardło, łaskawie dostałam trzy dni zwolnienia :-/ Aż się wkurzyłam. Na szczęście mój gin przyjmuje w piątek, więc jeśli sposoby domowe mi nie pomogą (wypić mleko z miodem i czosnkiem w ciąży i nie zwrócić tego to wyczyn!) to spróbuję się dostać do niego. I chyba muszę zmienić lekarza rodzinnego i zastanowić się nad wyborem lekarza dla dziecka, bo jak na takich "speców" trafimy z chorym dzieckiem to czarno to widzę :(

    Co do toxo, to ja powinnam się bać bo nigdy nie przechodziłam i mam ujemne, robiłam już badania na toxo 2 razy, prawdopodobnie w trzecim trymestrze zrobię jeszcze raz (a niestety nie jest to tanie badanie) :-/
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    O, ja Wam wkleję fajne coś, z czego ja korzystałam:

    Interpretacja wyników badań przeciwciał IgM i IgG:

    IgG (-), IgM (-) – brak odporności, badanie kontrolne co 3 miesiące,

    IgG (+), IgM (-) – oznacza przebyte zarażenie, jeżeli IgG znacznie podwyższone, powtórzyć badanie po trzech tygodniach – jeżeli poziom jest taki sam, nie trzeba leczyć, ani dalej kontrolować, jeżeli następuje wzrost, należy rozpocząć leczenie.

    IgG (-), IgM (+) – jest to wynik nieswoisty, kontrola za trzy tygodnie, jeżeli wynik taki sam – ciężarna seronegatywna, nie wymaga leczenia, wskazana kontrola za trzy miesiące.

    IgG (+), IgM (+) – przy obecności objawów należy rozpocząć leczenie. Przy braku objawów należy powtórzyć badanie po trzech tygodniach. Leczenie należy rozpocząć przy wzroście IgG co najmniej o 2 rozcieńczenia lub gdy miano IgG jest wysokie, przy dodatnim mianie IgM.

    Ja miałam tokso kiedyś i na szczęście mam przeciwciała...
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    paprykowa ja tez RH -:confused:

    Cherry_Lady ja myje zeby sama woda :D:D a potem tylko plukalam plynem i czasami nitka dentystyczna przeciagam...
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 16th 2011 zmieniony
     permalink
    gilese: Co do toxo, to ja powinnam się bać bo nigdy nie przechodziłam i mam ujemne, robiłam już badania na toxo 2 razy, prawdopodobnie w trzecim trymestrze zrobię jeszcze raz (a niestety nie jest to tanie badanie) :-/

    tez mam ujemne, nigdy nie przechodzilam ... a mam 2 koty w domu a jak sie dowiedzialam o ciazy mialam kotow 7 !!!!!
    Piec maluczkich mialy niespelna miesiac i brudzily wszedzie....

    Mam mala domowa hodowle kotow Neva Masquerade od 3lat !!!
    Z tego co mi wiadomo bardzo ciezko sie jest zarazic TOXO ...

    Tez mialam robione badania juz 2 razy ... i kolejne za 2 tygodnie ...mam je robic co miesiac!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Nessie, bo zarazić się od kotów wbrew powszechnej opinii jest b. ciężko (tylko przez ich odchody) - za to bardzo łatwo pracując w ogródku, niedokładnie myjąc owoce i warzywa, przez surowe mięcho... Już mnie i gin uświadomił i wet... Ja przechodziłam tokso jak kota nie miałam w domu i nie miałam styczności z żadnym :D

    O matko, Ty masz Nevy!? Chorowałam na tego kota...
    --
    •  
      CommentAuthorP_Madzia
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    chcieliśmy powiedzieć tylko najbliższym :) a wyszło tak, że wszyscy wiedzą ponieważ brat mojego męża był taki szczęśliwy że od razu napisał na fb że będzie wujkiem... :) a że mamy wspólnych znajomych to się telefony posypały :) a moja rodzina zachwycona :)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 16th 2011 zmieniony
     permalink
    anula36: najgorzej się zarazić w trakcie ciąży, dlatego ja sie tak przeraziłam

    ja też nie przechodziłam. ginka nie zleciła powtórki badań
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Nom wiem wiem ale "wszyscy" twierdza, ze to koty sa glownym skutkiem choroby! Mnie rodzice kazali koty oddac komus i nadal sie tego trzymaja... Nie daj boze zobacza, ze je biore na rece albo daje buziaki!!!!
    Ja na 100% mialam kontakt z odchodami (jak to brzmi) bo maluchy jak sie rodza nie korzystaja odrazu z kuwety... Moj lekarz powiedzial, ze jesli koty sa zawsze w domu nie wychodza i nie maja kontaktu z innymi zwierzakami byc moze nie maja TOXO! jesli do tej pory sie nie zarazilam ...
    The_fragile: O matko, Ty masz Nevy!? Chorowałam na tego kota...

    mam nadzieje, ze pozytywnie :)
    Sa boskie! NIgdy bym sie nie spodziewala, ze kot moze byc takim pieszczochem :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    Nessie, bo nie są uświadomieni... Ja miałam w pracy koleżankę, która jak zaszła w ciążę to się kota pozbyła!!! I nie dosć tego - nie chodziła do znajomych, którzy mają koty. Super, co? Mnie w takich przypadkach ręce opadają...

    Ale jak myjesz ręce po kontakcie z "odchodami" to spoko :) Moja też pierdoła niewychodząca...

    Tak, pozytywnie jak najbardziej, ale w końcu stanęło na ragdollu :) Żeby była para do naszej brytolki :D A jak ktoś mi mówi, że koty są złośliwe to mi się płakać chce - w życiu nie widziałam większych pieszczochów od kotów.
    --
    • CommentAuthorŁezunia
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    a ja odebrałam wyniki krwi i wszystko mam w normie :) co u mnie mogę powiedzieć jest miłym zaskoczeniem bo zazwyczaj to zawsze miałam niedobory :) i nawet anemię więc jestem szczęśliwa, że teraz narazie wszystko jest w porządku :) jeszcze popołudniu grupa krwi bo wstyd się przyznać ale nie wiem jaką mam :) rodzice też moi mają z tym problem, moja książeczka zdrowia ta pierwsza uległa zniszczeniu a w drugiej już mi nie wpisali grupy krwi :) i tak sobie żyłam przez 26 lat...
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    koty zarażają się toxo od gryzoni na które polują, jest duże prawdopodobieństwo, że jeśli kotek jest domowy, niewychodzący i nie łapie myszy to po prostu nie ma toxo, my przeprowadziliśmy się niedawno do teściów, jest tu kot wychodzący i łowny, niestety idzie zima więc kot został zamknięty w domu. Staram się go nie dotykać, nie wpuszczam go do sypialni, nie pozwalam łazić po blatach i sprzątanie kuwety zostawiłam mężowi. Strasznie lubię koty, ale bawić się z nim to ja będę raczej po ciąży, kiedy już moje dziecko będzie bezpieczne :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    Gilese, ale przynajmniej kota się nie pozbywasz :bigsmile: Dokładnie, można ograniczyć kontakt i tyle.

    Mój na szczęście nie wychodzi, pierdółka by zginęła przy pierwszym starciu z ptakiem...
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    The_fragile: nie dosć tego - nie chodziła do znajomych, którzy mają koty. Super, co? Mnie w takich przypadkach ręce opadają...

    tragedia :confused:
    The_fragile: w życiu nie widziałam większych pieszczochów od kotów

    moim zdaniem charakter kota wyrabiamy MY.... moje wskakuja na kolana i potrafia na nich siedziec godzinami!
    The_fragile: Ale jak myjesz ręce po kontakcie z "odchodami" to spoko :)

    rece to ja juz myje nawet jak je umyje:bigsmile::bigsmile: bo nie pamietam czy mylam haha :D:D
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    The_fragile: Mój na szczęście nie wychodzi, pierdółka by zginęła przy pierwszym starciu z ptakiem...

    buhahaha to tak jak moje.... w lecie na smyczy z jednym wychodze bo strasznie lubi... jak tylko sie cos ruszy podskakuje na 4 lapach a oczy robi wielkie ze hooooo !
    The_fragile jak sie nazywa? bo chyba nie pierdolka :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    a mój kot jest mocno wychodzący i polujący, ale nie wchodzi do domu tylko śpi w kotłowni, bo jakby mi na salony wniósł te wszystkie, myszy, krety, ptaszki, jaszczurki, zabki... i co tam jeszcze... kiedyś nawet rybke przyniósł obawiam sie że od sąsiada z oczka w ogródku :devil::bigsmile: uupppsss :wink:
    --
  5.  permalink
    Biedronka11: Co do tych zebow to moze szczotka bez pasty, nitka i płyn do płukania ust na koniec!!

    Biedronko, właśnie myślałam o szczotce bez pasty, nitce, ale płyny to raczej miętowe są :/ próbowałam z tym płynem i to samo się dzieje, odruchy, odruchy, a potem paw.


    gilese: Cherry też mam tak z miętową pastą do zębów, póki co zmieniłam na herbal i póki co działa :)

    to może i u mnie podziała? dziś spróbuję!

    nessie:
    Cherry_Lady ja myje zeby sama woda :D:D a potem tylko plukalam plynem i czasami nitka dentystyczna przeciagam...

    ..najważniejsze, żeby osadu się pozbyć, kij z fluorem :wink:

    DZIĘKI DZIEWCZYNY ZA WASZE RADY!! Wypróbuję je i dam znać co na mnie działa :)

    __________________________

    nessie: Z tego co mi wiadomo bardzo ciezko sie jest zarazic TOXO ...

    Nessie - ważne, aby ciężarna nie miała kontaktu z odchodami kota oraz jeśli kot jest niewychodzący to też nie ma powodów do zmartwień.
    Toxoplasmą gondii bardziej zarazić można się spożywając niedomyte warzywa i owoce, źle usmażone mięso...

    Ja badałam poziom przeciwciał 3 miesiące po tym jak w naszym domu pojawiła się kotka. I obie klasy mam ujemne, czyli nie chorowałam. Później poziomu już nie badałam.
    Z odchodami Daisy kontaktu bezpośredniego nie miałam (pytanie - kto ma? :confused:), a odkąd jestem w ciąży mąż sprząta po kotce (ja nie daje rady ze względu na zapachy :wink:).
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    Witajcie dziewczynki, teraz po ponad 3 tygodniach nie nadrobię już zaległości na forum.
    .
    Pewnie jak wiecie, a może nie niespodziewanie rozpakowałam się 04.11.2011r.
    Nasza córeczka Natalia ważyła 2330g, 53 cm dł i dostała 10 punktów Apgar.
    Nie powiem w całej tej sytuacji jaka nas spotkała dziękujemy Bogu, że mała była w tak dobrej kondycji i jak na wcześniejsze prognozy miała nawet niezłą wagę.
    Fakt jest wczesniakiem bo urodziła się w 35tc i 6d ale jakoś leci do przodu.
    jak byłyśmy jeszcze w szpitalu to miała żółtaczkę fizjologiczną i przez 2 dni była pod lampami ale teraz jest juz ok.
    Teraz nasz cel to by zdrowo rosła i przybierała na wadze.
    .
    Ja tak na szybko tu na forum.
    Pozdrawiam wszystkie nowe, przyszłe mamusie, które dołączyły i te które się "rozpakowały" już.
    .
    Jak będę miała więcej czasu to się zaktualizuje i dodam fotki małej, choć niestety nie mam takich z 1,2 dnia jej życia przez komplikacje jakie wyszły.
    Jeszcze raz pozdrawiam.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorCherry_Lady
    • CommentTimeNov 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Asik - gratuluję zdrowej córci! Niech zdrowo rośnie i przybiera na wadze:)
    .
    Dziewczyny, a ja mam do Was następne dziś pytanie :):):)

    Czy słuchałyście w czasie ciąży muzyki poważnej (tzw.muzykoterapia) ?
    A jeśli tak to jakie były to utwory?
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    asik28 no to ja jeszcze raz pogratuluje :) niech Natalka zdrowo rosnie :)
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    Asik GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!

    Ja nie słucham muzyki poważnej, ostatnio to żadnej nie słucham chyba, że w samochodzie.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Cherry_Lady: Czy słuchałyście w czasie ciąży muzyki poważnej (tzw.muzykoterapia) ?

    a trzeba? muzykoterapia? ja pierwsze slysze...
    jak sie komus podoba to ok! ale na sile moim zdaniem nie ma po co? czy sie myle????
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    Asik28- serdeczne gratulacje!!! 3majcie się ciepło i ...czekamy na zdjęcie małej Natalki :)
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    A ja już dziś zrobiłam 3 prania ciuszków i jedno prasowanie i teraz się wszystko suszy. Nie zdawałam sobie sprawy ile ja tego mam. Teraz muszę się zatroszczyć się o siebie bo mój maluch ma już wszystko a ja oprócz piżamy nie mam dla siebie nic.
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    Asik gratulacje, cieszę się, że już w porządku!

    Ja też słyszałam o tej muzyce, ponoć Mozart jest dobry, ja jeszcze nie słuchałam. Słyszałam również, że warto czytać dziecku bajki o stałej porze w ciągu dnia - na pewno spróbuje :bigsmile:
    -- [url
  6.  permalink
    Nessie - no jasne, że słuchać nie trzeba, ja chciałabym posłuchać, ale nie wiem które kawałki się nadają.
    No chyba, że kupię płytę...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    Asiu gratuluję!
    --
  7.  permalink
    karinazosia: Ja też słyszałam o tej muzyce, ponoć Mozart jest dobry, ja jeszcze nie słuchałam. Słyszałam również, że warto czytać dziecku bajki o stałej porze w ciągu dnia - na pewno spróbuje :bigsmile:

    no też właśnie słyszałam, że Mozart jest ok, ale konkretnie które utwory? bo np. ja przy LaCrimosie mam ochotę się pociąć :wink:
    a bajki też spróbuję :)
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    Asik gratulacje;)) fajnie ze wrocilyscie obie juz do domku::)) zdroweczka dla Natalci:))
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    asik gratulacje!!!

    co do tej muzyki powaznej - na ostatnich zajęciach SR pani psycholog mówiła duzo o nawiązywaniu kontatku z dzidziusiem jeszcze w brzuszku i ztego co czytałam wczesniej i co przemawia do mojego rozsądku to owszem, warto słuchac muzyki jakies spokojnej na przykład relaksacyjnej, dziecko będzie w stanie ją zapamiętac i po narodzinach rozpoznać i byc może się uspokoić na jej dźwięk, to samo tyczy sie czytania bajek a najlepiej jakiegos wierszyka, codziennie ten sam wierszyk rytmiczny np lokomotywa może być zapamiętany przez dziecko, sa badania, które to potwierdzają
    natomiast nie ma żadnych badań potwierdzających, że słuchanie muzyki powaznej ma pozytywny wpływ na rozwój dziecka i że na przykład te co nie słuchaja będa miały niższe IQ czy coś tam... owszem nie zaleca się muzyki ostrej, w ogóle głośnych dźwięków, hałasu, ale muzyka w ogóle ma terapeutyczne właściwości, ale niekoniecznie musi to byc muzyka powazna, która tez czasem jest bardziej lub mniej przyjemna, Mozart jest dośc lekki, ale juz Bach niekoniecznie
    także jeśli lubisz muzyke klasyczną, to słuchaj, ale lekką
    jesli nie lubisz, to wcale się nie zmuszaj
    ja na przykład jestem ogromna fanka muzyki relaksacyjnej i przy takiej zasypiam, mam nadzieję, że córa zapamieta i jak jej to puszczę to będzie sekund pięć i będzie spała jak kamień :devil::devil::bigsmile::bigsmile:
    --
  8.  permalink
    anula36: jestem ogromna fanka muzyki relaksacyjnej

    A czy mogłabyś polecić mi jakąś płytkę z taką muzyką?
    Bardzo chętne posłuchałabym...
    Dziękuję:wink:
    --
  9.  permalink
    Anula plan masz dobry! Tez zaczne czytac cos kazdego dnai, musze poszukac w necie jakiejs fajnej kolysanki lub wierszyk!
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    dziewczyny zdarzylo wam sie, ze nie bylo miejsca na Usg polowkowe?????
    co w takiej sytuacji????
    --
  10.  permalink
    Cherry_Lady: A czy mogłabyś polecić mi jakąś płytkę z taką muzyką?
    Bardzo chętne posłuchałabym...
    Dziękuję:wink:


    Cherry_Lady, wpisz w google hasło muzyka relaksacyjna i poszukaj coś dla Was... Tak najprościej przecież. :smile:

    Ja od kilku tygodni zapodaję małemu różne utwory ale jak dotąd poważnej muzyki nie słuchał. Maluszek słucha sobie Jasona Mraz'a, Seal'a, Caro Emerald (na życzenie Piotra mojego bo on lubi Caro:smile:), Roxette, Bajm itd. Wybieram utwory raczej spokojne, melodyjne. Kupiliśmy też płytę Sade.

    W najbliższym czasie wybiorę się także do biblioteki po jakieś bajeczki, które będę maluszkowi czytać wieczorami. Piotr oczywiście również. :smile: W końcu maluszek nie tylko mojego głosu potrzebuje słyszeć, ale tatusia przecież też. :smile:

    EDIT: A teraz lecim sprzątać ciut bo w końcu trzeba. Za 1,5 tygodnia znowu sprzątanie ale takie większe bo przeprowadzka za dwa tyg. i trzeba pozostawić mieszkanie takim, jakie się zastało czyli posprzątane...

    Kurcze, dziewczyny jak sądzicie, warto kupować pralkę przez internet? Musimy koniecznie się zaopatrzyć bo w tym mieszkaniu, do którego przeprowadzamy się potrzebujemy pralki, gdyż tam nie ma... Taniej jest kupić przez internet, prawda? Ale nie wiem czy na allegro... Kurcze...
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    nessie: co w takiej sytuacji????
    szukać innego usg?
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    moja najukochańsza to "Harmonia duszy i ciała" Łukasza Kaminieckiego - jak pare lat temu walczyłam z bezsennością to naprawde mi pomogło, i po jakimś czasie jak tylko słyszałam poczatek to od razu byłam gotowa do spania :bigsmile::bigsmile: naprawde można sobie wyrobić odruch pawłowa :bigsmile::bigsmile: skoro ja dorosły człowiek tak miałam więc dziecko też tak zaprogramuję :bigsmile:
    ostatnio kupiłam jeszcze 2 płyty Arnd Stein "African Dreams" i "Wohlfuhl-Musik fur eine entspannte Schwangerschaft" pierwsza to piekne rytmy afrykańskie a druga niby specjalnie dla kobiet ciężarnych :bigsmile: czasem usypiam zanim mąż zaśnie więc może działa :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorBiedronka11
    • CommentTimeNov 16th 2011 zmieniony
     permalink
    nessie: dziewczyny zdarzylo wam sie, ze nie bylo miejsca na Usg polowkowe?????
    co w takiej sytuacji????

    Rozumiem, ze nie chodzisz prywatnie tylko z NFZ tak? Wedlug mnie nie ma opcji, zeby nie mieli terminow, przeciez polowkowe robi sie miedzy 18 a 22 tc wiec jest spora rozpietosc czasowa. Ostatecznie prywatnie- oni zawsze znajda czas- czas to pieniadz :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorP_Madzia
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    dziewczyny, a od którego miesiąca można zaczynać już czytać i muzykę puszczać maleństwu ? :) już się nie mogę doczekać :)
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeNov 16th 2011
     permalink
    katarzynah1987: dziewczyny jak sądzicie, warto kupować pralkę przez internet?


    my kupiliśmy przez internet pralke i lodówkę i telewizor i ekspres do kawy:bigsmile:
    ale byliśmy też w sklepach pooglądać, mój mąż głównie bada takie tematy bo ma cierpliwość, można sporo kaski zaoszczędzić, byle znaleźć zaufanego sprzedawcę
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.