Pewnie masz jakąś fajną pracę :)

Kurcze a mnie tak wszystko nie wzrusza :) I reklama, którą wrzuciła Teo też mnie nie rozczuliła :) Twarda jestem ;)

No ja przed ciążą byłam wrażliwa, a teraz to już . . .

madrill: mam taki a nie inny ból w sercu. Myślę, że to nie dotyczy tylko mnie :)
--

no właśnie:)

madrill: Talinka jak się czujesz?

W sensie chorobowym czy przedporodowym? :D
Chorobowo całkiem całkiem, chociaż w nocy mnie zaczęło dusić tylko tu myślę problem nawilżacza bez jonizatora i jakieś kurze mnie w gardle drapały
W sensie przedporodowym - fizycznie nieźle - psychicznie - wczoraj mnie znów "walnęło", że sobie nie poradzę. O!

gilese: szykują się podwyżki w nowym roku :(

mnie bardziej przeraża podwyżka za gaz (podobno o 20%), prąd, wodę itd....

Talinka: Chorobowo całkiem całkiem, chociaż w nocy mnie zaczęło dusić tylko tu myślę problem nawilżacza bez jonizatora i jakieś kurze mnie w gardle drapały

O, a to bardzo możliwe. Ja muszę kupić nawilżacz bo suchość w gardle mnie dobija :/
Ale dobrze, że już całkiem całkiem się czujesz! :)

Talinka: W sensie przedporodowym - fizycznie nieźle - psychicznie - wczoraj mnie znów "walnęło", że sobie nie poradzę. O!

Poradzisz sobie tak jak i ja sobie poradzę. Nie wiem jeszcze jak ale urodzimy te dziewczyny całe i zdrowe! :) A że myśli nachodzą - mnie też.

I jeszcze mąż mi dziś zakomunikował, że jednak będą mieli robotę na zimę i chyba nie będzie mi pomagał przez 2-3 tyg tylko załatwi sprawy papierkowe i wraca do roboty :/ Na samą myśl mam gęsią skórkę :/

Talinka: tylko tego, co po urodzeniu

Ja tego też... Głównie tego. A nawet bardziej jak coś będzie nie tak - zachoruje albo inny problem wyniknie...

Chociaż poród też nie wydaje mi się niczym przyjemnym

Talinka: Ja nie porodu się boję- tylko tego, co po urodzeniu - kąpanie, przewijanie, karmienie itd.

wiesz co ja nie wiem skąd ale to wszystko się wie i robi się to instynktownie:D:D moja bratowa miała to zatrucie i w pt wyszły ze szpitala a ona w sobote musiała tam wrócić i mój brat został z małą i my mu pomagałyśmy z mamą i to wszystko się po prostu wie:D:D inaczej jak się o tym myśli a inaczej jak trzeba to zrobić samo przychodzi:D:D najwyżej jak źle przewiniesz to załatwicie śpiochy:D:D krzywdy się nie zrobi na pewno:D:D:

madrill: Chociaż poród też nie wydaje mi się niczym przyjemnym

No pewnie, że nie.... ale tu się akurat pocieszam, że każdy skurcz przybliża mnie do poznania wyczekanej córeczki ;)

gilese: mamy piec gazowo-węglowy i mimo iż węglem palić nie lubię to cieszę się, że węgla pół piwnicy mamy :)

no to chwała Wam za to - my tylko gazowy

madrill: No to Ci fajnie :) U nas miało być podobnie... Ale ktoś musi zarabiać pieniądze żeby dziecko miało co jeść i dach nad głową :/

Nooo pewnie! Ja też nie jestem w 100% pewna, że to się tak fajnie wszystko ułoży... bo niby miał pracę zmieniać od stycznia... ale na razie nic o tym nie wiadomo konkretnie....

No! Trzeba w to wierzyć

Sabakuma: bo wczoraj miałam takie pobolewania miesiączkowe , dawno tego nie czułam prawie 9 miesięcy :)

ja też nie czułam tego od początku ciąży, a teraz coraz częściej ;)

Ja czuje od niedawna,ale u mnie te pobolewania miesiączkowe są jeszcze bardzo delikatne.Najczęściej biorą mnie w nocy. Wczoraj też miałam i takie jakby ciut mocniejsze. Może się pomalutku szykuje Jeszcze czas mamy W tym tygodniu jadę "dopakować" moją torbę do szpitala,bo parę drobiazgów brakuje.
---
Wczoraj z ciekawości przeglądałam pierwszy wydruk z pierwszego USG (7tydzień,1 dzień ciąży) i pisze,że przewidywana dana porodu WEDŁUG OM - 17 styczeń WEDŁUG USG - 1 grudnia.. Chyba to jakaś pomyłka Nawet w swojej karcie ciąży mam MAŁĄ pomyłkę.Rok mojego urodzenia 1931.. Więc całkiem niezle się trzymam

pitaja: Zastanawiam się od kiedy powinnam zacząć liczyć ruchy i jak to się robi? Któraś z Was to robi?

Najlepiej nie liczyć Na własnym przykładzie mogę Ci powiedzieć,że co godzinę na pewno nie będę miała tych książkowych dziesięć ruchów.Mój maluch ma największe ochoty na wariactwa rano, po południu,i w nocy i wtedy mogę liczyć i liczyć i liczyć.
Niedawno też się martwiłam,że taka cisza... Po prostu dziecko miało ciche dni

pitaja: Zastanawiam się od kiedy powinnam zacząć liczyć ruchy i jak to się robi? Któraś z Was to robi?

Od 3 trymestru dopiero wcześniej po prostu zaznaczałam ruchy na karcie

pitaja: Używacie jakiś kremów na rozstępy?

Używam i g*wno dały ;)

pitaja: choć trochę bezwstydnie :P;)

A podobno chłopcy tak bezwstydnie się pokazują

Talinka przeczytalam o Twoich watpliwosciach spokojnie pomysl sobie ze nie Ty pierwsza nie ostatnia;)) zobacz ile nas za Toba;)))

a ja dzis na usg z nagraniem:) musze doplacic tylko 50zl :) wiec super mi sie udalo:)))

kasiakuzniki: mi gin powiedziała że sens w liczeniu ruchów jest po 30 tyg

no właśnie

ewelinda29: Talinka przeczytalam o Twoich watpliwosciach spokojnie pomysl sobie ze nie Ty pierwsza nie ostatnia;)) zobacz ile nas za Toba;)))

hehehe nooo

ja mam mustelle i mamamil i tak na zmianę się kremuje tez nieraz mnie swędzi brzuch a staram się raz dziennie pamiętać o smarowaniu... na razie też rozstępów nie mam ale jestem przekonana że będę miała.... po 1 przez dodatkowe kg z przed ciąży no i te co teraz zbieram:D:D

Talinka a jak Ci idzie pranie??? skonczylas czy moze nie zaczelas?? komoda pelna juz????:)

ewelinda29: Talinka a jak Ci idzie pranie??? skonczylas czy moze nie zaczelas?? komoda pelna juz????:)

Pranie skończone, komoda zapakowana :P
Właśnie przed chwilą pakowałam ciuszki ostatnie.... i chwilę postałam i padam.... a tu jeszcze nasze pranie trzeba rozwiesić hihihih - plecy mi odpadają

Pranie skończone, komoda zapakowana :P

o wow dobra jestes;)) i baaa Ty masz sobie z Kruszynka nie poradzic:))

Dziewczyny te podwyżki na odzież dziecięcą od przyszłego roku to prawda? Jejku... My planowaliśmy wszelkie dzidziusiowe zakupy na styczeń 2012 dopiero... Na chwilę obecną mamy jedynie wózek zapewniony i łóżeczko a szereg, dłuuuuuuugi szereg zakupów przed nami i właśnie na styczeń planujemy zakupy. Lista jest już dosyć długa i powoli dalej powiększa się...

Wczoraj R. oświeciłam, że musi swoje puzzle z podłogi mi zwinąć, bo łóżeczko trzeba złożyć