woziłam tako, emmaljungą, maclarenem, jane slalom pro, abc design również wersja bliźniacza, bebe confort, Quinny, mamas and papas, inglesina i peg perego atlanthico :) i Z tych wszystkich emmaljunga jest rewelacyjna w teren ale waży kosmicznie, tako stare modele beznadziejne nowsze coraz lepiej się prowadzą ale jak dla mnie mają za małe kółka, maclaren spacerówka fajna ale kiepsko wyważona, jane slalom pro moje marzenie wózek prowadzi się cudownie jedną ręką, szeroka i długa gondola, wielka zaleta hamulec ręczny, możliwość regulacji położenia dziecka w gondoli, generalnie wspaniały wózek, abc design fajny, dobrze się prowadzi lekki i zwrotny, aczkolwiek nie ma przekładanej rączki tylko trzeba regulowac siedziskiem i ma kiepską budkę, bliźniaczy natomiast jak dla mnie prorażka długi jak kombajn, cieżki, źle się go prowadzi na zakrętach jest masakra, bebe confort kiepski jak dla mnie toporny w prowadzeniu i jakiś nie fajny z wyglądu, Quinny mój drugi wózek jak marzenie te same zalety co przy jane może poza gondolą jest mniejsza niż przy jane, mamas and papas fajny wózek, zwrotny, lekki przyjemny w prowadzeniu ale nie na polskie krawężniki bo ciężko podjeżdża na nie, ingelsina i peg perego tak samo fajne na trasy i ciężkie tereny, fajnie się nimi jeździ dobrze się prowadzą i przyzwoita waga :), no i trzeci mój typ x-lander :) Dodam że wszystkie woziłam z dziećmi w środku z zakupami, jeździłam nimi po lesie, pod górę i z góry etc :)

a ja wczoraj wyslalam mojego g., zeby odebral ze sklepu zamowiony wozek. juz sie napalilam, ze bede sie wieczorem bawic w skladanie i rozkladanie a tu d...! pudlo jest tak wielkie, ze nie zmiescilo mu sie do samochodu...! wiec poki co wrocil do domu sam...
a oto nasz wybor (janè matrix rider):

Talinka... tak myślę, że bahel to chyba się wypisała z portalu...

Talinka: Czemu?

no... czemu?

Moja szwagierka ma x-landera i ten wózek mi kompletnie nie odpowiada ze względu na spacerówkę, która jest tylko przodem do kierunku jazdy, termin porodu mamy na kwiecień, całe lato i jesień przejeździmy w gondoli a pewnie jakoś w zimie przyjdzie nam przesiąść się do spacerówki. I koniecznie muszę mieć możliwość zamontowania spacerówki tak żeby maluch mnie widział, a ponieważ to będzie zima to wolę spacerówkę rozkładaną (nie kubełkową) z porządną budką i śpiworkiem na nogi. Co do kół to się zastanawiam, mieszkamy w mieście i bardzo rzadko wyjeżdżamy, wydaje mi się że koła piankowe wystarczą na poruszanie się po chodnikach i sklepach.

Na dziś nasz typ nr 1 to Teutonia beyou: http://www.teutonia.de/pl/produkty/beyou.html
i filmik: http://www.youtube.com/watch?v=Q3qLp_-NzeQ

Ale póki co się rozglądamy i szukamy

Talinka: Nie ma już takiego profilu na portalu

ah, ok

Dziewczyny - od dwóch dni mam takie głupie "coś", że wieczorami płaczę bez powodu właściwie :D
W poniedziałek to się rozkleiłam totalnie jak zaczęliśmy z R. zmierzać do seksu no i było po nastroju... wczoraj się udało, ale później jak próbowałam zasnąć to znów miałam łzy w oczach No totalnie tego nie kumam! Jakieś przedporodowe wahania nastrojów czy co?

A ja z kolei, jestem ciągle zmęczona i mogłabym spać po 18 godzin na dobę- czy któraś z Was też tak ma?!

Ja od poniedziałku się tak czuję...ale z drugiej strony ta listopadowa aura wcale nie pomaga polepszyć samopoczucia...

AbortaW, a jaki miałaś model Tako? Bo ostatnio sprzedawca nam zaproponował... Jakbyś mogła powiedzieć, czy się dobrze / łatwo składa?

BellyBaby, ja się śmieję, że w sen zimowy zapadam - śpię non-stop. A jutro badanie na cukrzycę, więc mam stres, że to może powiązane ;)))

No to chyba ze mną wszystko ok, skoro Wy też tak macie Dziewczynki...

anaa86: jedyne czego bym nie zrobiła, to nie kupiła bym wózka na internecie, nie testując go wcześniej w sklepie!

haha no to bede pierwsza :))))) bo do warszawy testowac nie pojade :D
okaze sie w praniu czy dobrze zrobilam czy tez wielki blad

The_fragile: AbortaW, a jaki miałaś model Tako? Bo ostatnio sprzedawca nam zaproponował... Jakbyś mogła powiedzieć, czy się dobrze / łatwo składa?

Mój pierwszy podopieczny jeździł takim starym mega ciężkim tako nawet modelu nie pamiętam ale ważył coś z 19 kg a ten nowszy to taki: http://www.krolestwodziecka.com/tako-jumper-baby-pik-01-wozek-wielofunkcyjny-p-465.html tzn nie mam pewność że to dokładnie taki bo to też był jumper ale zabij mnie nie wiem który, ten ma koleżanka mówi, że składa się dobrze, ja go nigdy nie składałam więc się nie wypowiem, ale woziłam nim i prowadzi się dobrze :) ale ciężko powiedzieć na dłuższą metę bo tym dłużej się nie bawiłam.

TEORKA: ABORTA no faktycznie dużo przetestowałaś, czyli masz doskonałe porównanie

Teorko chyba wolałabym mieć to doświadczenie z własnym dzieckiem :) a nie z cudzymi :) ale cóż dzięki temu będzie mi ciut łatwiej przy wyborze wózka dla mojego bąbla kiedyś tam w przyszłości :) aaaa i bawiłam się jeszcze graco :)

bellybaby: No to chyba ze mną wszystko ok, skoro Wy też tak macie Dziewczynki...

Ja z kolei od kilkunastu wstaję po 10. Owszem, budzę się codziennie przed 6 bo Piotr wychodzi do pracy i zawsze wtedy wstaję, a jak tylko wyjdzie wracam do łóżka i śpię. Zauważyłam, że generalnie pobudka zawsze o 10.20. A kładziemy się spać przed 22.00...

katarzynah1987: Zauważyłam, że generalnie pobudka zawsze o 10.20. A kładziemy się spać przed 22.00...

zazdroszcze. kobieta pracujaca (jak ja) moze pomarzyc o takim rytmie...
zmeczenie wkladam w kieszen i zapierdzielam do roboty na 8 godzin.

aguncia: zmeczenie wkladam w kieszen i zapierdzielam do roboty na 8 godzin

to tak jak ja tyle, ze na 10:00 :)

aguncia:
zazdroszcze. kobieta pracujaca (jak ja) moze pomarzyc o takim rytmie...
zmeczenie wkladam w kieszen i zapierdzielam do roboty na 8 godzin.

Co oczywiście nie oznacza, że jestem jakiś leń. W tym roku starałam się o dotację unijną. Pierwszy raz nie udał się. W związku z tym, że udało się z ciążą (co jest dla mnie w tym momencie bezwzględnym priorytetem) to chwilowo odsuwam starania do projektu, ale o góra dwa, trzy miesiące i potem złożę znowu (już poprawione dokumenty, którymi zajmowałam się po kilka do 10ciu godzin dziennie (co sprawiają mi ogromną przyjemność), obliczając, tworząc kosztorys, kontaktując się z hurtowniami i jednocześnie prowadząc internetowy wywiad z mieszkańcami miasta, w którym działalność powstanie). Liczę na dotację w pierwszej kolejności, bo lepiej nie ruszać oszczędności skoro można skorzystać z dotacji, a oszczędności na pewno przydadzą się na realizowanie miesiecznych opłat w związku z lokalem czy ZUSem bo nie ukrywajmy ale na początku przecież może być różnie.

katarzynah1987: Co oczywiście nie oznacza, że jestem jakiś leń.

oczywiscie nie chcialam niczego insynuowac
po prostu zazdroszcze samej mozliwosci leniuchowania i tyle
zycze powodzenia w realizacji projektu!

anaa86: Talka ja dzisiaj też pisałam u siebie pod wykresem, że od kilku dni mam jakieś dziwne wahania nastroju i wszystko dosłownie wszystko potrafi mnie wkurzyć i załamać Myślałam, że tylko ja mam takie akcje, ale na szczęście jesteś jeszcze ty, co potwierdza, że mi nie odbiło i coś wisi w powietrzy, może biometr niekorzystny

No ja nie mam wahań w dzień. Tylko wieczorami płaczę

Talinka: zaczęłam się panicznie bać

Talinka: Czemu "" ?

sad, bo sama sie boje!

jej czy nikt nie słyszał o wózkach Hartan? Vip? mój mąż taki wybrał... a tu nikt go nie zna

jak to przyszła pierworódka

dobra, idę ziemniaki obierać, bo się za to nie zdążę zabrać, a R. o 17:30 ma pociąg z Gda

czyli masz chyba inaczej niż typowa pierworódka