hawrankowa83 zaloze sie, ze ja we wloszech szybciej snieg zobacze niz Ty w Pl??

W nocy tez nie mrozi u was?????

u nas taka szadź jest raczej, czasem przymrozi jak mgły są, ale nie co dziennie, w górach chyba halny wieje, wczoraj karetki jeździły cały wieczór, bo ciśnienie strasznie fiksowało
a w zeszłym roku o tej porze była przecież u nas wielka zima:)

nessie: zaloze sie, ze ja we wloszech szybciej snieg zobacze niz Ty w Pl??

a to bardzo możliwe:)

Talinka: na północy PL +9

w nocy???
u nas w dzien dochodzi do 15stopni ...
ale o 7.15rano bylo -1!!!
od miesiaca nosa nie wynuzalam z domu tak wczesnie wiec sie zdziwilam :D

hawrankowa83: a to bardzo możliwe:)

2 lata temu mama do mnie na swieta zadzwonila pytajac jaka mamy pogode? bo w Pl cieplo i ani widu dziadka mroza...a my balwana w ogrodku lepilismy!!!!

Talinka: ale w nocy wg moich termometrów koło +6, +7

chyba sie na polnoc polski przeprowadze

Dzień drobny :) Wiatr u nas okrutny, sąsiadowi zwiało jakieś rzeczy z balkonu i... pooooleciały w siną dal...

A ja się dzisiaj obudziłam, bo sąsiadka nad nami potwornie krzyczała, myślałam, że ją ktoś morduje, czy coś. W ogóle kobieta potwornie wrzaskliwa, jej dziecko też, współczuję temu facetowi, co tam mieszka ;)) Ale naprawdę się przestraszyłam - darła się tak "aaaaaa!" z minutę, trzasnęła drzwiami i cisza. Dziwni ludzie.

Ja też mam obok takich rozkrzyczanych sąsiadów.Z tym,że oni kochają popisy publiczne -szczególnie jak się kłócą to cała ulica wie co się dzieje.
---
A ja właśnie niedawno wstałam i idę wstawić pranie,bo nie daruję sobie takiej ładnej pogody.Słoneczko świeci Dziś urodziny męża i trzeba się ruszyć po zakupy

Talinka, no właśnie przez 8 lat miałam cudo, a nie sąsiadów ;) W ogóle to narzekać nie mogę, bo budynek jest super wyciszony, ale ta kobieta bije wszystko i wszystkich na głowę :) Mąż mówi, że ona jest chyba niezbyt normalna... Darła się jakby ją ktoś żywcem ze skóry obdzierał. No i dzień w dzień krzyczy na męża i dziecko - ale nie podniesionym głosem tylko drze się na całego... Co za rodzinka ;)

Hussy, a może i coś dla córeczki kupisz :DDD

Biedronka - uff, oby to koniec był :D

Uff, to ja nie mam tak źle ;)))

Madrill - to ja kciukole za Ciebie trzymam!!!

Talinka: w głowie już mi szumiało od tego wiatru

Talinka, bo tam u Was to cały rok jest masakra z tym wiatrem i pogodą, ja mam kuzyna w Pruszczu Gd. i zawsze jak jesteśmy w zatoce to jest zima stulecia, deszcz stulecia i wiatr stulecia:) w wakacje strój kąpielowy miałam raz na sobie, ale pod ubraniem, nie odważyłam się rozebrać, bo zimno, a w styczniu przy minus 20 st. zbieraliśmy, w sumie to wykuwaliśmy z plaży w Sobieszewie bursztyny, romantycznie, bo to była nasza podróż poślubna, ja w gaciach od męża, on z łomem i żywej duszy więcej po za 3 łabędziami i rozkrzyczanymi mewami:) ale rybka w smażalni na plaży w Sopocie pierwsza klasa:)

Jedz Ewelinda, lepiej sprawdzic. Mnie taz czasem kluje tak jakby w srodku szyjka albo cos.

niom pojade z tym ze mnie teraz znow wogole nie boli nic nie czuje:(( naprawde dziwne to jest :((

a podobnie jak TY od soboty znow nie wymiotuje ufff mam nadzieje ze juz na dlugoooo:)) moj maz mowi ze mnie od tego wymiotowania cos sie ponaciagalo bo ja tak cierpialam:(

Hussy: A ja właśnie niedawno wstałam i idę wstawić pranie,bo nie daruję sobie takiej ładnej pogody.Słoneczko świeci

Ja piorę pościel właśnie. I szorowałam prysznic u nas i wannę u babci

madrill: Chyba już coraz rzadziej będę tu zaglądać... bo ciężko mi się siedzi przed kompem. W ogóle wszytko mi już ciężko

No to trzymamy kciuki co byś już długo nie musiala się kulać

hawrankowa83: Talinka, bo tam u Was to cały rok jest masakra z tym wiatrem i pogodą

No chyba se jaja robisz? Przecież nad morzem zima zawsze łagodniejsza jest :-) Zimą morze oddaje swoje ciepło :) i właśnie w górach zimniej przecież ;) a z wiatrem... no cóż - sztormy to wlaśnie na morzu, więc trzeba się przyzwyczaić :) na szczęście rzadko tak mocno wieje :) a deszcze to też nie takie tragiczne - powodzi u nas nie ma

ewelinda29: a podobnie jak TY od soboty znow nie wymiotuje ufff mam nadzieje ze juz na dlugoooo:))

No to rewelacja! Bede trzymala za Ciebie kciuki, zeby to juz byl koniec bo znam ten bol! Od razu czlowiek inaczej sie czuje nie!

hawrankowa83: no my jak z mężem jesteśmy to pogoda nieładna, będę informować kiedy się będziemy tam wybierać:) z resztą nie tylko tam, gdziekolwiek jedziemy na urlop to klops z pogodą, chyba tylko raz była ładna, hehehe

to rzeczywiście jakiegoś pecha macie

YPolly, u mnie w przychodni trzeba powtarzać, jeśli się nie ma odporności. Chyba od lekarza zależy... A sam brak zwierzaków i niejedzenie mięsa to pikuś - tokso można od źle umytych warzyw i owoców też dostać.

gilese: Toxo robiłam na początku cyklu w którym zaszłam w ciążę, wyszły mi wyniki ujemne, do gina wybrałam się w 8 tygodniu zlecił zrobienie raz jeszcze w 12 tyg IGM, również wyszło ujemne, prawdopodobnie w trzecim trymestrze zrobię raz jeszcze...

rzzeczywiscie, z tego co wiem, jesli ma sie wynik ujemny to co jakis czas badanie na obecnosc toxo nalezy powtarzac.

ja robilam toxo na poczatku ciazy mimo ze robilam w maju po poronieniu...a teraz znow mam zrobic jeszcze raz...

badanie na toxo powtarza sie dlatego, ze w kazdej chwili mozna sie nia zarazic i na kazdym etapie ciazy jest ona niebezpieczna.
moze i nie jest latwo ja zlapac, ale lepiej dmuchac na zimne...

Ja toxo też powtarzałam 6 tygodni po pierwszym badaniu gdzie wyszedł mi brak odporności. Dodatkowo ginka zaleciła szczególnie dokładnie oczyszczać jedzenie, rezygnację z tatara i ograniczać kontakty ze zwierzętami, zwłaszcza odchodami, no wiadomo to wszystko co stanowi zagrożenie. Nie mam pojęcia czy jeszcze będzie mi kazała powtarzać badanie później.

Bardzo dziekuje za odpowiedzi! Nie pozostaje mi nic innego, jak posluchac ginki, bo widze, ze to chyba co lekarz, to inaczej. Wedlug recepcjonistki bede miec powtorne badania krwi dopiero po 20 tygodniu. W laboratorium pochrzanili i w d.. mam ich zalecenie, bo mnie na to nie stac, zeby powtarzac co miesiac. Bardzo pilnuje higieny, wszystko starannie myje, a warzywa obecnie jem tylko gotowane, zadnych salat nawet nie ruszam, bo wymioty mecza. No i mysle, ze jak sie przez 30 lat nie zarazilam to chyba te ryzyko jednak jest minimalne.

a słyszałyście, że Mucha urodziła córkę ?

tak pierdzieliła w wywiadzie o tym, że może przeżyje orgazm podczas porodu a z tego co czytam to miała CC więc orgazmu nie przeżyła

o!
właśnie doczytałam, że Skrzynecka też urodziła !
[czasami "warto" wejść na pudla hahahahah ]
dwa miesiące przed terminem...


edit: o matko!!
córka skrzyneckiej będzie miała na imię Alikia Ilia

Talinka: czyli jak widać co gin to inaczej

Ja mam zalecenie żeby powtórzyć toxo acz przechodziłam. Ogólnie rzecz biorąc nawet jakby gin nie zlecił to poleciałabym powtórzyć, to w końcu dla bezpieczeństwa maluszka przede wszystkim.

Ja jestem po wizycie u gina. Wczoraj jak jechaliśmy do Wrocławia pociągiem to mnie taki ból ciągnący jakby złapał po lewej stronie brzucha tak nisko + ból, kłucie w pochwie. Trwało to gdzieś dwie godz. Dziś poleciałam i okazało się, że grzybica... To możliwe, że przez grzybice takie bóle? I mam te twardnienia i one nie trwają po kilka czy kilkadziesiąt sekund lecz kilka kilkanaście minut, często i mam wrażenie, że cały dzień praktycznie. Strasznie mnie to denerwuje... Lekarz przepisał mi Luteinę dopochwową, Clotrimazolum GSK. Zalecił, żeby nie męczyć się, odpoczywać, leżeć... Ja dalej myślę o tych twardnieniach brzucha. Ja nie wiem ale lekarz powinien może zmierzyć mi szyjkę, jej długość po tych bólach i twardnieniach... Znowu mam wątpliwości co do lekarza...

Talinka: Alikia Ilia

jak to sie czyta?

TEORKA:
tak pierdzieliła w wywiadzie o tym, że może przeżyje orgazm podczas porodu a z tego co czytam to miała CC więc orgazmu nie przeżyła

ide o zakłąd, że to było CC na życzenie/.

Talinka:
o kurka! a miała termin na styczeń

no, tez o tym pomyślałam, po tym, co przeżyliśmy. nie mają teraz pewnie łatwo, jak jeszcze im paparazzi na dupie siedzą.

The_fragile: A jak Mucha jej dała na imię?

a tego Pudelek nie ujawnił jeszcze


AGUNCIA pewnie będą do niej wołać ALA no bo niby jak hehehehehe

katarzynah1987: Ja dalej myślę o tych twardnieniach brzucha. Ja nie wiem ale lekarz powinien może zmierzyć mi szyjkę, jej długość po tych bólach i twardnieniach...

moim zdaniem zdecydowanie powinien zmierzyć....

Alikia Łopucka... Hmm, nie brzmi lepiej ;))

Teorka - jak wypudelkujesz któregoś dnia imię dziecka Muchy, to dawaj :D Ciekawa jestem, co ona wymyśli...