Ja też melduję że noc nieprzespana! I że śniegu u nas nie było a sny erotyczne to miałam po prostu MEGA w ciąży szczególnie II trym. ostatnio jakoś mniej...

A i bóle kości ogonowej jak najbardziej normalne...ginka powiedziala że spowodowane jest to tym że jestem bardzo drobnej budowy a dość duża macica uciska mi tam gdzieś na te kość. i przybylo mnie troche w tej chwili + 4,5kg.

kasiakuzniki: właśnie pierwszy raz w życiu nie odwiedził mnie mikołaj

mnie też nie

buuu a ja lubię robić prezenty dostawać już mniej bo rzadko są trafione:D:D ale całe życie byłam Zosia samosia:P i jak sama sobie nie wybiorę to nie będzie to:D

Oświećcie mnie - a na co ta herbata?

Co do snów, to ja wolę się nie wypowiadać. Mam regularnie dziwaczne, filmowe sny. Często widzę coś strasznego, ale oglądam to z boku i przeżywam jak film, z emocjami, ale nie w strachu. Utożsamiam się z głównym bohaterem, ale nie widzę świata jego oczami, tylko - jak na filmie. Raz śniło mi się, że facet urodzony z kobiety miał uratować świat, a on był ostatni, potem już tylko klony powstawały. Dostał się do jakiejś twierdzy, zdobył taki hologramowy wisiorek i wybuchło, ale on się uratował. A innym razem Żyd w wojennej Polsce, mieli go wywieźć autobusem (takim normalnym, miejskim!) poza strefę okupacji i uratować. Już prawie się udało, ale ktoś zaczął się bić w autobusie i żandarmi weszli, znaleźli Żyda i następna scena jak wchodzi przez bramę w Oświęcimiu - obudziłam się spłakana.
Albo raz śniło mi się, że ja sama szłam sobie taką alejką, i na położonym kawałku pnia siedział martwy chłopak, rozmawiałam z nim i tak mi go było żal, że on nie żyje. Brzmi absurdalnie, ale żal było bardzo i też płakałam jak się obudziłam.

Pochwalę się - było mi rano lekko niedobrze, zjadłam jabłko, po godzinie przeszło...

Talinka: "Klub martwych"

- jak znalazł dla świeżo upieczonej mamy

co do prezentów... to ja coś kupiłam dla chrześnicy i musze jeszcze jakiegos słodycza dla chrzesniaka załatwić, ale ogólnie w tym roku wszystkim mówię, że nei bardzo mam czas i siły, i masę uinnych wydatków mamy do tego... także... postaram się nie zapomniec o dzieciach, ale dorosłi będa się musieli obejść smakiem

u nas też uradzono w tym roku, że mikołaj przychodzi tylko do dzieci, w mojej rodzinie zawsze tak było, w rodzinie męża właśnie nie i pamiętam, że rok temu byłam bardzo zdziwiona, że musimy kupić prezenty dla babć, dziadków, cioć i wujków... na całe szczęście w rodzinie urodził się pierwszy wnuk w styczniu, więc prezenty tylko dla niego :)

justa2586: Tak wogole to byłam wczoraj na wizycie szyjka nadal krótka ale dobra wiadomośc jest taka że staneł w miejscu tzn nie jest krótsza niz oststnio 1,5cm ma napewno. Kruszynka wymiary ma b.dobre waga 250g-300g, strasznie ruchliwa/wy. Ginka chciała podejrzeć płeć, strasznie ie namęczyła ale niestety dziecko tak założyło nogi że nie dało rady.

U nas tak samo! Maleństwo lewe ma 350g, a prawe ma 320g :) Na ost.wizycie też nie chciały nam pokazać co mają między nóziami :))
Co do szyjki - u mnie zaczęła się poowoli skracać, więc gin założył mi profilaktycznie krążek Pessar (koniec 17tc).
.
Co do snów - miewam przygodowe i erotyczne. Zastanawiałam się ostatnio czy to normalne (nie miewałam nigdy wcześniej snów erotyków hehe), ale widzę, że jedyna nie jestem... :))
.
Eh, libido też mam maksymalnie niskie w ciąży, nigdy takiego nie miałam Mam nadzieję, że po porodzie wróci :D A teraz przez krążek zakaz (jak to mówi TEO) furania dopiero w przyszłym roku

Cherry_Lady: miewam przygodowe i erotyczne. Zastanawiałam się ostatnio czy to normalne

no ja pisałam tu już kiedyś o snach erotycznych... budziłam się z orgazmem i brzuchem twardym jak kamień a biore leki żeby nie twardniał... no ale zdazyło mi się pare razy przed ciążą takie sny mieć i takie pobudki... także... taka moja uroda...

bellybaby: Kochane, z tym poceniem się to ja też, niestety, to przechodzę...nie wiem czy to hormony czy te dodatkowe kg ale pocę się jak mysz albo stary szczur

nastaw się, że po porodzie będziesz się pocić milion razy bardziej
masakra...
u mnie to jest to dzisiaj, zwłaszcza w nocy

TEORKA: po porodzie będziesz się pocić milion razy bardziej

to może być bardziej?? ja mam całe włosy mokre, między cycami i pod wszystko płynie... majty całe morke... a tu jeszcze bardziej??

Cherry_Lady: Eh, libido też mam maksymalnie niskie w ciąży, nigdy takiego nie miałam Mam nadzieję, że po porodzie wróci :D

a ja się boję, że może długo nie wrócić... bo prl wysoka w czasie karmienia

U mnie po jednym i drugim porodzie libido wracało do normy ok roku. Teraz dopiero "zaczynam znowu być sobą"

TEORKA: a co ma PRL do libido ? :)

podobno ma dużo.

madamagda: TEO
to jestes szczęściarą.

e ja wiem czy szczęściarą...
dziewczyny spod mojego wykresu łamały przykazanie 6 tygodni i współżyły znacznie wcześniej :)
i to praktycznie wszystkie
tak im się chciało podobno....


może to Ty jakas pechowa byłaś właśnie, że tak Cię zablokowało

madamagda: a moje olbrzymie cycory krępowały mnie strasznie. Bolały też, a seks bez dotykania piersi u mnie może nie istnieć

no ja nie powiem bo u mnie też dotykanie tej części ciała jest mega wazne...
no i np wczoraj podczas ten teges zaczęło mi mleko do kolan lecieć, przemokły wkładki, stanik i w ogóle i wywołalo to u mnie mega wkurw......


HYDRAZINE no to może ja akurat na nadmiar prl nie reaguję widocznie :)

TEORKA: no to może ja akurat na nadmiar prl nie reaguję widocznie :)

Nic tylko się cieszyć. Mnie tam samo karmienie odpowiadało bardzo, ale ta cała otoczka towarzyszących mi wtedy nastojów już ani trochę. Zimne, wredne babsko, warczące na męża, bez sensu. Po było i jest o niebo lepiej

a ja od rana snuję się jak ćma... i tylko jedno chodzi mi po głowie... prać ubranka czy jeszcze nie prać? - oto jest pytanie....

anula36 - ja też budziłam się z orgazmem, a najgorsze było to, że pierwsze sny erotyczne nie były z Mężem w roli głównej (normalnie zdrada!!), później już na szczęście tak, uff :))

anula36 a jakie leki bierzesz, aby Ci brzuch nie twardniał ? Pytam z ciekawości, bo jak widzę wszystko przede mną...
.
bellybaby AAA, też pocę się jak szczur, masakra jakaś !! Nigdy tak nie miałam, a teraz obie pachy zalane...dobrze, że bez woni bo bym się już w ogóle spaliła ze wstydu

A raz miałam tak, że jedna pacha mokra, a druga zupełnie sucha - śmiesznie to wyglądało
.
TEO no to mnie pocieszyłaś z tym poceniem "jeszcze bardziej", nie ma co
.

paprykowa: Cherry_Lady mam pytanie o krążek- miałaś zakładany w gabinecie? chodzisz na nfz czy prywatnie? i jeśli prywatnie to ile dodatkowo płaciłas. Pytalam o to ok 2 tyg temu ale jakoś nikt nie odpowiedział. Mam wizyte w piątek i wtedy się rozstrzygnie czy bede miała zalożony pessar. Może dowiem się kogo tam hoduje

Miałam zakładany w gabinecie normalnie podczas wizyty
Ja chodzę prywatnie do gina, a krążek (niemiecki, niewyjmowany aż do porodu) kosztował mnie 170zł
(100zł krążek, 70zł wizyta).
Mam go od piątku (02.12.) i z tego co mówił mi gin, dziś powinien się już ładnie dopasować do szyjki,
kontrola w piątek więc się okaże co i jak z nim :)
Nie będę Ci opisywać całego założenia, bo nie chcę Cię straszyć [mnie bolało, ale ja wąska jestem i mało odporna na ból, więc pewnie dlatego ]. Dla pocieszenia dodam, że po 5 minutach od założenia ból (naciągnięcie piczki) całkowicie ustał i krążek nie był już wyczuwalny

O ja wypiłam te liście blehhh, normalnie smak i zapach świeżo skoszonego siana .
A ja zrobiłam remanent moich szaf i 3 reklamówki się uzbierały jutro podrzucę do kościoła bo dla biednych zbierają przynajmniej ja będę taki skromnym mikołajem .

paprykowa: Cherry_Lady dzieki za odpowiedź. No już się nastawiłam ze w razie czego bedzie bolało- na ostatniej wizycie gin sprawdzała czy da rade założyć i już wtedy mnie naciągała- więc mam przedsmak Jestem dość odporna na ból ale z tym nigdy nie wiadomo do końca

dobrze, że jesteś odporna na ból !! będzie dobrze !
czyli Ty w piątek masz być może założenie krążka, a ja kontrolę :)
dobrze, że teraz są takie cuda techniki na skracającą się szyjkę, uff

Odebrałam wyniki! Beta 1700, prg w normie dla I trymestru 2,8-147, mam 10,5 (ng/ml) więc chyba wystarczy, co?

AniaBB

Dzięki :D

Odebrałam wyniki! Beta 1700, prg w normie dla I trymestru 2,8-147, mam 10,5 (ng/ml) więc chyba wystarczy, co?

Gratulacje
Cherry Lady jakiej długości miałaś szyjke że założono ci krążek??? bo moja ginka nawet o tym nie wspomniała.