testy na poziom różnych rodzajów inteligencji są tak powszechnie, że dziwi mnie kiedy piszesz o rozmiarach czaszki...
tak inteligencja jest ważna, pomaga choćby się uczyć, bez niej siedzielibyśmy dalej na drzewach, tak chcę mieć inteligentne dziecko, tak uważam, że inteligentnym jest łatwiej, jeśli oczywiście nie zostali jakoś szczególnie pokrzywdzeni emocjonalnie i psychicznie w życiu, co pomimo inteligencji utrudniałoby im funkcjonowanie w społeczeństwie.

szczypta_chilli że tak zupełnie z innej beczki zapytam- skąd zmiana nicka?
Zawsze mnie zastanawia jaki jest w tym cel...

Kiedyś rozmiarem czaszki mierzyło się inteligencję, nie słyszałaś o tym? Oczywiście to było bez sensu, co nie znaczy że dzisiejsze testy są takie idealne. Nie są, faworyzują osoby mające ścisły umysł, zdolność abstrakcyjnego myślenia, i piszę to jako osoba, która w takich testach wypada bardzo dobrze.

Talinka: Nie rodzimy. Mała ma 3800!

To duża ta Twoja księżniczka.

Ale wiesz Jaheira, ciągle te same osoby a tak to przyjamniej zludzenie jest, ze coś nowego się dzieje ;) Mnie do zmiany nicka "Jade" zainspirowała, nie no żartuję

jem: ciągle te same osoby a tak to przyjamniej zludzenie jest, ze coś nowego się dzieje ;)

Fakt-bo coś ostatnio chyba trolle w sen zimowy zapadły

Ja wiem czy zapadły? :) Ja k...wa w tym cyklu pewnosci nie mam ;))

A ja zmieniam często awatary, bo lubię i wiem, że wszyscy, którzy mnie znają i tak wiedzą, że ja to ja, niezależnie od tego, jaki obrazek sobie wrzucę :-)

Ja też myślałam o zmianie nicka - tylko dlatego, że już od jakiegos czasu nie jestem Aga (e)L, a Aga K...ale jakoś przykleił się do mnie

Agaka77 juz nie brzmi tak fajnie :)

A do tego są różne rodzaje inteligencji. Czy jest łatwiej... Ja chciałabym być trochę bardziej "Sheridanowa". Robi na mnie wrażenie umysł osoby, o ile oczywiście jest ciekawy. Ale to moja prywatna "gusta" i wiele osób pewnie woli prosto a w temacie, bez trudnych słów (Sheridan to postać z Big Bang Theory - polecam)
Ale na pewno inteligencja nie powinna stanowić jedynego kryterium do oceny "wartości" człowieka. Znam wiele ciekawych osób, ba! ciekawych umysłów, które w testach wypadały słabo, ale nadrabiały właśnie oczytaniem, wiedzą, mądrością życiową.

Ale nie zgadzam się z tym szczęściem bez myślenia. Trudno jest opisać radość i satysfakcję, jaka płynie z aktu poznawania, a co dopiero mówić o chwili, kiedy okazuje się, że nasz pomysł się sprawdza - mieliśmy rację pewnie. To niezwykłe uczucie, chociaż nie odkrywam leku na raka - niestety.
Ja lubię wiedzieć. Nieświadomość jest dla mnie męcząca.

szczypta_chilli: zmiana nicka nie powoduje zmiany przyjaciółek czy konieczności usunięcia starych wpisów lub wykresów :)

Nie, nie... Wcale nie uważam,że tak jest... Bardziej miałam na myśli znajomości zawarte na forum, nie koniecznie przeniesione pod wykres...
I jeszcze jak zmiana nicka idzie ze zmianą avatara to już dla mnie kosmos...
Ale żeby nie było- nie krytykuję tego... Jest taka możliwość- kto chce, ten korzysta...
A że ja jestem konserwa co to siedzę na Baldursowym nicku i z avatarem pierwszym z brzegu znalezionym w kompie

szczypta_chilli: Agaka77 juz nie brzmi tak fajnie :)

szczypta_chilli też nie tak fajnie jak aga1976
Ale kurde na tyle co Cię znam z Twoich wypowiedzi to super Cię określa - tak subtelnie, ale z jajem

aaa- dzięki
Miło mi się zrobiło

TEORKA: tak subtelnie

nie... przegięcie, ja się nie zgadzam

Jem :D

dzień dobry dziewczyny:)
my po wczorajszej wizycie wszystko w jak najlepszym pożądku:)mała dalej przed suwakiem o ok 2Tyg:)waży już 1491:) więc szykuje się big baby:) i dobrze konkretna będzie:) doktor chciał mi dać Zdjecie nawet 4d ale mała wczoraj pokazała że nie koniecznie będzie tak jak my chcemy:) i postawiła na swoim schowała się w łożysko pozasłaniała się łapkami i nie ma podglądania

WIelgoszku, jesteś pewna, że otwarta...? TO ja bym chyba do lekarza pojechała, niech zobaczy... powodzenia!

melduję się z rana

cappucino. normalnej kawy nie mogę

Talinko, co ty tutaj jeszcze robisz? Wiesz, ja Cie nie wyganiam, no ale...

Eee, Talinko, mi się 29 grudnia tez w ogóle nie zapowiadało (ani ktg, ani badanie, pani prof. powiedziała, że do temrinu 10 stycznia na pewno donoszę) a 2 stycznia Gosia była po tej stronie brzuszka:) więc tak czy siak - w każdej chwili może się zacząć:) powodzenia

a kłuło mnie wczoraj po wizycie, że hej... no, ale położyłam się i dziś już jest cisza.

tjaaa... mojej szyjki ani ja ani mój R. nie możemy dosięgnąć

skoro cisza to nie ma co przyspieszac masażami:) Widac mała jeszcze nie jest gotowa. Równie dobrze może urodzic sie w Nowym Roku :)