Katarzynah - moje miewało takie dni że cały dzień cisza, gdzieś wieczorem dopiero delikatniusi ruch i znowu cisza, a kiedy indziej cały brzuch skopany więc to chyba normalne że nie rusza się tak samo w każdy dzień, ale rozumiem to czekanie
U nas też karp nie teges chyba że jakiś wyjątkowo dobrze "odmulony" a tak to wejdziemy chyba w inną rybę
A co do snów... dziś w nocy kradłam czerwone cinquecento i jeździłam nim po mieście cały czas myśląc jak tu przerejestrować kradziony samochód...

Czego się nie robi dla dobra maluszka

Cobraczek to moze właśnie zdasz teraz bo nie będziesz myślała czy Cię obleje tylko będziesz myślala o wizycie i dzidzi
Powodzenia!

paprykowa: Cobraczek to moze właśnie zdasz teraz bo nie będziesz myślała czy Cię obleje tylko będziesz myślala o wizycie i dzidzi Powodzenia!--

Tego sie tez troche obawiam heheheJeszcze komus dupsko przetrace heheheNie no za kieronica calkiem powzana jestem

ja zdalam za pierwszym razem (10lat temu) ... ale ja to mam we krwi :D moj tata byl rajdowcem :D ... scigal sie zawodowo za mlodu! :
pierwsze dziecko coreczka... smigalam juz za kierownica jak mialam 15 lat :D:D

no w sumie to ja na 19 urodziny zdałam więc 8rok leci:) i u nas jazda też we krwi dziadek autobusami woził nasz Śląsk i innych sportowców:) tata jeździ mama jeździ no i ja też co bardzo lubię:)

Dzięki za to wsparcie. Coś może być z genetyką, bo moja mama nie wymiotowała ani razu, ale siostra znowu jak kot, przez dwa miesiące, ale nie te. W 3 i 4 miesiącu, co dziwne.

A co do snów, to ja dostałam wczoraj kraby. Miały być mandarynki, były red devile, ale powiedziałam M. że i tak zostają. No i wieczorem odebrałam paczkę z pociągu, wkładałam te kraby do terrarium. No i w nocy śniło mi się, że mi 4 kraby uciekły i łaziły po szafce, a ja je łapałam.
Wyobraźcie sobie, że wstaję, czekam aż M. psa wyprowadzi i tak patrzę na akwaria z krewetkami, i nagle widzę! na grzałce w jednym akwa siedzi moja mandarynka! Musiał uciec, kilka dni temu zorientowałam się, że zostawiłam szparę pod pokrywą, i zlazł na dół, tam znalazł akwa i sobie zamieszkał! Dziwne, że wyżył! Złapałam go i wsadziłam na jego miejsce, ale dobrze, że M. krewetki nie zeżarł, no i że wlazł do akwa z takimi droższymi krewetkami, które próbujemy rozmnażać, z myślą o handlu może, w przyszłości. Jakby mu mosurę albo flower-heada zeżarł, to marny mój los :D:D

No i wydało się, porąbało nas na akwaria, mamy 100 z rybami i krewetkami filtrującymi, 54 z krabami, tam jest mały zbiornik wody, a reszta to ląd z paprotką i mchami, i 4 akwaria krewetkowe. Te krewetkowe są na głowie M, a kraby i ogólne są moje. Nieźle porąbało nas, prawda?

Ale jeszcze dwa lata temu nie uwierzyłabym że mój M. użyje słowa karapax :D

Talka - ja Ci współczuję z tymi stopami... Leżakuj i nogi w górę, na podusię. Wiem, że cudów nie zrobi, ale może chociaż troszkę...

czesc dziewczyny!
Melduje ze ja tez bylam wczoraj u gina i tak:
Pecherzyk ciazowy umiejscowiony prawidlowo, z cialkiem zoltym, tworzy sie juz jakis trofoblast czy inna cholera (nie mam pamieci do nazw) z ktorej powstaje zarodek – wiec od tej strony jest wszystko OK. Ale wgielo mnie cos innego.
W zwiazku z tym, ze mam solidne tylozgiecie badanie bylo trudne i gin wypatrzyl (w macicy lub na macicy, nie pamietam ze stresu) jakas cyste :(
Sam nie jest pewien co to jest czy tylko zle cos widzial z powodu tylozgiecia (nie uwierze, za dobry specjalista) lub faktycznie jakas cysta gdzies tam jest.
Dupek 2 razy dziennie, bardzo oszczedny tryb zycia, kontrol za 3 tygodnie.
Mam myslec optymistycznie.

wczoraj mialam dola jak stodoła, dziś już się ogarnełam.

Ufo - gratulujemy!

Mamrotka, trofoblast to taka błonka, która otacza pęcherzyk, z niej potem powstaje łożysko. A zarodek jest w środku tego.
Zerknij:

Mamrotko cysty/torbiele bardzo łanie wchłaniają się dzięki ciąży,także myślę, że nie masz się czym stresować

zgaga mi zaraz przełyk wypali

Proponuję szklankę zimnego mleka, mi ostatnio przełyk ratuje ;)

Witam sie w przyszlych mamusiach :) bylam dzis na USG, Malenstwo ma 8,7mm :) martwi mnie tylko, ze ten pecherzyk moj jest troszke splaszczony. miala ktoras z Was tak na poczatku?

Ja miałam wyraźnie owalny, i gin nie widziała nic zdrożnego w tym. Powiedziała, że pęcherzyk z reguły nie jest idealną kulą.
No i że wszystko jest dobrze.
Moja kruszynka miała wtedy 5,1mm, więc Twoja jest wyraźnie starsza, więc i chyba pęcherzyk będzie się dostosowywał do jej kształtu powoli :)

a ja jestem po ktg i dupa, ktg w normie bez cech porodu, mój mąż był ze mną i był cały dumny i blady jak serducho słyszał tak głośno:)

Talka jeszcze rozpuszczona w wodzie soda oczyszczona jest dobra, najlepiej z sokiem malinowym:) ale to tak sporadycznie

no to bajer:)

Mnie na zgagę pomagają wafle ryżowe
Próbowałam Gavisconu w tabletkach ale nie mogłam znieść tej papki w buzi. Kupiłam więc w płynie ale jak tylko go wezmę do ust to mam aż odruchy wymiotne

No wlasnie Teo tez sie zastanawiam jak to bedzie! Mam tak cienka skore ze pozniej chyba peknie!

Hussy, przeczytałam, że palisz w ciąży. Chyba czas na kupno okularów :D

hawrankowa83: a ja jestem po ktg i dupa, ktg w normie bez cech porodu

hawrankowa, to nie musi nic oznaczać... ja miałam ktg 3 dni przed porodem, nic nie wykazało. mało tego, ktg w czasie porodu naet ledwo co skurcze pokazywało, położna myślała, że ja przesadzam a godzinę później Gosia się urodziła;)

Ja 19 grudnia mam egzamin praktyczny. W sobotę jeszcze dokupiłam trzy godziny jazd.Zobaczymy jak to będzie
---

TEORKA: w 24 t.c to jeszcze nie jest ból :)
zobaczysz za 10 tygodni

Potwierdzam na własnej skórze
---
Fragile,no wiesz co?
---

AniaBB: Nie do wiary, w sobotę będę już w 8 tygodniu :D

Ania,zobaczysz jak szybko zleci
Ja do teraz się zastanawiam,kiedy te 36 tygodni minęło?? Szkoda tylko,że ta końcówka tak "męczy" człowieka

nessie: nie sadze... a wogole jakie to stare zasady oprucz kamer???kuzyn 10 lat temu oblal 6 razy i odpuscil.... rok temu zdal za drugim razem ... jego mama ( 58letnia) rowniez :)

Zmiana testow.To co powiesz na to,ze u nas wiekszosc nie zdaje a jak sie przeneisie do innej miejscowosci zdaja odrazu....Widac od czegos to zalezy....

Hussy: Łee. Też to słyszałam,a nie wierzę w takie coś

Robią tak, patrza ile razy zdawalas i puszczaja Cie zeby wiecej osob sie przenosilo bo wiecej osob to wiecej kasy i tak jest...

Hussy, przepraszam :DDD Ale te moje oczy czytają co chcą ;))))

Jak tak czytam o tych egzaminach na prawko to oddycham z ulgą, ja zdawałam 15 lat temu, straszny stres to był dla mnie i nie chciałabym tego przeżywać jeszcze raz...

Cobraczek:
Zmiana testow.To co powiesz na to,ze u nas wiekszosc nie zdaje a jak sie przeneisie do innej miejscowosci zdaja odrazu....Widac od czegos to zalezy....

od miejscowowosci?? no to super! wlasnie znalazlas rozwiazanie jak zdac egzamin :)

a co do zmiany testow.... znaki tez sie pozmienialy?
bo ja i teorie zdawalam i bramki i miasto .... teraz jest inaczej?