Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
I caly czas sie waham z laktatorem czy kupowac bo w każdej chwili maz moze podleciec a nie wiem dlaczego sie ludze ze nie bedzie potrzebny a nawal jakos sie przebrnie innymi sposobami... Czekam na wyprowadzenie z bledu
A czy podczas nawału powinno się odciągać mleko laktatorem? Czy po prostu przystawiać dziecko jak najczęściej? Laktator nie pobudzi jeszcze bardziej laktacji?
A czy podczas nawału powinno się odciągać mleko laktatorem? Czy po prostu przystawiać dziecko jak najczęściej? Laktator nie pobudzi jeszcze bardziej laktacji?
tak naprawdę dziecko musi nam uregulowac ilośc mleka bo my nie jestesmy w stanie same tego zrobic
laktator był pomocny tylko i wyłacznie jeżeli chciałam odciagnąc pokarm, żeby ktos inny mógł nakartmic dziecko( bo szzłam na pogaduchy)
Ale powiem szczerze czesciej jednak slysze takie opinie jak Teo ze uzyly kilka razy i w sumie stowka w plecy...
no w tym celu to faktycznie jest pomocny ale to raczej nie na początku samym
bo nie wiem która matka zostawiłaby paro tygodniowe Maleństwo i poszła na pogaduchy....
Wiem ze czasem po cc sie przydaje bo mleko lubi pozniej przyjsc to sobie laski pobudzaja...
nikt nigdy mi nie odbierze tego cudownego uczucia......
To ja jeszcze jedno pytanie: kupić juz teraz herbatkę z kopru?
a im dziecko starsze tym cudowniejsze [wg mnie] jest karmienie
- możemy Ci przecież zawsze wysłać:D Skąd ja ją tu wezmę?
bo mam MEGA wrazliwe sutki, nie tylko w ciazy,
to ja wariuję z bólu
no ja do dzis pamietam jak mi paluchy u stop wykrzywialo na poczatku karmienia...
Jak zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak ktoś ma za dużo pokarmu stwierdzi że to niepotrzebny wydatek, jak ktoś ma za mało to lepiej wydać kilka stówek na dobry laktator niż od początku wydawać mnóstwo pieniędzy na mleko modyfikowane-bo to dopiero dużo kosztuje.
Nie była to nadinterpretacja tylko opis mojego przypadku może gdybym już w szpitalu miała laktator to łatwiej by mi poszło z karmieniem, a że leżeliśmy tydzień z żółtaczką wszytko się opóźniało bo mały ładnie ssał,ale słabo przybierał więc nie jadł, a że nie jadł to żółtaczka nie spadała więc dodatkowy stres i błędne koło.
co do mleka to w 2 dobie po cc zaczęłam laktatorem i jakieś kropelki były i przez następne dni było troszkę więcej