Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    chloe28: najwanzijesze to obsrwuj dziecko czy sie rusza;) spacerki tez nie zaszkodza, skakanie na pilce tymbardziej

    obserwuję :P rusza się, a to boli w szyjkę :devil: byliśmy w castoramie, piłki nie mam
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    MRSHyde na co?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    eveke: MRSHyde na co?


    no podalam linka do strony fundacji pzeciez ;)

    Gramy z pompą! Zdrowa mama, zdrowy wcześniak, zdrowe dziecko, czyli na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia wcześniaków oraz pomp insulinowych dla kobiet ciężarnych z cukrzycą.
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    Sorki zaćmienie mam :)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    eveke: Sorki zaćmienie mam :)

    ciążowe się zaczyna? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    a ja dziś cały dzień w domu siedziałam a i tak siły nie mam... :sad: dokuczają mi skurcze te bezbolesne, ale upierdliwe... brzuch ciężki i obolały jak na @
    ale skoro wczoraj byłam u gin i on powiedział, że nic się nie dzieje to chyba nic się nie dzieje?? wkurza mnie że taka niedołężna jestem...

    talka jak ja ci zazdroszczę że ty tak wszędzie łazisz....
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    No właśnie dziewczyny jak to jest z tym reagowaniem dziecka? Mi się wydaje że moje nie reaguje na nic:tongue: tzn ma sobie wiadome pory szaleństwa, ale na żadne bodzce typu muzyka, hałas czy coś totalna obojętność:bigsmile: fakt ze nigdy nie robiłam takich sprawdzianów specjalnie (tzn. nie rozbudzałam jej jakimiś bodżcami zeby to sprawdzić) ale wszystkie mówią że ich dzieci reagują na taką czy inną muzykę, na wodę z lodem na glukozę itd. a u mnie nic:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    anula - takie @owe to mi np. na szyjkę działają, a te pozostałe są teraz dużo bardziej upierdliwe od kiedy fenoterol odstawiłam:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    MrsHyde: Widzialyscie na co zbiera WOŚP w tym roku?

    oo, super! to ja się czuje zobligowana do dużej składki ;)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    anula36: talka jak ja ci zazdroszczę że ty tak wszędzie łazisz....

    he he czasem też już łatwo nie jest, ale staram się :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    Coma, u mnie mały reaguje na głośne dźwięki - blender, wiertarka, ostatnio w kinie przy wybuchach cały brzuch mi podskoczył. Chyba się boi takich rzeczy, bo potem się uspokoić nie może...

    MrsHyde - dooobry cel, podoba mi się!
    --
  1.  permalink
    Wiecie, oddział wcześniaków i patologii noworodków w szpitalu którym rodziłam jest im. WOŚP. Większość sprzętu ufundowana jest przez Orkiestrę. I Ewunia i Krzyś mieli robione przesiewowe badanie słuchu na sprzęcie podarowanym przez orkiestrę. W ciąży z Krzysiem zagrażał mi poród przedwczesny-cały czas miałam w głowie, że między innymi dzięki sprzętowi zakupionemu przez WOŚP mały w razie W będzie miał szanse na lepszy start. Zawsze wspierałam orkiestrę, ale odkąd mam maluchy, jakoś jeszcze inaczej na to patrzę :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    The_fragile: ostatnio w kinie przy wybuchach cały brzuch mi podskoczył

    Moja też tak reagowała na tym etapie :bigsmile: w kinie na "Bitwie warszawskiej" ledwo siedziałam tak kopała :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    Krzysko tez korzystal z dobrodziejstwa wosp, od inkubatora w ktorym byl przetransportowany miedzy szpitalami przez pompy ktore dostarczaly lekarstwa i pozywienie pozajelitowo. Tez zawsze dorzucamy ile mozemy. Mam nadzieje ze kiedys jak dzieciaki troche podrosna to zechca pojsc kwestowac.
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    hejka:) juz po wizycie, maluszek ma sie dobrze, pomachał nawet do rodzicow:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    My też wspieramy orkiestrę, sama 2 razy byłam wolontariuszem :)

    Kakai masz jakieś zdjecia z usg? :)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    eveke mam fotkę, proszę
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    O matko...:smile: kiedy to było jak moje takie malutkie było... (wzruszam się...) superowe Kakai!
    Mnie ostatnio kumpela podsumowała: że jej tak szybko ta moja ciąża zleciała, jak była ze mną na początku u gina to moje dziecko miało 2cm. a teraz to ja mam takie rozwarcie

    :tongue:
    --
  2.  permalink
    u mnie młody reaguje właściwie tylko na organy w kościele i wzrost glukozy, poza tym jest raczej obojętny na inne rzeczy, chyba, że mam za krótkie ręce i przycisnę brzuch np. o blat kuchenny, to zaraz dostaję kopa. ma swoje godziny i tyle. łatwiej mi to obserwować, jak nie biegam cały dzień i nie robię różnych rzeczy tylko mam spokój.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    R. robi sobie w piwnicy warsztat, trochę pozamiatałam i wysiadam :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    jejć to w 10 tyg już takie dziecię jest :) nie mogę się doczekać
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    Dziewczyny,wybaczcie że Was obrzydzę,ale niedawno poleciało ze mnie coś a la grudka śluzu płodnego,taki rozciągliwy pasek na kilka cm, coś takiego jak glut. Inaczej ciężko mi to napisać :shamed: Ciągle ze mnie coś leci ostatnio,z tym że sama już nie wiem czy to wina Lactovaginalu,który biorę od kilku dni czy może niedługo poród? :wink:
    No i nie wiem jak te końcowe ciężarówki,ale ja ostatnio mam takie uczucie(chyba w macicy?) jakby dziecko wychylało jakąś część ciała.To jest tak cholernie nie przyjemne..
    -
    Jutro na 15.00 wizyta.Już nie mogę się doczekać. Chciałabym,żeby podpatrzył tą szyjkę i co tam się wyprawia,bo przecież można oszaleć z tymi skurczami.
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    Może czop zaczyna odchodzić. W końcu u Ciebie już blisko :)
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeDec 28th 2011 zmieniony
     permalink
    no moze byc czop pomalu, ale mi np zaczal odchodzic chyba 3 tyg przed porodem a dopiero jak mialam 4-5 cm i regularne skurcze to wyszlo ze mnie cale toto..zabarwione krwia, urodzilam kilka godzin pozniej;
    z tym ze u pierworodek inaczej; w pierwszej ciazy czop odszedl mi 10 dni przed z tymze byl podbarwiony krwia

    trzymam kciuki za szyjke
    hussy u Ciebie ciaza donoszona teoretycznie..:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    Hussy ja też takie miałam a na nastepny dzień mi czop zszedł (nie do pomylenia ze zwykłym śluzem). Z tym że nie wiem jak działa ten Laktocośtam:wink:i czy to może być jego wina...
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeDec 28th 2011 zmieniony
     permalink
    Ja dzisiaj w związku z moją cukrzycą ciążową pól dnia spędziłam w Szpitalu w poradni cukrzycowej. Pomijam, że można to było załatwić w góra pół godziny bo większość czasu siedziałyśmy (było jeszcze z 6 dziewczyn) i czekałyśmy pod różnymi drzwiami. Papierów wypełnionych zostało tysiące bo to trzeba przyjąć do szpitala potem wypisać i tysiąc druków do podpisania, więcej biurokracji niż leczenia ale to już żadna nowość.
    Największą głupotą okazała się konieczność pobierania posiewów. Po wywiadzie słyszę, że zaraz pójdę na posiew, więc mówię, że chyba nie ma sensu bo obecnie przyjmuję Nystatnynę, która zaburzy wynik badania i moja ginka prowadząca na najbliższej wizycie będzie robiła mi posiew a ja tydzień wcześniej przed badaniem mam odstawić Nystatynę. Pan przyznał mi rację, że owszem wynik wyjdzie przekłamany przez lek ale muszą mi i tak zrobić posiew bo im NFZ nie zapłaci za moją bytność w poradni cukrzycowej. Z całej naszej grupy była jeszcze jedna dziewczyna, która była z rana naszprycowana Nystatyną, więc jej wynik też będzie do niczego. A co lepsze reszta dziewczyn była już w bardziej zaawansowanej ciąży niż moja i miały akurat świeże wyniki posiewów od swoich ginów (jedna wynik odebrała wczoraj) i te badania też nie zostały wzięte pod uwagę. Wszystkie równo musiałyśmy tyłki wystawić. Już pomijam fakt, że w tym roku 150 osoba mi tam gmerała bo już po mnie to spływa tylko, że wynik jest do kosza a mi tam znowu gmerali a ja sobie serduch odmawiam co by szyjkę i pochwę oszczędzać :cry:

    Gdzie tu sens i logika, badania w niektórych przypadkach zostały powtórzone, moje pójdą do kosza ale już za to NFZ godzi się płacić. :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    A przy KTG moja mała dała taki popis, że mi brzuch z urządzeniem skakał na 10 cm i tylko patrzyłam jak to ustrojstwo wyleci i dostanę nim w zęby. KTG robiła strasznie nadęta krowa i tylko miny strzelała bo ciągle musiała poprawiać opaskę, zresztą chyba same kopniaki wyszły w zapisie.
    Na moją korbę mam sposób jak mam jej dosyć to zakładam na brzuch słuchawki i się uspokaja. Już miałam pytać tej nadętej pielęgniarki czy ma Mozarta to jej dziecko na chwilę uspokoję :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeDec 28th 2011
     permalink
    JULITA1610: Na moją korbę mam sposób jak mam jej dosyć to zakładam na brzuch słuchawki i się uspokaja. Już miałam pytać tej nadętej pielęgniarki czy ma Mozarta to jej dziecko na chwilę uspokoję :wink:


    :shocked::shocked::shocked:
    Nie widzę tego... :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorillan
    • CommentTimeDec 29th 2011 zmieniony
     permalink
    Kakai, śliczny maluch:)

    ja zauważyłam ostatnio, ze mój mały reaguje na płacz córy..hmm..taka solidarność od małego? ciekawe czy mu tak zostanie :wink:
    --
  3.  permalink
    hop hop jest tu jeszcze ktos??? ja dopiero klaplam na tylek...chyba udzielil mi sie zastrzyk energii przewidziany na drugi symestr...:D obserwuje tez u siebie niepokojacy objaw pedantycznosci...wszedzie dzis widze bród...o matko i corko...zaczynam sie sama siebie bac....:neutral: powiedzcie prosze ze to minie...w innym razie moge stac sie trudna do wytrzymania...i juz oczami wyobrazni widze jak upominam dzieciaki, ktorych w moim domu zawsze pelno i ktore tak strasznie kocham zeby niczego bron boze nie dotykaly...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    zagladam juz teraz,bo spac nie moge..jem chlebka i pije kakao..wczorajsze latanie po schodach do piwnicy i zamiatanie daly efekt w postach bolu plecow zamiast porodu...ide czytac,a pozniej lulac jeszcze
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    aha Hussy- mi czop odszedł 2 tyg temu, a dalej nie rodze
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    witam się w czwartek:) kurde już godzinkę na nogach a za oknem ciemno no...
    -
    no to w tym szpitalu dali popis w ogóle NFZ u nas to jakaś porażka...... mam nadzieję że fajnie Wam przedstawili dietę itd.... a musisz badać cukier paskami??
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeDec 29th 2011 zmieniony
     permalink
    Witam, mam strasznego lenia!!!
    Anaa86 ,,jak na piąty miesiąc 20cm to chyba sporo, mi do tej pory przybyło równe 15cm. Ale to też zależy jaki kształt ma Twój brzuch"

    Oczywiście w boczki mi troche poszło....:confused:ale tragedii narazie nie ma, a brzuch nie jest raczej płaski a taki jak piłka okrąglutki
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    helo:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 29th 2011 zmieniony
     permalink
    zaglądam po spanku od 6:30... i jestem zamulona :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    Talinka: aha Hussy- mi czop odszedł 2 tyg temu, a dalej nie rodze

    Talinka,ja nawet nie mam pewności co to było. Takiej typowej galaretki nie przypominało,i nie było tego aż tyle. Zapytam dziś ginekologa co i jak. Nie będę się zadręczała :wink:
    A widzę,że nadal tu z Nami :wink: Chociaż Sylwestra jeszcze "przeżyj" jak już się tak zadomowiłaś :smile:
    -
    Julita,na pocieszenie Ci napiszę,że ja co miesiąc jestem zapisywana dodatkowo do lekarza w sprawie tego hcv, no i też co miesiąc mam pobieraną krew,i wywiad (jak się Pani czuje,czy nie jest Pani senna i czy nie ma mdłości) - standardowe trzy pytania na każdej wizycie. Ostatnio to już się wściekłam,bo nie dość,że mam kawałek żeby tam dojechać,to jeszcze zadają te same pytania co miesiąc i żadnych konkretów :confused: Miałam napisane skierowanie na 1 dzień do szpitala.Spakowałam torbę,mąż nawet wziął wolne w pracy.Pojechaliśmy,a tam się okazało,że ZNÓW pobrali mi krew i proszę dzwonić za tydzień po wyniki (które co miesiąc są takie same-potwierdzające hcv) no żal po prostu..
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    No podejrzewam, że i Nowy Rok z Wami będę... a dopiero w poniedziałek czeka mnie telefon do ginki :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    Hej dziewczyny - ale się obżarłam w święta :bigsmile: Przydałoby się przejść na lekką dietę tylko jak ? W domu mam zapas pysznych słodkości które dostaliśmy na święta.
    -- [url
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    no może Talka jednak Ci się uda urodzić pierwsze dziecko w 2012:):)
    -
    hassy czekam na wieści od gin ciekawe jak szyjka czy już trochę rozwarta skrócona:)
    -
    moje ciśnienie dziś dalej 140 na 77 więc wątpię że bez leków się obejdzie ręce mam spuchnięte a prawa to już w ogóle i o....masz Ci babo placek.....
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    może fajerwerki młodą wygonią :tooth:
    --
  4.  permalink
    Talinka: może fajerwerki młodą wygonią :tooth:

    Heheh Talka to na pewno!!!! :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 29th 2011 zmieniony
     permalink
    zobaczymy :bigsmile: hihihihii
    wczoraj mieliśmy się seksić, bo R. obiecałam, że jak mi zamek w drzwiach wymieni to go wybzykam, ale po tym sprzątaniu to nie dałam rady :devil: za to musiałam obiecać, że dziś nadrobimy :bigsmile::bigsmile: także dziś mu nie pomagam w sprzątaniu w piwnicy :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    Hussy ja jestem ciekawa na ile jest u Ciebie rozwarcie :P Te ostatnie Twoje bóle, wydzielina itd... :D No zobaczmy
    ___
    Co do WOŚPu w moim szpitalu na OIOMie noworodkowym i całej neontologii 70% sprzętu ma ich naklejkę. Począwszy od Kuby wszystkie dzieci go uzywały (czy badanie słuchu, czy inkubator, czy pompa do kroplówek itd) więc też inaczej patrzyłam już na to od dawna ale tak naprawdę skalę i zakres sprzętowy zrozumiałam jak Antosia leżała w szpitalu czy tu u nas czy Wrocławiu...
    W tym roku moi harcerze też będą kwestować :P Ania rano miasto potem w sztabie, Jakub jest bez identyfikatora więc tylko chodzi ze starszymi i od 13 jest w sztabie do pomocy w wydawaniu jedzenia/picia a Gabi ma przyjść na godzinkę pochodzi z kimś no i chyba że znajdą jej zajęcie to zostanie na dłużej...
    --
  5.  permalink
    A ja juz zapomnialam jak to jest wymiotowac a dzis nagle po sniadaniu ledwo zdazylam do toalety!! Ciaza potrafi czlowieka zaskoczyc!
    --
    •  
      CommentAuthorgosik0205j
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    witam sie w 3 trymestrze malo sie udzielam ale czytam was na bierzaco buzka:bigsmile:
    -- [img][/img]
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    Julita oczy wywalam na to co piszesz! Mnie żadnych posiewów nie robili w poradni i nic właściwie nie wypełniałam z papierów, normalnie założyli mi kartę tylko, w dyżurce pielęgniarki zmierzyły ciśnienie i wagę, potem szkolenie z diety i glukometru i wizyta z receptą. Wszystko trwało może ze 2 godziny, następne wizyty miałam koło godziny z czekaniem! A dodam że poradnia mocno oblężona bo w dużym mieście i kierują tu wszystkie ciężarne!
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    Coma ja byłam w szpitalu w Warszawie, więc też sporo pacjentek ale pojęcia nie mam czemu tak wszystko pokomplikowali i rozciągnęli w czasie. Może ktoś napisał jakiś nie do końca przemyślany program, NFZ zaakceptował i teraz muszą realizować punkt po punkcie, zresztą nie wiem jak to się odbywa Z tym posiewem to porażka.
    Jedyny plus, że dostałyśmy drugie śniadanie, bo jak by nas na głodnego trzymali to by już był totalny absurd (zwłaszcza, że część dziewczyn przyjechała z dalszych miejscowości)
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeDec 29th 2011
     permalink
    Dopytaj diabetologa swojego o możliwość badań. Bo jest coś takiego jak pula kasy na każdą laskę z cukrzycą w ciąży i mi na to babka porobiła trochę badań nawet takich niezwiązanych z cukrzycą! Wiadomo kilka jest obowiązkowych dla nich typu HbA1c, ale moja stwierdziła że skoro i tak mi już pobierają to "co sobie chcę dorzucić":wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.