Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Ewcia lubi braciszka tylko głaskać. Choć jak płacze, to próbuje go przytulić. No, czasem próbuje wydłubać mu oko, usiąść na nim- ale coraz rzadziej :tooth: Teraz jest fajnie, bo mała mu zabawki znosi, wszystko pokazuje, więc oboje się cieszą :smile: Ogólnie myślałam, że będzie gorzej, a tu już prawie 4 miesiące minęły i wszyscy przeżyliśmy :bigsmile: Jestem z nimi sama 10h i nie jest tak źle, zwykle myśli mordercze nachodzą mnie godzinę przed przyjściem męża, więc nie zdążam ich wcielić w życie :tooth:
    Za to samotne wychodzenie na spacer z dwójką - niezapomniane przeżycie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    dobra, Rafał wrócił to znikam :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    A mój mąż pracuje od poniedziałku do piątku. Wraca tylko na weekendy więc eh... :P
    --
    •  
      CommentAuthorAlien
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    chloe28: taki masaz to super sparwa trwa kilka minut, ja mialam parwie orgazm od tego:wink::wink:
    no i urodzilam naturalnie od tego..a tak to pewnie by wywolywali jakby nie pomoglo..


    Mi jak położna próbowała w trakcie porodu zrobić masaż szyjki, to myślałam, że pod sufit podskoczę, ale.... z bólu.:confused:
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Chloe, to najwyraźniej jesteś wyjątkiem z tym przyjemnym masażem szyjki, częściej się słyszy zdecydowanie odwrotne opinie - koleżanka powiedziała, że same bluzgi jej się cisną na usta na to wspomnienie :wink:
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    katarzynah1987: jak Piotr będzie w domu akurat gdy zacznie się to zawiezie mnie na Kamieńskiego, a jeżeli złoży się tak, że będzie w pracy to niestety, wzywam karetkę a ona wiezie mnie za pewne tam, skąd przyjedzie a skąd przyjedzie to ruletka pewnie...


    wiesz co mój M też pracuje ale jak się zacznie coś dziać to od razu tel i przyjedzie po nas nie chciała bym dzwonić po karetkę chyba prędzej sama bym wsiadła w samochód i pojechała:devil: ale to wyjdzie w praniu może mama weźmie urlop jak już coś będziemy wiedzieć..... a poza tym są taksówki i one już muszą nas zawieść tam gdzie chcemy a nie tam gdzie miejsce:D:D
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Talinka, to jestem teraz 2 razy na liście :P Bo pod 6 lutym też ja :P :D
    --
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    kamiis: Talinka, to jestem teraz 2 razy na liście :P Bo pod 6 lutym też ja :P :D

    właśnie też to zauważyłam

    kasiakuzniki: mój M też pracuje ale jak się zacznie coś dziać to od razu tel i przyjedzie po nas

    Ja się zastanawiam jak ja powiadomię męża jak akurat wypadnie mi poród w czasie jego pracy... a jest górnikiem...:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Anaa86, mój kierowcą. Powiadomić to nie problem, ale raczej nie zdąży przyjechać :P :D
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    cerisecerise: zwykle myśli mordercze nachodzą mnie godzinę przed przyjściem męża, więc nie zdążam ich wcielić w życie :tooth:


    hahahahah u mnie to samo :devil:
    ale Ciebie podziwiam bo Ty dwójkę masz a ja tylko jedną i też mnie takie myśli nachodzą :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Czasem się boję czy zdąże do szpitala. bo niby w nocy o północy mogę dzwonić do rodziców, ale mój tata też raz na tydzien jeździ w takie trasy co go dobę nie ma. Dodatkowo muszę jeszcze najpierw opchnąć gdzieś dzieci więc wiecie :P :D Nie będzie tak prosto :D A ostatnio od pierwszego skurczu miałam tylko 3 godziny czasu :P
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    abortaW:
    chloe to też nie koniecznie moja siostra urodzona w 39 tc 5 dniu ważyła 4950 gram a ja 41 tc 4050 gram więc prawie kilogram różnicy :)


    no wiem wiem,dlatego napisalam ,ze spotkalam sie z osobami u ktorych to sie nie sprawdzilo:devil::devil:
    abortaW: moja siostra urodzona w 39 tc 5 dniu ważyła 4950 gram

    wow!!!i rodzona silami natury??niezly klocek!!

    :wink::wink::wink:

    Teorka: o tyle tylko mam lepiej, że mi żaden pięciolatek nie grozi hehehehe :cool:


    hahah no widzisz o tyle dobrze masz:wink::wink:
    ale powiem Ci ,ze sa i chwile kiedy ten 5latek sie przydaje,np zabawianie Malego zabawkami,przykrywanie kocykiem ,gadanie do niego a tamten sie brechta jak tylko go widzi i odgaduje poswojemu gugu gaga:bigsmile:
    no ale jednak trzeba wiecej pilnowac..
    cerisecerise: Teraz jest fajnie, bo mała mu zabawki znosi, wszystko pokazuje, więc oboje się cieszą


    o to to to!!!

    :bigsmile::bigsmile:
    cerisecerise: Jestem z nimi sama 10h i nie jest tak źle, zwykle myśli mordercze nachodzą mnie godzinę przed przyjściem męża,


    ja niecierpie wieczorow, bo nawet jak Malego sie uspi wczesniej to starszak biega(ma ferie i chodzi pooozno spac nawet o 22!!) wiec nie mam wieczoru dla siebie wogole,
    juz iedlugo do skzoly i bedzie lepiej..
    cerisecerise: Za to samotne wychodzenie na spacer z dwójką - niezapomniane przeżycie :devil:


    ooo ja an to nie narzekam,ale Ty masz gorzej bo Ewcia malenka jeszcze..
    Alien:
    Mi jak położna próbowała w trakcie porodu zrobić masaż szyjki, to myślałam, że pod sufit podskoczę, ale.... z bólu.:confused:


    ooo to wspolczuje, moze u mnie ylo inaczej bo juz mialam 3 cm rozwarcia..fakt na poczatku bylo niekomfortowe,ale bolu nie czula,, a w pewnym momencie orgazmicznie poczulam sie w sensie jakby M mi to robil na bank bym orgazm miala jak nic:devil: ale ja mam b wysoki prog odpornosci na bol,kazdy mi to mowil przy porodach

    anaa86: Ja się zastanawiam jak ja powiadomię męża jak akurat wypadnie mi poród w czasie jego pracy... a jest górnikiem...:shocked:


    ooo to niezle, le napewno do niego z gory zadzwonia jak cos..a zadzwonisz do nich na gore oni wezwa meza:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    kamiis: A ostatnio od pierwszego skurczu miałam tylko 3 godziny czasu :P


    no to teraz jak nic bedie szybciej,tak to niestety juz jest..
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Ja zamierzam wezwać taksówkę (zamierzam rodzić w prywatnym szpitalu, więc nie mogę wezwać pogotowia bo ono wozi tylko do państwowych szpitali).

    Dziewczyny myślałyście o załatwieniu sobie osobnej położnej do porodu? Zastanawiam się właśnie czy jest sens... wiem, że jeśli będę miała cc (oby nie) to wykupię osobną położną do opieki nad dzieckiem i mną po porodzie, natomiast nie wiem czy jest sens kombinować i szukać kogoś specjalnego do porodu?
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    ooo albo wracajac do dzieci ..myje naczynia w kuchni myje ( a Malego zostawilam w bujaczku w salonie ustawilam go tak zeby patrzyl na choinke , z dala od TV- jestem przeciwna zeby niemowle patrzylo w TV- przynajmniej do roku zycia) no wiec zostawilam go tak
    slysze jak gada guga guga
    nagle cisza
    biegne na zryty pysk..patrze a starszak siedzi pzred TV, obok w bujaczku Maly i razem sie gapia w CBeebies:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    pytam sie starszaka co sie stalo pzreciez mama nie pozwala ogladac Dzidziusiowi TV
    a on na to: ale ja mu pozwalam

    nie wiem jak go on przetachal z bujaczkiem pod TV sam, przeciez Maly dobre ponad 6kg juz ma
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Chloe, no właśnie... To może nie bedę nikogo wołać tylko urodzę sobię w łóżku swoim :P :D (bo wanny nie mam:() Chociaż po wczorajszym mam niesmak, zaprosiliśmy kolegę na Sylwka, a ten nam urwał kran i zażygał (inne słowo nie pasuje) caaaaaałe nasze łóżko! Łacznie z materacem ;(
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    kamiis: zaprosiliśmy kolegę na Sylwka, a ten nam urwał kran i zażygał (inne słowo nie pasuje) caaaaaałe nasze łóżko! Łacznie z materacem ;(


    moglas go przytachac na nastpeny dzien (tak tak na kacu cierpialby podwojnie) zeby naparwial kran i sprzatal rzygi:devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Dzieciaki wymiatają :D Moja Nosi brata mimo iż on może z kg mniej waży niż ona także wiesz ;P
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Chyba bym mu głowe urwała zamiast tego. Dobrze, że mąż pomagał mi. Ale eh... No mówie Wam masakra :(
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    no to nie pozwalaj jej bo przepukliny dostanie:wink::wink::wink::wink:

    przynajmniej wiecie zeby go za rok nie zaparszac:wink::wink: no serio wspolczuje, ja bym chyba sama pawia puscila i bankowo bym nie sprzatala tego nawet po kims bleeeeeeee
    moglas mu leb urwac a potem nim sprzatac:wink::wink::wink::wink:
    nie no a na pwoaznie to wspolczuje
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Chole, on poszedł do domu o 6 rano. Usnął o 23 w naszej sypialni. To go nie ruszaliśmy. Sami skuleni na kanapie. Poszedł, nic nie powiedział. Ja tam wchodzę żeby sobie jeszcze pospać a tu niespodzianka. No bezczelny, prawie 30 lat a gorzej jak dziecko. To mój 3 latek wie, że jak mu niedobrze to do kibelka się leci.
    Mógł chociaż na podłogę robić!
    --
  2.  permalink
    kasiakuzniki: wiesz co mój M też pracuje ale jak się zacznie coś dziać to od razu tel i przyjedzie po nas nie chciała bym dzwonić po karetkę chyba prędzej sama bym wsiadła w samochód i pojechała:devil: ale to wyjdzie w praniu może mama weźmie urlop jak już coś będziemy wiedzieć..... a poza tym są taksówki i one już muszą nas zawieść tam gdzie chcemy a nie tam gdzie miejsce:D:D


    Mój ma taką fajną pracę i szefów kilku więc nie ma co liczyć, że zwolnią go bo żonka rodzi. Nie ma szans. Ale, ale, ale Piotr ma urlop do końca marca więc jest szansa, że urodzimy jak będzie na urlopie. A jak nie to karetka ale kurcze o taxi jakoś nie pomyślałam. W razie co będę dzwonić też po taxi, oczywiście powiem (wykrzyczę), że ma być szybko ale, że rodzę to nie powiem bo nie przyjedzie jeszcze ze strachu przed ewentualnym porodem w aucie. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    chloe28: ooo to niezle, le napewno do niego z gory zadzwonia jak cos..a zadzwonisz do nich na gore oni wezwa meza

    ... no tylko to będę mogła zrobić... ale zanim mi go znajdą na tym dole, on wyjedzie i się umyje to ja chyba sama pojadę z kimś do szpitala, a małż do mnie dojedzie...:wink:
    -
    Kamiis - NIESMAK to dość delikatne słowo na tego kolegę z sylwestra:tongue::tongue:
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    kasiakuzniki
    ja rodziłam na Kamińskiego Hanię. Placiłam za swoja polożną 600 zł. Bardzo byłam zadowolona z całego pobytu w szpitalu i opieki.
    Basię rodziłam na Brochowie.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    kamiis: Talinka, to jestem teraz 2 razy na liście :P Bo pod 6 lutym też ja :P :D

    zmieniacie te daty i mi się pieprzy już wszystko.... już zmieniłam
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Talinka, przepraszam :P Chociaż z drugiej strony może troche nerwów pomoże Ci i wreszcie coś się ruszy :D Ale super, że doczekałaś 2012 :P Dla dzidzi. Mam synka z grudnia i ma przesrane z lekka.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    No ja się w sumie też cieszę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    chloe28: wow!!!i rodzona silami natury??niezly klocek!!


    tak siłami natury :) pisałam o mojej mamie chudzinie i o wypchnięciu takiego kloca :) z moją siostrą mama z 8 kg przytyła :)
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    abortaW, przytyła 8 kg a z tego 5 to dziecko było?
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Talinka: zmieniacie te daty i mi się pieprzy już wszystko.... już zmieniłam

    Bo zamiast trzymać się tej jednej,to się sugerują tą według usg . A na usg co rusz wychodzi inaczej :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    kamiis: abortaW, przytyła 8 kg a z tego 5 to dziecko było?


    Coś koło tego zachodząc w ciążę wazyła bodajże 48 lub 47 kg a rodząc moją siostrę koło 56-57 kg z tego co mi mówiła, ale moja mama nie miała nudności, mdłości, nie wymiotowała ale w obu ciążach podobno do 15 tc miała jadłowstręt tzn jadła bo wiedziała że trzeba ale nic jej nie smakowało i wszystko śmierdziało ;) Może znaczenie też ma że moja mama ma mega nadczynność tarczycy i miała ją już w obu ciążach
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Hussy, ja myślałam, że miałam później owulacje, ale dopiero po usg się okazało, ze jednak była w tedy co miała i udało się "rozjaśnić i wyjaśnić" wykresik. Stąd inne daty :P

    abortaW, to nie pocieszyłaś mnie. Ja teraz przytyłam 8 kg, zazwyczaj było koło 14. I myślałam, że moze jednak nie będzie ta dzidzia w takim razie taka duża :P :D
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    kamiis: abortaW, to nie pocieszyłaś mnie. Ja teraz przytyłam 8 kg, zazwyczaj było koło 14. I myślałam, że moze jednak nie będzie ta dzidzia w takim razie taka duża :P :D


    Może będzie mniejsza :) już myślałam, że myślisz, że mama za mało przytyła :) ale ona zawsze szczupak była i nadal jest :) Może Twoja dzidzia nie będzie duża :) wiesz to, że mojej mamie się trafił taki kloc nie znaczy, że i Tobie się trafi :D
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    Aborta to chyba nie ma reguły i nie ma czegoś takiego jak "ma znaczenie" W ciąży z Natem startowałam z wagi 48-49kg nie przekroczyłam 60 (stanęło chyba na 57) z tarczycą nie mam problemów, dużo piłam jadłam normalnie tzn w nocy najwiecej .... po prostu taka uroda - geny
    Ps Brzuch miałam wielgachny, ale Młody mały, ilość wód w normie - nie wiadomo dlaczego ot to samo - uroda
    I jak patrzę na niektóre brzuszki z ponad połowy ciąży a na mój to taki miałam w 8tc
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Aguniu wiem, że to nie zasada, dlatego napisałam, że może ma znaczenie nadczynność mojej mamy a może geny bo w sumie ona nadal mieści się w ubrania które nosiła jako nastolatka :) Szkoda, że ja odziedziczyłam geny ojca pod względem wagi :(
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    abortaW, jeden w rodzinie kolosek już starczy :P :D teraz dla odmiany poproszę maluszka :)

    ooo.. mogę Wam zaraz wkleić zdjęcie mojego bębenka.. do galerii ;)
    --
  3.  permalink
    Ja myślę, że największe znaczenie mają geny. W pierwszej ciąży nie przekroczyłam +10kg, w drugiej chyba było +5kg od najniższej wagi. Moja mama też b.mało w ciąży przybierała. Aż dziw, bo ogólnie obie mamy tendencję do tycia
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    moja mama w piereszej ciazy 8kg w drugiej tylko 6kg.... a ja juz 5,5 kg :cool::cool::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Już jest :)
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    cerisecerise, Ty miałaś piękne te brzuszki :D widziałam zdjęcia i zazdrościłam :D
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    kamiis: abortaW, jeden w rodzinie kolosek już starczy :P :D teraz dla odmiany poproszę maluszka :)



    Zatem trzymam za to kciuki by był mały malutek a nie kolosik :)

    cerisecerise: Ja myślę, że największe znaczenie mają geny. W pierwszej ciąży nie przekroczyłam +10kg, w drugiej chyba było +5kg od najniższej wagi. Moja mama też b.mało w ciąży przybierała. Aż dziw, bo ogólnie obie mamy tendencję do tycia



    Pewnie masz rację choć moja siostra we wszystkich trzech ciążach przytyła gigantycznie między 30-38 kg więc ogromna ilość ale ona z kolei szybko chudła
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    moja mama miała +26, ja mam +16,5
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Moja mama była w ciąży trzy razy
    w pierwszej przytyła 6 kg
    w drugiej 7 kg
    a w trzeciej 9,5 kg
    3 dni po porodzie [każdym] wchodziła w spodnie sprzed ciąży
    nie dorobiła się ANI JEDNEGO rozstępu...

    więc ja chyba nie jestem jej córką :devil::devil::devil:

    bo przywaliłam kilogramów 23, poorało mnie na nogach, brzuchu, biodrach i cyckach, i 2,5 miesiąca po porodzie dalej wchodzę tylko w............................ legginsy i spodnie ciążowe :cool:


    także geny mam po ch..! :devil:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    teorka po tacie :cool: :D :D :D
    --
  4.  permalink
    TEORKA: także geny mam po ch..!


    normalnie Teo jak napisze to pizdziawka:))

    Talka trzymam kciuki jutro za wizyte:)))
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    nessie: teorka po tacie :cool:


    Ty widzisz ! nie zapytałam Taty ile on w ciążach przywalił i czy go aby nie poorało :devil:


    ewelinda29: ormalnie Teo jak napisze to pizdziawka:))


    no ale czy nieprawdę napisałam ?
    heheheheh :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Teo moja mama też nie ma nawet pół rozstępu a moja siostra mocno poorana więc nie ma zasady :) ja już teraz mam rozstępy więc mi tam to zwisa bylebym mało przytyła w ciąży :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    abortaW: Teo moja mama też nie ma nawet pół rozstępu a moja siostra mocno poorana więc nie ma zasady :)



    no teraz to i ja to wiem :devil::devil::devil:
    a głupia tak się łudziłam, że genetycznie po mamusi....
    ehe kurna jasne :confused::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 2nd 2012
     permalink
    Teo przestań myśleć o rozstępach masz super Ninkę ona powinna Ci wszystko rekompensować :)
  5.  permalink
    Pewnie Paulina ma racje olej rozstępy mała jest najważniejsza:)
    -- ,
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.