asiula krew pobierają przed wypiciem glukozy ( dowiedz się czy musisz mieć swoją ) dobrze jest dodać z pół cytryny wtedy cie nie zemdli - czekasz godzinę i znowu pobierają krew i musisz być na czczo niestety. jak robi Ci się słabo albo masz jeszcze mdłości to lepiej iść z kimś na tą glukozę
czesc dziewczyny.Chciałabym sie przedstawić i dowiedziec czy jets tu jakas z was z mojej okolicy: Nick/wgOM/wg USG/termin wg OM/wg Usg/Miejscowość Martaaa/wg OM 10tydz./wg.USG 9tydz./OM 22.01/USG 17.01/Bielsko Biała pozdrawiam
Zuza Szymonkowi badanie wyszło na tyle pomyślnie, że stan się nie pogarsza i siatkówka zaczęła się różowić i unaczyniać. Pani okulistka chce nas widzieć za tydzień w pon na kolejnej kontroli chcąc tym samym uchronić Szymona przed zabiegiem koagulacji laserowej, która niesie za sobą nieodwracalne stany - miejmy nadzieję, że siatkówka nie zacznie się odwarstwiać
Izunia, trzymam kciuki, żeby z Szymonka siatkówką było wszystko ok, ech te wcześniaczki, biedactwa mają taki trudny start, ale później podganiają i wszystko jest ok, i wierzę że u was też tak będzie
martaaa, coś tam trochę chyba pokręciłaś, bo jeśli wg OM to 10 tydzień, a wg USG 9ty, to data porodu wg USG powinna być późniejsza, a tak poza tym to ja nie z Bielska, ale na tym samym etapie ciąży :))
magg,chcialam jakos sie z toba skontaktowac ale nie wiem jak cie na 28dni odnalesc.Szukam kontaktu z dziewczynami,ktore tez dzieki medycynie zaszly w ciaze.
kachula, może troszkę sprecyzuj co znaczy "dzięki medycynie" Masz na myśli farmakologię czy większą ingerencję? Bo jeśli farmakologię, to pewnie duuuużo nas tu :)
Asiula- chociaz dziewczyny juz Ci odpowiedziały, ja tylko dodam, że to wcale nie jest straszne badanie :) Myslałam, ze bedzie mi niedobrze do samego wieczora itp. a zaraz po wyjściu z badań kupiłam i wypyliłam na ulicy pączka :)
Witajcie moje Drogie, nie było mnie tu straaaaasznie długo. Izunia, na pewno z Szymusiem będzie wszystko dobrze, wierzę, że jest zdrowym i silnym chłopcem i siatkówka nie będzie się rozwarstwiać Mam do Was dziewczyny pytanie, bo nadal wymiotuję. Nie tak często jak wcześniej, ale raz dziennie, miałam robione wszystkie badania i wychodzą idealnie, ale nie to mnie niepokoi. Dziś byłam na usg (pomijam fakt, że dzieciątko nie chce pokazać płci) i lekarz powiedział, że dziecko waży 1130g i wcale nie wiem czy to dobrze, chociaż on twierdzi, że dobrze, ale on takich usg dziennie przeprowadza chyba ze 200. Jakbyście mogły mi napisać czy to dobrze czy nie to będę bardzo wdzięczna
Super Aga, dziękuję Ci bardzo za informację Czyli to, że ja nie mam apetyu i schudłam 9kg w ciąży i nic nie przytyłam nie szkodzi maluchowi, bardzo mnie to cieszy
Kona, nie przejmuj się swoją wagą, nie ma ona najmniejszego znaczenia, ważne, że dzidzia prawidłowo się rozwija Ja jak na razie przytyłam dopiero około 4,5kg, przy czym część to po prostu odłożona woda, bo mi nogi puchną. Jeszcze 2 tyg. temu było tylko 2,5kg na plusie (kiedy nie chodziłam i nogi były normalne). Natomiast dzidzia ładna, spora, zdrowa. Sami lekarze powtarzali mi, że waga nie ma nic do rzeczy, widocznie maluszek pochłania ze mnie wszystko Za to mały przyrost wagi ciała ma swój plus - mniej do zrzucania później. Będzie z Ciebie niezła laska po porodzie
Dzięki Inez ja całe życie mam swoje nadkilogramy, które muszę nosić, więc dla mnie ciąża to idealna dieta, jestem szczuplejsza niż przed ciążą mimo, że jestem w 7m-cu ciąży Najlepsze jest to, że wchodzę w ciuchy sprzed ciąży, w które wcześniej się nie mieściłam A Ty jakiej płci będziesz miała dzidzie??
Mój lekarz prowadzący stwierdził na USG połówkowym, że mam w brzuszku Bastka, ale w szpitalu dwóch lekarzy raczej obstawiało Wiktorię, więc sama już nie wiem. Teraz ciężko jest rozpoznać, bo dziecko jest ułożone pośladkowo i nie chce się przekręcić Straszna z Niego wiercipięta, a jednak nie zamierza zrobić fikołka Co będzie to będzie, ważne, żeby było zdrowe, kocham to maleństwo nad życie
Damazy, wróciłam ze szpitala, powoli odstawiam leki i łamię zakazy lekarza, ale przecież nie mogę inaczej, bo ciągnie mnie do Was na maksa Za to mąż jak mnie widzi przy kompie to od razu bla bla bla... Ach Ci faceci...
Izunia, no niestety decyzja należy do maluszka, który ma jeszcze 2 tygodnie. Albo się obróci, albo leniuch jeden będzie wyjmowany, a mi zostanie uśmiech na brzuszku
Dziewczyny ale mam dzisiaj dzień płaczliwy jakis.Na początku jak zwykle bez powodu.to zjadłam troche czekolady-przeszło a raczej zapomniałam o dolinie.Po południu M wyciagnął mnie na zakupy do miasta i bez sensu sie znów zdenerwowałam co odbiło sie na nim oczywiscie.Zobaczyłam grupe chłopców na rynku tak o siedmiolatków.Gadali gadali a na odchodne kazdy nogą kopnął w rączke takiego najmniejszego z nich a on coś w niej tzymał jakieś kapsle czy cos.Chłopiec sie nie stawiał bo najmniejszy a ludzie łazili koło nich i nikt nie zareagował...no ja oczywiscie bojowo nastawiona zaczepiłam tych cgłopców ,ludzie sie na mnie popatrzyli zatrzymali sie , tym chłopcom chyba sie głupio zrobiło bo bez słowa poszli .Ale byłam zdenerwowana,jak M wyszedł ze sklepu i zobaczył że ja tam sie produkuje a ludzie patrza podszedl no i tamci zwiali.Psłuchałam wykładu ze czasem nie wolno sie w takie cos wtracac zeby z chłopca sierota nie wyrosła że musi sie nauczyc sam rozwiazywac problemy.No wiem wiem może i racja ale ja tak nie umiem...zawsze stane w obronie jakiegokolwiek dziecka.No i dzień dalej do dupy ,oczywiscie po tym zdarzeniu sie poryczałam bo było mi żal tamtego chłopca...dzieci potrafią byc okrutne
ciasteczko nie denerwuj sie,ale masz racje.Ja kiedys z butem na obcasie w reku zucilam sie na "tatuska"ktory po pijaku wyzywal sie na malym synku.I powiem ci,ze tez sie poplakalam ze zlosci ze nikt inny nie zareagowal i wysluchalam miejwiecej tego samego wykladu.Nie tylko dzieci sa okrutne, a Ty powinnas byc z siebie dumna,ze masz w sobie na tyle cywilnej odwagi ze w stym stanie za niewinnym dzieckiem sie wstawiasz.Ja tez na krzywde i lzy dziecka nie moge spokojnie patrzec,jestem z toba mala
nie mam dzieci... to miało być pierwsze jedno, a w przyszłości jeszcze 2, ale mam za jednym zamachem wszyscy w szoku i oferują pomoc. dam radę z mężem. do gina idę jutro.
beate dasz radę :)) jak każda mama tylko ciutkę więcej będziesz miała obowiązków niż my... tak czy siak masz trójkę dzieci za jednym razem! Jestem tylko ciekawa jakiej płci będą maluchy :) Teraz musisz z potrójną uwagą dbać o siebie i o maleństwa i obyś jak najdłużej nosiła je pod serduszkiem!
Beate_de28 aaaaaaaa !! GRATULACJE kochana !! No to mnie przebiłaś hihihi - ja również chciałam z M mieć jedno - dwójkę w przyszłości - no i wyszły nam bliźniaki jednojajowe i jednoowodniowe Dla nas też są to pierwsze dziecinki !! Kochana wierz mi przy dwójce człowiek się lewdo wyrabia a przy TRÓJCE !! Cieszę się razem z TOBĄ - dbaj o siebie i o MALUSZKI - jak już bedziesz wiedziała kto w brzusiu mieszka to się nam pochwal koniecznie
<strong>Ciasteczko</strong>, mam nadzieję, że dziś masz lepszy dzień Niestety zmienne nastroje to nasza domena w odmiennym stanie <strong>Beate</strong> wspaniała wiadomość, gratulacje <strong>Izunia</strong>, a powiedz jak tam Filipek ??
Kona Filipek właśnie dziś broi mamusi Jeśli pytasz o oczka to na tym etapie rozwoju jest wsio ok tylko Szymcio ma maluteńki problem z prawym oczkiem - ale pewnie damy sobie z tym radę !! ZROBIE DLA MOICH DZIECI WSZYSTKO BY BYŁY TYLKO ZDROWE i miały wspaniałe dzieciństwo !!
Dzieki dziewczynki , ale mnie podniosłyście na duchu a szczególnie Ty Kachula.No to widze charaktery mamy podobne.Ale gratulacje ogromniaste dla beate ,przed Tobą wyzwanie ale dasz rade, gratulacje!!!
Izunia, dobrze, że rozrabia Filipek, znaczy, że zdrowy jest Co do problemów z oczkami to częste u wcześniaków, więc ja jestem pewna, że Twoje Chłopaki sązdrowe i silne i z tym tez na pewno dadza sobie radę