Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    Gienia, ja już też w tyłku czuję Małą. Dziwne uczucie :P :D
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    kamiis: Gienia, ja już też w tyłku czuję Małą. Dziwne uczucie :P :D

    hyhy jeszcze nie tą dziurką wyjdą :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    Nie spiesz się jeszcze z tym rodzeniem, bo to jeszcze nienajlepszy czas dla dziecka. Owszem, może być ok wszystko :) Ale może być tak, że już do końca życia problemy. Znam takie dziecko jedno. Aż przykro się patrzy :(
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    Hussy: szanse są baaaardzo znikome na zmianę pozycji.

    no wlasnie! kurcze, szkoda, ze mloda taka leniwa... liczylam, ze dostane dzisiaj lepsze wiesci :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    Kochane, mam pytanie. Jutro idę do gina na badanie w związku z tymi moimi plamieniami, bo nic nie ustają a nie byłam wcześniej badana. Kazała mi dziś zrobić betę i jutro z wynikiem przyjść do Niej. 09.01. wynosiła 252, 11.01. wynosiła 595 a dziś wynosi 5 375. Czy dobrze przyrosła? (jestem w 5 tc) Tak się boję :( Z góry dziękuję :*
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    Gienia, a to by było :)

    Córcia mnie ostatnio pytała którędy Mała wyjdzie. Pyta czy pępkiem? Mówię, że nie.... Zaczeła kombinować, myśleć... W końcu śmiać się i mówi.... DUPĄ? :D
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeJan 17th 2012 zmieniony
     permalink
    aguncia : owszem, niby moze sie jeszcze obrocic, ale szanse sa znikome...
    Moja w 31 była już pięknie główką w dół, a w 34 okazało się, ze postanowiła zrobić nam psikusa i ułożyła się pośladkowo. Lekarz trochę mnie przestraszył, że już raczej na pewno się nie odwróci, bo nie ma już miejsca. W 35tc (w szpitalu) przekręciła się i leżała w poprzek, a w 36 była już znowu główką w dół :bigsmile: Także perspektywa CC minęła bezpowrotnie :bigsmile: mam nadzieję. Za 2 dni wizyta i sama się zastanawiam czy moja Lilia znowu nie zrobi nam niespodzianki :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    katka_81: Kochane, mam pytanie. Jutro idę do gina na badanie w związku z tymi moimi plamieniami, bo nic nie ustają a nie byłam wcześniej badana. Kazała mi dziś zrobić betę i jutro z wynikiem przyjść do Niej. 09.01. wynosiła 252, 11.01. wynosiła 595 a dziś wynosi 5 375. Czy dobrze przyrosła? (jestem w 5 tc) Tak się boję :( Z góry dziękuję :*

    Moim zdaniem jest bardzo dobry przyrost bety, głowa do góry :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    MyAngel ale roznica jest taka, ze twoja (z tego co piszesz) jest prawdziwa akrobatka!:bigsmile:
    fika koziolki jeden za drugim!
    moja od miesiecy caly czas tak siedzi; zgieta w pol z wyprostowanymi nogami. co wizyte ten sam widok.
    przez to moje nadzieje sa znikome :sad:
    --
  1.  permalink
    Gin pewnie odpisze jutro bo dzisiaj do 21.00 przyjmuje.W czwartek mam juz wizyte wiec zajmie sie mna dokladnie przebada...Jestem pesymistka bo taka sytuacja miala miejsce u nas w rodzinie z negatywnym skutkiem..Mam nadzieje,ze zarazilam sie przed ciaza,no coz nie pozostaje nic innego jak czekac :sad:
    --
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    Aguncia ja też myślę, że Twój leniuszek może już nie fikąć. Nadzieję trzeba mieć do końca ale trzeba też trochę realnie patrzeć na sytuację i przyzwyczajać się powoli do myśli o CC, żeby się potem nie rozczarować. Będzie dobrze. A co do wagi to ja uważam, że Anastasia to taki średniaczek i nie taka znowu klucha!:wink:
    -
    Jak tak czytam o tych waszych dolegliwościach to się zastanawiam, czy ja przypadkiem nie jestem z kosmosu:shocked::shocked::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 17th 2012 zmieniony
     permalink
    kamiis: Ale może być tak, że już do końca życia problemy.


    Kamiis, błagam nie strasz i tak mamy z Gienią pietra, a wpływu na to, czy uda nam się dotrwać, czy nie raczej nie mamy ;)

    Anna, za Obcego robisz? :D
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    jak naczytam sie tych rozmow to normalnie zaczynam bac sie;)) cale szczescie ze mnie takie smutasy nie lapia poki co:)) ale badzcie dzielne i czekajcie do terminu:))
    ja tylko zaczynam miec sny jakies popierdzielone:(( dzis maz mnie obudzil o 4 nad ranem a ja zaplakana az poduszka mokra:((

    a ja mialam isc do SR od jutra ale moja gin powiedziala ze w moim przypadku moge isc ale na teorie tylko:(( nie wiem czemu skoro juz wszystko ok ale jak tak mowi tak tez zrobie:)
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    mi już chyba przeszedł dół...
    mąż zrobił obiad i robi na jutro rosołek, fakt pod tym akurat względem nie mogę na niego narzekać, bo on kucharzem z zawodu (nie pracuje w zawodzie) i lubi to robić w domu.
    ale straszny bałaganiarz - wiedziały gały co brały.
    leże i leże i coraz bardziej mi nie wygodnie;/
    --
    • CommentAuthorKafffka74
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    Gratulacje dla nowych przyszłych mam :). Mam pytanie - czy któraś z Was była od około 7 tygodnia ciąży na zwolnieniu ? A jeśli tak, czy wróciła jeszcze do pracy, czy już do końca w domu?
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    anaa86: A co do wagi to ja uważam, że Anastasia to taki średniaczek i nie taka znowu klucha!:wink:

    dla mnie klucha, w sensie, ze juz jest duza dziewczynka, a nie dlatego, ze jest do przodu z waga (w porownaniu z innymi)! :bigsmile:
    rzeczywiscie jest jak najbardziej w normie, moja kochana klucha!
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    MyAngel: Dziękuję za odpowiedź :) już nieco lepiej na serduszku :)
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    leneczka: Moja beta 37,18:)


    GRATULUJE !!!!!! Powtórz za kilka dni Bete, ale na pewno będzie pięknie rosła !!!!!

    Cobraczek: Naczytalam sie juz tyle,ze wystarczajaco jestem przestraszona:cry::cry::cry:


    rozumiem, że się martwisz, ale przede wszystkim - NIE czytaj internetu !!!!! ja się o tym przekonałam w pierwszej ciąży jak się dowiedziałam o cukrzycy, o powikłaniach itp. Zanim poszłam do lekarza przepłakałam chyba 3 lub 4 dni praktycznie non stop. Potem wiadomość o insulinie.....ale Iwonka urodziła się zdrowiutka i moje nerwy naprawdę nie były potrzebne......postaraj się poczekać do wizyty w miarę spokojnie. A poza tym z tego co wiem to toksoplazmoza jest tym groźniejsza im ciąża jest bardziej zaawansowana. U ciebie to dopiero początek i szybko zostało wszystko wykryte (o ile oczywiście wynik się potwierdzi) więc bądź dobrej myśli :thumbup:

    katka_81: Kochane, mam pytanie. Jutro idę do gina na badanie w związku z tymi moimi plamieniami, bo nic nie ustają a nie byłam wcześniej bad

    ana. Kazała mi dziś zrobić betę i jutro z wynikiem przyjść do Niej. 09.01. wynosiła 252, 11.01. wynosiła 595 a dziś wynosi 5 375. Czy dobrze przyrosła? (jestem w 5 tc) Tak się boję :( Z góry dziękuję :*


    sprawdz tutaj - przyrost bety

    ___________
    Dzięki za podpowiedź o tych podkładkach pod buty - poszukam. A w pracy i owszem - przebieram buciki na balerinki. Nie wytrzymałabym tyle godzin w kozakach !!!!!
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    Aguncia, nic się nie martw. Tadeusz też mi się nie obrócił. Była dokładnie taka sama sytuacja, przez kilka miesięcy siedział w takiej samej pozycji i ani drgnął (oprócz ruszania łapkami, bo tyle czułam). Miałam cc i nie uważam tego za koniec świata albo swoją porażkę. Więc głowa do góry! Będzie dobrze. A po cc przynajmniej nie będziecie obie wymęczone:wink: Trzeba znaleźć plusy!:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorillan
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    gienia83, a ja dla odmiany mam doła teraz:( siedzę zryczana bo już nie daję rady i czuję się kompletnie nie doceniana:(( w krzyżu łupie, z brzuchem ciężko i jeszcze człowiek po głowie dostaje i nasłucha się "miłych rzeczy"..ehhh..
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    Aguncia, jak chcesz to podeślę Ci infomacje od mojej położnej co można zrobić - jakie ćwiczenia - żeby maluszka spróbować obrócić.

    No i ja się też dzisiaj rozbeczałam właśnie... Zgaga mnie dorwała, brzuch mi twardnieje, biodra bolą i w ogóle się do dupy dzisiaj czuje :(((
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    myszerej: Miałam cc i nie uważam tego za koniec świata albo swoją porażkę. Więc głowa do góry! Będzie dobrze. A po cc przynajmniej nie będziecie obie wymęczone Trzeba znaleźć plusy!

    wieeeem, to dla mnie nie bedzie koniec swiata... nie ja pierwsza i nie ostatnia. rzeczywscie oprocz minusow cc ma tez swoje plusy.
    poza tym, jak to wszyscy powtarzaja: "najwazniejsze, ze z mala wszystko ok"! :wink:
    The_fragile: Aguncia, jak chcesz to podeślę Ci infomacje od mojej położnej co można zrobić - jakie ćwiczenia - żeby maluszka spróbować obrócić.

    a co do cwiczen to nie wiem... kurcze, od 10 dni mam cholernie silny kaszel (na szczescie wyglada na to, ze zaczyna przechodzic), ale doprowadzilo to (chyba!) do naciagniecia jakiegos miesnia z boku brzucha i boli mnie jak diabli przy kazdym ruchu: przy glebszym wdechu, przy kaszlnieciu, nie wspominajac o kichaniu... ledwo sie ruszam... :shocked:
    zobaczymy, czy jutro bedzie lepiej...
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    kiepski dzis dzien... nie mzemy sie dac dziewczyny
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    myszerej: A po cc przynajmniej nie będziecie obie wymęczone:wink:


    a to nie Ty przypadkiem w skurczach parę godzin leżałaś bo non stop jakieś pilniejsze przypadki do cięcia były ? :tongue::tongue:
    chyba się jednak troszkę wymęczyłaś nie ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    Tak was czytam i się zastanawiam czy ja nie miałam doła na tym etapie dlatego że miałam masę rzeczy do ogarnięcia, w 30 tc broniłam magistra i nie miałam czasu myśleć o sobie i swoich dolegliwościach... Chyba mnie dół złapał dopiero pod koniec jakoś w 37-38 tyg.dlatego, że już nie miałam nic do roboty i mogłam się na sobie skupić.
    Dlatego dziewczynki dobra rada zajmijcie czymś głowę, to czas szybciej zleci.
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    aguncia: MyAngel ale roznica jest taka, ze twoja (z tego co piszesz) jest prawdziwa akrobatka!:bigsmile:

    O tak, tu masz rację - akrobatka nam rośnie :bigsmile: Ale nadzieje trzeba mieć, że się odwróci, a jak nie to CC, to nic złego.
    --
    • CommentAuthor1981olga
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    katka_81
    nic sie nie martw ja miałam plamienie przez tydzień mimo przyjmowanego dupka moje b-hcg w połowie 4tc 860 na początku 5tc 2833 początek 6tc-18550 więc puki nie masz plamienia koloru żywo czerwonego tylko brązowe to nie masz powodu do paniki i pamiętaj nie denerwuj sie to bardziej szkodzi maluszkowi, głowa do góry będzie dobrze
    •  
      CommentAuthorillan
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    vitani_82: Tak was czytam i się zastanawiam czy ja nie miałam doła na tym etapie dlatego że miałam masę rzeczy do ogarnięcia, w 30 tc broniłam magistra i nie miałam czasu myśleć o sobie i swoich dolegliwościach...

    tylko, że ja mam doła bo mam za dużo rzeczy do ogarnięcia. 15 miesięczne dziecko, ruchliwe jak cholera i wchodzące na wszystko co się da i gdzie się da. Oprócz tego mała co chwilę na ręce chce i roznosi wszystko co jej w łapki wpadnie po całym mieszkaniu, Ja próbuję to ogarnąć, a do tego dom, obiady, sprzątanie po psie który przychodzi ze spacerów zazwyczaj wyświniony jak świnia i do tego jeszcze słyszę od męża, że mogłabym mu pomóc..
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    Vitani, łatwo mówić - u nas też nadmiar rzeczy do ogarnięcia, nie wiem, za co się wziąć, a jeszcze jak lekarz mówi, że mam polegiwać to tylko się pochlastać... Polegując to ja się z niczym nie wyrobię...
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 17th 2012 zmieniony
     permalink
    ja o tyle dobrze ze już nie wiele mam do przygotowania a wlasciwie pranie i prasowanie poscieli i ciuszkow ktore przyjda bo kupilam na jakims portalu, tylko mój małżon bałaganiarz jak zdejmie coś z siebie to rzuci;/ ostatnio kupiliśmy narożnik i pod poprzednim łóżkiem mieliśmy dużo zbędnych na dzień dzisiejszych gratów i on to wywalił w pokoju i tak leży od 2dni;/ mówie mu że jak się wkur... to wstane i to posprzątam a jak coś się stanie to on będzie obarczony winą ale i nawet takie strachy nie działają na niego;/
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    No to po prostu jesteście zmęczone... Spróbujcie część obowiązków przełożyć na innych członków rodziny. I wcale nie jest tak że "łatwo mówić", bo mi też nie było lekko. Czy naprawdę w domu musi być błysk, czy nie można obiadu zamówić do domu, czy prania nie moze zrobić ktoś inny, ktoś inny pozmywać?
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    :) mnie po prostu dobija już leżenie :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 17th 2012 zmieniony
     permalink
    Vitani, dom mogę nawet i zaniedbać (tym akurat się, uff, mąż zajmuje), ale pozostają inne "życiowe" sprawy, bardziej papierkowe, związane z dokumentami, finansami, przygotowaniem się do pewnych rzeczy i kurka ciężko to zrobić na leżąco. I to mi zajmuje od cholery czasu, nie mogę się połapać, gubię się i jak się źle na dodatek czuję to złość mi uszami już wychodzi i czuję, że nie mam siły :((( Stąd dzisiejszy ryk. I tak uważam, że nie jest ze mną tak źle, bo płakałam kilka razy od początku ciąży, ale to jest pierwszy raz z powodu samopoczucia :(((

    Ech, po prostu wyżalić się musiałam, przerosło mnie to dzisiaj. Na szczęście już idę spać, a jutro nowy, lepszy (tak cholera jasna, lepszy!!!) dzień ;)
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    The_fragile: Ech, po prostu wyżalić się musiałam, przerosło mnie to dzisiaj. Na szczęście już idę spać, a jutro nowy, lepszy (tak cholera jasna, lepszy!!!) dzień ;)


    Taki lajf... Wyżalaj się, lepiej Ci się zrobi i wstaniesz jutro z lżejszą głową :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 17th 2012 zmieniony
     permalink
    no to ja też idę spać
    życzę Wam i samej sobie lepszego jutra:)
    aaa i sobie coby śnieg spadł o! bałwana na balkonie bym ulepiła chociaż - zawsze to jakaś rozrywka.
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 17th 2012 zmieniony
     permalink
    <strong>aguncia</strong> sa metody na obrocenie dziecka- naturalne wlasnie , sa cwiczenia (nie zmecza Cie,chodzi o ulozenie ciala)
    moze akurat mala sie obroci, jeszcze nie jest taka duza i ma tam troche miejsca-jak Ci zalezy na porodzie naturalnym to proponuje sprobowac i dac corci szanse:)
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    dobranoc gieniu:) i nie rodz jeszcze:wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 17th 2012
     permalink
    chloe28: dobranoc gieniu:) i nie rodz jeszcze

    Ja nie zamierzam ;p utknęłam póki co na 15 miejscu:)
    --
    • CommentAuthorKafffka74
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Witam, mam do Was pytanie - czy byłyście we wczesnej ciąży na zwolnieniu lekarskim, a jeśli tak, to od którego tygodnia? Czy potem wróciłyście do pracy, np. w II trymestrze? Ja jestem na zwolnieniu od 7 tygodnia, obawiam się złosliwych komentarzy w pracy, jednak rodzaj pracy - przenoszenie znacznych ciężarów, choćby nawet i przy pomocy wózka, skakanie po pólkach góra-dół ( archiwum ) i rozsądek mówią - dbać o siebie, co podziela ginekolog. Jak jest, czy było u Was?
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Witajcie:)
    Miłego dnia...


    Byłam i się zmyłam :) tablety wzięte to idę dalej spać o!
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    mnie na każdej wizycie lekarz pyta czy chcę zwolnienie, myślę że jak już dostałaś to będziesz dostawała na całą ciążę - przecież tak czy siak wykonywać pracy tej nie możesz, jak sobie wyobrażasz pójście do pracy i dźwiganie owych ciężkich rzeczy?
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    :bigsmile: ja nie spie od 5 :bigsmile:

    biore się do pracy :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorgosiacz1ek
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    kaffka moje koleżanka praktycznie od początku miała zwolnienie mimo to, że wykonywała pracę biurową. I nikt się dziwnie na nią w pracy nie patrzył. Myślę, że Ty również do końca ciąży będziesz na zwolnieniu tym bardziej, że masz taki typ pracy.
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    anula36: biore się do pracy

    mycie okien? wchodzenie po schodach? :p

    rodźcie już no, bo utknęłam na tym 15stym miejscu ;p aż mi nudno:)
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    gienia83: mycie okien? wchodzenie po schodach?


    hehe nie nie, na to sie nie dam namówic :bigsmile:

    komputerowo cyferkowo :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    anula36: komputerowo cyferkowo


    eee to ja idę spać :P obudźcie mnie jak Hussy będzie rodzić o! :)
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Ja nie śpie od 3.

    Zaraz się zbieram do rodziców, bo dziś wizyta u ginka.

    A czuje się fatalnie. Jakby zgaga z połączeniem zbierania na wymioty... bleeee... I w kibelku już 2 razy byłam. Do dupy :(
    --
  2.  permalink
    Gin odpisal ;wyniki wskazują na "świeże" zakażenie toxoplazmą - niestety

    a jak świeże to trzeba wykonać badanie które nazywa się AWIDNOŚĆ p/CIAŁ TOXOPLAZMY
    proszę to zrobić dzisiaj i niech powiedzą kiedy będzie wynik a do tego czasu dostanie Pani antybiotyk''':(
    --
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Cobraczek :(

    Ale dobrze, że to szybko wykryto! Dostaniesz antybiotyk i będzie ok, zobaczysz :)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    właśnie dobrze że wykryte zaciskam kciuki za leczenie antybiotykiem!! oby szybko sobie z tym poradził...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.