Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Anaa,trzymamy kciuki :D Ale się wbiłaś w termin :D
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeJan 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Witam i trzymam kciuki Anaa:)

    A ja dziś noc miałam dziwna twardnial mi brzuch znów co chwile i mała sie jakoś tak dziwnie rusza i jest bardzo nisko... Wczoraj wieczorem kopała mnie jakby w okolicach kanału rodnego (tam gdzieś bardzo nisko)że aż mnie bolało czy te jej kopniaki mogły spowodować twardnienie brzucha?? jak myslicie??
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Nareszcie się zacznie :bigsmile:
    Anaa powodzenia!
    -- [url
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Cześć Dziewczyny.Piszę szybko puki mała śpi :) Jak znajdę więcej czasu wrzucę zdjęcie i jakaś mała relacja.Teraz tylko na szybko. Jestem bardzo szczęśliwa aczkolwiek już nie śpię 3 noc :) Mam problemy z karmieniem(pokarmu multum) ale Niunia albo zle łapie,albo ja robię coś zle :( Nie wiem.. Strasznie mnie to dobija. W nocy spałam może z godzinę..
    SAM poród - 2 faza trwała 25 min,także dlatego napisałam "lekki" . Za to pierwsza skurczowa ponad 6 godzin,bolało jak cholera,dwa razy dali mi jakiś silny zastrzyk otępiający na bazie narkotyku ;/ Błagałam już o coś co pozwoli na chwilę dać żyć. Pęcherz płodowy został przebity.Był tak mocny,że ani lekarz ręką,ani narzędziami nie mógł :( Kolejne tortury. I kolejne 10 min zanim go przebito. Szyjka okazało się 2,5cm , 0 rozwarcia , nie zgładzona i ciągle zaciśnięta,więc gdyby nie wywołanie Mała pewnie dalej by siedziała.
    Nie przeczytałam wszystkich postów-nie sposób. Szwy mnie ciągną,nie jem nic od porodu tylko jestem na samej wodzie,jestem wykończona.Dziekujemy za wszystkie Ooo i miłe i pzytywne komentarze i kciuki :))
    Anaa i Anula trzymam kciuki bo teraz wasza kolej. Wyczytałam,że Anaa ma skurcze? Powodzenia i oby Maksio był jak najszybciej przy toibe:)
    Jak mi dali córkę taką mokrą,całą we krwi i tych śluzach.. To nie było istotne. Taka malutka kruszynka :)
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Hussy!!!! trzymaj się! dzięki że zajrzałas, byłam ciekawa jak ci poszło :smile:

    no u mnie cisza :sad: tzn boli mnie w nocy dół brzucha, dzis nawet dość mocno, skurcze te bezbolesne i nieregularne mam wieczorami i w nocy, ale ogólnie cisza....

    oczywiście dam znac, jak tylk ania się odezwie :smile:
    --
    • CommentAuthorAncia77
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Hussy jeszcze raz Gratuluję!!! co do karmienia nie poddawaj się! Pierwsze dni są ciężkie ale później się wszystko unormuje. Staraj się, aby maleńka jak najgłębiej łapała brodawkę a najlepiej skontaktuj się z położna lub Poradnia laktacyjną. Nie dopuść tylko do zastoju pokarmu bo to grozi zapaleniem piersi i okropnym bólem, masuj piersi , każda jedna grudkę i staraj się odciągać pokarm jeżeli Oliwka nie jest w stanie na razie wszystkiego ściągnąć i jak najczęściej ja dostawiaj. No i koniecznie miej dobre myśli to to tez niestety ma wpływ na karmienie i dzieciatko odczuwa Twój stres....... Powodzenia i dużo zdrówka!!!
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    teraz widze na moim suwaczku, że bocian odleciał :sad: a dzidziusia nie ma :sad:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Hoho, ale sobie Anaa wykrakała :DDDD Trzymam kciuki!!!

    Gienia - oby był termin!

    Justa - a jak jest położona? Główka w dół, czy w górze? U mnie w tych tyg co u Ciebie był główką w górze i tak mi szyjkę kopał dzień w dzień, że gwiazdy mi się pojawiały...

    Wow, Hussy, dzielna kobieto :))) Cieszę się, że już jesteście razem! A z karmieniem pewnie dojdziecie do wprawy :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    anula36: teraz widze na moim suwaczku, że bocian odleciał


    Anula, łap go, łap :) Pewnie na dniach też będziesz rozpakowana :)))
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    no Hussy dzielnie się spisałaś a z karmieniem to niestety standard przyjdzie do domku położna to wam wszystko na spokojnie pokaże:) musi być dobrze ważne że pokarm masz:):):) i jeszcze raz wielkie gratulacje:)
    -
    a ja noc ciężka ale za to teraz pospałam do prawie 9..... za chwilkę muszę zmierzyć ciśnienie mam nadzieję że dziś już będzie normalne:)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    anula36: teraz widze na moim suwaczku, że bocian odleciał :sad: a dzidziusia nie ma :sad:

    dzidziuś jest jest tylko coś mu za dobrze u mamusi:):) a kiedy masz się zgłosić do gin??
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Hussy :) fajnie, że jesteś :)
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    kasiakuzniki: a kiedy masz się zgłosić do gin??


    jeśli nic sie nie wydarzy to w poniedzialek i jesli dalej nic to co 2 dni... ale chyba w końcu cos się wydarzy??
    Anaa teraz ustąpi miejsca liderki :smile: wystarczy mi jeden dzień i moge spadac z tej listy :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Hussy - jeszcze raz gratuluje i witam w nowej rzeczywistości ;) Po pierwsze - zacznij kobieto jeść bo nieszczęśliwa matka to niestety nieszczęśliwe dziecko. Musisz też dbać o siebie. A czemu nie śpisz od 3 nocy ?? Mała nie daj spać ??

    kapelusznick - Gratuluje !!!! no i witam :bigsmile:

    anula36 - ale śmiesznie z tym Twoim bocianem na suwaczku....a właściwie z jego odlotem :rolling:

    anaa - POWODZENIA :thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    ojj jak wam zazdroszczę tego półmetka : ) życzę szybkiego i łagodnego porodu - oczywiście tylko pierwszej dwójce , reszta niech się trzyma w kupie jeszcze przez jakiś czas :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    witam sie i ja:) oooo widze ze anaa na porodowce hmm to sie bedzie dzialo:))

    Hussy witamy Was w (forumowym)domku:))) badz dzielna i sie nie poddawaj:))

    A ja jestem po usg wczoraj ostatnie gen z malym wszystko ok, rosnie z tym ze usg jedne a drugie to wielka roznica...troche sie zmartwilam bo 10 dni temu u mojej gin waga wyszla 1380g a wczoraj u tego 1357g:(( nie wiem o co chodzi....poza tym zawsze robila mi tu usg kobietka i tak dokladnie dlugo ogladala wszystko i pokazywala a wczoraj robil facet i trwalo 10 min....jednym slowem bylam wkur.. jak wyszlam:(( ale najwazniejsze ze wszystko jest ok z Jasiem... a synus chyba wyczul mamusi nastroj po badaniu i tak mnie skopal wieczorem i w nocy ze spania nie bylo tylko ryczalam z bolu:(( ale i tak kocham go ponad wszystko:)

    trzymam kciuki anaa:)
    --
  1.  permalink
    Hussy mam nadzieje ze uda Ci sie ciutke chociaz odpoczac...i cos zjesc w koncu...:P mysle ze to ma nie maly wplyw na samopoczucie....na szczescie jestescie juz w domku....i jak sie domyslam bedzie z tym odrobinke latwiej...a tak btw gratulacje raz jeszcze...no i z niecierpliwoscie czekam na fotki :))

    za chwilkę muszę zmierzyć ciśnienie mam nadzieję że dziś już będzie normalne:)

    wczorajsze tez nie bylo tragiczne...nadal w normie znaczy sie...:)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    no wiesz z wagą jest tak że zależy jak się doktor przyłoży jak mierzył byle jak to tak to wychodzi... ale tak jak piszesz ważne że z Jasiem wszystko w porządku:) ja się zaczynam bać do 2 tyg mała ważyła 2330 ciekawe ile teraz będzie ważyła a wizyta dopiero 10 więc myślę że już 3 przekroczymy...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Ewelinda, nie martw się - co sprzęt i lekarz to inna waga niestety... A i tak jest to tylko orientacyjna i może się różnić nawet o pół kg w dniu porodu od tego co wskazało usg...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    psycho_patka: wczorajsze tez nie bylo tragiczne...nadal w normie znaczy sie...:)

    no ale czułam się jak nakręcony królik:D:D nie lubię tego uczucia...a teraz 133/77 czyli tragedii nie ma ale wolę mieć tak 120/80:P
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeJan 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Justa - a jak jest położona? Główka w dół, czy w górze? U mnie w tych tyg co u Ciebie był główką w górze i tak mi szyjkę kopał dzień w dzień, że gwiazdy mi się pojawiały...

    Na wizycie w poniedziałek była główką w dół:/ ale przedwczoraj i wczoraj do południa była bardzo ruchliwa i czułam ja w różnych miejscach. Dziś prawie wcale nie kopie:/wczoraj wieczorem ewidentnie była bardzo nisko ale nie jestem w stanie powiedzieć czy głowką w dół czy nie.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Justa, u mnie kopał w szyjkę jak był główką w górze, teraz główka nisko i też czuję szyjkę, boleśnie, bardzo boleśnie momentami... A z tymi ruchami - poczekaj trochę, ja pisałam chyba dwa dni temu, że mały się w ogóle nie poruszył przez cały dzień. Obudził się wieczorem jak dostał ciacho z herbatą ;))) Po prostu dzień leniwca...
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    A z tymi ruchami - poczekaj trochę, ja pisałam chyba dwa dni temu, że mały się w ogóle nie poruszył przez cały dzień. Obudził się wieczorem jak dostał ciacho z herbatą ;))) Po prostu dzień leniwca...


    Dzieki:) wiem że tak może być ale mimo to że wiem to i tak stresuje sie....postaram sie byc cierpliwa i chyba zapodam jej coś słodkiego może sie obudzi....
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    u mnie też szyjka dostawała bolesne uderzenia od ok 22 tyg a mała cały czas dzielnie łepetynką w dół:D a co do ruchów to zimna woda i odrobina cierpliwości a jak się bardzo wierciła to może teraz plecki atakuje...
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    The_fragile: Ewelinda, nie martw się - co sprzęt i lekarz to inna waga niestety...

    kasiakuzniki: ale tak jak piszesz ważne że z Jasiem wszystko w porządku:)


    dzieki dziewczyny niby wiem o tym ze tak jest ale jednak nie jestem zadowolona z badania i dup...:(( ogolnie chyba nie mam humoru juz drugi dzien i wszystko mnie drazni:(( przepraszam za moj nastroj:((

    ale wczoraj chociaz Jaskowi skarpeteczek nakupilam:))) a co niech ma chlopak:))
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    pewnie zima miała minąć na nasze terminy a chyba dopiero się zacznie więc skarpetki bardzo wskazane:D:D:D ja liczyłam na kombinezon po bratanicy ale ona taka chuda że chyba mi z niego nie wyrośnie więc tego jeszcze nie mam..... trochę szkoda na miesiąc kupować kombinezon no ale co liczę że Julka wyrośnie ma jeszcze trochę czasu:D
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    kasiakuzniki: trochę szkoda na miesiąc kupować kombinezon


    no wlasnie tez sie nad tym zastanawialam, ja mam termin na 30.03(wedlug usg z 12tc i tego mam sie trzymac bo moje cykle sa bardzo nieregularne) wiec ciekawe jaka to moze byc pogoda i wogole w czym tego malego zabrac ze szpitala:))
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Justa, no wiem, sama się stresowałam :(( I mówiłam, że wieczorem na IP, ale na jego szczęście się obudził ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    no właśnie jestem bardzo ciekawa kiedy pojawi się wiosna....
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    :swingin:
    --
  2.  permalink
    Anaa, trzymaj się dzielnie!!!
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Hussy gratuluje :)
    anaa nie wiem czy juz tez gratulowac czy jeszcze troche poczekac :cool:
    justa2586 mnie tez na wieczor twarnieje brzuch (czasami nawet czesto)...
    maly siedzi wygodnie na pupci... jak narazie chyba nie mysli, zeby sie obracac...
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink


    Oby szybko bo mi się nie podoba zima bez nart i chce wreszcie do ogrodu i moich kwiatków. Ale przed nami jeszcze cały luty.
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    u nas wiosna heheheh
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    a ja chyba się załatwiłam..... wczoraj troszkę zmarzłam no słabo się ubrałam niby tylko do auta ale i w nim mega zimno i tak nie na żarty ze dwa razy mnie otrzepało.... i coś czuję że dobrze się to nie skończy:(
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    kasiakuzniki ja od paru dni zakatarzona na potege ... zapomnialam juz jak to jest oddychac przez nos
    a przy tym co 10 minut psikam :) w pracy maja ubaw :)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    już raz byłam chora tylko u mnie katar wygląda tak że ok 4-5dni nie widzę na oczy...... i wyglądam renifer masakra mam nadzieję że się mylę ale znam swój organizm na tyle że wątpię....
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    rudolf czerwono nosy:fingersear:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJan 27th 2012 zmieniony
     permalink
    kasiakuzniki sprobuj zapobiec...
    wiem, ze latwo sie mowi... ale sprobowac nie zaszkodzi.
    mnie jak juz katar wezmie.. to niestety nic nie poradzi... musze robic za klowna przez pare dni :)

    anula zadnych nowych wiesci nie ma?????
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    właśnie nie da się zapobiec jak już ma mnei złapać to złapie tylko czemu na końcówce jak i tak nie mam jak spać w nocy jeszcze katar do tego......
    -
    właśnie gienia rudolf jak się patrzy:D:D
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    zawsze sa jakies plusy ...
    lepiej teraz niz za miesiac :)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    no hehe niby tak:P
    --
  3.  permalink
    a co stosujecie na przeziębienia? ja niestety od trzech dni mam katar i kaszel, temp 37,3 domowe sposoby mojej babci to: syrop z cebuli, mleko z miodem i czosnkiem, grzane piwo z cukrem (hmm to akurat teraz odpada), siemię lniane, herbata z lipy z miodem
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Polecam syrop PRENALEN, herbata z miodem i cytryną i łóżeczko :)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    vitani_82: Polecam syrop PRENALEN, herbata z miodem i cytryną i łóżeczko :)

    właśnie ostatnio tak leczyłm...
    --
    •  
      CommentAuthorgosik0205j
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    anaa szybkiego rozwiazania pozdrawiam:bigsmile:
    -- [img][/img]
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    nessie: anula zadnych nowych wiesci nie ma?????


    ano cisza, musimy czekac, na pewno sie odezwie, nie chce do niej pisac i jej rozpraszac :smile: niech sie skupi dziewczyna :smile:

    ja walczylam z katarem, 2 tyg temu jak mnie wzięło to ponad tydzień masakra... i bałam się że na porodóce z gilem wyląduje, ale jakoś przeszło... uuufff
    i tez prenalen, chyba ze dwa wypiłam, cytryna z ciepła woda i łyżka miodu, albo cytryna +imbir+miód na ciepło, ale wiecie co mnie wreszcie postawiło na nogi? chyba... inhalacje :smile: olejek + miska wrzącej wody, ręcznik na głowe :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    ja slyszalam o cytrynie "na surowo"
    podobno wystarczy tylko jedna na przeziebienia :D
    przyznam... nie probowalam :D
    ktos chetny?
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    oj mnie też dziś coś gardełko zaczeło smyrac i tak jakos dziwnie sie czuje... ale uraczyłam sie medikamentami (z tego co sie dowiedziałam w szpitalu to na tym etapie ciazy mozna- bo dziecko już tylko rośnie) ale szczerze mówiąc wiecej już nie zamierzam brac...
    co do domowych kuracji leczniczych to mi na gardełko pomagało płukanie woda z sola, a na całą reszte mleczko, miodek, czosnek masełko... syrop z cebuli, woda morska do nosa


    anaa - trzymam kciuki za Ciebie ;)

    u nas -9 w tym momencie a śniegu jakby kot napłakał- prawie nic
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    jak jechałam do pracy to było u nas -11 :( nienawidzę zimy !!!!!!!!!! i dopisuje się do listy zakatarzonych.....
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.