Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.


ja w ciazy z cora jadlam kakao z parowkami i polewa do lodow

W tej ciąży największą mieszanką smaków była karpatka + korniszony;)
mnie zamęcza czy sie ciepło ubieram, czy nie głodujemy

Mam zawsze wtedy ochotę odpowiedzieć - nie, nie ubieram się za ciepło, -15 na zewnątrz jedynie to po co ciepły sweter i czapka albo nie, nie głodujemy, nam po prostu jeden posiłek dziennie zupełnie wystarcza...
Ja wiem, ktoś się martwi, super ale za ciągle takie pytania... Czuje się wtedy jak małe, nieporadne dziecko co to trzeba wszystko mu mówić i przypominać bo wiadomo samo może sobie nie poradzić...
No i mi odpisali, że kurier zostawił u sąsiadów i mam się iść popytać. Chyba na głowę upadli - sąsiadów mam 50ciu, tylko z jedną osobą utrzymuję kontakt i już dawno by mi oddała rzeczy, gdyby kurier coś u niej zostawił. Napisałam do nich prośbę o kolejne wyjaśnienie i że to skandal, że kurier ot tak sobie u obcych ludzi zostawia moją opłaconą przesyłkę. CO jeszcze mogę zrobić? To prawie 2 stówy w plecy :(
Ja piernicze, ale ludzie! Kurier chyba powinien chociaż zadzwonić do Ciebie i zapytać się czy nie ma problemu, żeby tu i tu zostawił, albo jeździć do Ciebie do skutku - to jego praca! Jeśli nie uda się to co igisowa napisała to zgłoś sprawę do allegro, bo to takie trochę oszustwo. Zapłaciłaś, a towaru nie otrzymałaś:/







Dziewczyny, mam takie pytanko do Was. W jakiej piżamie się rodzi? W takiej kupnej przez nas czy w szpitalu dają cuś jednorazowego do założenia na tę okoliczność?
) terasz boje się cokolwiek zjeść... a Wy tu o zachciankach
Sliwson ty rodziłas w św Zofii w Warszawie ? Miałam tam swojego lekarza czy poprostu tam pojechałas ? Jak oceniasz ?




_Kasiek_, ja wszystko rozumiem, ale a) nie dostałam karteczki o przesyłce żadnej, b) nie wiem w ogóle u kogo zostawiono przesyłkę, a sąsiadów mam 50ciu, trudno żebym od drzwi do drzwi chodziła i się pytała, c) kurier się nie zapytał, czy w ogóle moze u kogoś zostawić przesyłkę, nawet nie zadzwonił do mnie!!!
no, fajnie by bylo... a to dlatego, ze (sama nie uznajac walentynek), dalabym moje corce (i nie tylko) okazje do swietowania w tym dniu z zupelnie innej okazji!






ja chyba zazdroszczę, wole znać konkretna date, zwłaszcza, że u mnie nie wiadomo :(

Heh, nie zgadniecie - kurier właśnie przywiózł przesyłkę - szybko, co??? I mówi do mnie "ja musiałem z panią rozmawiać, bo na liście jest pani nazwisko". No to ja oczy w słup i mówię, że jakby ze mną rozmawiał, to przesyłka by chyba była u mnie, a nie u niego! No paranoja, czyli nawet pewnie u sąsiada nie zostawił!
--
odebralam bete, zalamka

