anula, no cóż. Widać za zimno na dworze, za dobrze w brzuszku. Musimy jeszcze troszkę poczekać :)

nie wiem czy jest sens jechać do szpitala bo teraz mi nic nie cieknie, chyba... tylko gdy kicham...

Dziewczyny, kiedy kupowałyście spodnie ciążowe?
Ja się nie dopinam w większość portek, zostały mi jedne rurki, ale i tak jak usiądę to niewygodnie i muszę guzik rozpiąć, a przecież w pracy nie będę w guzikiem rozpiętym paradować. Leginsy fajnie pasują, wyszukałam w szafie zeszłoroczne ocieplane i super, ale to tylko do tuniczek. Naszła mnie myśl, żeby może kupić parę ciążowych, tym bardziej, że takie mrozy, a ja wyjeżdżam w góry, więc z tym pasem może i by mi ciepło było. Sama nie wiem...

Ja chodze nadal w swoich spodniach, ale już mi się tak opatrzyły, że po porodzie wypiernicze do kosza! No i takie ocieplane legginsy teraz na czasie. Kurtke mam długą więc zakładam sweterek dłuższy, legginsy i juz :P

Zamów sobie papierki lakmusowe na allegro i bedziesz wiedziała :D

No mialam sie przykuc, ale za pozno przyjechaliśmy i do każdego juz sie jakas larwa przykula ;)

anula36 a to peszek, ze jakies kobitki cie ubiegly - skandal.

A tak na marginesie chcodze na forum a tu 150 postow- juz sie ucieszylam ze ktoras rodzi a tu lipa dobry dzien na pogaduchy ;)

The_fragile: Cherry, wow, to Ty już w sumie niedługo, co?

na pewno nie w maju jak to jest napisane w naszej liście ;)
bardzo chciałabym wytrwać do 14.04 (skończony 36tc) :))))

Ale sie chlopcow sypnie na wiosne! Wojna bedzie, czy co??

Gienia, ciesz się, że mąż chce pomagać i zabiera dziecko na takie atrakcje :) Ja to pospać nie mogę nawet jak on w domu :P

Urodzinki bez Ciebie? No troszkę smutno.... Ale dzidzia teraz ważniejsza. Musisz poleżeć. Odpoczywaj :)

Pewnie będzie zajęta zabawą :)

Dziewczyny pokarze wam WLOSKA ZIME!!!!!
Moja bryka, albo to co z niej zostalo :D:D


Przed domem widok z okna :D:D

nessie, ja też nie widzę zdjęć :(

jeżynka, ja myśle, że tak może być. a czemu by nie :D

Dziewczyny którym zbliża się termin powiedzcie mi proszę, czy czujecie takie bóle mniej więcej jak przed miesiączką? taki ból i napięcie?Ja mam tak kilka dni wieczorem i rano przez kilka godzin tak po 2 czy 3 i nie wiem czy to normalne, bo do terminu jeszcze troszkę mam i nie wiem czy mam się spodziewać, że urodzę wcześniej? Wizytę mam w poniedziałek dopiero a zaczynam się stresować

Marta, to typowe skurcze przepowiadające :) Jak są nieregularne to nie ma co się obawiać. Na pewno te przed porodowe się z nimi nie równają

Ja już chyba za bardzo nie mogę się doczekać:) dzisiaj rano to już naprawdę bolało, ale nie są regularne czasami co kilkanaście minut, czasami co 3-4 później znowu co kilkanaście i tak przechodzą. Znając moje szczęście to jeszcze będzie tak, że urodzę 29 lutego jak jest teraz rok przestępny.... Wtedy to się chyba zdenerwuję

marta_885: że urodzę 29 lutego jak jest teraz rok przestępny.... Wtedy to się chyba zdenerwuję

oby nie.

marta_885: Znając moje szczęście to jeszcze będzie tak, że urodzę 29 lutego jak jest teraz rok przestępny...

dla mnie to byla ostateczna data (41t3d), wtedy porod bylby wywolywany...
wedlug mnie to bardzo ciekawa data!

Tylko kiedy dziecko w takiej sytuacji obchodzi urodziny? Chyba 1 marca?

marta_885: Tylko kiedy dziecko w takiej sytuacji obchodzi urodziny? Chyba 1 marca?

mysle, ze nie ma absolutnie zadnej reguly. kazdy obchodzi kiedy chce...

Fausti86: jak do 12 się urodzi to 28.02, a jak po 12 to 01.03,

o dobrze wiedzieć- pewnie przyda mi się ta informacja _kasik_ nie załamuj się będziesz pod kontrolą lekarza, będzie ok, też myślałam, że wyszła mi cukrzyca, ale okazało się, że były wpisane złe normy na wydruku no i zdążyłam się nastresować, ale dieta i kontrole i będzie dobrze.

marta_885 - ale ja już raz przez to przeszłam i przy niższym wyniku niż teraz wylądowałam na insulinie 4razy na dobę !!!!!!!!! sama dieta nie wystarczy pewnie i tym razem a dla mnie najbardziej dołujące jest to, że to bardzo zagraża dziecku.......

nessie no chyba mu się śnieg nie spodobał.....ale kotka masz pięknego !!!!!!

_kasiek_: ja już raz przez to przeszłam i przy niższym wyniku niż teraz wylądowałam na insulinie 4razy na dobę

kurcze to rzeczywiście, trzymam kciuki żeby się nie powtórzyło! dokładnie najgorszy jest ten stres o dziecko... przykre

_kasiek_ bedzie dobrze, trzymam kciuki. Szkoda tylko Iwonki, bo ona taka mała a jak Ty będziesz musiała w szpitalu leżeć to niedobrze :(

No ja do 28 to raczej nie donosze :P Chcoiaż moja Sis cioteczka urodziła 3 tygodnie po terminie :) Miała na 9 września czy coś takiego a 1 października urodziła. To dopiero hardcore. Nawet ja przy niej wysiadam.