Talaveil, współczuję leżenia bo wiem że nie jest lekko (2,5 miesiaca lezałam w szpitalu pod fenoterolem) ale uwierz mi że szybko zleci a jak Dziewczynki sie urodzą to raz dwa o wszystkim zapomnisz.... dobrze ze mozesz lezec w domku i masz łączniosc ze swiatem. Odpoczywaj i wysypiaj sie bo jak małe przyjda na swiat to ze snem bedzie kiepsko :) U nas mała stabilizacja, daje rade sama z Dziewczynkami do południa :) jestem z siebie dumna, dzis były szczepienia ( dzieci zniosły je lepiej niz ja, poryczałam sie jak je dźgali strzykawami;) poza tym wszystko jest ok. Dzieci są przegrzeczne a ja mimo niewyspania szczesliwa na maxa. Ściskam Was wszystkie
Tala, dasz radę! Cieszę się, że u Was wszystko ok. Aguszka dzielna kobieta z Ciebie, każda na nas jest wielka :D A Magduś gdzie wywiało? Trzymajcie się dziewczynki!
Czesc babeczki Jestem jestem tylko ostatnio jakoś wogóle nie za bardzo mi się chciało na necie siedzieć. Ale już streszczam co u nas. A więc byliśmy w zeszłą środe na wizycie u gina to był 26 tc i 3 d i mieliśmy robione usg, wyszło super bo chłopaki rosną jak na drożdzach. Na tamten tydzień mieli 1093g i 1069g i wiekowo na 27w5d i 27w2d więc jeszcze troszeczke do przodu. Wiem że usg może troszke przekłamywać ale ja się ciesze że tak ładnie rosną. Niestety moje wyniki moczu nie najlepsze i musiałam robić posiew. Ale za to wyniki krwi cudownie się poprawiły i mam hemoglobine 12,1 więc prawie jak przed ciążą Bruchal mi znowu twardnieje i bardzo mnie boli spojenie łonowe ale na szczęście szyjka jest twarda, zamknięta i się skraca tyle ile może. Ale i tak musze dużo leżeć i odpoczywać żeby nie prowokować tego. Ginek zadowolony i ja jeszcze bardziej że chłopaki tak łądnie rosną, powiem że nawet był lekko zdziwiony że tak ślicznie ważą no i od teraz wizyty co trzy tygodnie!!! Teraz jak będziemy 29.07 to zapytam się odnośnie porodu, bo narazie wiem tylko tyle że najprawdopodobniej będe mieć cesarke. No a dzisiaj odebrałam wyniki posiewu moczu i niestety jakieś paskudne bakterie nie wiem co to za paskudy. Dzowniłam do mojego gina i niestety nie miał czasu mnie dzisiaj przyjąć ale zostawiłam mu wyniki na recepcji i jutro musze rano zadzwonić co dalej robimy. Dam znać!!! A upały we Wrocławiu są nieznośne i nie jestem nawet na balkon wychodzić bo odrazu mam helikopter w głowie. No i czasem to moje cudowne tętno które mi skacze do 120-130 uderzeń wtedy nie czuje się zbytnio Ale pocieszam się że jeszcze troszeczke i będe mieć moich ukochanych chłopaków obok siebie!!! Oby tylko wytrzymać jak najdłużej w trójpaczku i będzie super!!! Buziaczki moje kochane trójpaczki i najwspanialsze mamusie na świecie
Talaveil wspolczuje, ze musisz lezec ale cale szczescie ze w domu a nie w szpitalu. Napewno jak pisza dziewczyny szybko Ci minie ten czas. Najwazniesze sa Twoje coreczki. Aguszka twoje szkraby juz poltorej miesiaca maja. Jeszcze troszke i w nocy bedziesz mogla wiecej pospac. Szczepionek tez niecierpie. Igly boje sie jak ognia a moje dzieciaki chyba tez sa zawsze dzielniejsze odemnie. Magdus superowe te Twoje chlopaki, dobrze sie spisuja, ladnie rosna. Bakterie w moczu tez mialam w ciazy no i antybiotyk na nie bralam chyba 7 dni, wybil je ladnie. Twardniejacy brzuch mi sie zaczal w 7 miesiacu, dlatego zrezygnowalam z pracy ale u mnie to byly skurcze Braxtona-Hicksa, mialam je do konca ciazy. Choc nie byly bolesne to mnie straszyly. Wszyscy w mojej rodzinie stawiali, ze urodze w 2008 roku ale maluszki chcialy poczekac. Wydaje mi sie, ze Twoje chlopaki tez dlugo w brzuszku posiedza. Trzymajcie sie
Magduś super wieści, odpoczywaj i nie forsuj się :D Dominia a jak tam Twoje maluchy, czy jest różnica w osiągnięciach - moi Juniorzy zwykle postępy robili niemalże w jednym czasie :D
Domina moje łobuzy tak się rozpychają w brzuchu że co chwile ich widać normalnie wpychają się pod żebra i tak że nie moge głęboko oddychać ale mąż ratuje kłądzie ręke i uciekają Powiem wam że narazie u mnie jest wszytsko w porządeczku i ciekawe czy ginek będzie nalegał na wcześniejszy poród czy pozwoli mi chodzić dłużej. Nie wiem jak to wygląda czy oni kładą wcześniej do szpitala czy jak to?? Musze się go zapytać!!! A niech te moje Kluseczki siedzą w bruszku u mamusi długo i tyle ile trzeba!!! Izunia odpoczywam dużo i dzięki temu źle nie jest Aguszka powiem ci że czas tak szybko leci że normalnie jak zobaczyłam twój suwaczek że dziewczynki mają już półtora miesiąca to normalnie szok!!! A dopiero co Artur pisał do nas że urodziłaś czas leci!!!
Moja Emilka wazy prawie 2kg mniej niz Oskarek wiec jest jej sie latwiej poruszac. Pierwsza zaczela sie przekrecac z pleckow na brzuszek, Oskarek zrobil to 3 tygodnie pozniej. Emilka od tygodnia "chodzi" wszedzie. Jeszcze raczkowaniem tego nie mozna nazwac ale jest bardzo szybka, staje na wyprostowanych raczkach, podciaga pupke odpycha sie nozkami i mknie do przodu. Jak sobie cos patrzy to odrazu tam rusza. A Oskarek narazie lezy i zastanawia sie jak ona to robi. Obydwoje staja na nozki ale oczywiscie Emilka dluzej wytrzymuje. Jeszcze same nie siadaja, choc probuje juz wstawac do siadu.
magdus w moim przypadku bylo tak, ze mialam wyznaczona date cesarki. Mialam sie zglosic tego dnia o 6 rano a o 8:16 dzieci przyszly na swiat.
Witajcie mamuski widze że ciuchtko tutaj u nas dubeltówek!!! Ja dzisiaj byłam u ginka po recepte na ten mój stan zapalny pęcherza i dostałam recepte. Stoje sobie w aptece i pani mówi 84 zł w szoku byłam bo dostałam tylko dwie saszetki do wypicie i to kosztuje 42 zł za jedną saszetke!!! Masakra!!!
UPSS, NIEZŁE LEKARSTWO!! Witajcie bylismy na wakacjach, długo nie pisałam bo miałam doła przed wyjazdem, chyba zmęczenie wychodzi i ciągle się o coś z moim m kłóciłam. teraz już lepiej. moje bączki właśnie demolują pokój, kiedyś napisałam posta a Maksio wyłączył komputer i się poddałam.pamiętam rok temu chodziłam już z wielkim brzucholem. trzymam kciuki za nasze cięzaróweczki!!! a ja chcę odtawić moich od piersi i nie za bardzo wiem jak to zrobić, czy po kolei czy na raz???
magdus rzeczywiscie drogi ten lek. Skoro taki drogi to musi byc bardzo skuteczny. Zycze, zeby to byla ostatnia taka twoje recepta do wykupienia, bo z dwojka dzieciaczkow cash-u nigdy nie jest za wiele. Kazda pierdolka tyle kosztuje. My pol roku uzywalismy dla dzieci pieluchy pampersa i teraz stwierdzilam ze czas sprobowac jakichs tanszych, kupilismy LUVS jak narazie nie widze roznicy tyle ze sa one zapachowe - nie wiem po co ktos zapachowe pieluchy wymyslil. Mam nadzieje ze beda OK i przy nich zostaniemy. Powoli koncza sie na ubranka, ktore kupilismy i ktore dostalam na baby-shower. Mamy jeszcze troszke uzywanych od zanjomych dla Oskarka i w ten weekend dostalismy 2 wielkie wory uzywanych od kuzynki - wielka pomoc bo zostaja mniej do kupienia. A tak apropos odstawiania od piersi to ja mam juz to za soba. Jak juz kiedys pisalam Emilka jak miala 2 miesiace przestala lubic cycka. Jakies 3-4 tygodnie temu Emilka sie przeziebila i wpadlam na pomysl, ze jej bede dawac tylko moje mleczko, wiec niektore karmienia Oskarka musialam zastapic formula zeby sciagnac mleczko dla Emilki. Tak bylo dwa dni. Oskarek przez te dwa dni czesto pil z butli i jakos odzwyczil sie od piersi. Przez jakis czas jak go chcialam karmic to sie krecil i udawal, ze nie jestglodny a ja mialam dosyc wciskanie mu cycka do ust wiec zaczelam dawac butle zawsze kiedy odmawial picia z piersi. Stanelo na tym, ze Oskarek piers dostawal tylko z samego rana jak sie obudzil i wieczorem na zasniecie. Jednek po kilku dniach nawet wtedy nie chcial. 18lipca ostatni raz mial cycek w ustach. Teraz zostala nam tylko butelka. Sa plusy i minusy... a wlasciwie tylko jeden minus. Taki, ze mleka mam coraz mniej, bo nadla sciagam i daje im. Ale teraz juz cala noc spie bez sciagniecai - to jest duuuzy plus. A w ciagu dnia sciagam juz tylko 3 razy. Z jednej strony to wygoda, bo juz nie spedzam pol dnia na karmieniu. Ale z drugiej formule jak wczesniej kupowalismy 1 pudelko na miesiac z czego mysle, ze polowa sie marnowala, bo Emilka nie miala apetytu, wiec robilam i wylewalam. Teraz kupujemy jedno pudelko na tydzien z tym, ze mniej sie marnuje bo Jak Emilcia nie wypije to Oskarem ma czasem ochote. A z takiego pudla mozna zrobic 41 butelek 180ml mleczka (czyli jakies 7,4 litra). Kolejny plus jest taki, ze Oskarek teraz sam zasypia w lozeczku.
Mini fajnie napisałaś że maluchy demoluja pokój aż się uśmiałam :) Ja narazie sama demoluje pokój bo ciągle coś wymyślam nowego. Jak Bob Budowniczy!!! Domina kurcze z tymi ciuszkami to jest rzeczywiście dleikatny problem bo ciuszki dla dzieci kosztuja bardzo dużo i sprzedawcy wiedzą że rodzice i tak muszą kupić więc windują ceny. Mam nadzieje że jak nam się skończą to może uda się zakupić mega pake znowu dla starszych bąbli!!! Ja narazie ciągle myśle jak to będzie jak to będzie!!! Chyba im bliżej tym jestem coraz bardziej zestrachana ale wiem że to normalne i jak chłopaki wyjdą z brzuszka to strach będzie mniejszy (mam nadzieje) :) Mini a jak się udały wakacje z takimi małymi brzdącami?? I jak moge zapytać gdzie byliście (chyba że pisałaś a ja przegapiłam)??
byliśmy w bułgarii, samochodem, droga koszmarna ale dzieciaki całkiem dobrze ją zniosły, malutko odpoczęłam bo raczkujące bliźnięta nie dają odpocząć, chyba że ma się kogos do pomocy.było nieźle, nie ma co narzekać! bączki się kapciały w basenie i były szczęsliwe. teraz znowu muszę uciekać bo ryczą na 2 głosy
Mini to super że wczasy się udały domyślam się że roboty było sporo, ale byłam ciekawa jak wam się jechało z takimi brzdącami!! A ryczą na dwa głosy hihi fajnie masz mamuśka!!! Ja zrobiłam badania i wreszcie wyszły dobre!!! Jutro do gina i ciekawe jak tam moje chłopaki urosły :) dam znać co i jak!!
Mini przytyłam 14,5 kg ale pewnie to nie koniec jeszcze troszke przytyje :) A ja się domyślam że z jednym było by nudno lekko nie będzie ale ja jestem gotowa na tą prace i przyjemności
hej dziewczynki! Byłam dzis na usg połowkowym i wreście moge odetchnąc z ulgą bo wszsytko w porządku z bąbelami. Co prawda jeden jest troszke mniejszy od drugiego ale lekarz powiedział ze nie ma co sie tym przejmować bo jest wszsytko ok!. Do i bede miała dwóch synków :) :)
ja sie melduje po 8 dniowym pobycie w szpitalu.... z poniedzialku na wtorek w nocy dostalam skurczy i boli krzyzowych zagrazajacy przedwczesny porod.... na szczescie juz lepiej... jak wroce do formy napisze co i jak...chwala Bogu dalej w 3paku jesteśmy! trzymajcie sie dzielnie... moje panny waża 710 gram jedna i 692 gramy druga :) jutro gin :)
Agniesiaq, gratulki 2 synusiów, bedziesz miała obstawę hehe!!!
Talaveil, ja też w 26 tygodniu leżałam w szpitalu 2 tygodnie ze skórczami przedwczesnymi, a potem było ok, tylko musiałam się oszczedzać. dotrwałam do 36 tygodnia, trzymam kciuki za Was, uwarzaj na siebie!!! a dziewczynki ważą podobnie do moich bączków w tym okresie. czekam na wieści jutro!!
Izunia, wakacje ok, ale za bardzo to nie odpoczęłam ale było nawet fajnie! a ja dzisiaj do stomatologa zapitalam, nie chcę wiedzieć co on znajdzie w mojej buzi, wstyd się przyznać ale ostatni raz byłam rok temu.mam nadzieję, że nie będzie tragedii. a i byłam u chirurga plastyka w związku z moim brzuchem i pępkiem, ale o tym nastepnym razem wam napiszę bo teraz już malce na mnie wiszą. buziaki!
Ja już po wizycie wszytsko dobrze u nas chłopcy rosną mają już jeden 1442g a drugi 1443g więc bardzo podobnie idą do przodu Reszta wszytsko w porządeczku!!! Szyjka wysoko zamknięta. Kolejna wizyta 13.08 no bo teraz już co dwa tygodnie będe jeździć na wizyty!!! Mam na siebie uważać bo z bliźniakami to bywa tak że mogą się urodzić wcześniej. Mój ginek idzie na urlop ale mam już zastępczego kolege mojego gina i w razie czego mam jechać do poleconych szpitali, czego napewno nie zamierzam robić. Bo wytrzymamy przynajmniej do połowy września. Acha powiedział jeszcze że najpóźniej urodze do 38 tc więc pewnie się rozpakujemy jeszcze we wrześniu Ciesze się bardzo!!! A teraz z innych wieści to zakupiliśmy dzisiaj kilka pierdołek zestaw do paznokci, smoczki, sznurki do smoczków, szczoteczke do włosków, termoopakowanie i czapeczki!!! No i co najważniejsze t zamówiliśmy wózek zaliczka wpłacona a wózek ma być do trzech tygodni!!! Troche kasy będzie kosztował i jestem przerażona no ale co mamy zrobić czego się nie robi dla dzidziulek!!! Tala kurcze kochana dobrze że się skończyło tylko na strachu!! Uważaj na siebie i dużo odpoczywaj!!! Napewno będzie dobrze, jeszcze troszeczke niech dziewczynki wytrzymają w brzuszku!!! Agniesiaq super że wszytsko dobrze u was i połówkowe wyszło w porządeczku :) no i będziesz mieć obstawe tak jak ja Izuś no już III trym czas szybko leci
Agniesiaq gratuluję dwóch siusiaków - ja też mam dwóch synków :P Tala trzymaj się dzielnie, będzie dobrze! Waga dziewczynek prawie taka sama :D Mini wyobrażam sobie, że miałaś bieganie, jak to każda mama bliźniaków ma, nie zależnie czy jest w domu czy na wczasach :D Stomatologa zaliczam od miesiąca lutego br, ja po prostu nie miałam kiedy wyjść, przy dwójce się nie da! Ale już zbliżam się do końca leczenia. Chirurg plastyk? Coś Ty kobieto wymyśliła aaa? Magduś synusie równo idą z wagą - wow! Cieszę się, że jest dobrze, to najważniejsze. Jeszcze trochę i finisz :D Dobrej nocy dziewczyny!
Hej dziewczyny! wczoraj wróciłam od stomatologa o kilka stówek lżejsza, ale na szczęście nie ma tragedii, następna wizyta w październiku. a co do chirurga to czeka mnie operacja, rozeszły mi się mięśnie poprzeczne brzucha i niestety nie da się tego żadnymi ćwiczeniami skorygować, brzuch trochę wystaje i pępek niestety też bo oderwał się od podstawy i już nie wejdzie na swoje miejsce, trzeba go poprostu przyszyć, grozi mi przepuklina, więc jak tylko moje bączki trochę podrosną to idę pod nóż. strasznie się tego boję! a po wakacjach idę jeszcze na jedną konsultację, zobaczymy co powie inny lekarz. buziaki przesyłamy!
Drogie koleżanki :) Chciałam się was zapytać jak to jest w przypadku ciąży bliźniaczej z zagnieżdżaniem się zarodka. Jeśli będą dwa jajeczka, to każde z nich będzie zapłodnione osobno w innym czasie?? Czy można to jakoś zobaczyć na wykresie temperatury?? tak jak mówią, że jeśli tempka po owulacji na moment spadnie to jest to związane z implantacją zarodka, a jeśli spadnie dwa razy, to można przypuszczać że ciąża będzie bliźniacza, oczywiście jeśli wykresik przerodzi się w zielony :)
Czesc babeczki a co tutaj tak cichutko wszytskie na wakacjach się smażą Ja dzisiaj zrobiłam badania i w czwartek ide do gina, co prawda nie swojego ale z polecenia mojego. Ciekawe ile te moje chłopaki urosły??? Miłego dnia babeczki!!! ps. ewelcia ja nie mam pojęcia jak to jest na wykresie jak się bliźniaki zagnieżdzają :) u mnie jest ciąża bliźniacza dwujajowa i nie zwróciłam uwagi czy był dwa razy spadek. W sumie uważam że to nie ma żadnego znaczenia :) Pozdrawiam
u mnie chyba spadła 2 razy ale nie mam pojęcia czy to właśnie były 2 implantacje? pozdrawiamy wakacyjnie, bo byliśmy na działce i chyba znowu pojedziemy. mam nadzieję że u Was wszystko w porządku i wszystkie brzuchole rosną pięknie! buziaki!
hej dziewczynki! ja niestety dzisiaj po wizycie u gina doiwedziałam sie ze musze iśc do szpitala :( szyjka mi sie skróciła troszke no i mam strasznei twardy brzuch :( wiem ze w ciąży bliźniaczej takie rzeczy sie zdarzają ale nie wiedziałam ze aż tak szybko mnie dopadną to dopiero 24tc :( pozdrawiam
Agniesia trzymam kciuki żebyś szybko do domku wróciła bo napewno leżenie to nic przyjemnego ale kochana jak trzeba to trzeba!!! Będziesz w szpitalu napewno pod dobrą opieką. Miejmy nadzieje że nie będziesz musiała do końca leżeć Trzymaj się dzielnie i dawaj znać co i jak!!!
wow, no to dzielna bądż kochana, ja też leżałam w 25 tygodniu, chyba większość mamuś bliźniaków przez to przechodzi, będziesz przynajmniej miała dobrą opiekę i naprawdę odpoczniesz bo w domu zawsze jest cos do zrobienia. trzymamy kciuki!!!!!!!!
Halo halo wszytskie się wakacjują i super!!! Pogoda dopisuje więc trzeba skorzystać :) Ja dzisiaj po grilku więc troszke na świeżym powietrzu posiedziałam ale teraz jestem taka zmęczona że szok Odpoczywam po 3 godzinach siedzenia na świeżym powietrzu haha A w czwartek byliśmy u gina no i jestem bardzo zadowolona moje dzieciaczki mają po 1900g i 1870g więc w dwa tygodnie przytyli ponad 450g super!!! Szyjka długa i zamknięta!!! A że byliśmy u innego gina bo mój jest na urlopie, to zapytaliśmy o płeć. No i stwierdził że napewno jest jeden chłopak a drugia dzidziulka to on by nie był do końca pewien że to chłopczyk bo widać było coś podobnego do dwóch złożonych pięści i mogły to być jajuszka ale mogła to być cipuszka także do końca będziemy mieć niespodzianke ale ja podświadomie czuje jednak że to dwa chłopaki. Najważniejsze że zdrowutko rosną Izunia odpoczywaj kochana
witam my wróciliśmy ze szpitala..zagrażający poród przedwczesny mimo tego że przyjechałam tam z bólem w splocie słonecznym jakaś kolka mnie dopadła i dusiło jak cholera ale brzusio był miekki... szyjka ok także to najważniejsze... małe ważą 1200 i 1030 nie wiem czy nie za duża różnica (ale lekarz który robił usg to taki do niczego że wcale się nie zdziwie jak sie okaze ze złe pomiary zrobił) jak to u Was było??? także leżymy dalej w czwartek wizyta u mojego gina i wtedy dowiem się konkretnie co i jak bo jemu ufam :) on mi zawsze mowi ze pierwszym objawem TTS jest różnica w wodach płodowych a niby na tym szpitalnym usg wyszło że w normie :) ufff no nic uciekam leżeć potem zamieszcze zdjęcia brzuchola :) trzymajcie się mamuśki!
agniesiaq trzymaj się ja w 26 tygodniu zaliczyłam 1 raz szpital :) dasz rade!!!!!! powodzenia!
Talka no ładnie cię dopadło mam nadzieje że teraz będzie już tylko dobrze!!!! Trzymaj się dzielnie i leż kochana dużo leż!!!! Jeszcze troszeczke czasu zostało i wytrzymajcie do tego 36 tygodnia :)
Tala dawaj znać co i jak po ginkowlogu!!! A ja mam już swój wózeczek stoi sobie w pokoiku i ciągle do niego zaglądam podchodze i bujam hihi jak jakaś dziwna ale co poradze że jestem zadowolona. No i dzisiaj ostatnie pranko będe prasować i koniec z prasowaniem, wszytsko mam gotowe teraz spokojnie moge odpoczywać i za jakieś 4tyg rodzić A dzisiaj moje dzidziulki tak się rozpychają w brzuchalu że aż mi miło, kopią jak najęte!!! A wczoraj oczywiscie była cisza jak makiem zasiał i już się denerwowałam że coś jest nie tak Ide robić ciasto ze śliwkami bo mam ochote i czekam na wieści Tala!!!!
ale pustki! my byliśmy na działce i złapała nas ulewa na spacerze, wróciliśmy z bablami przemoczeni kompletnie no i niestety jest katar . w środę kończymy roczek, impreza urodzinowa będzie w sobotę, torty już zamówione! pozdrawiamy brzuszki i mamuśki!
Czesc Dubeltówki :) Pamiętacie mnie jeszcze? Rzadko zaglądam bo czasu mało a jak już jest to staram sie nadgonić w domu wszystko a nie przed kompem siedziec... u nas super, dziewczyny zdrowe i ąłdnie rosną, pod wykresem dałam kilka fotek.... trzymam za Was kciuki i pozdrawiam serdecznie. Buziaki! :*
Cześć Dziewczyny jestem tu nowa, wczoraj na pierwszym USG gina pokazała mi dwa pęcherzyki - z tym że jeden większy 6,1 mm z echem ciałka żółtkowego a drugi mniejszy - 4,1 mm bez tego echa. Miała tak któraś z was? Czy możliwe że tak jak powiedziała mniejszy jeszcze dogoni drugiego czy raczej już pozamiatane tylko nie chciała mi tego powiedzieć? W sumie doznałam szoku i sytuacja mnie trochę przerasta ale teraz smutno mi na myśl że jeden mógłby nie dać rady Wczoraj był 1 dzień 6 tyg ciąży liczonej od OM. Test wykazał mi bladziocha już w 11 d fl, 12d fl - beta 281,8 16d fl - beta 1457
No ja już po wizycie i po pysznych lodach :ico_brawa_01: No więc co u nas: lekarz powiedział że on widzi dwóch chłopaków :-D ja tam nic nie widziałam bo tak szybko to zrobił że nie zdjążyłam, ale jak tak mówi to pewnie tak jest!!! Wic moje dzidziulki rosną pieknie mają teraz po 2390g i 2300g!!!!! Lekarz stwiedził że rosna równiutko do terminu i wszytsko jest w najleszym porządku :ico_brawa_01: Za dwa tygodnie znowu wizyta i na niej lekarz powie w który dzień mam się zgłosić do szpitala. Mam być już w szpitalu w 37tc na samym początku i będe mieć cesarke. Wiec ide do niego w ostatni dzień 36 tygodnia i to oznacza że za dwa tygodnie będe się już rozpakowywać :ico_szoking: jejciuniu szybko zleciało. Teraz tylko wytrzymać jeszcze te dwa tygodnie i będe mieć moje dzieciaczki koło siebie. Jestem zadowolona chociaż naprawde jest już cięzko ciągle gdzieś dostaje kopa w żebra i najgorsze że wychodzą i pchają się w żebra, no i to to twradnie brzucha. Ale damy rade już tak blisko!!!
Magdus no to super ! czekam z niecierpliwością! boisz się trochę?
Zuzolcia witaj, nie umiem Ci pomóc, ale nie martw się na zapas, to też zależy od dokładności pomiarów, jakbyś poszła do innego gina to powiedziałby że mają jeszcze inne wymiary. a kiedy masz następną wizytę albo usg?
Mini boje się jak nie wiem co ciągle się statnio złoszcze ale wiem że to przez stresik, jak to będzie ciągle myśle jakcy oni będą i czy będe potrafiła ich ubrać nakarmić. Wiem że dam rade ale takie myśli fruwają mi po głowie Jeszcze dwa tygodnie tylko i aż!!!
zleci szybciutko, przed Wami wspaniałe przeżycia. to cud jak na świecie pojawiają się dzieci! masz wszystko przygotowane? ja musiałam mieć wszystko bo na męza nie mogłam liczyć taki zakręcony był.