Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    haha czyli rozumiem ze trzeba cierpiec przy porodzie bo inaczej to porod jakby nie pelny jest? nie no to juz jest przeginka, nie uwazam ze ten bol jest niezbedny zeby poczuc sie w pelni matka, mozna go usmiezyc i uwazam ze jezeli ktos chce to powinno mu sie na to pozwolic
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    Twoja matka też cierpiała jak Ciebie wydawała na świat. I matka Twojej matki. I każda inna matka.
    W życiu tak jest, że jak chcesz stworzyć coś wartościowego to trzeba się nad tym sporo namęczyć - i nie tylko z dzieckiem tak jest.
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    to sie nazywa fanatyzm i jak dla mnie nie bede juz z toba dyskutowac
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    To się nazywa rzeczywistość. Im prędzej sie z nią pogodzisz tym lepiej dla Ciebie:)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    tak sie sklada ze po cc masz takie same jak nie wieksze cierpienia jak po sn.
    zresta w ciazy tez dziewczyny miewaja uporczywe bole np wiazadel ze chodzic nie daja rady. to co wtedy sie wycofasz??
    owszem jesli chce sie znieczulenie prosze ale wyiearnie cc bo sie ma taki kaprys dla mnie nie jest po prostu rozsadne
    zreszta zerknij na temat cesarka vs naturalka. czesc dziewczyn chciala na poczatku ciazy cc a zdanie zmienilo i rodzilo naturalnie
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    iza jesli chodzi o cc to juz mowilam o co mi chodzi o to co lekarze wyprawiaja przy tzw. sn a nie co natura robi podczas porodu, nigdzie nie stwierdzilam tez ze uwazam ze sobie nie poradze podczas sn, ani nie jestem w stanie stwierdzic tez czy bedzie mnie bolalo mocno czy nie bo kazdy ma inny porod ale mozliwosc usmiezenia bolu powinna byc na zyczenie bo to jest refundowane i na zachodzie to standard tylko my jestesmy daleko jeszcze w tyle, ale moze to sie bedzie zmieniac,a co do ulozenia to niestety sa tez tacy lekarze co nawet jak jedno jest ulozone poprzecznie to kaza rodzic natuarlnie bo jest mozliwosc odwrocenia wewnatrz, pewnie musi byc to baaardzo przyjemne :/
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 8th 2010 zmieniony
     permalink
    ania m czytalam to o czym mowisz i wiele dziewczyn maja porownanie rodzac i tak i tak wybieraja cc, przypadek? poza tym nie uwazam ze mozna porownywac rodzenie sn jednego dziecka a dwoch bo kazdy lekarz powie ze taki porod przebiega inaczej i jest bardziej ryzykowny
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    Zyziu ból porodowy jest zjawiskiem naturalnym, towarzyszącym kobiecie od wieków. Zjawiska fizjologiczne zachodzące podczas przychodzenia dziecka na świat, powodują powstawanie różnych dolegliwości. Na odczuwanie bólu mają wpływ różne czynniki, związane ze środowiskiem, wychowaniem, tradycją, psychiką i zdrowiem kobiety. Każda ciężarna inaczej jest nastawiona do własnej ciąży i macierzyństwa, inne ma wyobrażenia o tym, co czeka ją w czasie porodu, a co za tym idzie inaczej przeżywa jego niedogodności. Niepokój związany z porodem potęguje doznania bólowe, a ból pogłębia strach. Nie wiem, chcesz korzystać z usług Szkoły Rodzenia? Tam może rozwiali by częściowo Twój strach i obawy?
    Jestem tego zdania, że obecnie kobieta nie musi rodzić w bólu, dolegliwości towarzyszące porodowi można złagodzić do poziomu akceptowanego przez rodzącą. Tak więc jeśli nie ma przeciwwskazań a kobieta ma życzenie ZZO to to rozumiem, ale CC na życzenie mówię NIE.
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    w szkole rodzenie nie zniweluja mojego leku dotyczacego lekarzy a natury sie NIE BOJĘ, tylko wywolywania porodu, wyciskania, kleszczy i innych tego typu rzeczy, ktore nasi lekarze nagminnie stosuja wpisujac pozniej w wypis "porod silami natury", dla mnie to smiech na sali, gdzie tu natura? Boje sie tego ze dziecko ktore jest normalne moze sie stac niepelnosprawne przez lekarzy a ich i tak za to zadna odpowiedzialnosc nie spotka
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    Tak, zgadzam się z Tobą - gdyby większość porodów była naturalna czyli bez udziału wsparcia medycyny to byłoby może lepiej ... ale czasem niezbędna jest pomoc lekarza czy położnej. Też nie jestem za nacinaniem krocza, ale samoistne pęknięcie może być gorsze. Zyziu a jest możliwość byś rodziła w zupełnie innym mieście?
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    hmmm raczej nie, mieszkam w Bydgoszczy tu sa dwa szpitale, jest Torun a tam jest jeden szpital na cale miasto wiec w ogole poracha, sa jeszcze mniejsze miejscowowsci np Szubin nawet maja tam fotele do porodow wertykalnych ktorych w szpitalach sie nie uswiadczy, ale oni nie maja mozliwosci raczej zajecia sie dziecmi z problemami, nie wiem nawet czy maja inkubatory, jak sa jakies powiklania to odsylaja od razy do tego szpitala w ktorym ja chce rodzic bo tam maja najlepsza opieke dla noworodkow,wydaje mi sie ze z blizniakami to oni sie wszyscy boja, po prostu a w innym miescie dalej nie mam nikogo, moze jakby wszystko bylo oki to na ten Szubin bym sie zdecydowala, ale nie wiem jak bedzie z tego co czytalam to szanse donosic ciaze blizniacza do 39 czy 40 tyg raczej maja osoby dosc tegie, ja jestem drobna wiec nie wiem jak to bedzie
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    Rozumiem Twój strach bo jesteś w ciąży mnogiej i jakby nie było to martwisz się podwójnie. Ale nie możesz popadać w skrajność i cieszyć się ciążą. Wiesz mówi się, że nie każdej kobiecie jest pisane zostać mamą bliźniaków, ponoć jesteśmy bardziej silniejsze :D
    Czy ja już Ci polecałam stronę bliźniaki.net, możesz na tamtym forum porozmawiać z mamami bliźniąt a może któraś z mam będzie z Twojej okolicy, zawsze to dobre wsparcie dla nas, w końcu kto jak kto, ale mama bliźniaków nas zrozumie najlepiej :D
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    JA też jestem drobna właśnie, jeśli chodzi o budowę, Będąc w 8tyg ciąży mój gin oznajmił mi, że jak donoszę do 34tc to będzie super. Byłam na niego strasznie zła za te słowa. Ale miał rację :shamed: Ja tam trzymam kciuki, abyś donosiła do bezpiecznego 37tc - mocno ;D
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    widzialam juz ta strone wczesniej, jak cokolwiek sie wpisuje w google o blizniakach to jest to jedna z pierwszych stron jakie sie ukazuja :] szukalam w ksiegarniach jakis ksiazek o blizniakach ale nic nie ma, chyba sobie kupie ten poradnik o bliznietach, a moze znacie jakies inne fajne ksiazki o blizniakach?
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    Ja właśnie jak byłam w ciąży to też tą stronę znalazłam jako pierwszą :D
    Ten poradnik jest pisany przez mamuśki dubeltówki, ja go osobiście nie mam, ale znajoma mówiła, że warto zakupić :P
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    a Twoje blizniaki dostawaly zastrzyki na przyspieszenie rozwoju płuc? Słyszlam ze blizniaki srednio rodza sie juz w 35 tyg :/ ciekawe czy wtedy moga zyc juz bez inkubatora
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    Zyziu no właśnie nie, miałam je dostać w 32tc a urodziłam w 31tc. Co do inkubatora, to wszystko zależy od Maluszków, od wagi urodzeniowej, od własnego oddechu od tego jak silne są brzdące :P 35tc też też ładny wynik :P
    •  
      CommentAuthorkaarolciaa
    • CommentTimeFeb 8th 2010
     permalink
    Zyzia, ja kupiłam ten poradnik, koszt z przesyłką to 30 zł. Do każdego działu, tematu są wstawione cytaty z forum, czasami można się pośmiać, czasami miałam ochotę płakać! Uważam, że warto przeczytać, wszystko jest w jednym miejscu i nie trzeba szukać!
    --
    •  
      CommentAuthorAguszka81
    • CommentTimeFeb 9th 2010
     permalink
    Ale tu dyskusja sie rozwinęła .... szok..... się dziewczyny nie unoście za bardzo i nie złośćcie bo złość piękności szkodzi. Zyzia a Ty już nie panikuj.... jakoś w końcu i tak urodzisz :) a czy będzie sn czy cc, no cóż na to zbyt dużego wpływu nie ma. Nie stresuj się i będize dobrze.
    Poradnik o Bliźniakach też przeczytałam (2 razy) warto i w sumie jest to chyba jedyna bliźniakowa książka dostępna na rynku.
    Zastrzyk na rozwój płucek dostałam w 25 tc kiedy to trafiłam do szpitala i potem jeszcze w 32 tc. W sumie doleżałam do 35 tygodnia 6 dnia. Z dziewczynami było wszystko oki, była na obserwacji na neonatologii ale nic powżnego sie nie działo.
    Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie! Buziaki i nie kłócić się tu :)
    PS. A znacie jakąś fajną ksiązke kucharską z przepisami dla niemowlaków? Albo jakąś fajną stronkę?? Bo my kurcze na słoiczkach jedziemy a jak zrobiłam zupkę sama.... no cóż..... zjadły ale miny były niebardzo :) :) :)
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 10th 2010 zmieniony
     permalink
    pffff chyba najwieksze szkody z klotni to ja moge miec bo sie denerwuje w ciazy a nie lubie wymadrzania sie lasek ktore urodzily jedno dziecko i mysla ze pozjadaly wszystkie rozumy, dla mnie nie ma porownania w rodzeniu jednego a dwoch na raz i tyle, gdybym miala jedno to na pewno bym sobie wybrala takie warunki najpewniej domowe, zeby nie doswiadczac niedogodnosci szpitalnych, no chyba ze by bylo zagrozone, ale z dwoma nie ma szans na jakis ludzki porod,na razie nie znalazla sie tutaj zadna dziewczyna ktora urodzila naturalnie blizniaki, gdyby taka osoba sie tu wypowiedziala to moglabym jej posluchac a tak, no sorry, na razie wypowiedzialy sie same blizniakowe mamy z cc wiec tez za duzo nie maja do powiedzenia o sn z blizniakami bo skad niby maja wiedziec jak to wyglada, juz nie mowiac o dziewczynach z pojedynczymi ciazami bo pojedyncze porody to nie to samo co podwojne i tyle wiec nie wiem co te dziewczyny w ogole maja tu do powiedzenia, łatwo jest sie wypowiadac na temat pozytywow sn komus kto sam mial cc lub rodzil naturalnie jedno, ale nie doswiadczyl tego na wlasnej skorze, "nie panikuj" sn nie jest takie zle, ciekawa jestem czy byscie tak samo mowily jakbyscie mialy rodzic sn blizniaki bo to nie to samo co jedno kazdy lekarz wam to powie wieksze ryzko i oczywiscie o wiele wiekszy wysilek dla matki niz przy jednym, co tez sie moze zle skonczyc i dla niej i dla dzieci, wiec naprawde dziewczyny przestancie wmawiac mi ze sn z bliznaiakmi to nic takiego, bo nie wierze ze nie odetchnelyscie z ulga jak wiedzialyscie ze bedzie cc, oczywiscie cc jak kazdej operacji kazdy sie boi ale to jest o wiele lepsze rozwiazanie w takiej sytuacji niz sn, na pewno mniej szkod po niej niz po przeciaganej w nieskonczonosc akcji porodowej
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Zyziaczkowo mam 3 znajome mamy bliznaikow ktore rodzily naturalnie a dwie z nich urodzily przed samym terminem. jedna rodzila w UK, dwie w PL. moze uda mi sie ktoras namowic zeby zajrzala na forum, dzieci nie mialy zadnych komplikacji, one tez nie. dzieci chowaja sie zdrowo i sa juz niezle rozrabiaki a matki nie maja traumy porodowej.

    poza tym - moim zdaniem nawet rodzac 1 dziecko idzie miec porownanie miedzy sn i cc. nie wazne ile bym miala dzieci w brzuchu i tak mi sie cesarka nie podobala :devil:
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 10th 2010 zmieniony
     permalink
    aniam powiedz mi tylko czy to sa osoby dosyc tegie, ale szczerze? albo np duzo przytyly w ciazy? bo to ma znaczenie wlasnie im tezsza osoba tym dluzej donosi, nie wiem czemu ale tak jest
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    jedna z nich to wygladala i wyglada wrecz jak chodzaca anoreksja, jedna jest standardowa ok 60kg przy cos ok 170 wzrostu a jedna ciut okraglejsza bo przytyla w ciazy 20kg a jaka przed ciaza byla to nie wiem bo sie poznalysmy jak juz w ciazy chodzila. niedawno sie dowiedzialam ze kolezanki sasiadka tez jej w bizliaczej, 36tydzien i nie ma na razie sygnalow porodowych i lekarze nastawiaja sie na sn, dziewczyna wyglada tak super duper zgrabnie ze nigdy bym nie powiedziala ze blizniaki nosi a juz ok 3kg waza kazde :)
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    to strasznie wielkie te dzieci jak na blizniaki, nie bedzie jej łatwo dwa takie wypchnac, zobaczymy jak to u mnie bedzie bo poki co mialam problemy i poronienie zagrazajace wiec nie wiem jak sie potoczy to dalej
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Zyziu fakt, mało wiem na temat SN. Więc już się nie udzielam.
    Możesz jak niektóre dziewczyny po prostu sobie załatwić CC ...
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    e mam to wszystko gdzies, nie rodze w ogole ahahah :PPPPPPPPPPPPP
    dobra moze faktycznie juz dosyc tych tematow porodowych, moze co innego, kiedy zaczely wam brzuchy rosnac, albo ile przytylyscie w pierwszym trymestrze, moja kumpela jest w 5 miesiacu ciazy ale pojedynczej i lekarz gin stwierdzil ze sie spasla bo 3 kg przytyla aaaaaaaaaaa,swoja droga jakis nie ten na umysle ten gin wg mnie, wiec ile jest dozwolone zeby sie nie zwieprzyc?
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Podejście nie do pozazdroszczenia - zamiast cieszyć się ciążą i dbać o spokój dzieci - od początku zamartwiać sie porodem. Współczuję szczerze.
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 10th 2010 zmieniony
     permalink
    znowu zaczynasz? odczep sie dziewucho, juz mialam dobry humor ale musiala tu przylezc, nie denerwuj mnie!!!!!!
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    zyziaczkowo: ile jest dozwolone zeby sie nie zwieprzyc?


    to dopiero podejscie :(( dla mnie swoja droga szok. ile masz lat jesli moge zapytac?
    sa dziewczyny ktore tyja 10kg a sa takie co tyja 30kg. w zyciu o zadnej ktra tyle przytyla bym nie powiedziala ze sie zwieprzyla. w ogole nawet o kims otylym tak bym nie pomyslala a co dopiero twierdzenie o kobiecie w ciazy... przykre :devil:
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Działam na Ciebie, Zyziaczkowo, jak płachta na byka. Ciekawe dlaczego?
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    wez dziewczyno na wstrzymanie troche, chyba nie znasz sie na zartach bez kitu, chore, nie znasz mnie ani mojego poczucia humory a juz mnie oceniasz, szybciutko, idzcie dziewczynki do swojego kółka wzajemniej adoracji i dodawajcie i odejmujcie sobie punkty, smieszne to jak dla mnie, w ogole nie wiem co robia na watkach dla blizniat osoby nie maja blizniakow ale to tu powszechne tak samo jak wypowiadanie sie na watkach o staraniach przez osoby odkladajace, ale nie martwcie sie juz tu nie zawitam i musze powiedziec ze jak na dziewczyny ktore macie dzieci nie wiecie chyba naprawde jak sie zachowac do kobiety w ciazy, bardzo sie zdenerwowalam i to dzieki wam dlatego juz tu nie bede przychodzic
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Wiesz co Zyziu, ja przytyłam 19kg do 31tc ... nie wiem jakby to wyglądało na samej końcówce, ale mam nadzieję, że mimo wszystko bym się NIE zwieprzyła. Fakt, gin kazał średnio pół kg przybierać na wadze na tydzień. Zbyt gwałtowny przyrost masy ciała w ciąży bliźniaczej jest niebezpieczny - ale nie pytaj mnie dlaczego, bo nie dociekałam swojego lekarza. Trzymałam się zasad, myślałam głównie o Maluchach, by wszystko z nimi było OK.
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Zyziu, żarty żartami, ale nie wszystkie dziewczyny są szczupłe i drobne jak Ty i mimo wszystko mogły poczuć się urażone, no nie powiem mnie się zrobiło przykro, bo po ciąży nie jestem już taka jak kiedyś ... niestety, albo stety. A jeśli chodzi o punkty, to sama zaczęłaś minusować posty, które Ci się nie spodobały ...
    Nie chowaj głowy w piasek i nie uciekaj. Wątek jest jak najbardziej dla Ciebie, ale inne dziewczyny mają prawo też się wypowiedzieć - tak jak było to w przypadku porodu.
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    nie chowam glowy w piasek po prostu nie chce tu juz z nikim gadac i tyle bo i tak sie nie zrozumiemy, a ja sie tylko niepotrzebnie denerwuje,paaaa
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Zyziu, a logowałaś się na Bliźniakach?
    Nie denerwuj się, to jest tylko dyskusja.
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Aguszka, jak tam przeprowadzka Wam idzie? :P
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Kaarolciaa a u Was co słychać? Jak się czujesz? :D
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Ojejku, ależ tu emocje. Ja też znam rodzące naturalnie chude, małe mamy bliźniaczek, wszystko poszło dobrze, tylko szok był przy jednej, bo to był środek lat 80. i jej powiedzieli po USG, że będzie duży chłop, a były dwie panienki :wink:.

    Myślę, że o tym, jak urodzić, powinna decydować każda kobieta po konsultacji z lekarzem prowadzącym, który ma obowiązek wyjaśnić jej wszelkie za i przeciw. Wiadomo, cesarka to jednak operacja.
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Fiufiu, a mojej mamie w ciąży z bratem lekarz oznajmił, że będą bliźniaki - dopiero po USG poprawił się i powiedział, że duży chłop będzie. No i był duży 4150g i 61cm :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorAguszka81
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    I się wątek troszkę "zwieprzył" że tak powiem ;)
    Iza no pakujemy się pełna parą... tzn. ja pakluję bo maz w pracy, od jutra bedzie moja Mama wiec bedize mi troszkę lżej. W sobote wielki dzień, przewozimy wszystko na nowe mieszkano i zaczynamy nowe zycie... doczekac sie nie moge ale i boję troche jak to wszystko będzie... no ale nic, nowe wyzwanie przed nami a to lubię... ostatnio same wyzwania los nam rzuca :) dwa takie wyzwania własnie sie wygłupiają w łózeczku i wrzeszczą do siebie :) :) :)
    Pozdrawiam Wszystkie serdecznie.
    --
    •  
      CommentAuthorkaarolciaa
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Izuś, dzięki, że pytasz. Wczoraj byłam na wizycie: nie jest źle, szyjka zamknięta, nie jest miękka, ale trochę się skraca. Od poprzedniej wizyty nic się zmieniło, ale w porównaniu z 15 tyg skróciła się o 1 cm; w badaniu "od dołu" wyszło, że ma 2 cm, czekamy jeszcze na usg, które mam za tydzień - i wtedy zapadnie decyzja, czy pessar pójdzie w użycie czy na razie nie.
    Nie muszę leżeć cały czas, ale mam się bardzo oszczędzać!!

    Najważniejsze jest to, że jestem dobrej myśli!! i żeby dociągnąć do terminu i bąbelki były zdrowe!!
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Aguszka, tego pakowania nie zazdroszczę - ja nie znoszę się pakować wrr ... ale cieszę się, że masz pomoc w mamie. Jak to super brzmi "nowe życie" i "wyzwania" :D Rozumiem strach i obawy, ale podekscytowanie również. Ja się przeprowadzałam na nowe mieszkanie jak Juniorzy mieli 6m-cy - też była masa roboty, ale fajnie :P To trzymam kciuki za sobotę :D
    Pytałaś o jakieś książki kucharskie dla maluchów ... ja osobiście nie dysponuję, ale znalazłam ciekawe propozycje :P

    Fajne przepisy - książka kucharska
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Kaarolkaa już półmetek :D Cieszę się, że jest dobrze. Odpoczywaj dużo, relaksuj się i czytaj książki :P Będę trzymała kciuki za usg, daj znać koniecznie :P A czy już nam się chwaliłaś kto zamieszkał w brzuchu? Przepraszam jak przeoczyłam tą informację :shamed:
    •  
      CommentAuthorAguszka81
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Ojaaaa fajna stronka DZIĘKI IZA!!!!! Bo słoiczki to strata kasy a gotowanie non stop papki z kurczaka z warzywami.... no cóż nie wiedziałam ze takie małe dzieci potrafią tak daleko pluć!! :))))))))
    Karolkaa trzymam kciuki za szyjkę jak u żyrafy:)Trzymaj sie dzielnie.
    --
    •  
      CommentAuthorkaarolciaa
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Dzięki dziewczynki, oby była długa jak u żyrafy...hiihii :) niezłe to było :)

    Izunia, z usg w `15 tyg wychodzi, że jest parka. Oby się to potwierdziło za tydzień!!


    Aguszka, jak ja Ci zazdroszczę tej przeprowadzki! My mamy już wybudowany domek, ale na razie jest w stanie surowym.
    Mieliśmy go wykańczać tej wiosny, a tu bliźniakowa niespodzianka i odkładamy przeprowadzkę za 1,5 roku, pewnie gdzieś w okolicach grudnia 2011. Teraz mieszkamy w domu z moją mamą, nie mamy źle, bo na 3 dorosłe osoby mamy 100m2, ale...mama weszła w klime i jest momentami nie do wyrobienia. Moglabym ją czasami udusić gołymi rękami.
    Już się nie mogę doczekać jak będę sama ze swoimi brudkami i nikt mi nie będzie suszył głowy! Z resztą, ktoś kto mieszkał chwilę z rodzicami wie, o czym mówię!
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 10th 2010
     permalink
    Aguszka, no problem - cieszę się, że stronka Ci przypadła do gustu :P Gotuj dla dziewczyn pyszności, zobaczysz jak im się spodoba jedzenie nie koniecznie ze słoiczka :D
    Kaarolciaa, no to trzymam kciuki za parkę, niech się potwierdzi. Wiem jak to jest mieszkać z teściami i mówię nigdy więcej - na swoim to na swoim ;D Super, że już domek stoi - te 1,5roku zleci moja droga, szybciorem :P
    •  
      CommentAuthorpatipati28
    • CommentTimeFeb 11th 2010
     permalink
    wieprzyk nigdy nie nazwie sie wieprzem ha
    a szczupłe dziewczyny mają dystans do nazewnictwa :)
    wezcie wyluzujcie.. ta porod sn ta cc... co za roznica.. wazne zeby malenstwa byly zdrowe
    ale w naszym dziwnym katolickim kraju panuje zacofanie niestety
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 12th 2010
     permalink
    Prędzej ateistycznym niż wyznaniowym.
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeFeb 12th 2010
     permalink
    Szczupłym dziewczynom chyba mózg też wyszczuplał zwłaszcza w rejonach odpowiedzialnych za dobre wychowanie, kulturę i takt.
    •  
      CommentAuthorAguszka81
    • CommentTimeFeb 12th 2010
     permalink
    Oj dziewczyny dajcie już spokój.... każda urodzić musiała a jak to już niestety nie od nas czesto zalezy... najważniejsze zdrowie dzieci..... A tak poza tym to o co z tymi punktami właściwie chodzi?? Po co to??
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.