Czerwinka, dzięki! To jest myśl z tą nakładką.

Sardynka, pokojów u nas jest dostatek, na razie dziewczyny mają jeden duży razem, jak podrosną to przeniesiemy je na górę, tam będą miały do dyspozycji tak naprawdę 3 pokoje, dwa zamykane i taką otwartą przestrzeń. Najpierw planujemy im tam zrobić sypialnię, nauczalnię i bawialnię ;) Ale elastycznie, jak będą inne potrzeby albo inaczej same zdecydują, to to zmienimy. Dlatego też dobrze by mi było mieć meble, których moglibyśmy używać w wielu wariantach.

Ja o tym Brimnesie myślę, żeby wstawić im kiedyś do tego pokoju zabawowego, w formie takiego siedziska pod oknem, bo mamy tam takie jakby poziome okno, długie a niższe niż standard. Mogłyby posiedzieć w dzień, a jak będzie potrzeba to zawsze dodatkowe miejsce do spania np. dla gości. Na codzień chcę jednak coś, czego nie będę musiała rozkładać. Ta nakładka od Czerwinki mi się podoba, muszę pogooglować za tym

Annie_86: A czy ten blat mocno ciemnieje po kolejnym olejowaniu?

Po pierwszym wiadomo, ściemnieje w stosunku do koloru surowego drewna, ale potem już nie ma większej różnicy. Przynajmniej ja nie zauważyłam. Poszukaj oleju z dodatkiem środka chroniącego przed promieniami UV, to trochę chroni drewno przed ciemnieniem z upływem czasu.

Miałam w poprzednim mieszkaniu panele w przedpokoju i niestety po ok. 5 latach zaczęły być widoczne ślady użytkowania. Mimo, że kupiliśmy raczej z wyższej półki i z odpowiednią klasą ścieralności. Teraz mam zagwozdkę, bo jestem przed wymianą podłogi w przedpokoju (poprzedni właściciele też mieli panele) i nie wiem, czy dać im jeszcze raz szansę, czy jednak iść w płytki. Za którymi zresztą aż tak nie przepadam, no ale jednak praktycznością biją każde panele na głowę jak dla mnie.

mazda__: w całym domu nie mam progów

Trzeba przygotować się na to, że przy kładzeniu paneli bez progów (bez robienia dylatacji) większość producentów nie uzna w razie czego reklamacji.

Kasia, jeszcze są panele winylowe. W teorii są cieplejsze niż kafle, a bardziej wytrzymałe niż zwykłe panele. Są dwa rodzaje- cienkie na klej i grubsze na klik. Za krótko ich używam, żeby wystawiać ocenę, ale może warto je oblukać w sklepie.

Caris: Kasia, jeszcze są panele winylowe. W teorii są cieplejsze niż kafle, a bardziej wytrzymałe niż zwykłe panele. Są dwa rodzaje- cienkie na klej i grubsze na klik. Za krótko ich używam, żeby wystawiać ocenę, ale może warto je oblukać w sklepie.

My mamy cos takiego. Firmy Amtico - na klej. Katastrofa. Klej wychodzi pomiedzy sklejaniem, rysuja sie strasznie, mamy jasny kolor i nigdy ponownie nie wybralabym takiej podlogi. Nie mowiac o tym, ze deweloper nam kladl i placilismy extra za to. Kosztowalo nas to o wiele wiecej ( x 4) niz polozenie dobrych paneli i naprawde jestem zla, ze dalam sie skusic. Nam zalezalo by szybko sie wprowadzic do naszego nowego mieszkania. Juz nigdy tego bledu nie popelnie.

Moze te na klick sa odporniejsze, ale na tych co mam widac kazda ryske. Jak cos spadnie to wglebienie, takie to gumoleum jest. Masakra. Nasza najwieksza wtopa przy urzadzaniu tego mieszkania.

katka_81: Dziewczyny, czy któraś z Was ma położone panele podłogowe w kuchni i w przedpokoju? Chodzi mi jak sie sprawdzaja w utrzymaniu, czy się nie odkształcają, ścierają? Jak w zimie w tym przedpokoju sobie radzicie? Czy mozecie polecić jakieś, które polecacie?

Moim zdaniem jak panele sa naprawde dobre, to nic im nie bedzie.
Ja mam w całym domu poza łazienka. Balterio, klasa ścieralności C3, wiec nawet nie C4. Ale 7 lat temu kosztowały 123zl za metr, wiec pamietam, bo nas to trzepnęło po kieszeni. Jednakże zależało nam wlasnie na czymś, co wytrzyma i kuchnie i przedpokój i dzieci przede wszystkim.
NIC TOTALNIE im nie dolega po 7 latach używania. Jak sie wylewała woda to nie leciałam od razu ze ściera czy cos. Normalnie użytkowane bez żadnych cudów i chodniczkow.
I mam położone bez progów, bo te łączenia, moim zdaniem, wyglądają nieeestetycznie. W najdłuższym miejscu panele sa położone 6m długości i nic im po latach nie dolega. Ale kładzione były 3 razy. Zgłaszaliśmy dwukrotnie reklamacje podczas wykańczania, bo fachowcy Komfortu (przestrzegam!!!!) nie umieli bez tych dylatacji położyć. Ale w końcu sie naumieli ;)

Dziewczyny, a ma ktoras na oknach cos typu rolery firanowe? Czy nawet nie wiem jak to nazwac...nie rzymskie, ktore leca po wewnetrznej stronie. Chce zeby zaslanialy tylko szybe. Na parapetach mam fajne kwiatki i mnie wkurzaja te wiszace szmaty czytaj firany. No ale bez firan nie ma opcji, bo to mieszkanie na parterze...macie jakies pomysly?

Ja w kuchni i u Dominika w pokoju mam tylko biale rolety dzien i noc. Dla mnie to super rozwiazanie. Mam jasno kiedy chce moge je dac do polowy lub calkiem do gory. No a wieczorem zasuwamy.

Ja bym dała białe. Ja mam biale meble i czarny sprzet. I wydaje mi sie ze taki kontrast bedzie dobrze wyglądał. Widziałam w necie to super wyglada jeszcze srebny reling na takich zestawieniach.

Ja bym dała srebrne, takie metalowe- typu stal nierdzewna

marion: Ale całą szybę, czy tylko część. Hm... Pewnie całą, skoro parter i ludzie zaglądają, co?

Tak, na całość szyby. Dokładnie jak idą takie właśnie najzwyklejsze rolety. Te naklejki na szyby odpadają - nie w moim stylu.

marion: A co z tymi płytkami w przedpokoju, co mąż na te duże, jak na mojej fotce?

A zdecydowaliśmy się na takie 80x80. Wówczas będzie szła jedna fuga środkiem, więc wszystko będzie symetrycznie. Już nawet je kupiliśmy, ale układać dopiero w sierpniu będziemy, bo za dwa tygodnie mój mąż wyjeżdża, a ja sama bez kuchni nie chce zostać, ale dziękuję za podpowiedź. Później obmyśliliśmy jeszcze inny patent, że można tą płytkę 60x60 podzielić (w myślach) na pół i to ustalić jako środek korytarza. Resztę dociać. No ale, że znaleźliśmy ostatecznie te 80x80 no to myślę, że akurat będzie. Po prostu w tym miejsu gdzie jest 142 cm się je dotnie, a reszta się rozejdzie...ale wyjaśniłam. Ważne, że już mam to na papierze technicznym rozrysowane.

elfika: jakiego koloru dać półki? białe czy czarne?

Białe, zdecydowanie białe jak dla mnnie.

Dziewczyny, które mają rolety rzymskie. Da się ten materiał jakoś sprawnie ściągnąć i wyprać? Kurcze, znalazłam satysfakcjonujące mnie rozwiązanie. Rolety rzymskie ale montowane do ramy okiennej. Miałyby robić za firanki, czyli białe, cieńkie no i się właśnie zastanawiam jak z praniem tego.

Karolyn, jak możesz to pokaż te swoje rolety w pokoju Dominka.

Dziewczyny, które mają rolety rzymskie. Da się ten materiał jakoś sprawnie ściągnąć i wyprać? Kurcze, znalazłam satysfakcjonujące mnie rozwiązanie. Rolety rzymskie ale montowane do ramy okiennej. Miałyby robić za firanki, czyli białe, cieńkie no i się właśnie zastanawiam jak z praniem tego.[/quote]
A masz jakiś link do tego, co znalazłaś?
.
Moja bratowa jest krawcową i sama sobie uszyła właśnie takie rolety w okna. Działają w górę i w dół... pierze materiał całkiem normalnie w pralce... ale czy o tym samym myślimy, to nie wiem...

Dziewczyny czy któraś posiada kuchnie inną niż biała lub wenge (ciemna, czarna)???
Szukam natchnienia , ale te dwie odpadają... oraz wszystkie wysokie połyski w kolorach tęczy
Może ktoś ma ładną drewnianą, najlepiej ciepłego koloru?

Elfika a jakby na miętowo półki potraktować?
tak mnie Twoje deski zainspirowały :)

My mamy fronty jesionowe w kolorze koniaku (takie niby rude). Znalazłam foto w podobnym kolorze

Ja się kiedyś nastawialam na kuchnię z jasnymi frontami, coś jakby buk. A kafle w graficie. Wypatrzyłam takie zdjęcie w katalogu brw i byłam zachwycona. Ostatecznie mam białą kuchnię ;) front biały a blaty, listwy przypodłogowe, i obudowa szafki w olsze.

Przeczytałam wpis Eveke i od razu pomyślałam o szarościach. A ten granat to cudny jest!

Eveke ja mam słomkowa kuchnie.

Aga a pokazesz? :)

Te powyzej piękne, ale dla mnie na zasadzie podoba mi się u kogoś :)

Dla mnie są takie zimne a szukam ciepłej :)
No i dochodzi kwestia dopasowania do reszty parteru.

Wow, ta szara kuchnia jest ekstra. Do tej pory byłam zdecydowana na taką w kolorze drewna, ale przemyślę :D to i tak za parę lat.
Za to jesteśmy zdecydowani na szare drzwi + ościeżnice i listwy przypodłogowe :)

Granat też super, ale musiałaby być jasna kuchnia, a ja mam od północy.

Eveke a jaką Ty masz resztę dołu, że biały nie pasuje?
Ja myślałam kiedyś, żeby zrobić dwa kolory - drewniane doły, i białe górne szafki aż do sufitu, żeby było lekko wizualnie. Ale mam belki sufitowe, i nie da rady tego przeprowadzić.
Teraz mam białą kuchnię, właściwie taką waniliową, i chociaż sama bym białej nie zrobiła, bo jest zbyt modna :P to dobrze sie użytkuje i jest fajnie jasno.

To ja tak samo, zbieram inspiracje i kasę na remont generalny :) W całym mieszkaniu zostaną tylko podłogi i może schody.
A do beżów dużo pasuje.

U mnie taki slomkowy kolor

My rok temu malowalismy płytki w kuchni na biało, ściany w łazience, WC oraz podłogę w całym przedpokoju i kuchni.
Mówię ofc o płytkach.
Smierdzialo nieziemsko.
Na tydzień musieliśmy się wyprowadzić z mieszkania, okna cały czas ekipa otwierala, sąsiedzi wytrzymać nie mogli tak walilo na klatce schodowej i jak wróciliśmy mieszkać to jeszcze chwilę czuć było.
Jeden chłopak, który malował podłogę trafił z objawami lekkiego zatrucia do szpitala.
Tak się nawdychał.

Natomiast efekt malowania obłędny, więc warto było

Na fb na grupie Jak urzadzic mieszkanie.. Bardzo duzo osob wrzuca metamorfozy swoich lazienek ikuchni. Czesto polecana tam farba jest 3v3 czy v33 (w castoramie dostępna).

A jakiej firmy mieliście farbę? Bo jak szukam po necie, to widzę, że są i takie, które reklamują jako "prawie bezwonne", więc może jest nadzieja ;)