Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 22nd 2012
     permalink
    Dana jasno i czysto w Twoim stylu :)) bardzo wielkie zmiany :)
    •  
      CommentAuthorfigan
    • CommentTimeNov 22nd 2012
     permalink
    Ja już podziwiałam i komplementowałam :-) Ślicznie!!
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeNov 22nd 2012
     permalink
    danap - super, bardzo fajnie i jasno :)
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 22nd 2012
     permalink
    Dana co to jest na podłodze w pokoju za panel ? o ile to panel :)
    •  
      CommentAuthorjakmalina
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Super, w moim stylu :-)
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    fajnie że się podoba, a przynajmniej nie wzbudza negatywnych emocji, bo mieszkanie miało być z założenia trochę nijakie... jasne, czyste, bezbarwne. I chyba się udało bo jedyne zastrzeżenia jakie słysze to że mało kolorów, że wygląda na puste i bezosobowe, więc GIT. Najfajniejsze jest jak widzę jak było i jak jest. Weszlismy do meliny takiej prawdziwej (FUJ!) a wyszło z tego fajne wnętrze.

    lady sorry ale nie mam pojęcia co to za panele, bo są panele. Wchodziłam do sklepu (nie miałam wyboru musiał to być jeden konkretny sklep) wskazywałam palcem i tyle. Nawet faktury jeszcze nie dostałam więc nawet doczytać nie mogę
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Dana OK :)
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    ewa a to co ?
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    A tak kliknelam bo strasznie podoba mi sie ta kuchnia, moja ma juz 10 lat ,wiec trzeba zmienic, w ogòle fajny jest ten sklep ,mozna oko zadowolic...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    aaa rozumie :)
    Kuchnia nie w moim stylu... od lat w sumie od dziecka przyzwyczajona jestem do jaśniutkiej... u mamy kuchnia ma 30 lat i jest koloru ekri, na mieszaniu wcześniejszym też miałam jasną i taka też kiedyś bedzie u mnie na domku :) Ciemne mnie jakoś przytłaczają!
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Ja uwielbiam antyki, starocie ,ciemne drewno ,ale przy bialych scianach...z latami nabiera jeszcze wiekszego smaku...styl nowoczesny to nie dla mnie...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Antki też lubię i starocie ale w bardzo ale to bardzo małej dawce w mieszkaniu :) aby przełamać nowoczesność :)
  1.  permalink
    Danap - ale zmiana ! super!
    • CommentAuthorLuckyGirl
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Danap - fajne te przestrzenie CI wyszły - przede mną też czeka przeprowadzka na swoje i co za tym idzie konkretny remont... A na dom póki co nie mam zupełnie przestrzeni, za dużo pochłania czasu dbanie o to wszystko, nie mówiąc o pieniądzach...
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    LuckyGirl ,to ty z Krakowa jestes ,tak jak ja...Dom pod Krakowem troszeczke kosztuje, siostra chciala budowac to zwatpila,bez pomocy rodziny ,albo jakiegos spadku nie da rady...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    muszę się pochwalić albo i nie, że mam w końcu jedną kopię mojego projektu :) no i powoli możemy się z nim zapoznawać z mężem i tymi wszystkimi cyferkami i wzorami :)))))
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeNov 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny mam do Was prośbę o opinię/radę. Nie wiem czy wątek odpowiedni, ale problem dotyczy budowania:)
    Otóż obecnie mieszkamy z moimi rodzicami w domku o pow.ok.150m2 (5 pokoi, kuchnia, 2 łazienki, budowany przy końcu lat 80, typowy klocek, ale z niskim parterem). Mieszkają moi rodzice z niepełnosprawnym bratem, który do końca życia wymagał będzie opieki.
    W zeszłym roku kupiliśmy działkę oddaloną 15km od obecnego domu, w szczerym polu, jedynie prąd ostatnio postawili. Zamierzaliśmy rozpocząć budowę w przyszłym roku. Nawet już mamy wybrany projekt (domek 138m2 pow użytkowej), a u geodety leży zlecenie na wykonanie mapki do celów projektowych.
    Jako, że ostatnio mam więcej czasu na przemyślenia, bo jestem na L4, to zaczęłam myśleć o tym czy rzeczywiście rozpoczynać budowę nowego domu (stać nas za gotówkę na postawienie SSO, reszta na kredyt, którego jak ognia chcielibyśmy uniknąć, ale wiadomo, że przy takiej budowie się nie da). Moi rodzice kilkakrotnie proponowali nam rozbudowę obecnego domu, z osobnym wejściem itp. Miejsce na działce jest, a dodatkowo można kawałek od sąsiada odkupić.
    Do myślenia najbardziej daje mi kredyt, który 30 lat będzie się za nami ciągnął oraz sytuacja z moim bratem, bo przecież i tak będę musiała się nim w przyszłości zaopiekować. Zamieszkałby z nami, i co wtedy ze starym domem?
    Czy któraś z Was mieszka z rodzicami w domu dwurodzinnym? Jakie widzicie plusy i minusy? Dodam, że mój mąż bardzo dobrze dogaduje się z moimi rodzicami, z tatą nawet lepiej niż ja;)
    Nie wiem czy podążać za marzeniem o posiadaniu pięknego domu z zewnątrz, czy mieć na uwadze wzgledy praktyczne, bo przecież wnętrza rozbudowanego domu i tak można zrobić tak jak się chce.
    Dziękuję za wszystkie uwagi :)
    --
  2.  permalink
    akirka miałam podobny dylemat tylko z tą różnicą ze moi rodzice proponowali nam żebyśmy sobie zrobili poddasze u niech....ja mam jeszcze 3 rodzeństwa z czego narazie ja tylko wyleciałam z gniazda reszta została,także wiem ze jakbym z mężem zrobiła sobie górę dom nigdy nie będzie nasz.Wy natomiast macie trochę inną sytuację, bratem i tak się będziecie musieli zająć,a Twoi rodzice nie przepiszą domu na niego tylko na Ciebie.Myślę że powinniście trzymać działkę na kiedyś swojemu dziecku np. i rozpocząć jakieś plany względem domu rodziców.

    Treść doklejona: 27.11.12 19:13
    Ja mojego tatę namówiłam żeby zajął się dzieleniem swoich działek i tak też robi obecnie geodeta dokonuje podziału a my będziemy mieć działkę za friko i powoli powoli coś tam się będzie robiło:)
    --
  3.  permalink
    Akirko- ja mieszkam w domu dwurodzinnym. Moja mama ma wydzielone 40 metrowe mieszkanie z osobnym wejsciem. Wiadomo- sa plusy dodatnie i plusy ujemne mieszkania z mamą ;)Tyle,że ja jestem jedynaczką więc i tak kiedys mama musiałaby zamieszkac ze mną.
    Jezeli chodzi o moja opinię- ja wolałabym wybudowac nowy dom. Koszty jego eksploatacji beda sporo nizsze niz tego z lat 80, bo wiadomo- teraz jest inna technologia. A w przyszłosci pewnie bym sprzedała stary budynek i spłaciła nim kredyt
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Ariko nie mam jeszcze domu ale na wiosnę rozpoczynam budowę. Dom mój podobnie jak u szczypty będzie dwulokalowy... Moja mama zamieszka z nami w swoich 35m2 (pokój, kuchnia i łazienka ). Wejście będzie u Nas wspólne przez korytarz - niespełna 8m2... Cieszę się z tego rozwiązania a w szczególności, że będzie mama miała swoją część prywatną i nie będzie ingerowała w moją :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    ja podobnie jak Szczypta nie brnelabym w stary dom, jednak i technologie budowania i koniecznosc wymiany instalacji etc to koszt znacznie wiekszy niz pobudowanie wszystkiego od zera. Lepiej wybudowac nowy dom z docelowym pokojem dla brata. Poza tym jesli bys robila dobudowke to musialaby byc na ta sama modle co czesc rodzicow (przynajmniej w moim regionie tak jest). Skoro macie juz dzialke i kase na sso to i tak macie baaardzo duzo.




    aaaaa i po moich ostatatnich niezbyt milych doswiadczeniach obwieszczam wszem i wobec - NASTEPNY DOM TO BEDZIE PARTEROWKA!!!!!!!!!!
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    MrsHyde: - NASTEPNY DOM TO BEDZIE PARTEROWKA!!!!!!!!!!

    mój też :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Danap masz dosc biegania po schodach? ja moje od kilku dni dotkliwie odczuwam na kazdym centymetrze mojego ciala :/

    dziewczyny macie jakis patent na powieszenie na drzwiach swiatecznego wianka bez przybijania gwozdzika? zawsze mi sie taki marzyl na drzwiach ale nie mam koncepcji jak go zaczepic nie tracac potem gwarancji na drzwi
  4.  permalink
    elfika: ja bym powiesila na dlugiej czerwonej wstazce a ja do tasmy dwustronnej


    A tasma przy silnym wietrze bedzie trzymac?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Elfika ale te wianki sa dosc ciezkie, nawet jesli zrobie na sztucznym czy wiklinie to i tak ozdoby swoje waza...

    Coobraczek drzwi mam w miejscu na tyle zacisnzym ze tam nawet deszcz nie dolatuje (sa we wnece za garazem a pod tarasem)
  5.  permalink
    MrsHyde: Coobraczek drzwi mam w miejscu na tyle zacisnzym ze tam nawet deszcz nie dolatuje (sa we wnece za garazem a pod tarasem)


    A to taka tasma to dobry pomysl niz niszczyc drzwi wbijajac gwozdzie:wink:Nawet jesli zostanie troche kleju to plynem do szyb spryskac i powinno zejsc:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    tyle ze nie sadze zeby tasma dwustronna byla w stanie utrzymac taka wage :cool:
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    MrsHyde: dziewczyny macie jakis patent na powieszenie na drzwiach swiatecznego wianka bez przybijania gwozdzika

    My wieszamy wieniec na długiej wstążce, którą górą przeciągamy na drugą stronę drzwi (od strony mieszkania) i tam można przyczepić już na mocną taśmę, którą dodatkowo jakoś ładnie można ozdobić.Ważne żeby ta wstążka miała końce, wtedy ciężar bardziej się równoważy.
    coś jak tutaj, tylko wstążka grubsza http://m.ocdn.eu/_m/62df82774d6a36d01d1a92fcae79b78f,12,1.jpg
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    myslalam jeszcze o jakis nakladanych haczykach na drzwi, takich jak np w lazience czasami ludzie maja albo do szaf materialowych na buty sa dodawane; bedziemy musieli pokombinowac; pewnie jednak zrezygnuje z zywego spodu bo to dodatkowy ciezar jest

    Treść doklejona: 28.11.12 13:13
    a propos swiat
    zobaczcie jakie fajne popierdolki dekoracyjne mozna kupic u tego sprzedawcy KLIK
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    ja mam wbitego 3 pinezki w krawędź górną drzwi oczywiście wianek powieszony na wstążce-> hmm nie wiem czy zrozumiale napisałam. Trzyma sie wszystko, nic nie widać, drzwi są nienaruszone.

    MrsHyde: Danap masz dosc biegania po schodach? ja moje od kilku dni dotkliwie odczuwam na kazdym centymetrze mojego ciala :/

    kilkanaście razy dziennie, czasem mam dość.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    oki lapie mniej wiecej, a te pinezki nie naruszaja zupelnie skrzydla? nie dam rady teraz zajrzec ale mi sie wydaje ze ja mam tam jakas metalowa listwe; musze meza po powrocie z pracy poprosic zeby sprawdzil
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    MrsHyde: te pinezki nie naruszaja zupelnie skrzydla?

    zupełnie
  6.  permalink
    [quote=MrsHyde]myslalam jeszcze o jakis nakladanych haczykach na drzwi, takich jak np w lazience [/quote

    Ale te haczyki tez sa chyba na tasme klejaca....
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    myslalam o czym takim tylko nie wiem czy lokalnie gdzies uda mi sie cos takiego kupic no i czy przy drzwiach wejsciowych to zda egzamin no i nie bedzie kosztowalo 50zl za sztuke

    da

    dadafga
  7.  permalink
    MrsHydei to by bylo najlepsze rozwiazanie gdybys dostala takie haczyki...
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Ania w lidlu dość często są takie haczyki... ostatnio były i mi udało się kupić... są suuuper :) szczególnie takie jak ten na obrazku w kształcie literki X :)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 28.11.12 17:29</span>
    co do latania po schodach to Ja na stare lata przenoszę się na część mamy mojej :) Schody zostawię dziewczynom :)
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Ja odnawiam stara szafe i dzis pomalowalam pierwsze dzrzwi, nawet fajnie wyszly , a tak w ogòle to niewiedzialam ,ze teraz farby robia na poczekaniu, zanioslam do sklepu szuflade i pan mi zrobil szybko farbe,pewnie zacofana jestem...
    •  
      CommentAuthorfigan
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    MrsHyde: aaaaa i po moich ostatatnich niezbyt milych doswiadczeniach obwieszczam wszem i wobec - NASTEPNY DOM TO BEDZIE PARTEROWKA!!!!!!!!!!


    Jako właścicielka parterówki - przyklaskuję :-)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    u mnie gdyby nie fakt drugiego mieszkania tez bym budowała parterówkę... ale nie chciałam się rozbijać na szerokość :) pewnie też kiedyś będę tak jak Wy narzekała ale póki co nie mieszkam i nie mam jeszcze rozpoczętej budowy więc nie wiem czy żałować czy nie :) Na tę chwile uważam, że jedyny plus to taki, że ma wydzieloną skutecznie strefę pomieszczeń :) w razie imprez na dole :)
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    lady nie mogę napisać na priv, mam nadzieję że uda Ci się załatwić formalności i ruszycie z budową
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    czy juz wiecie jakiej wysokosci bedzie u was PODATEK SMIECIOWY?
    u mnie w miescie propozycja jest ze 16,20 od osoby, polowa tej sumy jesli bedzie sie segregowalo odpady (ale tu zakup koszy do segregacji uwaga uwaga... jednorazowo 1300zl);
    nam wyszloby niespelna 65zl ale i tak drozej niz teraz bo co tydzien placimy 12zl za wywoz kubla 120l. Najbardziej ubolewam nad tym ze w przyszlosci planuja wywoz co 2tyg no i wlasnie bylo mowione ze chca zeby
    byla jeszcze propozycja platnosci od m2 mieszkania/domu, ludzie sie oburzyli a ja wlasnie przeliczylam ze nam byc sie bardziej to nawet oplacalo bo przy naszych 122m2 i odplatnosci 30groszy od metra placilibysmy ok 36zl czyli sporo mniej w skali roku
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Ja już powoli mam dość wszystkich papierków... do pge jeżdżę średnio co 2 tyg i zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem nie urodzę zanim to załatwię...oczywiście jako, że obydwoje jesteśmy inwestorami to połowy rzeczy nie da się załatwić osobiście na miejscu (np. podpisania umów) a że mąż pracuje to ja robię za kuriera dokumentów ;]

    wiecie może czy do pozwolenia na budowę potrzebny jest wypis z mpzp ? (w całej gminie jest mpzp)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    u mnie wszystkie papiery zalatwial architekt, koszt wliczony byl w projekt, on uzgadnial, on zalatwial pieczaki czy w starostwie spraw pilnowal a na koniec nawet ze mna poszedl pozwolenie na budowe zlozyc; kosztowalo nas to 500zl wiecej niz bez tej uslugi a zwazywszy na to ze ja jestem nauczycielem i nie wyskocze a maz pracuje poza miastem to bylo wyjscie idealne
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    no nasz architekt to koleżanka, która i tak wszystko co może robi nam za free (tzn adaptację i zmiany w projekcie), więc już na pewno nie "zatrudnimy" jej do papierków - działka niestety nie jest uzbrojona (media w ulicy) więc zabawy mamy po uszy...ja póki mogę i jestem mobilna to jeżdżę i załatwiam co się da, ale jak mnie gin usadzi na tyłku to będzie ciężko...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    zycze wiec przychylnych urzednikow, powiem ci ze jakby architekta zadzwonila nawet do znajomych ze przyjdziesz to wiele spraw poszloby szybciej; my mielismy na dzialce przylacze wod-kan, a slub elektryczny przy chodniku; gazu u nas nie ma takze nie trzeba bylo sie zbyt wiele bujac

    a tak w ogole, pochwalisz sie projektem?
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    sardynka gazownia i elektorownia u mnie ostatnio temat nr 1 do zażygania :( a mój projekt wrócił z urzędu do korekty :( normalnie mam dość. W warunkach zabudowy mam wysokość kalenicy wpisaną w przedziale 8m do 9m a Ja mam 7,5m niecałe... no i problem mam ... muszę mieć podpisy od właścicieli sąsiednich działek co do zmiany warunków zabudowy i jak się okazuje to nie jest takie proste :(
    Poza tym nie ma tego złego... w projekcie udało mi się jeszcze pozmieniać coś niecoś a poza tym może architekt mi przestawi całą łazienkę na górze... zobaczymy jak będzie :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    a skad taka roznica wyszla z ta kalenica?
    przeciez architekt mial wszystkie papiery, dla mnie niedopuszczalny blad
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    MRS dlaczego uważasz, że niedopuszczalny błąd to jest dla Ciebie?

    Uważam, że to błąd jak wiele innych z tą różnicą, że przeoczony.
    W warunkach zabudowy miałam podawane, że wysokość kalenicy około 9 m a urząd mi wsadził to w przedział 8-9m. Niestety przy projektowaniu domu wyszło tak , że dom ma 7mz groszami... ( kąt dachu, wysokość posadowienia domu to płynęło na różnicę). Architekt zagalopowała się i zapomniała to wcześniej skorygować pismem do urzędu o zmianę warunków zabudowy. Niewiele przed złożeniem projektu po rozmowie z urządniczką powiedziała, że to nie jest rażąca różnica więc nie ma potrzeby tego korygowania w papierach. Niestety słowa okazały się puste... korygować trzeba :( Szef mojej architekt był bardzo zły i o mały włos nie wyleciała... :( Teraz to korygują ... zobaczymy jak będzie... w międzyczasie a raczej niedawno napisałam do architekt o zmianę wyglądu górnej łazienki i poprzestawianie jej :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    co jak co, ale to nie jest jakis malenki blad tylko blad konstrukcyjny i sie nie dziwie ze szef sie wkurzyl
    ja bym poprosila zeby ktos inny przejal projekt a przynajmniej go jeszcze obejrzal
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.