figan zawsze chciałam mieć swój ogród ale niestety nie było mi wiele lat dane więc oporządzałam ogródek teściowej :)

Wanna to opcja dodatkowa choć i tak nie biorę jej jak na razie pod uwagę... jednak zanim do tego momentu dojdzie wolę mieć ją tak rozplanowaną aby i dla niej znalazło się miejsce...
Bidet dla mnie zbędna rzecz... nie chcę!
Pralka na górze najprawdopodobniej.
Rysunek 3 do mnie najbardziej przemawia a do mojego męża ten 1 jak jest obecnie!

MrsHyde: klopot dobrego sprzatniecia na granicy wanna-prysznic

nie za bardzo rozumie?

Mrs u Ciebie 144 ( myślałam, że masz 120cm ścianki bo tak coś kojarzę jak pisałaś) u mnie 100 :) ale odsunięta od ścianki aby na równi z tą wnęką kominową zrobić tj 26cm... no i mniejsza niż ta pokazana na rzucie :) o ile weszłaby w grę. Zakamarki wszędzie będą ale ona jakoś mnie nie przerażają do sprzątania :)

MrsHyde: dla mnie dotykanie ziemi to najwieksza kara,

Haha - ja wręcz przeciwnie - nawet lubię grzebać się w ziemi, chociaż nie nazwałabym ogrodnictwa swoją pasją ;-)

Miło mi, że się podoba :-) O tej porze roku mój dom nieźle się kamufluje, więc mogłyście go nie zauważyć

Lady, z tym sedesem uważam tak samo jak szczypta, na tym pierwszym rozwiązaniu odpada - bo jest "na wejściu" do łazienki. A moje zdanie co do wanny i prysznica już znasz - jestem fanką oszczędności (formy, sprzątania i pieniędzy)..więc zamiast dawać wannę i kabinę prysznicową - dałabym wannę i szklany parawan przy niej na wzięcie prysznicu..ja tak mam i się sprawdza.

ja tez jestem wielka fanka bidetu, moje dzieci podobnie
pamietam jak maly pierwsz raz przyszedl i zoabczyl zamontowany bidet to cieszyl sie ze taka mala fajna umywalke dla niego zrobilismy :D no i faktycznie na poczatku jak nie mielismy szafki pod umywalke to bidet byl idealny do szybkiego obmycia rak czy zebow; a mlodej nie raz sie zdarzylo obmyc czarne stopy po powrocie z podworka a przed wyjsciem do kogos ;)

Lady ale dlatego pisalam o przestawieniu wanny tam gdzie na nr 1 jest prysznic i umywalka, dzieki temu spokojnie mozesz miec wanne z parawanem a te teraz sa bardzo fajne, w sumie to nie rozumiem dlaczego upieracie sie przy 2 kabinach i ewentualnie wannie? nie prosciej zrobic kabine na dole a na gorze juz tylko wanne ze wspomnianym parawanem a nawet i bez? niepotrzebnie tylko podnosisz koszty.
co do lazienki to dla mnie najwazniejsza jest funkcjonalnosc, zeby bylo latwo sprzatnac, zeby nie bylo niepotrzebnych zakamarkow itp no i zeby nie byla zagracona. Moja lazienka na gorze ma uzytkowej 6,5 a po podlodze 8,5 i z cala pewnoscia nie zmiescilabym tam juz kabiny bo dupa by nie bylo gdzie zakrecic. TO co na projekcie wyglada fajnie juz na wizualce staje sie ciasne a w rzeczywistosci czesto gesto po prostu przytlacza. Na dole mamy cos ok 4,20 uzytkowej i tam jest tylko sedes kabina i umywalka.

a jesli idzie o bidet - dla mnie bidet powinien byc w lazience tej co ma obok sypialni, nie wiem jak inne dziewczyny ale ja dolna lazienke traktuje raczej jako goscinna;

Ladybird76: Na górze jakby była wanna to siup okrakiem na niej :)

no ja mialam wanne ale nigdy takiej kombinacji nie uskutecznialam bo dla mnie to porazka, zwlaszcza jak sie buduje od zera i mozna pokombinowac i wszystkie udogodnienia zastosowac a koszt bidetu ze stelazem i bateria to koszt ok 1tys

zobacz przykladowa wanne

Ladybird76: Mrs rozważałaś rekuperację w domku?

nie, mielismy okreslony budzet a reku czy wentylacja mechaniczna zdecydowanie sie w nim nie miescily bo to kilkanascie tys.

ewa74: ciezko to utrzymac w czystosci,mialam na wynajmowanym mieszkaniu ,pryska wszedzie ,trzeba wycierac i kabine i wanne, chyba ze ja pedantyczna jestem,ale nie lubie ,jak kamien sie odadza...

No, ale wolnostojącą kabinę też przecież trzeba wycierać i czyścić, bo inaczej są zacieki i osad..

Ewa ale to moze dawno bylo? nasi znajomi przeprowadzili sie w prawdzie dopiero w pazdzierniku ale maja wlasnie taka kabine i bardzo sobie chwala zwlaszcza ze on wannowy ona prysznicowa a miejsca na jedno i drugie nie mieli (dom od developera brali i juz nie bylo wplywu na pomieszczenia)

ja w starym mieszkaniu mialam kotare nawannowa - kijek rozporowy a na niej plachta, to dopiero byl koszmar zeby wytrzec i czesto pralam bo mialam wizje siedliska bakterii

Treść doklejona: 10.12.12 21:00
poza tym Ewa, przy prysznicu tez sie trzeba niezle nagimnastykowac, my mamy akurat taki z brodzikiem wiec wymywanie zakatkow przy prowadnicach, silikonowym uszczelnieniu etc przyprawia mnie o wnerwa, a niby mamy szybe juz z tych easy clean... cale szczescie ze czesciej to moj maz sprzata ;)

kotara prysznicowa jak zaniedbana to na dole czarna pleśń się robi buuu widziałam i taką i aż mnie ciary przechodzą :(

Taka wanna i takie rozwiązanie to jakoś nie dla mnie. Zrezygnyję z bidetu na koszt kabiny i wanny oddzielnie ooo tak sobie wymyśliła Kasia :P


Mrs na dom o pow. cał. 200m2 koszt ok. 17 tyś rekuperacji samej... Przecież budżet przekraczałaś więc mogłaś się dać namówić... poza tym wiele właściwości pozytywnych dla alergików wyczytałam o niej no i kuzyn sobie chwali pod kątem samego "powietrza" w domu...

Domestosem 12 lat trakwotałam prysznic na starym mieszkaniu bez szorowania szczoteczką :) wszystko pięknie schodziło a same drzwi szklane zawsze płynem który przywozi znajomy z niemiec... wiec jeśli chodzi o mnie to problemu nie widzę :)
Obecnie nowi właściciele choć dopiero upłynęło parę miesięcy to dalej ją mają :) Może kiedyś wymienią ale bardziej z powodu zużycia materiału :)

ja posiadam w 2 prysznicach takie rozwiązanie jak na zdjęcie tzn. odpływ w podłodze super sobie chwalę i polecam. Dodatkowo prosta kabina prysznicowa znacznie ułatwia utrzymanie czystości, każdy po sobie ściąga wodę i praktycznie szyb nie trzeba myć.


no i bidet też stoi :) Polecam

Dana wanne masz? Odpływ masz widzę po środku kabiny hmmm ładnie to wygląda... dużo osób teraz montuje liniowe...

Treść doklejona: 11.12.12 22:56

Mrs będę dawała wycenę u mnie więc zobaczymy jak to się ma faktycznie do podanej mi ceny... Kwotę taką mam od laseczki co buduje 10 10 minut piechotką ode mnie... Podobno to cena z reku i montażem... Mam namiary na firmę do wyceny więc nie obejdzie się i z pewnością wycenię :)

Treść doklejona: 11.12.12 22:59
biuro projektowe robi mi dodatkowo kosztorys więc jestem ciekawa jaka kwota padnie. Większość informacji odnośnie zastosowanych materiałów dostali... teraz czekam i normalnie strach się bać :)

danap: figan: Danap, fajna, duża łazienka - zdradź ile ma metrów kw?
Danap:trochę ponad 16

to juz podchodzi pod pokoj kapielowy :))

danap: Odpływ na środku (?) nie wiem od czego to zależy bo w drugiej łazience mamy liniowe.
Wydaje mi się że w porównaniu do brodzików to to rozwiązanie jest mniej czasochłonne jeśli chodzi o sprzątanie.

tez myslalam o takim rozwiazaniu ale balam sie ze majstrzy moga cos schrzanic no i jak popatrzylam na ceny to mnie w fotel wgniotly i odpusciilam myslenie o tym, jednak bardzo mi sie podobaja kabiny bezbrodzikowe szczegolnie te typu walk-in

Treść doklejona: 12.12.12 08:24

Ladybird76: Mrs będę dawała wycenę u mnie więc zobaczymy jak to się ma faktycznie do podanej mi ceny... Kwotę taką mam od laseczki co buduje 10 minut piechotką ode mnie... Podobno to cena z reku i montażem... Mam namiary na firmę do wyceny więc nie obejdzie się i z pewnością wycenię :)

Lady ja od zawsze tweirdze ze w duzych aglomeracjach lub w okolicach wiekszych miast jest wiekszy dostep do wykonawcow i cen. Ode mnie z miasta wiele osob jezdzi do warszawy wykanczac mieszkania czy domy i ceny niestety mamy zaporowe bo twierdza ze tam im sie bardziej oplaca. Chociazby ocieplenie poddasza, elewacja czy ukladanie plytek jest u nas w cenie poownywalnej z warszawa a czasami drozej nawet :( Sprawdzalam ceny na forach internetowych i u mnie w pipidowie zycza sobie jak za zboze; i jeszcze potrafia powiedziec ze za tylu metrow ( w sensie ze tak malo) to im sie robic nie oplaca

Ladybird76: biuro projektowe robi mi dodatkowo kosztorys więc jestem ciekawa jaka kwota padnie. Większość informacji odnośnie zastosowanych materiałów dostali... teraz czekam i normalnie strach się bać :)

mialam zrobiopny kosztorys etapami, kwote jaka planowalismy na SSO w rzeczywistosci wydalismy na SSZ, wybierajac przy tym jedna z najlepszych blach na dach, dobre okna czy brame garazowa,zmieniajac kominy murowane na systemowe itp. I tu olbrzymi uklon w storne naszego budowlanca bo kosztorys zrobil nam po tzw bandzie czyli ceny bez wszelakich rabatow z niezaprzyjaznionej hurtowni. Pozoostale etapy tez nam on rozliczal ale juz pozniej a nalezalo to robic z wyprzedzeniem chociaz roczne wg mnie nie jest adekwatne do calosci. W kazdym badz razie tynki kosztowaly nas drozej bo uparlam sie na drobnoziarniste na ktore juz nie daje sie gladzi, wylewki tez drozej bo doczytalam ze lepszy styro to mniej strat ciepla, ocieplenie dachu drozej bo on liczyl jak w projekcie 18cm welny my dalismy 25cm i z lepsza lambda. plus to co wczoraj pisalam i zebrala sie niezla sumka :/ Prawda jest ze do kosztorysu trzeba doliczyc te 20-25% i miec gdzies w zanadrzu taka kase. Potem przy urzadzaniu w prawdzie mozna pooszczedzac ale sa rzeczy na lata na ktorych oszczedzanie nie ma sensu i oszczednosci wyszlyby tylko pozorne

Figan u nas to nie dzialalo, znalazlam jednego taniego ale jak zobaczylam kilka damoro ktore zrobil to wymieklam i stwierdzilam ze doplacam. U nas od m2 elewacji chcieli nawet po 60zl
w sumie ceny przy silikonowym ksztaltowaly sie ok 120zl z towarem firmy, przy zwyklym akrylowym ok 90zl.

tak, czytalam jej dziennik kiedys i teraz; fajnie ze 'forumowe ruszenie' tyle bylo w stanie zdzialac

figan: No ja nie liczę już kosztów materiału, tylko samą robociznę.

u nas te 60zl to sama robocizna byla, za 30zl nikt by nie przyszedl, siostra znalazla za 40zl za zrobienie styro,siatka klej ale jej spartolili :/

peka przy nadprozach bo nie dali siatki wzmacniajacej, przeswituja przez klej pojedyncze plyty (wg faceta ktory nam robil swiadczy to o braku zeszlifowania czy czyms takim juz nie pamietam jak to nazwal) no i sa garby od wkrecania kolkow i ukladania plyt, dziwie sie ze ona w ogole tym papernuchom zaplacila; a ze to byla ekipa na zasadzie robimy bez faktury to sama sobie dospiewaj jak jest z reklamacja
a juz pomijam to ze elewacje robili przy ponad 30stopniowym upale, ten facet ktory robil u nas powiedzial ze nie pracuja powyzej 25stopni bo klej zle trzyma i potem sa problemy

Mrs no to jestem ciekawa jak moja niewielka aglomeracja ustosunkuje się do cen... i jak gdybanie tu i teraz przeniesie się na realia finansowania budowy...
Niby troszkę znajomości jest tu i ówdzie ale co czas pokaże to się okaże...

Ciągle jeszcze gdybamy nad materiałem z jakiego będziemy budowali tzn silka czy faktycznie solbet albo HH. Teraz przed świętami i z problemami papierkowymi projektu za wiele nie szukam i nie czytam ale zobaczę jak już wiele spraw problematycznych ucichnie!
Rozmawiałam ostatnio z przedstawicielem solbetu chyba z godzinkę... hmmm wiadomo jak to przedstawiciel mocno polecał ich produkt odradzając ceramikę ( sam ma z niej dom )... Mój mąż składnia się do tego produktu a Ja jeszcze obstawiam przy silce i przy HH :) Dach chyba będzie z ruuki... ale do wyceny damy też z innych firm! no i szukamy tartaków z dobrą więźbą!

Pytanie za 100 pkt. czy któraś z Was uruchamiała podłogówkę zimą? U nas 5 dni piec chodzi non stop, a podłoga zimna:/ Dodam , że dopiero teraz odpalamy to pierwszy raz także dom mocno wychłodzony.

Lily, my uruchamialiśmy podłogówkę rok temu, tuż przed mrozami. I szybko ruszyło, no a dom był tak jak u Ciebie mocno wychłodzony.
A masz na razie tylko wylewki? To powinnaś szybko jednak poczuć. Może masz coś nie tak z piecem ustawionie? W sensie, że za niską temperaturę? My ustawiliśmy 17st temp powietrza i wylewki były takie "przyjemne"- nie bardzo ciepłe ale i nie zimne

Lily odpukaj :(

Też to podejrzewam i mam nadzieję że odpowietrzenie załatwi sprawę...

Lily, a nie sprawdzaliście podłóg i pieca przed wykończeniem podłóg?