Hej Wam!
Jestem na etapie wymiany kabiny prysznicowej. Możecie polecić jakieś firmy lub sklepy z Wawy i okolic? Chcieliśmy kupić w LM lub Obi czy czymś takim, ale akurat sprzedawca nas bardzo zniechęcił do jakości. KOLO już sprawdzałam, ale mają tylko płytkie brodziki, a mnie zależy na głębokim. A może macie też namiar na kogoś kto demontuje i montuje takie rzeczy?

Licho: Jestem na etapie wymiany kabiny prysznicowej

Liszko jesli idzie o kabine to my kupilismy RADAWAY, bralismy pod uwage sanplast jeszcze ale w porownaniu jakosc do ceny jednak slabo wypadla ta firma; do radawaya mozesz miec rozne typy brodzikow no i w ofercie maja duza ilosc kabin.

Akirko moj maz odmowil malowania pasow, stwierdzil ze to nie na jego nerwy, potem kupilismy tapete w pasy ale po polozeniu innej (i jej zerwaniu) ostatecznie mloda ma pokoik jednolity

kasiakuzniki: wydaje wam się że będzie pasowało czy ni w kij ni w oko...

jesli koniecznie chcesz jakiegos powiazania z lozkiem to ja bym zrobila laczona szafe jasna z jakas wenge wstawka w szafie a komody juz zrobila w jasnym kolorze; tesc nie moze wam tej szafy zrobic? jesli ma mozliwosci to wyjdzie i taniej niz kupowac no i solidniej z pewnoscia tez niz jakis gotowiec ze sklepu

Kasia to co znalazłaś też nieźle wygląda.

W gawinie mają całe jasne z tymi srebrnymi wstawkami O TAKIE

Dziewczyny pisałam niedawno o drzwiach przesuwnych (no już troszkę minęło)

Jutro mamy montaż wejściowych, 2x system przesuwny i 2x drzwi uchylne.... drzwo DRE wiec wstawię, może ktoś na etapie urządzania będzie zainteresowany.

MrsHyde: wam tej szafy zrobic? jesli ma mozliwosci to wyjdzie i taniej niz kupowac no i solidniej z pewnoscia tez niz jakis gotowiec ze sklepu

no właśnie teść ma ruchy jak karaluchy hehe a poza tym teraz mają duże zlecenie i na szafę musiała bym czekać 8 miesięcy nie mam czasu po prostu...

dziewczyny na dniach mam podjąć decyzję z czego buduję dom i co? i dalej jestem w lesie w 2 wyborach... czy ściana fundamentowa lana czy z bloczków betonowych a drugi temat ściany konstrukcyjne SOLBET czy SIlka ( czy to ma znaczenie przy gazie? )

my tez mamy sciany fundamentowe z bloczkow i wlasciwie to nie znam nikogo kto wybraby inna opcje(ale suma sumarum zle je wspominam po upadku jednego na stope); a czy silka czy solbet to musisz zdecydowac sama sprawdzajac lambde i "przepuszczalnosc" sciany; przy gazie to nie same pustaki zdecyduja ale moim zdaniem styro jaki pozniej wybierzesz

a macie juz te PnB czy dalej czekacie?

my nie budowalismy na pioro i wpust tyko na specjalna zaprawe klejowa
budowa szybko szla i zaraz dach poszedl i w kilka miesiecy dom na zwijmy to "zamknelismy", bk odradzaja jesli budowe planuje sie na rozlozenie w czasie (2-3lata) a u nas po pol roku juz bylo ogrzewanie puszczone

Lady, my mamy piwnicę i o decyzji czy wylewany czy stawiamy z bloczków przesądził rodzaj gruntu na jakim budowaliśmy. Ponieważ była to glina to zdecydowaliśmy się na wylewanie z betonu - i była to dobra decyzja. Jednak w łączeniach pomiędzy bloczkami woda łatwiej może się przedzierać.
Jeśli macie piasek to wydaje mi się, że bloczek wystarczy :)

Ladybird76: Hyde no właśnie u mnie gaz przewidywany dopiero na 2014 i tu też problematycznie to wygląda i nie wiem co robić i myśleć :(

Treść doklejona: 24.02.13 13:49
Hyde tak szybko miałaś ogrzewanie puszczone? hmmm

czy ja wiem czy szybko? skoro zdecydowalismy sie wproawadzac na wiosne to innej opcji nie bylo; a skoro byl piec to po co bylo go trzymac bez rozruchu? stan SSZ osiagnelismy na poczatku wrzesnia, z koncem grudnia ogrzewanie poszlo mimo ze dom nie byl jeszcze ocieplony

skoro gaz macie miec od 2014 to rozumiem ze wczesniejsza przeprowadzka tez nie wchodzi w gre? myslalam ze chcecie zaczac wczesna wiosna zeby jeszcze w tym roku zamieszkac

Ladybird76: Hyde dzisiaj słyszałam wiele złego o PW i, że lepiej gładki... więc teraz to już zupełnie zgłupiałam :(

tak jak pisalam my pioro-wpust nie bralismy w ogole pod uwage, nieoplacalny jest bo sporo odpadu jest \; mielismy solbet600 z uchwytem montazowym - tak to wygladalo

Lady już masz dość? %)
Szybko...

Lady jak teraz wymiekasz to co bedzie jak zaczna sie kolejne decyzje budowlane? wrzuc na luz babo bo nim sie wprowadzisz to bedziesz siwa i znerwicowana do reszty. Na budowie (niestety) moze pjawic sie wiele niespodzianek jeszcze mimo ze czlowiek sobie pieknie wszystko uplanuje

a czemu to byla rozmowa "castingowa"? bierzesz roznych pod uwage i chcesz sie zdac na to co oni sugeruja czy jak?


co do mateiralu z ktorego sie buduje to mysle ze wiele zalezy od regionu, w moich stronach ceramika nie jest zbyt popularna, glownie to bk jednak; na bank czytalas ze glowna zaleta budowania z bk jest dobra izolacyjnosc termiczna; szybkie tempo budowy (latwiejsze przycinanie chociazby) no i suma sumarum wychodzi koszt niz przy ceramice; wiem ze np u nas elektrycy i hydrauicy licza drozej za instalacje w porothermiej bo w bk latwiej sie wykuwa bruzdy czy robi dziury; a jesli idzie o zdorwotnosc to taka sama polemika jak bk czy porotherm potem bedzie przy tynkach czy cementowo-wapienne czy gipsowe i pewnie przy wielu wielu innych sprawach

my mielismy ogrodzenie bo dzialka byla uzytkowana jako dzialka rekreacyjna (mama uprawiala warzywka)
jesli boki planujesz robic z siatki to ja bym od razu postawiila na podmurowke i siatke i 2 razy nie placila

wiesz co nasze ogrodzenie z jednej strony jest z lat 80tych, drugi bok 90tych, boki bez uszczerbku ale frontowa brame (tez pamietajaca lata prl'u) skasowal facet wyjezdzajacy grucha (zawadzil o slupek)
fundament ten z przodu byl jednak w swietnym stanie, zupelnie nie uszkodzony, na nim postawilismy obecne ogrodzenie (z ksztaltek drewbet)

Hyde i szczypta

Mam dwa materiały do budowy domu na uwadze i to jest solbet i silka... dzisiaj po rozmowie z jednym z kierowników budowy powiedział, że porówna oba materiały i nam zadzwoni co i jak... kolejny kierownik budowy też kręcił nosem przy solbecie...

Problem u mnie jest taki, że Ja mieszkam na śląsku i buduję się na pokładach kopalni, która choć jest nieczynna od nastu lat to jednak tam kiedyś coś było. Urząd Górniczy pozytywnie ocenił ten teren i przypisał go do klasy A gdzie szkód brak ale oboje kierowników powiedziało to samo: "ale tam była kopalnia i ziemia nadal pracuje" :( Moje dywagacje i rozważania są zatem uzasadnione i dlatego właśnie gdyba i myślę i tak to wszystko może dla Was czytających to dziwnie wygląda...

Ceramiki nie biorę pod uwagę!

Szczypta moja ekipa wybuduje z czego chcę dla nich nie ma to znaczenia poza tym oni do końca nie wiedzą co Ja im na działkę przywiozę więc nie znają moich wahań w podejmowaniu decyzji... to co Ja sobie w domu rozważam z mężem to nie wychodzi w ich stronę...
Ekipa górali bardzo młoda ehhh bardzo...

Treść doklejona: 26.02.13 19:27
Jeśli chodzi o ogrodzenie to muszę je robić dla bezpieczeństwa ewentualnie ciekawskich dzieci i donosicielskich sąsiadów i kierbud nie dopuszcza aby jej nie było... Poza tym leśna siatka nie jest aż taka droga i wg mnie nie warto teraz na szybko przed budową robić normalnego stałego ogrodzenia chociażby ze względu na to, że może się teren zmienić, może będziemy chcieli coś nadsypać czy ująć i przy gotowym ogrodzeniu już będzie to bardziej problematyczne!

Ladybird76: dzisiaj po rozmowie z jednym z kierowników budowy powiedział, że porówna oba materiały i nam zadzwoni co i jak...

to budowlaniec musi porównywac?
wydawało mi sie ,ze to wiedza dla kierbuda jak 2x2....

i pewnie bardzo niedobry :)

jak wszystko- ma plusy i minusy :)
ja myslę,że kazdy w miarę nowoczesny materiał budowlany i dobra ekipa = solidny dom

MrsHyde: to moze nawet jakies grubsze lawy fundamentowe lac trzeba i mocniejsze zbrojenia w lawy czy pozniej chudziaka dawac

Lub nawet płytę fundamentową...
My mamy płytę - nie ze względu na szkody ale na glinę i możliwość podbijania wody od dołu. Nasz kierbud zdecydował.

ja to na slasku nawet nigdy nie bylam wiec te wszystkie kopanie gdzie co i jak to dla mnie abstrakcja; jednak jesli bym miala miec jakies dawne korytarze pod domem czy ryzyko tapniecia to bym dodatkowe anaizy gruntu na bank robila plus upewnila sie ze uzbrojenie jest wystarczajace (wiem ze niektoprzy daja siatki w chudziaka chociazby)

napisalam przeciez ze sie nie znam, dla mnie szkody gornicze to abstrakcja, wiem tyle co w tv czlowiek uslyszy

myslalam po prostu ze przy takim "niepewnym" podlozu lepiej jest przeprowadzic badania gruntu (no nie wiem wody gruntowe, glina itp) i wlanei np zbrojenie dodatkowe dawac
tak jak pisalam u nas ze wzgledu na to ze piach mamy to dawalismy dodatkowe zbrojenie mimo ze wg architekta nie bylo takiej koniecznosci, budowlaniec powiedzial ze wg niego trzeba bo widzial jakie ma podloze a kierbud mowil ze nie zaszkodzi no i wlasnie te szersze lawy bo dom pracuje, ziemia osiada i lepiej wydac ciut wiecej kasy i miec swiety spokoj

My mieliśmy coś takiego:
najpierw tłuczeń, na to chudziak, na to papa - 2 x, zbrojenie i beton.

No ale my bunkier budowaliśmy, nie dom rodzinny

pierwsze slysze zeby kierbud ponosil odpowiedzialnosc za pekanie sciany; przeciez w domach i 30letnich pekniecia sie zdarzaja bo grunt pracuje; brat dom wybudowany pod koniec lat 70tych a tez potrafia sciany ciagle pekac mimo ze u nas zadnych szkod gorniczych nie ma; zresta w blokach nowopobudowanych tez sciany pekaja i spolzdielnia daje grosze w ramach rekompensaty na naprawy bo wg nich takie jest ryzyko nowowybudowanych mieszkan
aha nam budowlaniec od razu powiedzial ze pierwszej zimy jak bedziemy meiszkac moze troche popekac raz ze snieg z dachu nie spada bo dach dobrze docieplony (+drabinki z jednej strony) a taki snieg to kilkutonowy napor jest a dwa ze dom bedzie pracowal cieplo-zimno plus grunt sie osiada; mowil ze minimalizowanie pekniec jest wtedy jesli jedna zime dom stoi w SSZ tylko delikatnie docieplany a pozniej druga zime z tynkami i dogrzewaniem, inacze to pekniecia sa norma

z tym ociepleniem a bez tynkow wewn to tez sa rozne szkoly, jedni mowia ze najpierw powinno sie zrobic tynki wewn a potem docieplenie, inaczej cala wilgoc z tynkow wewn zostanie w domu a nie odparuje na zewn.

he he he kolejny kierownik krzywo patrzy na blok komórkowy i proponuje zmiane i jak powiedział mi o ceramice a Ja o tym, że tego materiału nie będę brała pod uwagę to spoglądał na mnie jak na nie wiem co :( To wszystko jest chore :(

Po prostu upieranie się przy swoim nie wychodzi mi wcale na dobre :(

Chciałabym po prostu zamówić już materiał i muszę się bujać i czekać :( masakra :(

Dziewczyny, a jak macie rozwiązane przejście z garażu do domu? U mnie jest wejście do kotłowni, a następnie na korytarz, z którego jest 1 krok do sieni. I ten właśnie jeden krok mnie męczy - boję się, że będę miała więcej sprzątania. Teraz zastanawiam się, czy jeszcze czegoś nie zmienić i nie zrobić tego wejścia z kotłowni do wiatrołapu
I jeszcze jedno - jak duża jest u Was sień/wiatrołap? Jaka wielkość jest już ok, żeby nie mieć wrażenia klaustrofobii, no i żeby dwie osoby mogły się swobodnie ubrać/rozebrać w tym samym czasie?
--
Doti - ja uwielbiam remonty, nie znoszę tylko tego ciągłego sprzątania