my mamy w dolnej lazience modern square i tubadzin elegant natur w gornej

my na poczatku zastanawialismy sie nad braid lub homme ale ze wzgledu na sporo opinii o nietrzymaniu wymiarow zrezygnowalismy; ponoc nawet do 0.5cm plytki sie roznia wielkoscia a dla mnie to juz nie do przyjecia przy takich cenach (te nasze udalo nam sie na miejscu kupic w cenach jak z netu)

cześć dziewczyny jakiś czas temu pisałam o sypialni i jednak zdecydowaliśmy się na te meble ze pseudo skórą może extra do łóżka nie pasują ale jakoś koszmarnie się nie gryzą tyle że sypialnia jest teraz bardzo mdła.... poradźcie jak ją rozweselić?? jakieś nalepki, maziajki... jak tak to jakiego koloru?

-
manga mi się bardziej podobają Paradyża:) a te Botanic Stone Tubądzin też są fajne i cena super ja mam kremowo czerwoną łazienkę i najchętniej już bym zmieniała a ma dopiero 3 lata i same kafelki chyba z 5 tys kosztowały... nic człowiek uczy się na błędach

aneta01: Na jakim etapie projektu czy budowy decydowałyście o rozmieszczeniu mebli i sprzętów? Zastanawiam się, gdzie będą kibelki, wanny i kabiny, bo teraz można jeszcze wszystko pozmieniać ale wiecie, jak to jest meblować projekt

jesli idzie o kibelki wanne prysznic czy zlew wstepna decyzje podejmowalismy rysujac projekt a ostateczna na etapie ... fundamentow :) z prostego wzgledu - trzeba odpowiednio puscic hydraulike przeciez zeby potem rur po calym domu nie przeciagac
a meble to oczyma wyobrazni mialam rozplanowane jak tylko zaczely stawac mury, jeszcze okien nie bylo a ja wiedzialam co gdzie bedzie (no dobra z nasza sypialnia to jeszcze dachu nie bylo jak sie kladlam na betonie twierdzac ze tu bedzie lozko hehehe); na etapie golych murow przyszedl tez facet ktory robil nam prawie rok pozniej kuchnie (u nas do tych lepszych stoalrzy zapisuje sie z wyprzedzeniem tak 8-10miesiecy) i zaznaczyl gdzie maja elektrycy zrobic gniazdka itp ale tu zamysl kuchni co i jak tez mialam
dodam ze budowe rozpoczelismy w czerwcu a we wrzesniu juz byla zrobiona elektryka i czesciowo hydraulika

no ta narzuta to prezent a mi zawsze szkoda kasy... heheh ale muszę ją zmienić bo od początku mi się nie podoba...
-
no właśnie najbardziej lubię zieleń i fiolet tyle że wcześniej sypialnia była żółto fioletowa.... nic jadę dziś do BRW agaty ikei obi itd to mam nadzieję coś mnie zauroczy:)

Kasia rozumiem, że na ścianach ten kolor musi pozostać? Bo gdyby kolor ścian był do ruszenia to zrobiłabym pomarańczowe ściany My teraz mamy w sypialni i jest super.

Jeśli nie do ruszenia to ja bym zainwestowała w intensywnie pomarańczową narzutę i pomarańczowe dodatki, ramki, lampę, świeczki.
Można też zamontować gdzieniegdzie fototapetę z pomarańczowym motywem - np tam w rogu obok łóżka

Ja też lubię kremy, ale nie zawsze, zależy od mebli... ;)

My mamy tylko w sypialni tak zdecydowane kolory i dla nas jest naprawdę spoko. Większość czasu i tak spędzamy gdzie indziej, a kolor ten daje kopa z rana. Po przeprowadzce chyba też zafundujemy sobie w sypialni taki mocny na ścianach. Ale tylko tam jeśli się zdecydujemy ;) W innych pokojach, czy w salonie też preferuję spokojne ściany.

szczypta_chilli: Miałam kiedyś mocno kolorowe , ale na dłuższą metę są męczące i zobowiazujace

W poprzednim mieszkaniu poszalałam z kolorami i teraz jestem fanką neutralnych ścian, bo wystarczy zmienić zasłony, czy dekoracje i pokój jak nowy

Jak zacznie się budowa, to będzie szaleństwo, chociaż jak znam siebie, to obejrzę tysiące wizualizacji, zachwycę się kolorami i bajerami, a potem zrobię neutralne wnętrze - kremy, beże, szarości, kamień i drewno. Do tego jakiś akcent z błyskotką, żeby się poczuć glamour i kropka

dziewczyny, a kupowała któras z was ostatnio żyrandol?

Szczypta, mam taki na balkonie. Można go skórcić, bo to na czym wisi, składa się z 2 części. Latem, kiedy zapraszamy gości, zapalam świece i jest super.



Przepraszam za jakość, mam nadzieję, że widać te dwa haki na górze. Trzeba się zabrać za balkon, nie ma co, bo straszy.

ja za bezem nie przepadam wiec postanowilam na neutralne szarosci a w sypialni kolor szampanski (mial byc brudny bialy ale wyszedl taki w zoltawy wpadajacy), wszystko to przelamujemy glownie czerwienia bo to nasz ulubiony kolor. u dzieci jest jednak niebiesko i fioletowo bo sami sobie wybierali na co maja ochote
no i w lazience jednek krem i szarosc przelamalismy oczojebnym fioletem a w dolnej szare i drewnopoodbne plytki czerwonym akcentem

a my dzisiaj "suszylismy snieg"; ale mielismy ubaw, no i ciekawscy zagladali na podworko ale fajnie snieg topnieje bo slonce swieci jak talala

Hej dziewczyny:) Nadzieja w Was:)
Będę wkrótce robiła remont w chałupce,tzn. w bloku. Mam już zrobione projekty przez architekta , w tym m.in. kuchni. Wczoraj dostałam wycenę mebli kuchennych i powaliło mnie normalnie. Same meble ( ze wszystkim znaczy cokoły, wypos. szafek, cokoły, montaż, blat drewniany i tp) zostały wycenione na ok 20 tyś. Matko, prawie zawału dostałam:( Szukam od rana opinii i innych stolarzy, którzy robią dobrze ale może trochę taniej, czy macie może jakieś namiary na stolarzy sprawdzonych i solidnych? Będę wdzięczna za info:)
A gdzie sprzęt, płytki, gres, robocizna? Załamałam się z lekka:( Dodam, że mamy ograniczony budżet, bo wiadomo dzidziuś - a nie planuję od razu po macierzyńskim wracać do pracy, ani nie będziemy brać żadnych kredytów - tak więc nie chcemy pozbyć się do cna naszych oszczędności)
Jesteście kochane na bieżąco, bo remontujecie i budujecie, więc może mi pomożecie?
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie?
Kuchnia moja ma ok 15 m2 i jest nietypowa, tzn ma dużo kątów kącików i załamań, więc IKEA raczej odpada, bo wówczas nie wykorzystalibysmy w pełni miejsca.

Migotynmko, nie napisałaś gdzie mieszkasz- więc trudno pofrzucić jakies namiary na stolarzy :)
_______________
Dziewczyny, chciałam wam powiedziec,że extra sie maluje fluggerem. Naprawdę- to chyba najlepsza farba, która mieliśmy, polecam.
W ten weekend malujemy salun - tym razem jednak duluxem, bo to 1/3 kosztów, a tez w sumie fajna farba

Migotynka zwazywszy na to ze ja mieszkam w niewielkim miasteczku to chyba 20tys za zabudowe 15metrowej i jak piszesz dosc skomplikowanej kuchni z drewnianym blatem i wyposazeniem to dobra cena, sam blat drewniany to tez spory koszt, a kazda szuflada to rok temu bylo od 180 do 250zl.
a tak z ciekawosci, pokazalabyc projekt swojej kuchni?

Hyde - pewnie masz racje co do tych cen, ale mimo wszystko 20 tys na kuchnie ( nie drewnianą) to wydaje mi się dużo. Nie mówiąc już o sprzęcie, płytkach, gresie itp.
Blat w tym wszystkim nie jest drogi, bo stolarz zrobi go nam za 1200 zł ( dąb), więc bardzo mało, a wcale nie będzie go mało w kuchni , bo własnie też o to mi chodziło abym miała duzo miejsca na blatach. Rozmawiałam dzisiaj z nasza panią architekt no i powiedziała, że stolarz zejdzie z ceny bo ta, którą zrobił w pierwszym momencie, była w mega wysokim standardzie, gdyż nie wiedział co my do końca chcemy. A chcemy mieć dobrą ale nie najdroższą kuchnię:) Zobaczymy, co wymysli:) A na starość jakieś skąpstwo ze mnie wyłazi chyba
A projekt wygląda tak:)

No właśnie, chyba poszalałam z tymi szufladami. Nie upieram się przy takiej ilości, ostatecznie mogę mieć nie 5 tylko 3. Poza tym, cały czas się zastanawiam, czy niezbędnie są podsufitówki. Rzeczy, których nie używa się co dzień, mam gdzie wynieść ( pom. gosp 33 m2 pod naszym mieszkaniem), więc może z tego zrezygnuje?
Z naszym oknem jest tak, że otwieramy je w kuchni tylko do góry ( jak lufcik) a na bok raczej nigdy nie otwieraliśmy. Kuchnia jest otwarta na salon, gdzie mam wyjście do ogródka i tamte okna otwieramy na całą szerokość, jak jest potrzeba. Ale podczas robienia projektu nasza architekt wzięła to pod uwagę i z ew. otwieraniem problemu nie będzie.
Fajnie, że tak mi podpowiadasz Hyde, może jeszcze coś wymyslimy:)
dzięki:)

U nas gość za kuchnię bierze 14tys. Ale my praktycznie nie mamy szafek wiszących.
Te wszystkie zawiasy to na Blumie robimy, więc chyba całkiem ok.

Tylko chyba bez tych wszystkich bajerów. W sumie to dobrze, że o tym piszesz Hyde bo gość ma zacząć teraz robić a ja oprócz tego że cargo bedzie i jeden magic corner, roleta i szuflada z koszem to nie znam szczegółów tych "bajerów". :)

aneta01: Szuflady są świetne i do garnków i do przechowywania. Mimo że to spory koszt, warto wydać na nie pieniądze.
Migotynko, co do szafek górnych, to w następnej kuchni chcę mieć ich mniej ale będę miała 3 duże słupki i spiżarnię, to będzie gdzie wszystko poupychać ALE TERAZ NIE WYOBRAŻAM SOBIE mieć mniej szafek górnych, bo przy małym dziecku mam je załadowane do granic możliwości Blokady na Janka nie działają - znaczy działają - potrafi je otworzyć, na przykład wyrzucić pieluchę do śmieci i potem zamknąć Na szczęście juz z tego wyrasta. Dlatego może nie rezygnuj z szafek górnych?
Gdybym miała gdzieś robić oszczędności, to zrobiłabym mniej przeszkleń, chyba że masz dużo pięknej zastawy

A u mnie wszyscy się dziwili po co zrobiłam sobie w kuchni drzwi z zamknięciem na klucz
Same ciche domyki w drzwiczkach szafek kosztowały 400 zł. Potem zobaczyłam, że takie domyki w ikei chyba są tańsze.
Migotynko, ja widzę, że masz dużo witrynek, to też więcej kosztuje.

Mangaa a w salonie gdzie kupowalas plytki nie robia bezplatnej wizualki?
chyba na str. paradyza byl kiedys ich program ale nie jestem pewna

ale przeciez nim zrobisz zamowienie to mozesz poprosic o 2-3wizualki i potem powiesz ze sie zastanowisz ;)
w ogole to my wzielismy wydruk z netu i z plytkami i z ceramika i ruszlam z tym po sklepach, w jednym nie zdazylam jednak tego pokazac bo sie okazalo ze to sklep rodzicow mojego bylego ucznia i ceny mialam niektore nizsze niz online nawet

Ooooo temat łazienki się zaczął ;) Sama przymierzam się do remontu. Płytki już wybrane, mniej więcej jak łazienka ma wyglądać też. Tylko mam mały problem - małą łazienkę - 4,5m2. I wanna narożna 160x85 (w najszerszym miejscu 105), która mi się podoba zajmie mi prawie pół łazienki :/ Nie chcę prostej, ani malutkiej narożnej. To moja wymarzona łazienka, na dom i wielką łazienkę na razie nie mam co liczyć, więc niech ta chociaż będzie taka jak chcę. Ale z drugiej strony obawiam się, że będzie w niej ciasno. Śmiejemy się z M., że będziemy się tylko obracać wg wskazówek zegara w zależności czy chcemy na kibelek czy umyć ręce czy wstawić pralkę czy się wykąpać ;D Powiedzcie co Wy sądzicie o dużej wannie (nie największej, bo były większe) w małej łazience. Zdecydowałybyście się czy jednak nie?
A co do projektu, u nas w salonach czy sklepach z płytkami projekt też kosztuje 400zł, które trzeba zapłacić, a gdy zdecydujemy się kupić u nich płytki, to odejmują te 400. Niestety ceny płytek powalają. W necie znalazłam tańsze, piszą, że I gat. Czy kupowałyście płytki w sklepie internetowym? Boję się, że będzie z nimi coś nie tak.

MyAngel: Ooooo temat łazienki się zaczął ;) Sama przymierzam się do remontu. Płytki już wybrane, mniej więcej jak łazienka ma wyglądać też. Tylko mam mały problem - małą łazienkę - 4,5m2. I wanna narożna 160x85 (w najszerszym miejscu 105), która mi się podoba zajmie mi prawie pół łazienki :/ Nie chcę prostej, ani malutkiej narożnej. To moja wymarzona łazienka, na dom i wielką łazienkę na razie nie mam co liczyć, więc niech ta chociaż będzie taka jak chcę. Ale z drugiej strony obawiam się, że będzie w niej ciasno. Śmiejemy się z M., że będziemy się tylko obracać wg wskazówek zegara w zależności czy chcemy na kibelek czy umyć ręce czy wstawić pralkę czy się wykąpać ;D Powiedzcie co Wy sądzicie o dużej wannie (nie największej, bo były większe) w małej łazience. Zdecydowałybyście się czy jednak nie?

MyAngel, ostatnio przerabiałam podobną sytuację - łazienka co prawda ma 165 cm szerokości ale długa i wąska i zależało mi, żeby wyrównać jej proporcje. Dlatego zrezygnowałam z wanny 180 (taką mieliśmy wcześniej ale na dłuższej ścianie), mimo że to był ból, bo lubimy sobie poleżeć we dwoje ale dla mnie ważniejsza była ergonomia właśnie. Poza tym za rok będę sprzedawać mieszkanie i istotne jest, żeby komuś to się spodobało, nie tylko mnie Jestem bardzo zadowolona z tego wyboru, bo okazało się, że w wannie 160 też można się zmieścić we dwójkę, poza tym zyskałam naprawdę sporo miejsca, mimo że mam dwa razy większy blat z umywalką, nie musimy się przeciskać.
Sama musisz zdecydować, co jest dla Ciebie ważniejsze - spełnienie marzeń, czy wygoda. Może uda Ci się znaleźć tzw. "złoty środek"? Poszukaj jeszcze - jest dużo wanien nietypowych. Powodzenia

Aga właśnie w tym sklepie ceny są bardzo korzystne, w dodatku teraz mają promocję na płytki Paradyża Travena/Mogano/troven, które chcę do swojej łazienki. I np. dekor składający się z 4 dużych płytek kosztuje u nich 360zł, a na stronie producenta 518zł. W sklepach stacjonarnych u mnie dają upust 10% od tej ceny katalogowej, a to i tak wychodzi dużo drożej niż w płytki24.pl. Ale dzięki dziewczyny za odpowiedź. Dobrze wiedzieć, że też brałyscie w necie i jesteście zadowolone. A nie były uszczerbione czy popękane? Mają swój transport czy kurier przywozi wcześniej rzucając z kąta w kąt na pace?
I jeszcze jedno. Byłam nastawiona na matowe płytki do łazienki, z racji, że nie widać na nich tak bardzo jak na błyszczących kamienia od wody, szczególnie przy wannie. A tu psikus, te które spodobały mi się, są właśnie błyszczące! Ale chyba nie zrezygnuję z nich ;) Macie błyszczące? jesteście zadowolone?

my mamy mat w obydwu lazienkach, jestem zbyt leniwa zeby sie porwac na polysck ;)
a co do transportu to mi sie wydaje ze po prostu trzeba sprawdzic i jakis protokol spisac w razie czego, u nas sklep dowozil a jedno pudelko przyjechalo pokieresaowane wiec wymienili od reki


Mangaa a ktory woodentic wzielas? u nas w holu wiatrolapie i kuchni - ochra