Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    Można się zapisać do szkoły rodzenia z zajęciami w weekendy. Ja ze swej strony polecam szkołę rodzenia przy Domie Narodzin ew przy fundacji Rodzić Po Ludzku.
    • CommentAuthors_biela
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    Polecam filmiki z internetowej szkoły rodzenia

    No właśnie, co jest lepsze: szkoła rodzenia czy poradniki, filmiki instruktarzowe i ćwiczenie w domu?? Ja chyba coraz bardziej skłaniam się ku temu drugiemu, bo przecież jest się wtedy bardziej zmęczonym po pracy, a dodatkowe stanie w komunikacji miejskiej nie jest chyba najzdrowsze, no i ta ja decyduję na jakim pozomie będzie mi przekazywana wiedza. A co Wy na to??
    -- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
    •  
      CommentAuthorAGNESS23
    • CommentTimeJul 3rd 2008
     permalink
    obejrzalam filmik, bardzo pouczający...my nie chodziliśmy do szkoły rodzenia, położną mamy prywatną nauczyła nas oddechu a w miedzy czasie porodu ma mówić co i jak..
    --
    • CommentAuthors_biela
    • CommentTimeJul 8th 2008
     permalink
    no tak tylko pytanie brzmi po co?? czy jest coś na tych zajęciach czego nie wyczytam w książce (oczywiście oprócz zawierania nowych znajomości)??
    -- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
    • CommentAuthoraneczka_ka
    • CommentTimeJul 11th 2008
     permalink
    właśnie mnie nurtuje to samo pytanie- czy warto tam iść? Przeczytałam listę tematów na zajęciach szkoły rodzenia i połowa mnie w ogóle nie interesuje (np palenie i picie alkoholu w ciąży). Kurs kosztuje 300zł od pary, mój mąż ma pracę specyficzną, więc i tak by nie mógł chodzić na większość zajęć...
    Może wypowiedzą się jskieś dziewczyny, które rodziły po szkole rodzenia i te, które rodziły bez takiego kursu?? Jak czujecie- warto było chodzić?
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeJul 11th 2008
     permalink
    Poza zajęciami z opieki nad dzieckiem i róznymi poradami związanymi z pielgnacją są również zajęcia relaksujące, nauka oddechu prawidłowego, pokazy ćwiczeń, które powinno się wykonywac w domu w trakcie ciązy. Położne pokazują jak prawidłowo dotleniać dziecko w czasie ciązy i porodu. Samodzielnie nie mozna się czegoś takiego nauczyć, chyba, ze jest się zawodową śpiewaczką. Nauka oddechu torem brzusznym i piersiowym jest trudna, podobnie, która z was wie na czym polega prawidłowe parcie i czemu krzyk podczas parcia nic nie daje?
    Oczywiście można urodzic bez szkoły, ale podejrzewam, ze wiele połoznych potwierdziłoby, ze rodzenie z dziewczynami po szkole jest łatwiejsze niż z tymi, które nawet nie wiedza jak oddychać, zeby dotlenić malcha. Szkoła pokazuje, ze poród to nie fizjologia, ktora dzieje się sama, tylko cięzka praca do której dobrze by było się przygotować.
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    • CommentAuthors_biela
    • CommentTimeJul 29th 2008
     permalink
    ja już podjełam decyzję -nie idę. Oddychać przeponowo nauczyłam się w chórze. Co szkoła rodzenia to i inne poglądy i trochę łatwiej przejżeć książkę w księgarni niż przewidzieć jaka położna mi się trafi. Dodatkowo jeszcze chyba nigdy nie pracowałam w "typowych" godzinach więc z doświadczenia wiem, że będzie z tym problem a ćwiczy mi się lepiej w domu :)
    -- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJul 29th 2008
     permalink
    jeśli jestes z wawy to dobra szkola jest przy fundacji Rodzić po Ludzku albo w Domu Narodzin...napewno nie trafisz na złą połozną w tych szkołach
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJul 29th 2008
     permalink
    dziewczyny a jaki okres ciąży jest najlepszy aby pojsc do szkoly rodzenia???
    --
    • CommentAuthors_biela
    • CommentTimeAug 6th 2008
     permalink
    zaczyna się od około 28-30 tygodnia ciaży

    no dobra, korci mnie pytanie co to jest prawidowe parcie?? a można przeć źle?? a słyszałyście coś o tym, że po porodzie nie można zasypiać w razie krwotoku??
    -- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeAug 28th 2008
     permalink
    Z tego co wiem, to do szkoły rodzenia warto się zapisywać po 16 albo po 18 tc, różne wymagania jeśli o to chodzi mają różne szkoły rodzenia. U mnie kurs trwa 8 tygodni, więc warto tak to zaplanować żeby skończyć całość przed porodem, najlepiej z jakimś wyprzedzeniem, jakby się dzieciaczek pośpieszył- żeby "odrobić wszystkie lekcje", a może jeszcze je powtórzyć.

    A co do pytania o prawidłowe parcie- to chyba chodzi o to, żeby przeć efektywnie, wykorzystywać siłę skurczu. Tak ja to przynajmniej rozumiem, z tego co do tej pory się dowiedziałam na szkole rodzenia. Daje to szanse na szybszy i sprawniejszy poród.

    Oddychać przeponowo to ja się też trochę nauczyłam ćwicząc jogę, ale to, co jest na szkole rodzenia, to nie samo oddychanie przeponowe, a zgrywanie jeszcze tego z rytmem skurczy, w różnych pozycjach i w ruchu. Czy mi się przydało to, co na szkole rodzenia, będę mogła stwierdzić po porodzie, ale jak na razie mam poczucie, że tego, co mówi nam położna nie nauczyłabym się sama z literatury czy Internetu. Po prostu taka ilość praktycznej wiedzy, możliwość zadawania pytań nie jest chyba możliwa do przekazania inaczej niż od osoby, która taką wiedzą, praktyką dysponuje i z chęcią się nią dzieli.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeAug 28th 2008
     permalink
    Ja chodziłam na szkołę rodzenia prowadzoną przez położną ze szpitala św. zofii... ćwiczenia to mi dały mniej więcej niewiele, bo jak przyszło co do czego, to przez oksytocynę tak mnie bolało, że nie byłam w stanie normalnie oddychać, a co dopiero mówić o torach brzusznych itd... Natomiast bardzo podobały mi się zajęcia z pielęgnacji noworodka, było również spotkanie z fizjoterapeutą i uważam to doświadczenie za cenne i potrzebne. No i chyba dzięki wiadomościom z SzR nie spanikowałam jak się zaczął poród, tylko na spokojnie wszystko.
    --
    •  
      CommentAuthorkkurka
    • CommentTimeAug 28th 2008
     permalink
    Zdecydowanie warto pójść na Szkołę Rodzenia. Najlepiej na sprawdzoną (można poczytać w necie opinie internautów, popytać). Moim zdaniem nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem, w książkach różne rzeczy piszą, co innego spróbować doświadczyć, nawet na sucho.

    Ja chodziłam na Szkołę Rodzenia akredytowaną przy Szpitalu św. Zofii w Wawie, pasowało mi to, co o sobie pisali, co o nich pisali. Nie żałuję, mimo, że nie miałam okazji wykorzystać wszystkich "tricków", ostatecznie rodziłam przez cesarskie cięcie.

    Zyski: oswajanie się z mającą nastąpić zmianą (jakoś w grupie raźniej, tym bardziej, że jak się okazuje inni przechodzą to bardzo podobnie), wzrost wiary we własne siły, nie tylko w kwestii porodu, ale także karmienia piersią. W szkole Rodzenia mieliśmy super babkę - położną, dzięki której wyrobiłam sobie mocne przekonanie, że karmienie piersią jest możliwe i zależy w dużej mierze od tej właśnie wiary we własne siły. No i udało się. mimo, że przeszłyśmy z córką niełatwą drogę (jest wcześniakiem i nie od razu mogłam ją przystawić).
    POza tym, nie do przecenienia: umiejętnie prowadzona Szkoła Rodzenia wciąga facetów w cały ten interes o wiele bardziej, niż mogłybyśmy zrobić to same. Mój Mąż stał się dyżurnym ekspertem nawet:-).
    O zyskach z ćwiczeń nie tylko tych "porodowych", ale także pomagających znosić trudy ciąży nie wspomnę.
    ja tam zachwalam!
    --
    •  
      CommentAuthorslonced
    • CommentTimeAug 16th 2010
     permalink
    Właśnie myślę nad szkołą rodzenia, mówią że najlepiej od ok 20 czy 22tc zacząć chodzić, czyli dla mnie byłby to koniec września/październik więc niby jeszcze mam sporo czasu, ale wiem że często trzeba wcześniej zarezerwować sobie miejsce. Może któraś jest z Wrocławia i doradzi dobrą szkołę, albo ogólne rady na ten temat?
    •  
      CommentAuthordivette
    • CommentTimeNov 13th 2010
     permalink
    szukam szkoły rodzenia w Gdańsku. Wiadomo, że za wszystko się płaci, a skoro mam już kasę wydać to chociaż na coś czego nie będę później żałować. może mi któraś polecić jakąś?
    -- przygotowuję sie do egzaminu na nauczyciela metody angielskiej
    •  
      CommentAuthorsentinel
    • CommentTimeDec 18th 2010
     permalink
    Moje drogie,
    tak sobie czytam Wasze wpisy i nasuwają mi się dwa wnioski. Po pierwsze, większość szkół jest refundowanych. Co za tym idzie, mają odgórnie narzucony program przez urząd miasta. Program ten jest po prostu badziewny.
    Tematy typu, palenie, alkohol czy nawet uczenie oddychania jest kompletną bzdurą. Nie można nauczyć człowieka oddychać brzusznie (czyli przeponą) jeśli zawsze oddychał żewbrowo (czyli środkowo). Poza tym, nawet jeśli taka Pani załapie na zajęciach o co chodzi i bedzie potrafiła zmienić oddech, na sali porodowej nie będzie potrafiłajuż tego zrobić, a dodatkowe próby będą tylko powodowały tracenie energii, a co ważniejsze nastąpi wzrost adrenaliny wynikającej z frustracji, a ta z kolei zahamuje oksytocyne, która jest odpowiedzialna za tempo porodu.
    Drugi wniosek jest taki, że wiele Pań nie zdaje sobie sprawy ile można nauczyć się w dobrej szkole rodzenia. Poniekąd wynika to też z wniosku pierwszego. Działa tu zasada marketingu szeptanego. Jedna Pani była w kiepskiej szkole i zawsze wszystkim innym bedzie powtarzać, ze to strata czasu. Normalne i zrozumiałe.
    Pracuję w szkole rodzenia. Płatnej. Z autorskim program świetnej położnej. U nas nie mówi się o paleniu i piciu. U nas nie uczy sie oddychania. Nie marnuje czasu na to, co faktycznie można znaleźć w podręcznikach.
    Bardzo dużo mówimy o fizjologii ciąży i porodu. O psychologii ciąży i porodu co wbrew pozorom, jest niezwykle istotne. Bardzo dużo czasu poświęcamy Panom, którzy przecież też są w ciąży, a nierzadko nikt o tym nie pamięta, bo to przecież kobieta jest najważniejsza. Szereg różnych zagadnień psychologicznych i fizjologicznych opartych na autentycznych doświadczeniach kogoś, kto przepracował 25 lat w tym zawodzie, będąc równocześnie prekursorem w wielu aspektach tej dziedziny.
    Dziewczyny, proszę Was bardzo, jeśli decydujecie się na szkołę, niech to będzie mądry wybór.
    Pozdrawiam
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeDec 29th 2010
     permalink
    Hmm, dziwne te Twoje wnioski, sentinel. Po pierwsze, nie wiem, skąd czerpiesz informacje, że więszkość szkół jest refundowanych? U mnie w mieście większość to są szkoły prywatne, płatne, jest jedna przyszpitalna, refundowana. Szkoła rodzenia, do której chodziłam była częściowo dofinansowana przez miasto, co jednak nie wiązało się z jakimś odgórnym, narzuconym programem i pogadankami o szkodliwości alkoholu czy papierosów w ciąży.
    Po drugie, to co piszesz o oddechu co najmniej mnie zdumiało. Na co dzień nie oddycham przeponowo, a bez trudu oddychania przeponowego się nauczyłam i często tak oddychałam, już w ciąży - bardzo relaksujące i w trakcie porodu - też mi to pomagało. Oksytocyny mi to nie zahamowało - akcja porodowa przebiegała sprawnie, szybko, ja się niczym nie frustrowałam, tylko byłam skupiona na oddechu, wiedziałam, że dziecko jest dobrze dotlenione. Umiejętność oddechu i zrelaksowania się dzięki niemu to druga rzecz, po wspierającej obecności mojego męża, które pomogły mi w trakcie porodu.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorvenika
    • CommentTimeMar 26th 2011 zmieniony
     permalink
    Chodziłam do szkoły rodzenia przy pierwszej ciąży i uważam że warto, jednakże niestety ja miałam tak skomplikowany i bardzo ciężki poród, że po 15 godzinach porodu już nie byłam w stanie wykonywać to o co mnie prosiła położna... W sumie 24 godziny buli krzyżowych sprawiły że po 2 godzinach skurczy partych mój mózg wyciągnął wtyczkę i nieprzytomną zabrali mnie na cesarkę. Dziecko miało już główkę w kroczu, ale niestety się zaklinowała i groziło najgorszym. A tak w ogóle to mówiono mi że były skurcze parte, a ja nie czułam żadnej różnicy, nie byłam w stanie ich rozpoznać. Fakt na KTG było widać ale jak dla mnie nic poza tym.
    Teraz wybieram się ponownie do szkoły rodzenia... teraz będę miała mnóstwo pytań i mam nadzieję, że mi pomogą się przygotować na najgorszy poród.
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeMar 26th 2011
     permalink
    venika, mialam prawie identyczna sytuacje przy porodzie.

    Ja bylam bez szkoly rodzenia i nie zaluje. Polozna mi mowila na biezaco jak mam oddychac choc wcale to nie pomagalo, ale po 16h porodu wylaczylam sie, nie potrafilam nawet przec.

    Porodu nie da sie nauczyc, mozna tylko na niego przygotowac jednak jest jedna istotna sprawa POROD JEST NIEPRZEWIDYWALNY i czasem nam sie wydaje, ze jestesmy przygotowane na wszystko a tymczasem sytuacja wymyka sie spod naszej kontroli.



    S_biela, mnie polozna powiedziala tuz po porodzie, zebym nie zasypiala, choc ja juz odlatywalam. Kazala mojemu mezowi mowic do mnie i nie pozwolic mi zasnac.
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeMar 26th 2011 zmieniony
     permalink
    Sentinel, w Łodzi ( nie najmniejsze miasteczko;)) jest JEDNA bezpłatna szkoła pod "egidą" kościoła i mnóstwo mniejszych prywatnych.
    My chodzilismy do tej bezpłatnej, choć daleko nam do idealogii, ale blisko było do punktu i bezpłatnie. I choć poszliśmy z mieszanymi uczuciami, nastawieni na "wciskanie kitu", byliśmy zachwyceni.
    Świente zajęcia i wcale nie przesiąknięte jakś indoktrynacją. Prowadzone przez specjalistów - lekarzy, psychologów, nauczycieli NPR, położne - naprawdę niczego nie można im narzucić. Do tego projekcje filmów (super!).
    Zarówno wykłady jak i ćwiczenia fizyczne super. Oboje z mężem byliśmy bardzo zadowoleni i zawsze będziemy polecać innym rodzicom.

    Każdy ma ine doświadczenia - ja dzielę się swoimi. Nie wolno uogólniać.
    Mi udało się zastosować kilka rad ze szkoły rodzenia, ale niewiele - z tego względu, że poród przebiegł bardzo szybko.
    I w moim odczuciu mogło na to mieć wpływ:
    1. dobre przygotowanie - wiedza o fizjologii itp.
    2. DOBRE NASTAWIENIE - szłam rodzić z uśmiechem i rodziłam (!) z uśmiechem. A o tym, że uśmiech rozluźnia również mięśnie pochwy i podbrzusza dowiedziałam się właśnie w szkole rodzenia (potem potwierdziałm sobie tę wiedzę w innych źródłach).
    3. przygotowanie mieśni - ćwiczenia Kaegla - uczyli też w szkole rodzenia, podkreślali wagę. ja wiedziałam o tym dużo wczesniej, ale niektóre dziewczyny dowiedziały się własnie tam.
    4. trochę szczęścia zapewne też, bo jak wiaodmo - nie wszystko jednak zależy od nas.
    __

    sentinel: Nie można nauczyć człowieka oddychać brzusznie (czyli przeponą) jeśli zawsze oddychał żebrowo (czyli środkowo).
    nie wiem, skąd masz takie zdanie, ale to nieprawda. Fakt - niełatwo nauczyć się prawidłowego oddechu, jeśli całe życie oddychało się inaczej, ale MOŻNA. Jestem logopedą i jednym z elementów logopedii jest nauka prawidłowego oddechu. A Logopedia to NAUKA, nie gdybanie, więc zapewniam - uczy się prawidłowo oddychać nie tylko w szkołach rodzenia, ale i innych miejscach, uczy się nauczycieli, śpiewaków, aktorów i innych osób i MOŻNA;)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 26th 2011
     permalink
    Karko a moze jednak nie kazdy czlowiek jest w stanie sie tego nauczyc? my mielismy zajecia z instruktorem ale wielu moim kolezankom nauczycielkom ta sztuka sie nie udala i tak jak ja nie potrafia oddychac przeponowo
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeMar 27th 2011
     permalink
    Chyba juz na "Akcja rodzic po ludzku" wypowiedzialam sie odnosnie NASTAWIENIA.

    Jak masz ciezki, wykanczajacy z komplikacjami porod to zadne pozytywne nastawienie nie pomoze. Sama to przeszlam.


    Kazdy porod jest inny, kazdej fizjonomia jest inna, pora dnia tez ma duze znaczenie i wiele innych czynnikow a my tylko wypowiadamy na podstawie wlasnych doswiadczen.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMar 27th 2011
     permalink
    Ja chodziłam do szkoły rodzenia i nie żałuję, dowiedziałam się wielu korzystnych rzeczy dotyczących fizjologii kobiety, postępów porodu i opieki nad dzieckiem:
    1) już w szpitalu wiedziałam jak kąpać dziecko, na szkole kąpie się lalkę :)ale w szpitalu pod okiem położnej poprosiłam aby dała mi wykąpać i dawała rady jeśli coś źle robię,
    2) dowiedziałam się dużo o karmieniu piersią i o kryzysach laktacyjnych i jak u mnie taki nastał to nie poddawałam się tylko dałam radę,
    3)pielęgnacja dziecka: ząbki itp.
    4)jak rozpoznawać poród: skurcze na ćwiczeniach ćwiczyli też ostatnie parte ale tylko te dziewczyny które były już po 38tc, ja nie mogłam bo byłam dopiero w 36tc
    co prawda jak przyszło do porodu to moja nauka oddychania na nic się nie zdała miałam wywoływany poród od 6 rano a urodziłam o 22 nic nie mogłam jeść bo nie pozwalali pod koniec byłam tak słaba że nie miałam siły przeć, ale jakieś natchnienie przyszło i dałam radę
    ale polecam kosztowało mnie to 150zł więc suma nie porażała,
    dużo pozytywnego z tej szkoły wyniosłam
    pozdrawiam
    --
    •  
      CommentAuthorsylwunia
    • CommentTimeMar 30th 2011
     permalink
    Chodziłam do szkoły rodzenia przy szpitalu w którym rodziłam. Super sprawa.
    1. Poznaliśmy z mężem szpital, którymi drzwiami o poszczególnych porach dnia lub nocy można się dostać do szpitala. Jak się to po kolei odbywa, co ze sobą zabrać, czego nie zabierać.
    2. Jak opiekować się dzieckiem, jak je układać po urodzeniu, jak pielęgnować.
    3. Jak przystawić maleństwo do piersi po urozeniu, co zrobic w razie trudności. Do kogo się zgłosic gdy dopadnie nas "baby boom". Jak dbac o brodawki.
    4. Cwiczenia pomagały mi zwalczyć obiawy rwy kulszowej, motywowały do wstania z łuźka.
    5. Poznałam ograniczenia wybramego przeze mnie szpitala. Nic nie było mnie w stanie zaskoczć.
    Z oddychania nie skozystałam. ale to dla tego, że mam krzywą przegrodę nosową. Na codzien nie potrafie normalnie oddychać, a w momencie zwiększonego wysiłku przestrzeganie reguł okazało sie zupełnie niemozliwe.

    Moge wymieniac jeszcze wiele praktycznych wskazówek. Ani chwili nie żałowałam udziału w szkole rodzenia.
    --
    •  
      CommentAuthorIwona1977
    • CommentTimeMar 30th 2011
     permalink
    sylwunia, chyba baby blues :wink:

    no ale jak Was baby boom dopadnie to też trzeba wiedzieć jak sobie poradzić z gromadą :wink:
  1.  permalink
    Ja chodziłam do tej samej szkoły rodzenia co KARKO - i jestem zachwycona!!!

    W Łodzi są 3 bezpłatne szkoły rodzenia - przy szpitalach im Madurowicza i w Matce Polce oraz w archidiecezjalnym Centrum Służby Rodzinie. Ta ostatnia szkoła była jedną z pierwszych w Polsce i ma ogromne tradycje pod tym względem. I rzeczywiście - przekrój fachowców, którzy się tam pojawili jest imponujący (doradcy laktacyjni, lekarze, nauczyciele NPR, fizjoterapeuci, położne, pielegniarki, dietetycy itd)

    A co do wykorzystania wiedzy... to się okaże we wrześniu bo wtedy rodzę :)
    -- Raz na wozie raz w nawozie :P
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    ja akurat pochodzę ze Szczecina i z czystym sumieniem polecam szkołe rodzenia eko mama. Szkoła jest całkowicie bezpłatna ponieważ jest objęta umową z NFZ. Położna super, są zajęcia z psychologiem, pediatrą, ginekologiem, doradcą laktacyjnym i wiele innych. Wazne jest to że po narodzinach położna odwiedza nas w domu aż 6 razy w ramach wizyt patronażowych a nie jak to zwykle bywa raz albo dwa, moje dziecko ma teraz ponad rok i spokojnie mogę podejść do gabinetu położnej żeby go zwarzyć zmierzyć i ogólnie sprawdzić stan zdrowia bez kolejek przychodni itp. dużo mogłabym jeszcze pisać ale krótko - szczerze polecam :)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Szkoła rodzenia przy Fundacji Evangelium VItae
    Zajęcia o laktacji prowadzi certyfikowana doradczyni.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeMay 7th 2014
     permalink
    http://www.tulilajka.pl/ - polecam tę szkołę, Dziewczyny z Warszawy. Znam niektórych prowadzących i ręczę, że będzie fachowo i naturalnie :)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.