Dziewczyny a jak Wy przechowujecie do prania zużyte pieluchy, bo u mnie góra 1,5 dnia mogę przechowywać ze względu to że mi w wiadrze się nie mieszczą :/.
Chyba kupie drugie wiadro- hi hi.

Przypomniałyście mi, że wiaderka jeszcze nie nabyłam

Magdalena: eeej, no błagam wrzucenie do prania kilku sztuk więcej kieszonej to takie nieekonomiczne? nawet jak otulaczy uzywa sę 2 razy, to przecież wkłądy trzeba prac i nie magazynuje się ich w nieskończoność.

Magda, otulacz można stosować i pięć razy ten sam, kieszonkę i wkład zmienia się za każdym razem, to sobie policz i zobacz ile tego wyjdzie. Tak uważam, że to ekonomiczniejsze rozwiązanie, bo wymieniasz tylko wkład. Czyli jeśli taki noworodek sika co godzinę, czy półtora a tak ponoć jest na początku (może się mylę, ale takie doszły mnie słuchy) to nie wyobrażam sobie, przy robieniu prania co drugi dzień, używać kieszonek, co innego przy starszym dziecku, gdy siku i kupka są już bardziej unormowane...Jeszcze raz powtarzam, że wnioskuję to wszystko na podstawie chustowego forum, gdzie masa mam opowiada się za używaniem własnie otulacza plus tetry, bo jest to na początku najwygodniejsze, najszybsze i do tego właśnie ekonomiczne. Zresztą nie zamierzam się spierać z Tobą, masz prawo uważać inaczej

U mnie max 3 dni i musze prać - ale to zależy czy jesteśmy poza domem, czy M zostaje itd bo wtedy więcej jednorazówek używamy. Najczęściej piorę co 2dzień wieczorem - jak już Młody śpi A że mój syn zaczął pić i to dużo to i dużo siusia :) Mocz ma nadal śmierdzący i ostry więc nie ma szans by 2 razy użyć kieszonki czy otulacza bo po prostu daje po nosie

Nana żadnych :P Nat siusia w pieluszki jak siusiał, Antosia na noc ma pampersa - nie mam odwagi kłaść jej bez ale wiem że będę musiała - jedną noc ma na koncie bez pieluszki i łóżko suche
Wrzucam na luz do cieplejszych dni a wtedy zaczniemy bardziej może próbować z Natem choć właściwie 19miesięczniak ma jeszcze troszkę czasu więc LUZIK totalny

a ja myślę, że nie ma się co "spierać" bo my piszemy o wielorazach już używanych w praktyce
a Penny na razie tylko o teorii
poczekajmy więc jak się dzidzia urodzi i wtedy nam Penny napisze co lepsze, czy kieszonki, czy otulacze czy jednak po każdym kleksie co 25 minut będzie używała na początek Pampersów

_sushi_: Szlag by mnie trafił, gdybym założyła pampa, a po pięciu minutach kolejny kleks i pamp do wyrzucenia

e to mnie bardziej trafia jak muszę potem tą kupę z kieszonek spierać i ona [ta kupa] znaczy nie chce zejść i potem zostają ślady
a "pampków" mi nie szkoda bo mam takie mega taniochy z tesco [chyba jeszcze tańsze niż dady] i zakładam na noc bo w nocy/nad ranem ZAWSZE jest mega turbo hiper kupsztal


poza tym ja mówiłam bardziej o noworodku kiedy to na przykład ja byłam nie do końca sprawna i obolała [po cc] i nie wyobrażam sobie latania non stop do łazienki i zapierania pieluch bo jak mi sie Nina od cyca odrywała to ja patrzyłam, żeby coś zjeść, chwilkę się zdrzemnąć itp
jakbym miała kogoś do pomocy to może i bym się bawiła ale byłam zupełnie sama wiec tego

TEORKA: e to mnie bardziej trafia jak muszę potem tą kupę z kieszonek spierać i ona [ta kupa] znaczy nie chce zejść i potem zostają ślady

Ale ja miałam na myśli taką kupę przy rozwolnieniu, co to rzadka jest jak siki, hehehe

penny: No Teorko piszę o tym co wyczytałam na podstawie doświadczeń innych mam, tylko że z innego forum, gdzie więcej mam korzysta z pieluch wielorazowych niż tu

Penny, poczekaj na własne doświadczenia

Penny, nikt nie mówi, że Ci się nie uda :-) Więcej- życzę Ci z całego serca i wierzę, że dasz radę. To fantastyczna sprawa i wcale nie taka trudna :-)
Podzieliłam się własnym doświadczeniem i przemyśleniami. I tyle :-)

;) wiem Sushi ;)

Ja sama miałam wiele obaw, gdy odkryłam gdzieś w 20 tygodniu ciąży wielorazówki. Tygodniami sią zastanawiałam czy warto, rozmowy z M. itd. I bardzo chcę, by to wyszło i zadziałało. Może być różnie, dziś zakładam, że rodzę SN, a może być i tak, ze się nie uda i będzie CC, po którym nie jest tak wesoło jak napisała Teorka. Tylko taka ironia:

TEORKA: czy jednak po każdym kleksie co 25 minut będzie używała na początek Pampersów

jest irytująca. Pamiętam jak przestałam jeść mięso, jak mi wszyscy w kółko nadawali, że nie dam rady, bo przecież kabanoski takie pyszne są, a co będzie jak pójdę na jakieś ognisko itd. Albo jak z rzucaniem papierosów u niektórych, człowiek się zaweźmie, a potem słyszy teksty : "poczekamy do pierwszej imprezy i pękniesz " Może to dziwne porównanie, ale chodzi mi o mechanizm.

Dobra koniec, bo zbaczamy z tematu

TEORKA: oj przewrażliwiona jesteś chyba troszke [co jest dla końcówki ciąży jak najbardziej typowe i zrozumiałe - sama przerabiałam ] bo to nie była żadna ironia z mojej strony tylko po prostu żartobliwe stwierdzenie
no ale jeśli Cię to uraziło to przepraszam, nie miałam takiego zamiaru
i absolutnie nie chcę Cie demotywować, wręcz przeciwnie życzę dużo cierpliwości i wytrwałości

Może tak a może nie, sama nie wiem, nie wykluczam przewrażliwienia Wszystko jest ok Teorko W sumie to wiem, że masz taki stajl, który w zasadzie bardzo lubię

nie wiem jak jest przy noworodku bo my przygodę z wielo troche później zaczęłyśmy
w każdym razie nam spokojnie 25 stuk wystarcza [a używamy tylko tetrę]

Dzięki, czyli jakieś 40 sztuk na początek wystarczy.

Penny, ja wielo zaczęłam nieśmiało używać, gdy moje dziecko miało niespełna 2 tyg. Oczywiście na przemian z jednorazowymi, ale w każdej z użytych wielo ladowala kupa. Nie było wcale strasznie, dasz radę!

A w ogóle to chciałam powiedzieć mamom, które nie chcą się zdecydować na wielo, bo boja się zapierania kup, ze u mnie zazwyczaj z jednorazowek grubsza zawartość rozlewa się malowniczo po plecach i w efekcie muszę zapierac ubranka. Wielo tylko raz nie utrzymała zawartości. I był to mój błąd. Tak więc, drogie mamy, przy dzieciach tak czy siak musimy się nastawic na zapieranie kupy. Ja wole zapierac wielo niż ubranka

Teo, uzywalam przeróżnych i na pewno dobrze dobranych jednorazowek. Mój synek robi kupy co pare dni, więc trochę się tego zbiera A wielo daja radę! A konkretnej moje ukochane otulacze Flip

Tak tylko podalam przykład z życia mego codziennego
Ale nadal twierdze, ze przy dziecku prędzej czy pózniej kupę trzeba będzie z czegoś spierać

gracjanna: używaliśmy od początku wielo: tetra + otulacze

Gracjana ja właśnie miałam zadać pytanie ;) Jakiej tetry używaliście na początku, bo ja mam taką grubszą i nie wiem czy pupa Małej nie będzie za wysoko. Jak ją składaliście ?

Ovi: Penny, ja wielo zaczęłam nieśmiało używać, gdy moje dziecko miało niespełna 2 tyg. Oczywiście na przemian z jednorazowymi, ale w każdej z użytych wielo ladowala kupa. Nie było wcale strasznie, dasz radę!

I co przy takim maleństwu u Was się sprawdziło najlepiej ?
No mam nadzieję, że dam radę

Dziewczyny, chciałabym się poradzić. Znalazłam na ebay'u taką ofertę kieszonek (po angielsku):

pieluszki wielo

Myślicie, że taki zestaw byłby ok? Na każdą wielo są w zestawie dwa wkłady, ale za cholerę nie mogę tam doczytać jakie to wkłady. Piszą, że są oddychające i oszczędzają środowisko, ale to chyba nie są eko, hm? Używacie eko, czy nie?

TEORKA: u nas one przemakają czasami [PUL nigdy]

Te kieszonki minky to raczej zawsze są z pulem (tak mi się wydaje), warstwa minky jest po prostu na pul nałożona. Na tej aukcji jest napisane , że pieluchy mają pul.

Marakuya te pieluszki są na pewno eko, bo są wielorazowe. A szukałaś jakiś pieluszek na allegro, bo naprawdę można tanio kupić i chyba przesyłka też jest tańsza. A zamiast tych wkładów to zwykłą tetrę włożysz i też będzie ok ;) czy tam ręczniczek poskładany.

teorko dzięki śliczne :)
Minky to po angielsku, że takie futerkowe te kieszonki, cieplutkie :) a napisane jest niżej, że wierzchnia warstwa zrobiona jest z PUL czyli jakiegoś oddychającego poliestru czy cuś.

Penny mogę w sumie poszperać, ale nie wiem czy znajdę z wysyłką za granicę i po ile ta wysyłka. Mieszkam w Irlandii. Ale poszperam tak czy siak, może nie ma dużej przebitki. :)

Penny, ja osobiscie polecam przy takim maluszku otulacze i tetre. Ja uzywalam prefoldy, ktore zakladalam jak pieluszke, czyli rogi z tylu zapinalam z przodu (z uzyciem zapinki snappy) - mam nadzieje, ze rozumiesz o co mi chodzi. W ten sposob lepiej sie kupa utrzymywala w srodku. Teraz nadal uzywam prefoldow, ale juz zlozonych jak wklady.

Treść doklejona: 10.06.12 20:42
Teo, o to to, dla mnie minki tez do niczego!

Dzięki wielkie Teorko :)
Super recenzja, właśnie o to mi chodziło

Dziewczyny a ja mam pytanie takie, szczególnie do tych co wielorazują się od początku. Jak było z ciuszkami u Was ? Bo chyba pupa trochę w większa w takim wielorazie niż pampersie, mieściły się Wam dzieciaki w klasycznych rozmiarach ? Gdzieś wyczytałam że można sobie samemu takie przedłużki zrobić np. do body. Jakie macie doświadczenia ?

Ovi: to juz prawie roznicy nie ma jak porownasz z jednorazowkami.

ja przy kieszonkach widze różnicę
tzn jak zakładam małej body, ktore jest na styk to ciężko w kroku dopiąć a przy jednorazówce dopinam spokojnie



MADZIA kurde ja też nie wiem co jest bo po praniu kieszonka ładnie proszkiem pachnie a jak Nina siknie to od razu odór
z tym, że u nas to nie rzeżucha a amoniak jak z kociej kuwety

Teo, ale ja uzywam chudziutkich otulaczy :) Roznica minimalna jest, ale dopinaja mi sie bodziaki pieknie.

Penny, chyba na krainapieluszek.pl kupowalam

penny: mieściły się Wam dzieciaki w klasycznych rozmiarach ?

u nas ledwo ledwo- zapinaliśmy body tylko na jeden zatrzask, a ciuszki to nie wiem,bo u nas Hania cały dzień w body leżała w rożku a na wielkie wyjścia był jednoraz tak jak do tej pory.:)

TEORKA: penny: Teorka a nie używasz tych przedłużek ?

szczerze ?
nie miałam pojęcia w ogóle o czymś takim

proszę



Edit

Ja chyba jednak uszyję ze starych bodziaków, które mi się nie podobają