Kochane, właśnie dostałam wyniki badań na chlamydie i mycoplazmę, na szczęści tego nie stwierdzono, ale mam jeszcze jakiś wynik UREAPLASMA UREALYTICUM, no i tu wyszło 10000 w 1ml! Nie mam pojęcia jaka jest norma, nigdzie nie mogę znaleźć. Znalazłam natomiast, że ta bakteria powoduje problemy z płodnością. Czy któraś z Was wi coś więcej na ten temat, albo sama miaął cos takiego?? Bo ja juz świruję

kasia ile płaciłaś za te badania ???

Kasia a co skłoniło Cię do zrobienia takiego badania? czy jakieś kłopoty? czy tak profilaktycznie? ja kiedyś miałam takie różne dolegliwości i miałam zlecenie na wykonanie testu na chlamydie, ale wyszło że jest ok.

Dziewczyny, mam pytanie. Czy u którejś z was wykryto bakterię Ureaplasme? Ja miałam kompleksowe badanie zlecone przez gina (twierdzi, że każda kobieta starająca się o dziecko powinna takie robić) na chlamydie, mycoplsme i ureaplazme i właśnie tą ostatnią stwierdzono. Trochę czytałam na ten temat, ale jestem ciekawa waszych doświadczeń. Mam brać anytbiotyk Unidox, 2xdziennie przez 10 dni, potem powtórzyć badanie.
Okazało się, że mój partner tego nie ma, ciekawostka. Przy okazji dodam, że badanie mężczyzn przez cewke moczową jest ponoć baaaaaaaardzo bolesne - mój facet narzekał jeszcze przez tydzień po badaniu że go boli jak robi siusiu ;-( trochę się z niego podśmiewałam ;-) bo jakoś wydaje mi się, że kobiety bardziej się w swoim życiu wycierpią tylko, że my się do tego przyzwyczajamy.