Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 28th 2012
     permalink
    MH lepiej poczekać kolejny rok i odłożyć niż na chybcika niby taniej wziąć szczenię z którego tak naprawdę nie wiesz co wyrośnie...
    nie wiem na jakiej koknretnie rasie Ci zależy, ale każda rasa jest jakaś i z jakiegoś powodu ludzie wybierają ją... tylko nie wybieraj jedynie ze względu na wygląd :wink:
    Poczytaj o rasach, jak sie zdecydujesz to prześledź fora, ludzie z doświadczenia szczerze Ci napiszą co jest na plus w danej rasie a co na minus i na pewno polecą jakąś dobrą hodowlę w Twojej okolicy :wink:

    I tak jak Ola napisała, teraz takie psy w typie rasy można znaleźć w schroniskach lub w internecie do oddania, niestety mnożą ludzie bezmyślnie...

    I jest jeszcze jedno fajne wyjście, adopcja :smile: Czasem w fundacjach można zwyczajnie znaleźć szczenię z rodowodem z tm , że musisz się liczyć z wizytą i sprawdzeniem Twojego domu.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 28th 2012 zmieniony
     permalink
    a w sytuacji gdy np znajomi odsprzedawali szczeniaka po swojej rodowodowej suczce (york) sparowanem z innym rodowodowym yorkiem ich znajomych to tez ryzyko ewentualnego odkupienia? oni chyba 500zl wtedy wzieli bo nie rozmnazali dla zarobku a ze wet tak zalecil ze dobrze by bylo

    Treść doklejona: 28.12.12 22:18
    eveke: lepiej poczekać kolejny rok i odłożyć niż na chybcika niby taniej wziąć szczenię z którego tak naprawdę nie wiesz co wyrośnie...

    moze to brzmi dziwnei i dla wielu z was wyda sie pewnie malo odpowiedzialne ale serio nie stac nas na odlozenie 2-2,5tys na psa; nawet jakbym taka kwote uciulala to moj maz nigdy by sie na taki zakup nie zgodzil (pomijam dom na wykanczaniu ale raczej kwestia chorowitych dzieci gdzie musze miec zaplecze finansowe na prywatne leczenie); zwlaszcza ze przeciez na w razie czego tez jakies finanse dla psiaka trzeba miec (nie mowie o kwestii zakupu karmy ale ewentualne wizyty u weta w razie chorobska itp)

    eveke: nie wiem na jakiej koknretnie rasie Ci zależy, ale każda rasa jest jakaś i z jakiegoś powodu ludzie wybierają ją... tylko nie wybieraj jedynie ze względu na wygląd

    u nas w gre wchodza tylko psy ktore nie maja typowej siersci, ja corka i maz jestesmy alergikami; gdyby nie to bysmy wzieli jakiegos malego szczekuta ze schroniska. Pies byl zawsze moim marzeniem, w bloku nie bylo ku temu warunkow, teraz mamy dom i podworko a i wiem ze dzieciaki marza i piesku stac w ogole taki pomysl.

    eveke: I jest jeszcze jedno fajne wyjście, adopcja Czasem w fundacjach można zwyczajnie znaleźć szczenię z rodowodem z tm , że musisz się liczyć z wizytą i sprawdzeniem Twojego domu.

    juz rozmawialam w schronisku, przez kilka lat zaledwie raz trafil sie im york a tak to nic 'wlosowatego' nie mieli no i najczesciej maja dosc duze psy
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 28th 2012
     permalink
    MH rozumiem, ale to naprawdę kwestia 2000-2500? :shocked:
    Fakt nie orientuję się w cenach yorków, ale jako,że są one ostatnimi laty dość popularne to sądziłam , że jednak tańsze... czasem zdarza się , że hodowla ma ostatniego psa np już 4 miesiecznego , którego jakoś nie może sprzedać i wtedy cena idzie w dół...

    A co do yorka to podziwiam , bo mi to w ogóle ciężko psem nazwać (ze względu na wymiary) i nie zdzierżyłabym tego wrzasku, cieszę się , że mam psa , który nie szczeka, no chyba , ze wydam mu taką komendę. :bigsmile:
    --
  1.  permalink
    eveke: czasem zdarza się , że hodowla ma ostatniego psa np już 4 miesiecznego , którego jakoś nie może sprzedać i wtedy cena idzie w dół...

    tu byłabym ostrożna. W dobrej hodowli jeśli jakis pies zostaje, to dlatego, że hodowca chciał go zostawić. Jeśli w hodowli zostaje szczeniak, bo "jakoś nie można go sprzedać", to zaświeciłaby mi się lampka, w większości znanych mi przypadków na szczeniaki z dobrych hodowli potencjalni właściciele czekają zanim szczeniaki się urodzą.
    Hydzia- dla mnie też wydatek 2-2,5 na szczeniaka jest bardzo dużym wydatkiem. Wiesz jaki mi pomysł wpadł do głowy? Schronisko rzeczywiście słabo, ale może skontaktuj się z jakąś fundacją, która specjalizuje się w adopcjach yorków (czy pudli czy innych włosowatych) i psów w typie, wyjaśnij jaka jest u Was sytuacja, że macie alergię. I może udałoby się jakiegoś psiaka wziąć na tymczas? Wtedy mielibyście okazję się przekonać. Albo znaleźć psiaka w DT niedaleko Was. regularnie go odwiedzać i zobaczyć.

    MrsHyde: zwlaszcza ze przeciez na w razie czego tez jakies finanse dla psiaka trzeba miec

    Przelicz sobie dokładnie utrzymanie pieska. Na starcie, oprócz kasy na szczeniaka, musisz mieć kasę na pierdoły typu smycz, legowisko, miski, szczepienia. Nie wiem, czy do "miesięcznego budżetu" włosowatych nie trzeba doliczyć ekstra puli na pielęgnację? Te psy o których piszesz duże nie są, więc karma nie będzie rujnująca, dla naszego Bandziora (teraz ok 16-18kg) wychodzi 15kg na 2mce jak dobrze liczę. Do tego miesięcznie dochodzą Ci krople na kleszcze/pchły (ok 35pln).
    I tak jak piszesz- ekstra pula na choroby, pamiętasz jak nasz złapał babeszjozę- w ciągu tygodnia kasy poszło w cholerę, a nie mam żadnej gwarancji, że już więcej tego nie złapie :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    Ceri ja licze ze utrzymanie psa to koszt do 200zl; znajomi maja yorka i babka spisuje wydatki 'codzienne' i w zaleznosci co kupi to 75-100zl ale jak im sie dziamgac pochorowal to juz poszlo w miesiac ponad tysiac; uczennica ktora ma shithzu mowi ze im miesiecznie idzie ok 150zl ale kupuja co miesiac nowa zabawke i dostaje tylko karme i puszki, a leczenie przez 1,5roku (szczepienia jakas odzywka i cos tam jeszcze) kosztowalo ich 200zl

    a co do ceny to z tej polecanej w sklepie zoologicnzym hodowli shithzu byla wlasnie cena 800zl i napisane ze pies z rodowodem, ale na necie znalazlam ceny wlasnie 2-2,5tys i wg dziewczyn tutaj to wlasnie ta cena za shithzu jest 'normalna'


    ps. a co to jest DT?? nie slyszalam o niczym takim w kontakscie psow
  2.  permalink
    MrsHyde: a co to jest DT??

    Domy Towarowe? :peace:
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    DT=Dom Tymczasowy. Ja byłam takim dt dla psów, można adoptować z takiego domu psa choćby dorosłego, wszystko o nim wiesz, o wszystkich jego zaletach, bądź wadach jeśli takowe są. Czy nadaje się do dzieci, czy akceptuje psy, koty, czy może pasuje dla osoby starszej. No można wybierać i przebierać. Bardzo fajna opcja, bo to są zazwyczaj psy ze schronisk brane, a w dt pięknie rozkwitają i dużo o nich wiadomo :) już tu kiedyś pisałam, miałam jednego psa przeznaczonego pod igłę, wyciągnęłam go ze schroniska, okazało się że był jakiejś rzadkiej rasy albo w typie (już nie pamiętam), w boksie leżał w kącie, nie wiedziałam gdzie miał głowę, taki był zeszmacony. Przygarnęła go miłośniczka tej rasy, mieszka teraz pod Poznaniem razem z całą psią ekipą w pięknym domu z ogrodem i ma się świetnie :) A czekała go pewna śmierć.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeDec 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Napisałam elaborat i wzięło mnie wylogowało :confused:
    W skrócie...
    Biorąc psa z DT wiesz jak się zachowuje, a tymczasowi właściciele weryfikują Twój dom. Bierzesz produkt gotowy :wink:
    Kupując psa z pseudohodowli nie wiesz, co z niego wyrośnie, bo najprościej mówiąc nie jest psem rasowym.
    Chodzi o to, żeby nie wspierać finansowo "hodowli", gdzie psy są traktowane przedmiotowo- jako narzędzie do wydania na świat nowych szczeniąt. Gdzie nie dba się o odpowiednie zsocjalizowanie szczeniąt, ich zdrowie psychiczne, itd., itp.
    Co do Twoich znajomych... Sama nie wiem, co bym zrobiła. Myślę, że to zależałoby od zaufania do nich i ich wiedzy jako hodowców. Czy wybrali odpowiedniego psa do pokrycia suki, nie skrzyżowali psów zbyt blisko spokrewnionych ze sobą itd.itp. Żeby potem jakieś niespodziewane jaja nie wyszły typu: zaburzony charakter, alergie, czy choroby genetyczne.
    (Niemniej trochę niepoważne wydaje mi się to, że ktoś nie zgłosi się do związku kynologicznego, nie zrobi niezbędnych do rozmnażania badań, nie pofatyguje się na 3 wystawy i nie wyrobi psu rodowodu... Przecież to dla dobra szczeniąt. Bo jak się domyślam ich pies ma metrykę bez rodowodu?)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    Olenkaka: Niemniej trochę niepoważne wydaje mi się to, że ktoś nie zgłosi się do związku kynologicznego, nie zrobi niezbędnych do rozmnażania badań, nie pofatyguje się na 3 wystawy i nie wyrobi psu rodowodu... Przecież to dla dobra szczeniąt.


    ale oni nie maja zamiaru rozmnazac na zasadzie dla kasy, oni po prostu maja psa ktorego kochaja i o ktorego dbaja, ja tez jakbym kupila nawet z rodowodem to w zadne rozmnazania czy wystawy nie bede sie bawila. Znam akcje Rodowodowy=Rasowy ale wydaje mi sie ze gdzies tam pojawilo sie po drodze b.duze cisnienie na papier a mi papier nie jest potrzebny. Pseudohodowla to dla mnie nie to samo co kupno od osoby indywidualnej ktoremu sie raz czy dwa psina oszczenila. Ja nie chce psa zeby go rozmnozyc czy pokazywac, chce psa zeby dzieci (i ja) mialy spelnione jakies tam marzenie o 4noznym przyjacielu i gdyby nie obawa ze nas uczuli to wzielabym jakiegos malego szczekuta. Kiedys ludzie kupowali psy na targu, brali od znajomych ktorym sie przytrafily owczarki i nikt nie mowil ze owczarek jest bez rodowodu. U mnie niedaleko jest pseudohodowla gdzie ludzie na policje az zglaszali o nieludzkich warunkach dla psiakow, gdzie zwierzeta byly w zimnie i ciemnosci, od kogos takiego bym nie kupila ale od osoby indywidualnej nawet bez tych wszystkich rodowodow wydaje mi sie juz ok. Moze sie myle, moze jestem laikiem ale skoro mnie na 2,5tys nie stac to mam calkowicie zrezygnowac z marzenia o psiaku bo nie ma papierka? :devil:
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 29th 2012 zmieniony
     permalink
    dzisiaj zamówiłam karmę dla mojego psa RASOWEGO Z RODOWODEM RASY; WEST HIGHLAND WHITE TERRIER... 180 złotych na trzy miesiące... on jada tylko suchą karmę obecnie typu: ACANA senior dog... Wcześniej przy rodowodzie opłacałam składki w Związku Kynologicznym bo dopuszczałam psa do wystaw ( zaliczyliśmy tylko dwie i zdobyliśmy złoto i brąz ) Niestety ten typ zabawy z psem nie jest dla mnie :( za dużo zachodu i wydatków...

    Dodatkowo dochodzi co dwa miesiące jego trymowanie i u mnie to koszt u najlepszego Groomera na śląsku i nie tylko to koszt 70 złotych i mam pewność, że pies na psa będzie wyglądał. Trymujemy go dlatego, że ma taki typ sierści podobną do ludzkich włosów no i praktycznie się nie leni co dla mnie było bardzo ważne przy wyborze. Ogólnie rasa przyjemna, grzeczna, nie hałasująca ale wymagająca odpowiedniego podejścia przy "wychowywaniu".

    Na całe Nasze szczęście do weterynarza bardzo mało chodzimy - mało choruje. 12 lat temu dałam za niego 2tyś i miałam z mężem niezłą kłótnię w domu. Padły też słowa z jego strony albo pies albo on... jest i mąż i pies :)

    Niewątpliwie kupiłabym raz jeszcze tę rasę ze względu na jego usposobienie i raz jeszcze dałabym 2 tyś i więcej... Patrząc na psy osiedlowe z tej rasy to wiem i mówią to inni, że mój naprawdę się sprezentuje choć ma już 12 lat :)

    Niedawno też udało mi się znajomą ( Izunię ) namówić na psa, który też należy do rasy ulubionej przez mnie a mianowicie BULDOG FRANCUSKI :) one też są rewelacyjne z usposobienia i wyglądu :)

    Treść doklejona: 29.12.12 13:29
    Ania ale jakbyś miała psa to jakby przyjechali z suką to dlaczego nie pozwolić mu pobzykać i gdyby suczka zaciążyła i miała szczeniaka to Ty byś miała kaskę :)
  3.  permalink
    off top
    Lady- powiedz Izce zeby wpadła i powiedziała co u niej i u chłopaków!
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    MH właśnie powtarzasz stałą regułkę "papier nie jest mi potrzebny"
    Mi też nie, tak jak pisałam, nawet de facto go nie mam, tylko metrykę gdzieś na dnie szafki, która była potwierdzeniem pochodzenia mojego psa... rodowodu nie wyrabiałam , bo po pierwsze to koszt koło 160zł , a ja nie potrzebuje mieć aby mieć.

    Ale jeśli masz jakiś znajomych , którzy rzeczywiście mają szczenięta 1 raz po psach z rodowodami, to ja tu nie bede stanowczo mówić nie...
    Ale takie psy z miłości to chyba powinni za darmo dawać skoro nie są dla zarobku , albo chociaż za małą sumę kosztu utrzymania początkowego tych psiaków.
    Bo inaczej to może tylko Ty wiesz, że to było rozmnożenie raz czy dwa a rzeczywiście jest inaczej.

    Z resztą jak dla mnie w Polsce powinny byc tylko zarejestrowane hodowle z prawem do rozmnażania psów, ale to marzenie.

    Właścicielom tych mniejszych czasem zazdroszczę mniejszych kosztów, mi na samą karmę idzie 250zł co starcza na max 1,5 mies.
    krople na kleszcze , tabletki na odrobaczanie zawsze wieksza dawka= wiekszy koszt
    czy choćby legowisko gdzie cena dla małego szczylka a dla duzego psa jest istotnie różna...

    MH a pies wzięty z fundacji całkowicie odpada?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    u mnie nie ma fundacji, jest tylko schronisko, tak jak pisalam NIE MA tam psow ras ktore wymienilam, przy mojej i meza alergii na psy i przy alergicznej corce nie zaryzykuje kundelka mimo ze sa sliczne i za darmo


    Eveke to dobrzy znajomi, poza tym ten szczeniak byl u nich cos ok 3miesiecy i mial porobione badania szczepienie itp a oddali go z miskami kocykami itp. Ja od nich bym nie wziela bo yorka nie biore pod uwage

    Lady nasza kolezanka ma buldoga francuskieg no i jak dla mnie to brzydal straszny jest :/ A Izunia to mi sie zdawalo ze kiedys laba chciala
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 29th 2012 zmieniony
     permalink
    szczypta_chilli: Lady- powiedz Izce zeby wpadła i powiedziała co u niej i u chłopaków!


    gdyby chciała to by wpadła...

    MrsHyde: Lady nasza kolezanka ma buldoga francuskieg no i jak dla mnie to brzydal straszny jest :/ A Izunia to mi sie zdawalo ze kiedys laba chciala


    może i chciała ale przekonałam ją do buldożka... są boskie :) do zakochania :)
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    MH , ale to nie musi być u Ciebie, Fundacje czasem są na 2 końcu polski i potrafią zorganizować transport psa do domu docelowego, wiec to nie jest problem :bigsmile:

    Pytanie tylko czy Ty byś chciała psa z Fundacji , bo to się wiąże jeszcze z innymi rzeczami niż tylko wziąć psa i go mieć.
    --
  4.  permalink
    A ja mam shih tzu od ludzi z mieszkania, odchowana z dziećmi, bez rodowodu. Miała 8 tyg teraz ma ponad dwa lata. Jak ją kupiłam to byłam głupia i napalona na psiaka shih tzu i nawet nie pomyślałam, że powinnam kupić z rodowodem. Teraz tak bym zrobiła. Ale pomimo tego, że moja nie ma rodowodu to jest typowe shih tzu. Jej mamuśka nie była urokliwa, miała niezbyt gęstą sierść i ogólnie taka średnio ładna :) Ale za to moja suczka wyrosła na piękną pannę, z gęstą sierścią, kocha dzieci i jest mega mądra ( np. rozpoznaje i przynosi około 12 różnych zabawek - w zależności co chcesz). To była pierwsza psina jaką oglądałam i to z czystej ciekawości tak po drodze zajechaliśmy. No i jak ją wzięłam na ręce i jak wlazła mi pod kurtkę to nie było mowy żeby nie była moja :) To było przeznaczenie :) Pojechaliśmy po kasę i na drugi dzień kupiliśmy całą wyprawkę i pojechaliśmy do weta. Miała przepuklinę - o tym mi nie powiedziano, a ja się nie znałam i nawet nie sprawdziłam. Ale przez ten jeden dzień tak się zakochaliśmy, że postanowiliśmy że jej nie oddamy i nie będziemy się wykłucać. Po pierwszej cieczce miała operację na przepuklinę pępkową i od razy sterylizację i jest wszystko ok :)
    Polecam bardzo shih tzu właśnie rodzinom z dziećmi bo jest idealna. Fakt, że trochę kosztuje utrzymanie, bo nasza jje suche. Obecnie royal hepatic do kwietnia, bo po kleszczu miała zajechaną wątrobę ( już jest jak nowa) :) No i wiadomo - szampon, odżywka, wcześniej fryzjer - teraz kupiłam za 100zł maszynkę i sama ją strzygę. W każdym razie trzeba się liczyć z kosztami i z czasem jaki trzeba psiakowi poświęcić - czesanie, zabawa itd.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    MrsHyde: Pseudohodowla to dla mnie nie to samo co kupno od osoby indywidualnej ktoremu sie raz czy dwa psina oszczenila.

    I tu się mylisz bardzo, bo pseduhodowla to każda "hodowla", która nie ma do tego uprawnień. Nieważne czy to jest jakaś Pani Danka która kocha swoją suczkę i raz czy dwa jej pozwoliła na młode z jakimkolwiek innym psem w typie rasy, czy nawet z papierami, czy jest to jakiś Pan Janek który ma "hodowlę" na dużą skalę, bo jedno i drugie prowadzi do bezdomności zwierząt i zubożenia danej rasy, i jedno i drugie to nadal kundle w typie danej rasy. I jeszcze raz powtarzam pies rasowy musi mieć metrykę, ni emusi mieć rodowodu, bo ten drugi to tylko papier wyrobiony na podstawie tego pierwszego.
    MrsHyde: Kiedys ludzie kupowali psy na targu, brali od znajomych ktorym sie przytrafily owczarki i nikt nie mowil ze owczarek jest bez rodowodu.

    Bo tak było i kupowali kundle, to nie są żadne owczarki. Owczarkopodobne... już nie wspomnę o wszystkich dysplazjach u tej rasy i inszych, bo żaden z właścicieli pewnie żadnych badań w tym kierunku nie prowadził. Bo kiedyś nie było takiej świadomości, teraz ją mamy i nie powinniśmy się podpierać, "bo kiedyś tak było", bo to zwyczajnie nie w porządku wobec tych wszystkich zwierząt w schroniskach. Wiesz skąd one się biorą, właśnie z takich pseudo, małych czy dużych, z tego "że trzeba suczce pozwolić mieć młode", a te młode nadal się rozmnażają, coraz brzydsze, mniej do rasy podobne, zasilają schroniska w całej Polsce. To lepiej już pójść i adoptować niż kupować "na placu", bo i jedno i drugie skundlone, tylko za jedno płacisz i wspomagasz cały zły proceder, a w drugim wypadku pomagasz. Wiadomo że i jedno i drugie będzie się kochać, czy kupisz za 800 zł, za 2500 zł czy adoptujesz, wszystkie będą kochane. Ale chodzi o świadomość, tego co wybieramy i jakie to ma konsekwencje. Każdy szczeniaczek za paręset złotych był słodki, mały kochany, a wiele ląduje na dupie w schronisku gdy dorośnie, bo nie wyrosło to co trzeba, bo ludzie dają się na własne życzenie nabijać w butelkę.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 29th 2012 zmieniony
     permalink
    eveke: bo to się wiąże jeszcze z innymi rzeczami niż tylko wziąć psa i go mieć.

    jakimi np? poza tym nie ma opcji jechania na drugi koniec kraju, czy po psa z hodowli czy dt czy fundacji


    PENNY: Każdy szczeniaczek za paręset złotych był słodki, mały kochany, a wiele ląduje na dupie w schronisku gdy dorośnie, bo nie wyrosło to co trzeba, bo ludzie dają się na własne życzenie nabijać w butelkę.

    moze w duzych miastach to wyglada inaczej, tu lokalnie nie spotkalam sie z informacja nawet o psach w typie rady, same kundle;

    i chyba wyszlam na laika i ignoranta ale zwyczajnie nie wydam na kupno psa ponad 2tys
    poza tym - w ofercie online z informacja ze pies z rodowodem jest mnostwo ofert za 800zl ,czyli co rodowod lewy?
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    Hyde musiałam Ci dać Eee, bo przez takie myślenie jest tyle potem niestety nieszczęść psich. To nic personalnego rzecz jasna do Ciebie ;>
    Bardzo długo walczyłam i nadal walczę i staram się ludziom uświadamiać o co chodzi z tymi papierkami, rodowodami, pseudohodwolami itd, stąd moje Eee ;)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    MH mowię na podstawie tych Fundacji , które znam.

    Zazwyczaj jeden z wolontariuszy przyjeżdza na taki mały wywiad- zobaczyć jaka rodzina i jakie warunki dla psa.
    Często nie jest hop siup dostać psa z fundacji. Do tego zostajesz jakby w takim związku z Fundacją, miło by było gdybyś raz na jakiś czas dała znać co u Was i u psa, zależy też co dokładnie obejmuje umowa.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    PENNY: przez takie myślenie jest tyle potem niestety nieszczęść psich.


    z drugiej strony pewnie jest tez i mnostwo radosci bo ja nie znam wielu rodzin ktorych stac na zaplacenie po 2-3tys za szczeniaka
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 29th 2012 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: z drugiej strony pewnie jest tez i mnostwo radosci

    Mnóstwo radości ludzkiej, bo co z tą całą resztą ? Im już nie jest tak wesoło, jednemu psu się uda trafić do super domu, a 10 innym nie, spędzą większość życia w schronisku, niekochane, na zimnym betonie. Tyle samo będzie radości z adoptowanego czy tam przygarniętego pieska. To człowiek powoduje, że jest tyle niechcianych zwierząt, my za to odpowiadamy, za ten niekontrolowany rozród i tylko my możemy mieć na to jakikolwiek wpływ. Zrobisz jak zechcesz, prosiłaś na co zwrócić uwagę, więc ja odpowiadam szczerze. Jeśli chcesz mieć rasowego psa, bierz psa z metryką. Tym bardziej, że jego sierść ma nie uczulać. Nie kupuj kundelka za 600 zł, bo prawdopodobnie drugie tyle w niedługim czasie wydasz na jego leczenie i to nie raz, nie dwa.
    MrsHyde: ja nie znam wielu rodzin ktorych stac na zaplacenie po 2-3tys za szczeniaka

    I co z tego ? Ja również znam wiele rodzin, których nie stać na samochody, komputery, tablety, smartfony. Jak mnie na coś nie stać to nie kupuję po prostu i tyle. A tu dodatkowo chodzi o życie, a nie nowy telefon. Czy w ogólnym rozrachunku moja zachcianka usprawiedliwia czyjeś cierpienie i usprawiedliwi zakup z pseudo ? To już kwestia sumienia. Mnie też nie stać na psa rasowego, dlatego mam kundla i jest ok. Kiedyś kupię amstafkę z porządnej hodowli :>
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    MH ja nie wiem o co chodzi z tym 2-3 tys :shocked:
    bo np goldeny "chodzą" za średnio 1500zł i na prawdę w perspektywie chęci posiadania psa przez ludzi rozsądnych taka kwota rozłożona w czasie to nie są miliony.

    Za swojego dałam osobiście 800zł , znalazlam w ogłoszeniach w mojej okolicy "sprzedam goldena z rodowodem" myślałam , że to może ostatni pies w hodowli czy co.. z ogłoszenia niewiele wynikało wiec postanowiłam to sprawdzić, a tu się okazało , że małżenstwo z mojej miejscowości kupiło sobie psinkę z hodowli za 1500zł, ale pani w 6 miesiacu ciąży stwierdziła , że jednak nie da rady więc jak najszybciej zdecydowali się , że jednak ją sprzedają.

    A szczeniaki za 2-3 tys to rzeczywiscie, ale dość rzadkich ras bądź po mega utytułowanych rodzicach, a skoro komuś nie zależy na papierach to po co płacić z górnej półki?
    Są małe, mało znane, hobbistyczne hodowle które aż tyle sobie nie krzyczą.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    znalazlam w moim regionie oferty shihtzu z rodowodem juz nawet za 650zl ale porownujac to z ofertami hodowli gdzies w okolicach wawy gdzie dzwonilam i tam koszt 2300za pieska, 2500za suczke byl i to mnie zaczelo zastanawiac
    np tutaj KLIK albo TU w kontrascie z domowa hodowla i 2tys w innym wojewodztwie jak TUTAJ

    \
    czym sie roznia te wszystkie rodowody? bo widzialam juz conajmniej kilka roznych, najdrozsze psy to chyba te z FCI
  5.  permalink
    Piesek z rodowodem to tylko taki, który jest zarejestrowany w Związku Kynologicznym nie jakimś innym pseudo.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    PENNY: Jak mnie na coś nie stać to nie kupuję po prostu i tyle. A tu dodatkowo chodzi o życie, a nie nowy telefon

    Ale po co ta ironia? sadzisz ze traktuje zakup psa jak kupno nowego telefonu? Coz na telefon szkoda mi wydac powyzej stowki wiec mozesz byc pewna ze pies ma znacznie wyzszy priorytet. To ze nie stac mnie na 2,5tys wylozone jednorazowo plus 'pakiet startowy' to nie znaczy ze dyskwalifikuje nas to jako posiadaczy psa. Jedynie co mnie dyskwalifikuje przy wiekszosci psow to alergie (chociaz na owczarka mojego brata alergii nie mam, a sorki, nie owczarka tylko KUNDLA po rodzicach z rodowodem ktorego brat dostal od znajomego hodowcy za free bo psiak cos nie tak mial ze zgryzem bodajze)

    No i nie tylko ignorantka ze mnie ale i czlowiek bez sumienia w swietle tego co piszesz. Znam osoby z psami bez rodowodow ktore sa zdrowsze niz rodowodowe, to chyba nie jest regula jakas ze rodowod daje ci polise bezpieczenstwa, prawda? tak samo jak z czlowiekiem - niemowle moze byc zdrowe a potem zaczac chorowac, o doroslym nie wspominajac;
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 29th 2012 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: Ale po co ta ironia? sadzisz ze traktuje zakup psa jak kupno nowego telefonu?

    Nie chciałam Cię urazić, jeśli tak wyszło, to przepraszam - szczerze. Po prostu wiele lat już siedzę w tym temacie i może czasem brak mi cierpliwości, bo naoglądałam się za dużo psiego cierpienia. I nie tyczyło się to Ciebie tylko ogółu ;>
    MrsHyde: Znam osoby z psami bez rodowodow ktore sa zdrowsze niz rodowodowe

    Ja również, ale to dużo rzadziej zdarza, większe jest ryzyko, że kupując psa bez papierów, będzie on . No i chodzi o moralność, o to że kupując psa z jakiegokolwiek pseudo, po prostu przyczyniamy się do zwiększania bezdomności zwierząt.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    malutka2105: Piesek z rodowodem to tylko taki, który jest zarejestrowany w Związku Kynologicznym nie jakimś innym pseudo.


    to ja juz totalnie nic nie rozumiem, 3/4 ofert ktore przejrzalam to wlasnie z tym rodowodem sppr a nie trafilam na informacje o rejestracji w zwiazku kynologicznym
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 29th 2012 zmieniony
     permalink
    PENNY: Bardzo długo walczyłam i nadal walczę i staram się ludziom uświadamiać o co chodzi z tymi papierkami, rodowodami, pseudohodwolami itd, stąd moje Eee ;)


    Jeśli ktoś kupuje psa i chce mieć naprawdę ładnego albo prosto tłumacząc... nie przerośniętego w swojej rasie... z np prostym ogonkiem, ładną sierścią, bez wad genetycznych to naprawdę nie ma co żałować 2 lub 3 tysięcy... i tutaj Ja bym nawet nie dyskutowała.
    Osobiście w niewiedzy jeszcze mojej o rodowodach kupiłam kotka persa z mężem... kobieta miała kota po czempionie, ona zarejestrowana w związku kynologicznym, szmery i bajery a jak się okazało - kot po 5 dniach bycia u mnie wrócił do niej bo choć miał książeczkę zdrowia i szczepienia ( nie wiem czy lewe czy nie ) to miał daleko posuniętego świerzba. Oburzona twierdziła, ze to u Nas go nabył i ona oddała czystego kota więc kiedy jej powiedzieliśmy, że zgłosimy ją do związku od razu i bez gadania oddała kasę!

    Kupując psa szukałam po hodowlach, dzwoniła do związku, czytałam o hodowli i jej osiągnięciach i w końcu z Katowic jechałam do Tarnowa po mojego Gadżeta. Nie żałuję ani jednego dnia :)

    Shitzu też brałam pod uwagę ale Westik wygrał :)

    Mój pies pochodzi z tej hodowli, którą polecam ADOXA bo małżeństwo bierze udział w wystawach i ma naprawdę piękne psy :)

    tak wygląda rasa mojego psa ( na obrazku nie mój tylko z hodowli adoxa )
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    MrsHyde: nie owczarka tylko KUNDLA po rodzicach z rodowodem ktorego brat dostal od znajomego hodowcy za free bo psiak cos nie tak mial ze zgryzem bodajze

    Jak to kundla, jeśli rodzice rodowodowi to pies ma chyba jakąś metrykę , więc kundlem nie jest...To że miał zgryz nie taki, to osobna sprawa.

    Jeśli znalazłaś psy za te powiedzmy 700 zł z rodowodem, to jedź, sprawdź w jakich są warunkach trzymane, jaki mają stosunek do ludzi. Zajrzyj do papierów. Jeśli wszystko ok, kupuj. Nie wiem te po 2000 zł, muszą mieć jakieś zajebiste korzenie, skoro tyle kosztują ;>
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    i małe westiki :)


    Treść doklejona: 29.12.12 17:00
    w rasach dużych ważne aby miot nie był skrzyowiny psychicznie
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    Ladybird76: w rasach dużych ważne aby miot nie był skrzyowiny psychicznie

    Ja uważam, że przy każdej rasie jest to ważne. Bo każda agresja czy lękliwość, jest niepożądana przecież.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    to pochwalę się jeszcze
    ojciec mojego Gadżeta:


    jego mama:


    a to rodowód:


    Treść doklejona: 29.12.12 17:19
    przy dużych rasach i tych groźnych jest to bardzo ważne ze względu na agresję...

    tak samo nie toleruję prowadzenia psa tylko na smyczy gdzie właściciele nie spuszczają go aby sobie pobiegał... wielu ludzi powinna przejść szkolenie jak obchodzić się ze zwierzętami :( Czasami jak spoglądam na takich niedouczonych to mnie aż nosi :(
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    wkleje wam maila ktorego dostalam jak wyslalam zapytania odnosnie pudla miniatury, mialam niezly 'ubaw' probujac to rozszyfrowac


    Dziękujemy za skontaktowanie się z nami na temat mojej szczeniaki. szczenięta są jeszcze dostępne. mężczyzna i kobieta, są 14tygodni życia i zostały zaszczepione, odrobaczone, microchipped,weterynarz monitorowane i rejestrowane. oni przyjdą do ciebie z wszystkich dokumentów iz lat gwarancji zdrowia, z innych akcesoriów takich zabawek gry,
    ubrania, koce karmienia broszur ręką i ich CD i DVD.
    Zanim przejdziesz dalej, chciałbym znać kilka kilka rzeczy od Ciebie
    .
    są małżeństwem? jeśli tak, masz dzieci?
    Czy masz jakieś inne zwierzęta w domu?
    Czy masz jakieś doświadczenia jak traktować tę rasę?
    mieć dobre miejsce, w którym maluchy mogą odegrać? czy stocznia?
    Ile razy można być w stanie wziąć je na spacery?
    Oraz w odniesieniu do charakteru tych szczeniąt, są ściśle domowe zwierzęta, nauczono się żyć z ludzie w domu i innych zwierząt domowych. są one również bardzo przyjazny z dziećmi, lubią się bawić i biegać wokół, zostali przeszkoleni w Pepe populacji i gdzie wybrać, że powinni to zrobić. co czyni je bardzo czyste i nieniszczących.
    jesteśmy tu w Czechach obecnie z nimi, a jeśli jesteś chętny i gotowy, wtedy to albo szczeniak szczeniaki są dostarczane prosto do domu przez agencję zwierzętami miejska która kosztować całkowitą opłatę 700zł wszystkich gazetach plus RODOWÓD .
    więc będziecie chcieli wziąć szczeniaka? który chcesz i gdzie jesteś?
    oczekiwania na odczyt z tobą
    pozdrawiam
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    MrsHyde- :shocked: to chyba mail z Google Translatora żywcem? :DDDD
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    a to moja piesa :)


    Treść doklejona: 29.12.12 17:29
    MH ha ha ha nieźle Ci odpowiedzieli ;)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    tez tak obstawialam translator, ale psiaki mieli cuuuudne, prawda?
    fgsd

    bvsxx
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    MH nie jestem wielbicielką pudli... ten pierwszy z mordki mi się nie podoba :( drugi wygląda już ciekawiej... poza tym choć mają świetny charakter to jednak wygląd ich do mnie nie przemawia :(
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    a no widzisz, gusta i gusciki, dla mnie buldogi francuskie sa pokraczne i brzydkie :wink:
    chociaz taki westie jak Twoj bylby ok
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeDec 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Hydzia, tak na szybko- to jak chwilkę poszukałam, to i pudle są do adopcji:
    Popatrz tutaj i tutaj
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 29th 2012
     permalink
    MH a ile Was czasu w domu nie ma na ile dom i zwierzę byłoby samo?

    Treść doklejona: 29.12.12 18:28
    Poza tym decydując się kiedykolwiek na psa poczytaj o jego charakterze bo to wg mnie jest bardzo ważne
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeDec 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Ladybird76: w rasach dużych ważne aby miot nie był skrzyowiny psychicznie

    Ja może dlatego tak reaguję, bo miałam styczność z agresywnym goldenem. Piękny pies był... I niby powinien być łagodny, jeśli przeczytać charakterystykę rasy..
    Trafił do mnie od znajomego, który dostał go z kolei od kogoś. Niestety ten ktoś mu nie powiedział, że pies jest agresywny. A znajomy miał w domu 6 dzieci (najmłodsze 2-letnie). Wzięłam psa do siebie i szukałam mu domu. Przeszło mi nawet przez myśl zostawienie go u siebie, ale mieszkam w bloku i musiałabym sama jeździć windą. Poza tym miałam wtedy 23 lata i planowałam dzieci w najbliższym dziesięcioleciu, a nie wyobrażałam sobie połączenia "ten pies + dzieci".
    Pies mnie dwa razy capnął- blizny mam do dzisiaj. Znalazł się pan z domkiem i przyjacielem treserem podobno (uprzedzałam, że pies jest agresywny, pokazywałam bandaż na ręce- twierdził, że da radę). Oddałam psa, pies ugrył mamę tego pana i facet przestał odbierać tel.-niestety podejrzewam, że uśpił psa... Żałuję, że dziewczyny z fundacji odezwały się do mnie już po oddaniu psa. Pewnie lepiej by trafił.
    Wtedy zaczęłam się dowiadywać o co chodzi z hodowlami, że taki pies w ogóle nie byłby dopuszczony do rozmnażania...
    Do dzisiaj mam wyrzuty sumienia. Dlaczego? Ponieważ sądzę, że mogłam lepiej pomóc temu psu. W odpowiednich rękach mógł być naprawdę kochanym psiakiem...
    Sądzę, że póki będzie popyt na psiaki bez metryczek, będzie dużo takich psiaków- o charakterach niezgodnych z charakterystyką rasy.
    --
    Tak na marginesie: moją psicę brałam z zadrapanym oczkiem. Hodowca panikował, że powieka może jej się źle zrosnąć i sunia może nie nadawać się na wystawy. Pewnie by spuścił z ceny, ale ja dooopa wołowa jestem i nie umiem się targować.
    --
    Co do cen za psa... Chyba każda hodowla inaczej się ceni. Co bym sprawdzała, to to, czy jest zarejestrowana w związku kynologicznym. No bo czemu nie miałyby się trafić rasowe szczeniaki za 800 zł?
    Z uporem maniaki twierdzę tylko, że nie warto wydawać kilkuset zł. za psa w typie rasy... :wink: Zwrot kosztów utrzymania szczenięcia, szczepień, itd.-ok, ale co ponadto, to dla mnie zwykłe oszustwo...
    --

    Treść doklejona: 30.12.12 00:22
    Teraz tak patrzę na ogłosenia... Ciekawe o co kaman, że tyle hodowli rejestruje się w tym SPPR a nie w zw. kyn.?
    A może po prostu hodowcy się zbuntowali i założyli to SPPR? I jest to tyle samo warte co związek kyn.?
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 30th 2012
     permalink
    ale pies jeśli jest bez metryki nie znaczy, że będzie agresywny... to ludzie wpływają też mocno na jego psychikę... to ludzie ją w większym stopniu kształtują i to ludzi, którzy podejmują się posiadania zwierzęcia powinno kierować na tresurę :devil:

    Moja teściowa miała owczarka i się go bała... a pies to wiedział i też tak jej się odpłacał bo ją atakował w chwili kiedy ona na niego delikatnie, zaznaczam delikatnie krzyczała (np jak coś jej pogryzł ) po czym odwracała się tyłem i odchodziła... ten atakował!
    Moją Adę też zaatakował ale jak jeszcze była mała i chodziła w chodziku... zrobił to raz lecz nie zdążył jej złapać - zareagowałam... od mojej reakcji więcej zębów nie wystawił i na mnie i na moją córkę... ( niestety został skarcony bardzo mocno z kagańcem na pysku ) a jak próbował to niestety źle się to do niego kończyło! Przejęłam kontrolę nad psem - mogłam z nim chodzić na spacery bez smyczy i jako jedyna w domu potrafiłam go wygonić z pomieszczenia... na innych członków nie reagował :(

    Zderzyłam się jeszcze z jego agresją w późniejszym czasie. Postawił się na mnie z zębiskami za to, że go czesałam... Wystraszyłam się okropnie aż mnie sparaliżowało. W pobliżu nie było nikogo kto w razie problemów mógłby mi pomóc... Jedyne co mi pozostało to w pewnym momencie zareagować agresją.... zaczęłam krzyczeć i stawiać powolne kroki ( bardzo małe ) w jego stronę. Gn...ek nie chciał się cofać :( ale nie odpuszczałam i w końcu dał za wygraną :( a Ja... cała się trzęsłam :( bo źle się to mogło skończyć.

    W rodzinie mówią, że mam rękę do psów i ich układania ale co z tego kiedy takie zwierze chce pokazać, że jest silniejsze i czasami jest... :(

    Nie spotkałam się jeszcze z rasowym szczeniakiem w kwocie 800złotych z dobrego miotu! Takie szczeniaki mają swoją cenę co daje im dobra metryka z dobrymi korzeniami.

    Dużo informacji otrzymuję od mojego od 12 lat groomera. Jest to osoba o dużej wiedzy w temacie psów i w razie potrzeby uderzam do niego :) wiem, że załatwi mi sprawdzonego hodowcę ale też wiem, że cena nie będzie mała :) ZYGMUNT STELMACH a i w swoim zawodzie jest najlepszy... Możecie sobie poczytać :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 30th 2012 zmieniony
     permalink
    Olenkaka: Ciekawe o co kaman, że tyle hodowli rejestruje się w tym SPPR a nie w zw. kyn.?
    A może po prostu hodowcy się zbuntowali i założyli to SPPR? I jest to tyle samo warte co związek kyn.?

    tez mnie to zastanowilo stad moje pytania i rozwazania czemu jedne rodowodowe sa po ponad 2tys a inne po 700zl (lokalna hodowla, rodowodowe shih tzu po 800)
    na stronie sppr bylo cos takiego Szczenięta wszystkich psów zarejestrowanych w SPPR mają wydawane rodowody. Rodowody dla szczeniąt wydawane są na podstawie zgłoszenia miotu. Wszystkie zgłoszenia odbywają się drogą elektroniczną, rodowody wysyłane są przez nas pocztą a jak to wyglada w ZK?

    cerisecerise: Hydzia, tak na szybko- to jak chwilkę poszukałam, to i pudle są do adopcji:Popatrz

    nie ukrywam ze wolalabym 'mlodego' psiaka zeby pobyl z nami jak najdluzej, jjeden z tych pudli ma juz 10 lat a srednia dlugosc zycia pudla to ...14

    Ladybird76: MH a ile Was czasu w domu nie ma na ile dom i zwierzę byłoby samo?

    z reguly nikogo nie ma w domu przez max 6godzin czyli zwazywszy ze pracujemy zawodowo to wyjatkowo krotko ;)


    Ladybird76: Poza tym decydując się kiedykolwiek na psa poczytaj o jego charakterze bo to wg mnie jest bardzo ważne

    czytalam czytalam, od tego zaczelam poszukiwania ;) najbardziej odpowiadalby nam pudelek miniaturka bo najinteligentniejszy, najmniej chorowity i najlatwiejszy w ulozoeniu. na drugim miejscu jest shihtzu; odpadaja yorki ze wzgledu na ich problemy zdrowotne (brzuszne) no i szczekliwosc
  6.  permalink
    Dziewczyny ale oswieccie mnie .
    Kupuję psa od sasiadki. Dopuściła sukę z psem sąsiada . Płacę jej za szczeniaka , ponieważ partycypuje w kosztach utrzymania suki w trakcie ciąży i pologu. Znam obydwa dorosłe psy - są zadbane, dobrze odzywiane i mądre. Nie mają metryk bo nikomu potrzebne nie były. To zwykle domowe psiaki.
    Naprawdę uważacie że przyczyniam się do bezdomnosci i psiego nieszczęścia ???

    Treść doklejona: 30.12.12 13:11
    Ja przyjmuje Wasze argumenty. o tym, że nie wolno kupować zwierząt z pseud hodowli bo warunki tam panujące uragaja wszelkim zasadom. No ale bez przegiec ....
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeDec 30th 2012
     permalink
    Ja wam powiem dziewczyny, że to nie do końca tak jest..
    Ja mam 2 Yorkshire terriery.. Psa, który ma uprawnienia hodowlane i suczkę, która też ma rodowód, ale jest za mała, żeby mieć uprawnienia, bo ma 12 miesięcy.. Zdarzyło się, że pies pokrył sukę.. Bylismy na weselu, zostawilismy pod opieką a teraz mamy 2 szkraby Maniusia i Ziutkę <3 Jak poszłam do Związku Kynologicznego, to mi powiedzieli, że mam usunąć, bo dla nich to nie są psy rodowodowe, bo suka nie ma uprawnień.. Pomijając, że zapłaciliśmy za nią 1000euro, bo ją specjalnie z Rosji ściagalismy z najlepszej hodowli... No ale ja nie pozwoliłam, żeby te maluszki zabić i będę je miala sprzedać jako kundelki.. Nic innego mi nie pozostaje..
    Jednego prawdopodobnie kupi znajoma więc chociaż tyle dobrego...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 30th 2012
     permalink
    A ja chyba wiem o co dziewczynom chodzi i mnie przekonały, chociaż wcześniej się nad tym nie zastanawiałam. Decydujesz sie na kundelka ok, super, najlepiej ze schroniska; chcesz konkretna rasę, z którą wiążesz pewne konkretne wymagania - weź pieska z zarejestrowanej hodowli. Inaczej pełno będzie pseudohodowli pseudorasowców, z których psy nie spełniają wymagań, szybko tracą dom ale mnoży się je dalej, bo mimo że tamten w schronisku, to na nowego szczeniaka "wyprodukowanego" w niezbyt dobrych warunkach i tak znajdą się chętni.. Tak to zrozumiałam.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 30th 2012
     permalink
    Jem ale zobacz pieski Asiuli maja (moim zdaniem) dobre pochodzenie a nie moga miec rodowodu bo cos tam (nie wiem ile miesiecy moze byc suczka zeby mogla miec pierwszy miot), dla mnie to akurat jest nieporozumieniem ze teraz te male psiki sa traktowane jak kundelki. Ja rozumiem PSEUDOHODOWLE gdzie ludzie nabijaja kase i warunki sa koszmarne ale nie rozumiem mowienia o pseudohodowcach w przypadku domowego dopuszczenia i w takim wypadku znajac rodzicow szczeniakow dla mnie to wcale nie jest nakrecanie machiny lewizny.

    aha i na lokalnym forum znalazlam info o hodowcy z okolicy ktory swego czasu mial lewe metryczki i rodowody a sprzedawal psy za krocie :/ zwiazek kynologiczny o procederze ponoc wiedzial ale kilka lat trwalo nim sie do faceta dobrali (pomijam ze mial 5 czy 6 ras jednoczesnie)
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeDec 30th 2012
     permalink
    Moja suczka ma 12 miesięcy, powinna mieć ok 15, ale była na Uniwersytecie u Prof, od rozrodu i powiedział, że nie widzi żadnych przeciwwskazań do porodu, że suczka jest silna, ruchliwa i wszystko będzie ok :)
    No i urodziły się 2 szogunki, 1 był nieżywy i musiała mieć suczka cesarkę.. Ale to chyba, ze względu na to, że 2 pozostałe szczeniaki były grubaśne i nie dały się wykształcić dobrze 3-ciemu..:( Po prostu chciałam, żeby nie generalizować.. Światek kynologiczny jest jaki jest.. Ja nie chciałam usunąć i teraz będę ponosić tego konsekwencję, ale kocham całą 4 nad życie i na pewno u nas źle nie mają..
    Pewnie z ciężkim sercem, bedziemy musieli je sprzedać, ale niestety.. z 4ką raczej nie damy rady.. Po za tym planujemy dziecko i raczej w samochodzie by się nie zmieścil fotelik, 4 transporterki i my :D

    Treść doklejona: 30.12.12 13:52
    Po za tym moje psy są z najlepszych hodowli w Polsce i nie miałam w planach ich póki co "reprodukować".. Ale się zdarzyło i nic się nie zrobi..
    To tak jakby mieć córkę, która zaszła w ciąże jako nastolatka.. Czy już nie zasługuje na to, żeby traktować ją normalne.. a rodowod w moim przypadku do ślubu, bo czy zmusić ją żeby wzięła ślub bo dzieci będą gorsze? Ja widzę, że maluchy się super zapowiadają i bedę starać się jeszcze wnioskować o metryki dla szczeniaków, bo zapowiadają się wystawowo :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 30th 2012
     permalink
    Jeśli znasz obie strony "rodziców" szczeniaka to chyba inna sytuacja. Ale ja osobiście nie znam żadnych hodowców psów. A zadeklarować jak niby było, to chyba każdy może. I jak to sprawdzić?

    Treść doklejona: 30.12.12 13:56
    Ja miałam dwa psy - jednego jamnika długowłosego w zarejestrowanej hodowli ale nigdy mu nie wyrobiliśmy rodowodu, bo był tylko do domowego "użytku" :wink: i sukę ze schroniska. Nie wiem czy to norma, ale Roki nigdy na nic nie zachorował, wyszedł cało wpadając pod samochód i zderzając się z motorem i dożył psiej "starości" :wink: a Saba odeszła po kilku latach mocno cierpiąc.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.