Zaczyna się lada moment lato, ale już teraz słoneczko mocniej świeci, dlatego uroczyście ogłaszam inaugurację corocznych poszukiwań fotostabilnych filtrów najlepszych dla nas i za grosze (jak się tylko da)
Ja zamiarzam pobuszować tradycyjnie w drogeriach, bo we wszystkich miejscach niesamoobslugowych, lub z czówającym nad tobą pracownikiem czuję się nie konfortowo.
Które kremy najlepiej chronią skórę przed słońcem?
Nawet najskuteczniejsze kosmetyki chroniące przed słońcem nie zwalniają nas ze zdrowego rozsądku w plażowaniu. Dobry filtr przeciwsłoneczny to taki, który chroni przed pełnym spektrum promieni UV (UVA i UVB) i nie ulega rozkładowi pod wpływem słońca (jest fotostabilny). Na naszym rynku kosmetyki spełniające oba te warunki jednocześnie są w mniejszości, szczególnie jeśli chodzi o marki nieapteczne.
Nie warto bezkrytycznie ufać deklaracjom producentów. Lepiej samemu zajrzeć do składu chemicznego na opakowaniu kosmetyku i sprawdzić, czy zawiera on fotostabilne filtry chroniące przed promieniami UVA (przed UVB chroni każdy kosmetyk słoneczny). Według najnowszych badań naukowych najlepiej skórę przed słońcem ochronią filtry:
Tinosorb M (methylene bis-benzotriazolyl tetramethylbutylphenol)
Tinosorb S (bis-ethylhexyloxyphenol methoxyphenyl)
Uvinul A Plus (diethylamino hydroxybenzol hexyl benzoate)
Jeśli nie chcemy analizować składu chemicznego, to możemy w uproszczeniu przyjąć, że skutecznie chronią kosmetyki z serii słonecznych marek: Avene, Bioderma, Deborah, Eisenberg, Garnier, Lancome, La Roche-Posay, Lierac, L'Oréal, Mustela, Nivea, Sephora, SVR, Vichy, a z polskich tylko Iwostin Solecrin.
Fakty
1. Nawet najskuteczniejsze kosmetyki chroniące przed słońcem nie zwalniają nas ze zdrowego rozsądku w plażowaniu.
2. Kosmetyk chroniący przed promieniami UV należy nakładać w dużej ilości, żeby uzyskać stopień ochrony deklarowany na opakowaniu. Na twarz zaleca się ok. 1,8 ml (to prawie łyżeczka do herbaty). Jeśli kosmetyk z SPF 50 nałożymy w ilości o połowę mniejszej niż zalecana, to otrzymujemy ochronę w wysokości SPF 7.
3. Podczas plażowania, kąpieli czy wysiłku na świeżym powietrzu należy dosmarowywać się kremem z filtrem co dwie godziny, nawet jeśli jest fotostabilny.
4. Fotostarzenie jest przyczyną większości zmarszczek powstających na skórze do okresu menopauzy, więc lepiej zainwestować w skuteczny krem ochronny niż w kilka przeciwzmarszczkowych i używać go codziennie przez cały rok.
Mity
1. Dobry filtr musi być drogi.
Najdroższe kosmetyki przeciwsłoneczne najznakomitszych marek zwykle wcale nie chronią skuteczniej, mimo że potrafią kosztować 200-300 zł. Tak naprawdę najlepsze kosmetyki ochronne kosztują ok. 50 zł, a całkiem dobre produkty można kupić w jeszcze niższych cenach.
2. Nie opalę się, stosując kosmetyki chroniące przed słońcem.
Tylko jeśli będziesz smarować się obficie kosmetykami zapewniającymi najwyższą ochronę. Natomiast używając kosmetyków z SPF ok. 30, spokojnie można stopniowo się opalić i jednocześnie uniknąć poparzenia.
3. Stosowanie kremów z najwyższą ochroną UV powoduje niedobory witaminy D.
Witaminę D dostarczamy organizmowi wraz z pożywieniem. Dodatkowo żaden kosmetyk nie chroni w 100 proc. przed promieniami UV, więc skóra nie zaprzestaje całkowicie wytwarzania tej witaminy.
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
Przeczytałam. W artykule stwierdza się, że nie wiadomo tak naprawdę na ile chronią nas takie firltry, a na ile nie. Trzeba by posprawdzać teksty źródłowe, i na ile w tamtych badaniach stosowano filtry prawidłowo (2mg na 1cm2 skóry) albo czy były to filtry starej generacji.
Pamiętam jak pozmieniały się te preparaty w przeciągu dwóch lat... Blokery juz nie są blokerami, a o filtrach mineralnych nawet nikt nie wspomina... artykół opisywał badania związane stricte z czerniakiem, a nie koncentrował się szczególnie na sunscreenach, a w ten temat trzeba się wgryźć nieco mocniej niż w meandry odzieży ochronnej
Ja jednak tak na serio zaineresowałam się filtrami dopiero teraz, bo nie chcę się nabawić podrażnień ani przebarwień podczas stosowania retinoidów, a myslę że czas letni jest świetnym momentem do przetestowania preparatów tego typu, bo jest ich najwięcej na rynku, a i tak wypada przecież jakiś kupić. Sądzę, że do jesieni znajdę jakiegoś faworyta zanim wezmę się na poważnie za Retin A
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
Dodam jeszcze ważne informacje dla mam: dla dziecka w wieku 1 miesiąca należy stosować krem z filtrem mineralnym, w wieku 6 miesiący można go zamienić na krem z filtrem chemicznym, w wieku 3 lat na krem z alkoholem w składzie (np. Vichy Capital Soleil dla dzieci, LRP Anthelios Dermo Kids, Bioderma Photoderm 40 "rodzinny" w dużym sprayu) - takie są aktualne zalecenia Instytutu Matki i Dziecka.
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
Dobrym filtrem jest też Parsol 1789 (Butyl Methoxy-dibenzoylmethane), który jest bardzo popularny w tego typu preparatach. Destabilizuje go niestety Ethylexyl Methoxycinnamate, mika oraz talk (które czesto spotyka się w pudrach i trzeba na to uważać) zaś nie wpływa na niego wbrew pogłoskom dwutlenek tytanu ani filtry fizyczne.
jeśli macie wątpliwości co zawierają Wasze kosmetyki zapraszam do słownika albo dziadka google.
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
niby Parsol jest stabilizowany przez Camphor, ale z kolei Ethylhexyl osłabia ochronę. dwutlenek tytanu dosyć wysoko... Czyli ten pierwszy powienien być stabilny, ten drugi już nie...
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
Dobrze zapamiętałam, miałam tę wodoodporna emulsję do opalania do skóry wrażliwej SPF 50+ z Lirene i byłam bardzo zadowolona. W zasadzie na mojej skórze mogę łatwo się przekonać czy krem ma fotostabilny filtr, czy nie Mam tak jasną karnację, że bez ochrony słońce przypieka mnie bardzo szybko, i to na czerwono...
Wadą tej emulsji jest to, że jest bardzo tłusta w dotyku i tworzy lepką powłokę na skórze. Te substancje (filtry) mają niestety takie właściwości, a przy SPF 50+ ich stężenie w preparacie jest już dosyć spore. Ale i tak wolę to niż się męczyć po nawet krótkim pobycie na słońcu...
Niedawno zaczęłam przygodę z kosmetykami z wit C, potrzebny więc mi jest stały krem z filtrem, który mogę stosować cały rok(pogodziłam się już z bladą buzią w zamian za późniejsze starzenie się ;) ) zakupiłam Anthelios LRP na razie sprawdza się bardzo dobrze.
Odgrzebuje dawno nieużywany wątek z racji tego, że przyszło lato. Możecie mi polecić jakiś dobry krem z filtrem 50 dla dzieci? Sprawdzony, nieuczulający i z "dobrym filtrem" bo słyszałam że filtr filtrowi nierówny, a ja się kompletnie na tym nie znam... Końcem sierpnia planujemy krótki wypad nad morze (prawdopodobnie 3 dni) i jeśli pogoda dopisze to chcemy skorzystać na maksa z plaży (pomijając godziny 11-15) żeby nie dostać udaru czy poparzeń słonecznych. Aktualnie używamy 50 z Kolastyny, ale ostatnio narzeczony spalił sobie nos mimo tak dużego filtra.
My byliśmy nad morzem tydzień temu,córka była smarowana kremem firmy Dax 50ka,nic nie uczuliło,delikatnie ją opaliło,a na plaży byliśmy od 9-11.30 15.00-18.00 i słonecznie było przez cały tydzień.
My nad morzem używaliśmy P20 bo najdłużej chroni przed słońcem, wystarczy jedno posmarowanie i cały dzień z głowy. Poza tym jest tak wodoodporny ze nawet po długim pływaniu utrzymuje nadal swoje działanie.