80% dzieci podobno ma kolkę, podobno kończy się wraz z 3 m-cem życia i podobno nic na nią nie działa. A jak jest u Was? Jakie metody stosowałyście, aby ulżyć swoim dzieciom?
PIotrus "kolkował " do 5 mca oczywiscie im później tym lepiej je znosił-nie było jak reka odjał tylko stopniowo sie zmniejszały Podawałam na samym poczatku SAB simplex i był bardzo dobry ale za poradą naszej Agi kupiłam Bobotic-jego polski odpowiednik.Bez róznicy działanie,tylko cenowo bo Sab ok 7 euro a Bobotic 10 zł tylko ze ja podawałam go inaczej niz na ulotce.8 kropli trzy razy dziennie okazało sie za mało wiec podawałam tak jak podawało sie Sab-do kazdego mleka Nie mielismy opłakanych nocy ani nie nosilismy go godzinami.w tych najgorszych popołudniowych godzinach kłądlismy go na swoich brzuchach zeby sobie lezał z nózkami podkurczonymi-pomagało btw po 3 mc odstawilismy na próbe Bobotic i niesety powróciły ryki placze wrzaski ,bolace bączki.jeszcze miesiac sie potem męczylismy ale dalismy rade jak dla mnie ząbkowanie jest gorsze
u nas espumisan działał tylko przez dwa dni, infacol również, parzony koper włoski przynosił ulgę, ale Mały nie za bardzo chciał go pić. Zadowolona jestem z Gripe Water. Nie ma już płaczu, pozostały tylko stękania :)
z preparatów: Sab Simplex (cały czas), espumisan i inne polskie "cuda" nie pomagały, trochę pomagała Gripe Water ale teraz jedziemy już tylko na Sabie i Delicol (ten chyba miałaś? z enzymem laktazą) Latopic (z bakteriami kwasu mlekowego) 1x dziennie (głównie jest na AZS ale pediatra nam polecił i odkąd podaję Małemu, kolki się skróciły). Ważną rzeczą jest, że w przeciwieństwie do Dicofloru jest to polski preparat, który zasiedla jelita florą odpowiednią dla polskich dzieci
Masaż brzuszka - zgodnie ze wskazówkami zegara, dodatkowo cała seria ruchów, która tworzy masaż antykolkowy: najpierw "wymiatanie" - masaż brzuszka w kierunku dołu (kilka razy), potem kolanka do brzuszka na kilka sekund, masaż zgodny z ruchem wskazówek i znowu nożki do brzucha. (Tak kilka serii). Robi się to, kiedy dziecko nie ma jeszcze kolki, bo musi być rozulźnione.
Podkładanie pod pupę zwiniętego ręcznika lub kawałka rożka - tak, żeby była wyżej, pokazał mi to rehabilitant - od kilku dni się sprawdza, bo jeśli dziecko mi się wierciło, stękało, to wtedy puszczało bąka
Ciepła pieluszka (mierny rezultat), pomagało na chwilę
Suszarka - włączenie jej powoduje "wyluzowanie" dziecka
Smarowanie "rowka" oliwką (przy kolkach oprócz skurczów jelit, mocniej zaciska się zwieracz, co utrudnia odchodzenie gazów, dlatego smarowanie połączone z masowaniem pomagało)
Kąpiel w ciepłej wodzie - moje dziecko uwielbia, ciepła woda rozluźnia ale jeśli dziecko nie lubi się kąpać albo jest zbyt rozwrzeszczane w danym momencie, odpuściłabym
Noszenie w chuście u mnie się nie sprawdziło (dziecko z atakiem kolki nie da się za Chiny włożyć do chusty, przynajmniej moje) ale wrócę do tematu, bo strasznie chciałabym być chustomamą.
U nas kolka trwała do drugiego miesiąca, ale to chyba za sprawą kropelek Infacol, bo inaczej pewnie trwałyby znacznie dłużej. Zanim trafiłam na te krople, to myślałam, że zapłaczę się razem z moim dzieckiem. Żadne domowe sposoby się nie sprawdziły, ani masaże, ani kładzenie na brzuszku, ani ciepłe okłady.
Jakie sa objawy? Teraz zaczynaja sie pojawiac stolce przejsciowe i pojawiaja sie przezynajnace bole w brzuszku. ale to nie kolka. Moja mala tez miala cos takiego. Pijesz jakie herbatki na laktacje? Jesli tak,to odstaw bo one czasem dzialaj odrwotnie,bo podbudzaja uklad pokarmowy. Ty mozesz pic melise i rumianek,to troche brzuszek maluszka uspokoi,jak przejdzie do pokarmu.
Mojemu zaczely sie w 1 miesiacu, ale konkretnnie bylo....Wtedy strzalem w 10 byl bujaczek....Tylko wibracje go uspokajaly a ja moglam obiad ugotowac. Kobieta, ktora lezala ze mna na jednej sali miala ten sam problem co Ty. Juz w 3 dobie po porodzie syn jej tancowal to polozne przychodzily i masowaly brzuszek,strasznie sie meczyl biedaczek.
TAK karmie piersia, ale uwazam co jem i NIE - nie pije herbatek laktacyjnych , wtedy to byla jedna noc gdzie do dzis nie wiemy co sie dzialo, ale niestety od swiat mala miewa kolki :( i zaczynaja sie one nasilac. Podajemy Infacol przed kazdym karmieniem juz ponad tydzien inaczej mala prezy sie placze i widac jak bardzo cierpi Stosujemy masaze brzuszka, cieple oklady. Z tymi wieczornymi atakami calkiem dobrze sobie radzilismy ale martwi mnie ze juz w dzien sie nasilaja. Do mam ktore podawaly dziecia kropelki - czy podawalyscie je przed KAZDYM karmieniem? i jak dlugo stosowalyscie leki?
Izus - ja czasem jeszcze stosuje Sab simplex jak widzę, ze Karolka brzuszek boli. 10min i baczki odchodzą i on rownież przestaje sie prezyc. Próbowałas tych kropelek Sab simplex? U nas infacol nic nie pomagał,tyle co kupki były prawie co pieluszke, niestety robione w bólach.
Możesz. On przylatuje przez dziecko, rozbija tylko te większe pecherzyki w jelitach. Z reszta tak sam jak Infacol. Tylko Sab simplex jest mocniejszy z tego co wiem ;)
Tak jest mocniejszy. Narazie mala spi i widac ze duzo spokojniej niz wczesniejsze drzemki, duzo lezy mi na piersi wtedy sie wycisza, chyba nie ma sensu isc do lekarza, pewnie wiesz Madziu o czym mysle, w tym czasie lepiej zrobie jej masaz brzuszka. Jesli te rzeczy nie pomoga i beda sie objawy nasilac w dzien wtedy pojade.
Izuk - mozesz isc, ale wiadomo co Ci GP powie, ze tak to juz jest, bo uklad pokarmowy nie jest w pelni rozwiniety. Powie, ze mozesz kupic kropelki np. infacol i tyle. Nam tak polozna doradzala O masazu brzuszka nic nie wspomniala
U nas kłopoty z btzuszkiem minęły może z miesiąc temu (no ale moja N. jest alergikiem)... sab łagodził dolegliwosci, ale tylko przy systematycznym podawaniu, najlepiej sprawdzał sie masaz i kladzenie na brzuzku...
Moja mała ma kolki o różnych porach, szczególnie nad ranem koło 5 się zaczynają, ale ostatnio to męczyła się 2 godziny w środku nocy, a czasem kolka atakuje ją nawet w samo południe. Pręży się ale cały czas puszcza gazy. Myślę, że z powodu tego, że łapie w czasie jedzenia powietrze. Teraz masuję jej brzuszek i trzymam na brzuszku. Może przejdzie.
Opiszę Wam moją sytuację, otóż niedawno karmienie z cyca zamieniłam na buteleczkę i tutaj zaczęły się schody. Podawałam jej mleko Enfamil, i w ciągu kilku dni zauważyłam, że mała napina brzuszek i często płacze "bez powodu" i jak się okazało po wizycie u pediatry powodem kolki i zaparć było mleko!
Ja miałam podobny problem i zmieniałam mleko na enfamil 0 Lac, problem nie zniknął, zmieniałam mleko na Hipp Bio Comfort i wszystko ładnie się uregulowało. Niestety akurat tu dopasowuje się mleczko metodą prób i błędów :( Jedno jest pocieszające po 3 miesiącach kolki powinny same ustąpić ;)
-- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Witajcie, jestem zupełnie nowa ale od razu chciałam dołączyć do dyskusji prostując pewną kwestie, odosząc sie do wypowiedzi Karolinki81 :) Infacol ma najmniejszą dawkę substancji aktywnej w porównaniu do espumisanu 100mg/ml czy boboticu. infacol ma ok. 40 mg. substancji aktywnej na 100 ml, dodatkowo jest najmniej wydajny. Nie wiem czy masz krople espumisanu zwykły czy ten ze zwiększoną dawką ale polecam jednak espumisan. Nawet jeśli jest jakaś różnica cenowa, to espumisan jest wydajniejszy, bo podajesz raz ok. 20 kropli a w przypadku infacolu musisz podać ok. 40 kropli (2 ml to ok. 40 kropli).
My uzywaliśmy to co Karolinka 81, ale proponuje zwrocić uwagę na przyczynę kolki. Pomogla mi zmiana butelki na chicco step up, ktora miała zawor antykolkowy. Kiedy juz jest kolka to dobrym sposobem jest położenie dziecka na brzuszku i masowanie pleców - to dobrze dziala na jelita.
Pytanie czym jest spowodowana kolka. Jesli jest to kolka fizjologiczna, to trzeba przeczekac bo sama w koncu minie. Dzieci mają słaby i delikatny układ pokarmowy, w wielu przypadkach słabo reagują na podawane pokarmy i z tego powodu wlaśnie powstaja bóle brzuszka czy wzdjęcia. Możesz dziecku podawać środek w kropelkach na gazy, jak również codziennie i regularnie masować brzuszek. Polecany jest masaż zgodnie z ruchami zegara, kulistymi ruchami. Jesli masz czas obejrzyj sobie filmik na temat masażu Shantala. Jeśli jednak kolka jest spowodowana nietolerancją laktazy, trzeba właczyć środek, który ma w sobie enzym laktaze, na przyklad Delicol, nam pomógł. Synek miał problem z trawieniem laktozy i po kroplach było lepiej. Trzeba tutaj tylko wykazywać się konsekwencją oraz stosować te krople regularnie, przy każdym karmieniu.
Czy jest coś, co pomoże na wzdęcia i prężenie (występuje w nocy, w dzień jest spokój) u dwutygodniowego malucha? Bo w ulotce espumisanu jest napisane, że można podawać dopiero po 1 miesiącu. Masaże nie pomagają, ciepłe okłady też.
U nas temat zbiegł się z patronażem u pediatry, jednak mogę podawać małej Espumisan, do tego zalecono Dicoflor i Delicol. To w momencie jak skończyła dwa tygodnie. Problemy właściwie zniknęły!
Oj zazdroszczę rodzicom, którzy nie wiedzą, czym jest kolka u maluszka. U nas niestety były mega kolki, przetestowaliśmy wiele sposobow na kolke. Niektóre sposoby działały lepiej, niektóre gorzej. To co działało: suszarka (bardziej dźwięk niż ciepło na brzuszek, to była jesień i zima, gdy się z kolkami zmagaliśmy), potem zamieniona na szumisia oraz noszenie dziecka po schodach masaże brzuszka - zgodnie z ruchem wskazówek zegara, warto jest masować brzuszek po karmieniu termoforek z pestek wiśni - tylko koniecznie trzeba sprawdzić temperature No i połączenie probiotyków z Delicolem. Probiotyki wspomagają układ pokarmowy dziecka, dobrze jest je podawać bez względu na to czy dziecko ma kolkę czy nie a wielu pediatrów czy położnych o tym nie wspomina (a szkoda). Natomiast Delicol pomaga w trawieniu laktozy bo krople mają w sobie enzym laktazę.