a ja Wam powiem tak-sory za szczerosc ale rzygam juz serkiem wiejskim i wszelkim nabiałem dobrze ze na dukanie mozna jest mieso i ryby bo bym chyba głodowała nadal walcze jeszcze 3 kg i bedzie okale zastój mam od 7 dni,pojedzie M to bedzie mi lzej -teraz za duzo musze jemu gotowac i nieraz cos skubne
Beata jem jak trzeba, bo to w sumie moje 2 odchudzanie z Dukanem.... faktycznie jednak przyczyną nie spadania a wręcz rośnięcia wagi na uderzeniówce była owu. teraz jestem już prawie po, uderzeniową skończyłam z wynikiem 1,7kg. Przy 7 dniach ten wynik dupy nie urywa...ale dobre i to. Być może w kolejnych dniach lutealnej zleci troszkę wiecej, bo zwykle w tych dniach waga leciala bardzo szybciutko. No nic..zobaczymy :) Ania fajnie ze zamieścilaś te fazy stabilizacji. Zapisałam sobie. No i piernika chyba też musze strzelić
ja jestem dzisiaj 6-ty dzień na uderzeniówce i mniej ok 3kg..jutro ostatni dzień uderzeniówki..zobaczymy jak skończę..
CIACHO..ja ci powiem że mi ogólnie ciężko z nabialam..za to najbardziej podchodzi mi łosoś, a z kuraka robię pasztety, bo nie mogę wmusić piersi z kurczaka;( heh
a no i jestem przed @, więc tą wagę też ciężko ocenić..się zobaczy:))
a u mnie wystarcyzlo ze 2 dni ze stresu prawie nie zarlam i waga drgnela w gore do tej z ktora stabilizacje zaczynalam. dzisaij proto-czwartek wiec zobaczymy czy znowu zjedzie.
mam pytanie o chleb wielozbozowy - u nas mozna kupic tylko wieloziarniste, z roznymi ziarnami albo razowe i tak sie glowie ktore najlepiej wybrac
dla mnie chleb z ziarnami jest jednak za ciezki, pozniej mam tak ciezko na zoladku ze szok. sprawdzilam przez kilka dni. dzisiaj zjadlam razowca i jest ok. mam jakis taki na wage z metra krojony. pycha.
ja bardzo lubię pieczywo wieloziarniste, razowe zresztą też:)) wszelkie orkiszowe, dyniowe, i inne:)
A tan peudo chleb dukana naprawdę mi skamuje;) raz dodaję (oprucz owsianych) otręby zbożowe, orkiszowe, a raz pszenne..najsmaczniejszy jest orkiszowy:))
a robiłyście może ten chleb w piekarniku? jeśli tak to na ile min, w jakiej temp.? w domu mam tylko piekarnik, a jak dziś w pracy próbowałam zrobić ten chleb w mikrofali to stopił mi się pojemnik i smród było czuć prawie cały dzień :(
ja robię ten chleb w dużym kwadratowym kubku w mikrofali-wychodzi mi taki mini kwadratowy chlebek, niestety nie wiem co i jak jeśli chodzi o piekarnik:(
czesc dziewczyny! ja wlaśnie wróciłam z "wakacji" w PL i o zgrozo 2kg więcej niestety nie daliśmy rady się powstrzymać...z moją teściową to nie takie łatwe ale od dziś atak od nowa! Bez gadania!
hehe ja o stabilizacji nawet nie mysle na razie...nie wiem czy do swiat uda mi sie skonczyc druga faze...a bardzo bym chciala bo znow lece do PL i jeszcze na 3 tyg w dodatku Swieta...nie zniose tego a moj organizm ani tyle
Martita u mnie zrzucenie 35kg trwalo od 1go lutego do 30wrzesnia czyli zajelo mi 8miesiecy - srednio ok 1kg tygodniowo spadalo. w miedzy czasie byla wielkanoc i 2 weselicha i jakos dalam rade, ale fakt ja baaaardzo rzadko grzeszylam. stabilizacja najblizszy rok. w sumie juz 2kg mam ustabilizowane :))
ja póki co mam -5,5 kg, w planach jeszcze ok 20..zobaczymy jak to pójdzie..póki co daje radę, a po drodze też czekają mnie święta (kto wie czy nie dwa), 2 wesela, kilka porządniejszych-rocznicowych imprez rodzinnych..ale jakoś dam radę muszę;))
Aniu Ty to w ogole jakas taka strasznie dzielna jestes...chcialabym tak przestrzegac jak Ty poki co wyrzuty sumienia mnie dosiadly na tyle ze ani w glowie mi grzeszyc oby tak zostalo! A Tobie Beata jakos strasznie szybko te kilosy leca...czemu mi tak nie leca...tylko pozazdroscic
marita, ja wiem czy szybko?? ale ja dosyć rygorystycznie przestrzegam diety, bardzo mi zależy na utracie tych kg.nawet jak jem jogobellę to mam wyrzuty sumienia;) hehe
no to ja jestem po I fazie, -4kg i jestem z siebie dumna, bo zawsze do wszystkiego miałam słomiany zapal a tutaj jeszcze mi "nie przeszło". W planie mam schudnąć 20 kg zobaczymy czy się uda.
Bladykotku gratki pierwszych spadkow. I faza taka zla nie jest, co? przy odrobinie silnej woli mozna dac rade.
Martita grunt to zbyt czesto nie ulegac pokusom. wiadomo raz kiedys sie zdarzy ale aby nie stalo sie to nagminne bo wtedy protal diabli biora i ostatecznie organizm glupieje i dieta nie dziala.
powiem wam juz z wlasnego doswiadczenia ze stabilizacja wg mnie jest gorsza niz naprzemienna. czlowiek musi sprawdzic na sobie co mu w "gramy" idzie a co jest ok. przekonalam sie ze jedzenie jablek kiwi i grapefruitow jest ok ale niestety sliwki, gruszki czy ukochane winogrona odbijaja sie waga w gore. podobnie jest z iloscia warzyw - jesli przeholuje i jem glownie warzywa i jakies wegle (chleb chociazby i makaron ciemny) a za malo wrzuce bialek to tez skutki widac szybko. no i jak za malo jem to tez waga rosnie. wystarczy jednak ze przez 2-3kolejne dni wrzuce na ruszt wiecej bialek i przynajmniej 4 podejscia jedzeniowe zrobie to waga spada.
a ja jeszcze z jakies 7/8 kg :) zobaczymy jak pojdzie :) w kazdym razie 1 grudnia zaczynam faze stabilizacji zeby swieta jako takie miec ;) zrobi sobie uczte w swieta :) jak narazie to kraze wokoł 67/68 raz w gore raz w doł :P tak to jest jak sa jakies imprezy rodzinne kawałek ciacha trzeba zjesc :P no ale teraz jeszcze tylko moje urodziny i koniec :P przez cały listopad zero imprez :P a wogole :P znacie jakis przepis na dobre ciasto takie po dukanowemu :D ?? co bym mogła zrobic na imprezke zebym mogła bez wyrzutow zjesc ??:)
BLADYKOT..czyli jedziemy na jednym wózku:)) ja też mam w planach jeszcze ok 20 kg;)
tak szczerze mówiąć to ta dieta nie jest taka zła..słodkiego wogóle mi się nie chce..i oby tak zostało:)) a na swięta też sobie poucztuje, ale po dukanowsku, w sumie to przecież praktycznie to samo co normalnie, można przerobić i zrobić po dukanowsku;))hehehehe
Kfiatuszku po poludniu podrzuce ci przepisy na biszkopt i sernik tylko musze poszperac w kompie bo nie wiem gdzie mam je spisane. niedawno podalam przepis na piernik. kolezanka robila i mowi ze pycha
najgorsze jest brak słodkiego, ale w pracy. często tam zrzucamy się na kucha (po kaszubsku ciasto) wtedy muszę być przygotowana ze swoją słodyczą. Uprzykrza mi się także suchość błon śluzowych, najchętniej nie odkładałabym szklanki od ust i co kilka godzin mogłabym szczotkować zęby.
szczegolnie na poczatku ketoza daje sie we znaki. pozniej juz jest lepiej. ja nawet i pic mniej zaczelam bladykotku - probowalas wypieki dukanowskie? sa calkiem niezle. ciasteczka migdalowe na ktore podawalam przepis pare stron temu czasami ratuja mi zycie jak mam duzo lekcji i kazda przerwa na dyzurze
250 g sera chudego, 100 ml mleka 3 jajka 5 aspartamów (kto lubi bardzo słodkie to więcej) 1 łyżeczka kakao (albo kawy) 2 op galaretki bez cukru
Na patelnie teflonowa wrzucić 250 g serka chudego, rozgnieść i wymieszać z 3 jajkami, podgrzewać aż otworzy się jednolita masa, a jajko jest ścięte, do tego dodać 100 ml mleka chudego z 5 aspartamami i galaretka w proszku (na 0,5 l płynu) i dalej podgrzewać aż zgęstnieje. Podzielić na 2 porcje, jedną dac do zastygnięcia, a do drugiej dodac np. kawę lub kakao.
Muffinki – czas przygotowania 10min, czas pieczenia 30min, porcja dla 4 osob lub 4dni
* 4jajka *4 lyzki stolowe otrab pszennych *8 lyzek stolowych otrab owsianych *4 lyzki stolowe beztluszczowego twarozku (ja dalam taki 0.2% kupiony w lidlu, plaskie pudeleczko) *pol lyzeczki slodziku *aromat wedle uznania badz skorka z cytryny / kawa / cynamon
rozgrzac piekarnik do 180stopni. bialka ubic na piane. pozostale skladniki wymieszac i dodac do nich piane. rozlozyc ciasto do foremek na muffinki. piec 20-30min.
i jeszcze przepis Jowity na biszkopt (ja przekladam go jogurtem nat. lub jogobella z zelatyna)
na blaszkę keksówkę 25×10 cm :
* 6 białek + 4 żółtka * szczypta soli do bicia białek * słodzik – no, tutaj będzie problem, bo kazda z nas ma inny ; ja dodałam 8 łyżeczek = 8 łyzkom cukru ( najlepiej „liznąć” surowe ciasto, aby ocenić słodzycz ) * 12 łyżeczek mąki kukurydzianej * 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia * kilka kropel aromatu waniliowego właczamy piekarnik na 180 st.C / termoobieg/
* smarujemy formę parafiną i wysypujemy otrębami pszennymi * mieszamy mąkę kukurydzianą z proszkiem do pieczenia * ubijamy na sztywno białka z odrobiną soli * dodajemy żóltka i ubijamy na dość sztywną masę * dodajemy makę z proszkiem i aromat – krótko miksujemy * natychmiast przelewamy ciasto do blaszki i wstawiamy do nagrzanego piekarnika * pieczemy 20 min. na jasnobrązowy, czy raczej złoty kolor * wyciągamy ciasto z piekarnika ,odwracamy blaszkę „do góry nogami” i zostawiamy do wystygniecia
ostatnio robiłam ptasie mleczko z innego przepisu, ale średnio mi wyszło. spróbuje teraz wg Twoich, warto mieć w domu coś slodkiego :) wczoraj nie wytrzymalam i na szybkiego zrobiłam nutelle light, pycha.
Bladykotku i co idealnie ci sie roztarla? bo mi jakies grudki wyszly. no i czy z zoltkiem robilas czy bez? mi sien ie udalo nigdzie kupic aromatu orzechowego, dalam rumowy w zastepstwie. poza tym zauwazylam ze w moim przypadku mleko w proszku zatrzymuje wage tudziez do wzrostow prowadzi
oczywiście, że były grudki, robiłam bez żółtka i aromatu orzechowego. dałam waniliowy, spokojnie można się obejść bez tego aromatu. taka mała porcja nie zatrzymała spadku ani tez nie podwyższyła mi wagi.
ja dzisiaj mam prawdziwa uczte. idziemy na weselicho i mam zamiar poprobowac roznosci, jednak zgodnie z protalem o ile sie da. promile tez biore pod uwage. dzisiaj rano sie zwazylam i jest 35.7kg mniej niz jak zaczynalam diete wiec bilans dodatkowego kilograma na stabilizacji sie utrzymuje... 3majcie kciuki zebym za bardzo nie poplynela
Cześć Dziewczyny! Wpadłam się przywitać, bo dziś do Was dołączyłam. W planie mam zrzucenie 10ciu kg. Od razu mam też pytanie o Wasze słodziki. Jaki jest ich skład? Bo moim ulubionym słodzikiem, który stosowałam dotychczas, jest ksylitol, i dziś kupiłam kolejne pudełko, a potem przeczytałam jaki jest skład i zaczęłam się zastanawiać, czy on w diecie Dukana jest dozwolony. I tak: :Zawartość: ksylitol (E 967) >99%, inne węglowodany<1%. Wartość energetyczna 240 kcal/100 g, indeks glikemiczny - 8" No i tak mnie zastanowiły te "inne węglowodany", bo z tego wnioskuję, ze sam ksylitol jest węglowodanem i w takim układzie nie wiem czy mogę go stosować czy nie. Podobny problem mam z odtłuszczonym nabiałem. Dziś kupowałam jogurty i kefir 0% i w składzie jednych i drugich węglowodany występują. Z góry dzięki za rady.
-- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista