Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeOct 27th 2009 zmieniony
     permalink
    Aniu zaszalej! Zasluzylas przeciez :bigsmile:
    Kodama nie znam sie na slodzikach ale czy Twoj aby przypadkiem nie ma za duzo kalorii?? a z weglowodanami to ja nie czaje nic z tego wiem tylko zeby sie starac kupowac produkty w ktorych jest ich jak najmniej...Ania nawet pisala zeby brac takie w ktorych weglowodany+tluszcz sa mniejsze od bialka...ja jeszcze nic takiego nie znalazlam szczerze mowiac ale moze Ty masz wiekszy wybor...
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeOct 27th 2009
     permalink
    No wygląda na to, że ma za dużo kalorii :(. Dzięki za odpowiedź.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeOct 27th 2009
     permalink
    Cholera... faktycznie. Spojrzałam na skład produktów mlecznych, które zakupiłam i niestety jest problem. Jogurty i kefiry 0% mają mniej białka niż tłuszcz+węglowodany. Warunek spełnia tylko serek wiejski lekki3% tł i twaróg wiejski lekki 0% tł. Znacie jakiś płynny nabiał co spełnia warunek?
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeOct 27th 2009
     permalink
    w Lidlu kupuje serię nabiałową pilos
    --
  1.  permalink
    tak te z Lidla sa dobre,wogóle w Lidlu najwiecej kupuje takich dukanowskich rzeczy
    a słodzik kup sobie w Kauflandzie taki sypki jak puder-mozna nim slodzic zarówno wypieki jak i kawe /herbate
    --
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeOct 27th 2009
     permalink
    Dzięki za odpowiedzi... Niestety po pewnej lekturze chyba przeskoczę na inną dietę. Strasznie jestem wkurzona, bo Dukan bardzo mi odpowiada, ale chyba wrócę do niego dopiero po staraniach. Niezły sukces nie ma co... rezygnacja po 2 dniach :(.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeOct 27th 2009
     permalink
    to fakt, że najlepsze produkty dukanowaskie sa w lidlu, kauflandzie i typowe tesco:)

    koda, przykro mi:sad:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 28th 2009
     permalink
    dziewczyny a ja musze powalczyc ze spadajaca waga. w sumie spadlo mi znowu 1.5kg ale bilans na razie 38kg na minusioe. ja juz nie chce chudnac. spodnie kupione 2tyg temu wisza mi na tylku, nie stac mnie na ponowna wymiane garderoby no i boje sie ze skora moze zaczac flaczec. spraktykowalam ze jak jem wiecej owocow to waga idzie w gore takze zaczynam trening w postaci duze jablko rano i po poludniu miska sliwek albo zmienie jogobelle light na regularna, pomysle jeszcze. na razie wiem jedno ze chce zeby 2kg mi wrocilo. dla tych co sa w trakcie diety to pewnie kosmos co?


    Koda a co to byla za "pewna lektura"?
    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeOct 28th 2009
     permalink
    no kosmos kosmos...:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 28th 2009
     permalink
    Dieta w jakikolwiek sposób obniża płodność?
    --
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeOct 28th 2009
     permalink
    Aniu, to to co gubisz, to podrzucaj jako minus do mnie;)))) a jak chcesz to ja ci podeślę trochę moich kg;))
    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeOct 28th 2009
     permalink
    nie wiem czy obniza plodnosc u kobiety...czytalam gdzies ze u faceta ponoc tak...bo nie dostarczanie odpowiednich wartosci odzywczych wplywa niekorzystnie na plemniki...ale to sie przeklada na plodnosc pary wiec chyba na jedno wychodzi...:confused:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Zatem to mąż Kodamy jest na diecie?
    --
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Wkopiuję co przeczytałam. Niestety nie znam źródła, bo autorka wątku na forum, na którym to dorwałam, nie podała. Jednak nie sądzę by był to wymyślony post.

    "Dieta bogata w białko może obniżać szanse kobiety na zajście w ciążę – wskazują wyniki naukowców amerykańskich. Informację podaje serwis „EurekAlert.”

    We wcześniejszych badaniach na myszach i krowach udało się zaobserwować, że dieta bogata w białko sprzyja podniesieniu poziomu związków amoniaku (soli amonowych) w drogach rodnych samicy. Z innych badań wiadomo z kolei, że związki te zaburzają rozwój zarodków mysich hodowanych w laboratorium. Zmieniają bowiem proces napiętnowania (tzw. imprintingu) genu H19 odgrywającego istotną rolę w procesach wzrostu organizmu.

    Imprinting to charakterystyczna modyfikacja DNA, która powoduje, że niektóre geny w komórkach zarodka mają aktywną tylko kopię od ojca, a niektóre tylko kopię od matki. Rezultatem zmian w procesie imprintingu H19 jest opóźnienie rozwoju zarodka.

    Zespół dr. Davida Gardnera z Centrum Medycyny Reprodukcyjnej Stanu Kolorado w Englewood (USA) przeprowadził badania na myszach, które przez 4 tygodnie były na diecie zawierającej dość duże ilości białka (około 25 proc.). Grupę kontrolną stanowiły samice na zwykłej diecie – z zawartością białka około 14 proc.

    Następnie samice krzyżowano z samcami. Część uzyskanych w ten sposób zarodków (dokładnie 42) będących we wczesnym stadium rozwoju, tzw. blastocysty, przebadano pod kątem napiętnowania genu H19. Pozostałe 174 blastocysty, pobrane od myszy na obydwu rodzajach diety, zostały wprowadzone do dróg rodnych samic na zwykłej diecie po to, by sprawdzić, w jaki sposób dieta matki we wczesnym okresie ciąży może wpływać na dalszy rozwój zarodka.

    Okazało się, że prawidłowy imprinting zachodził jedynie u 36 proc. zarodków pobranych od matek na diecie wysokobiałkowej i aż u 70 proc. zarodków samic na diecie zwykłej.

    Co więcej, do stadium płodu rozwinęło się jedynie 65 proc. zarodków uzyskanych od samic karmionych dietą bogatą w białko, a rozwój kontynuowało 84 proc. z nich. W grupie zarodków, które pobrano od matek na zwykłej diecie, stadium płodu osiągnęło 81 proc., a rozwój kontynuowało 99 proc. z nich.

    Analiza rozwoju płodu w 15 dniu ciąży wykazała ponadto, że zarodki samic na diecie bogatej w białko były nieco opóźnione w rozwoju w porównaniu z zarodkami kontrolnymi, a jeden miał wadliwie rozwiniętą cewę nerwową. W przypadku tych zarodków, częściej zdarzały się również poronienia na wczesnym etapie ciąży, w tzw. stadium preimplantacyjnym, czyli przed zagnieżdżeniem zarodka w macicy.

    „Wprawdzie nasze badania zostały przeprowadzone na myszach, jednak ich wyniki mogą mieć duże znaczenie dla kobiet, które próbują zajść w ciążę” – komentuje dr Gardner. Wskazują one bowiem, że dieta z dość wysoką zawartością białka negatywnie wpływa na wczesny rozwój zarodka, proces jego zagnieżdżania się w macicy, jak i na dalszy wzrost.

    Dlatego autorzy odradzają kobietom, które próbują zajść w ciążę, dietę wysokobiałkową. Rozsądną radą dla par, które chcą mieć potomstwo, jest, by mniej niż 20 proc. energii przyjmowanej wraz z pokarmem pochodziło z białek.

    Naukowcy zaprezentowali wyniki badań na 20. dorocznej konferencji Europejskiego Towarzystwa Reprodukcji i Embriologii Człowieka w Berlinie."
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Wiem, że nie jestem myszą ani krową (choć to drugie może bardziej ;-)), ale jednak nie brzmi to zachęcająco dla osoby na etapie starań.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Ama, nie mąż, ja miałam zamiar.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    o ja pitole...no to mi teraz gwozdzia zabilas...teraz moja dieta stanie pod wielkim znakiem zapytania...
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeOct 30th 2009 zmieniony
     permalink
    Martita, przepraszam ;-), ja też byłam wściekła jak to przeczytałam, bo się na maksa zmotywowałam i byłam napalona na tę dietę. Z drugiej strony nie ma źródła i jest tylko jedna opinia... Może poszukaj jakichś info jeszcze. Ja to strachajło jestem więc się nie decyduję, bo jak by mi się niespodziewanie po prawie 2 latach udało to bym sobie w brodę pluła, że akurat na tej diecie byłam.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeOct 30th 2009
     permalink
    no ja juz cos tam szukalam ale nic konkretnego nie znalazlam...ale jeszcze poszukam...bo cos mi sie nie wydaje zeby to takie straszne bylo...juz przy 25% spozyciu bialka... W ogole nie wiem jak to rozumiec...przeciez protal to plan na cale zycie czyli co jak sie juz zdecydujesz to nie mozna miec w ogole dzieci?bo ryzykujesz? przeciez podstawa protalu jest bialko wiec nawet w pozniejszych fazach chyba powinno sie dbac o to aby bylo go duzo...czy nie?W ksiazce jest tez wzmianka o ciazy ale jakos dziwnie malo tego...
    Aniu a Ty co myslisz?Ciacho?Lily?i reszta dziewczyn?gdzie jestescie?co myslicie?
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeOct 30th 2009
     permalink
    No wiesz może dlatego te 25% szkodziło myszom, bo one nie są białkożerne z założenia?
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeOct 30th 2009
     permalink
    znalazlam cos takiego:

    Na niemal każdym talerzu z obiadem leży, mówiąc bez ogródek, wielka porcja białka. Wołowina, kurczak, wieprzowina, z rzadka ryby. Fasola zostaje daleko, daleko w tyle. Wielka szkoda, bo jest ona doskonałym źródłem białka i innych niezbędnych składników, np. błonnika. Dostarcza nam także wielu minerałów. Z wyników badania NHS widać, że jedząc więcej białek roślinnych, a mniej białek zwierzęcych, robimy kolejny wielki krok, który oddala nas od niepłodności.

    Spotykane w literaturze medycznej wzmianki, że udział białek w diecie może mieć wpływ na poziom cukru we krwi, wrażliwość na insulinę i wydzielanie insulinopodobnego czynnika (IGF 1) - a wszystko to odgrywa ważną rolę w owulacji - skłoniły uczonych z Harvard School of Public Health do sprawdzenia, czy istnieje zależność między jedzeniem pokarmu bogatego w białko a niepłodnością. Analizując osobno spożycie białek pochodzenia zwierzęcego i roślinnego, odkryli istotne różnice. Kobiety, które zjadały dużo białek zwierzęcych (średnio 115 gramów dziennie), o 39 procent częściej miały problemy z zajściem w ciążę niż panie, które zjadały ich mniej - przeciętnie 77 gramów na dzień. Odwrotnie rzecz się ma z białkami roślinnymi - kobiety, które przyswajały ich mało, były bardziej narażone na niepłodność niż kobiety, które zjadały ich dużo.

    Naukowcy z Harvard School of Public Health sprawdzili też, jak zmiany proporcji białek i węglowodanów wpływają na płodność. Okazało się, że więcej białek zwierzęcych kosztem węglowodanów niesie ze sobą wzrost ryzyka niepłodności, np. zastąpienie 25 gramów białek zwierzęcych taką samą ilością węglowodanów zwiększa ryzyko zaburzeń owulacji o prawie 20 procent, natomiast jedzenie białek roślinnych zamiast węglowodanów zmniejsza to ryzyko o 43 procent. Jeszcze korzystniejszy efekt daje spożywanie białek roślinnych zamiast zwierzęcych - ryzyko niepłodności spada aż o 50 procent.

    zrodlo:http://www.ekoquchnia.pl/?p=285
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeOct 30th 2009
     permalink
    "Okazało się, że więcej białek zwierzęcych kosztem węglowodanów niesie ze sobą wzrost ryzyka niepłodności, np. zastąpienie 25 gramów białek zwierzęcych taką samą ilością węglowodanów zwiększa ryzyko zaburzeń owulacji o prawie 20 procent"
    Czy tu coś nie jest pokręcone? Bo na logikę powinno być: zastąpienie 25 gramów białek zwierzęcych taką samą ilością węglowodanów ZMNIEJSZA ryzyko zaburzeń owulacji o prawie 20 procent
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeOct 30th 2009 zmieniony
     permalink
    noo bez sensu:neutral:moze cos sie pomylilo komus:confused:
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeOct 31st 2009 zmieniony
     permalink
    Tak czy owak trzeba się zaprzyjaźnić ze strączkowymi... no, ale to już nie temat na ten wątek.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeOct 31st 2009 zmieniony
     permalink
    no dobra..ale ja jak przeliczam, to jem praktycznie tyle samo i to samo co jadła..dołożyłam jedną jogobellę i zabrałam owoce, ziemniaki ,ryż kaszę, pieczywo..mieso jadłam zawsze..wędlin nie jem i raczej nie jadałam

    no zanczy się że co? że jestem będę niepłodna, bo jem mięcho?? coś tu wogóle jest nie tak w tych niby artykułach (bo nie wiem co to jest)

    pewnie warto byłoby się poradzić jakiś lekarzy..tylko tytaj też będzie pewnie tyle ile lekarzy tyle zdań..heh
    •  
      CommentAuthorHogatka
    • CommentTimeOct 31st 2009
     permalink
    Aniu z racji tego że ja nie przepadam za chlebem jem tylko jedna krome rano zanim wyskoczę do pracy , a ja piekę ten z maka razową przenna i zytnia.
    Wczoraj najadłam się torta urodzinowego Hubcia ale taki dobry był,że normalnie szok.
    --
    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeOct 31st 2009
     permalink
    Beata ale procentowo to sie calkowicie zmienia...zupelnie inne proporcje
    Ja dziewczyny poki co rezygnuje...postaram sie zyc wedlug zasad jak najmniej tluszczu i cukru ale nie bede juz przestrzegala diety Dukana :/ moze jak juz bedzie dzidzius na swiecie...i skonczy sie karmienie to moze zaczne od nowa...ale trzymam mocno kciuki za te ktore trwaja dalej:thumbup:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 31st 2009
     permalink
    Czy ta prawidłowość sprawdza się na 28dni? Do weteranek należą tylko amatorki białka?
    --
  2.  permalink
    Kodama i marita ja gdzies przeczytałam ze dieta nie sprzyja staraniom
    wiem ze każdy jest inny ale ja tez jestem panikara i chyba bym przeszła na inną diete ale to tylko moje zdanie ,może warto pogadac z lekarzem
    ja tez nie chciałabym zaprzepascic staran
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 1st 2009
     permalink
    w sumie chyba zadna dieta nie jest dobra w trakcie staran. zbyt duzy spadek wagi moze wywolac problemy z owu chociaz patrzac po moich wykresach nic takiego nie mialo miejsca. z pewnoscia nie mozna sie odchudzac dieta z ograniczaniem kcal. trzba by pogadac z dietetykiem ale takim dyplomowanym. poza tym wchodzac w protal moim zdaniem potrzebna jest zgoda lekarza i wykonanie badan a nie tak na wlasna reke, nie weim czy konsultowalyscie to chudniecie chociaz z rodzinnym a juz w ogole z ginkiem. aha i jesli rezygnujecie z protala to ja radzilabym jednak zachowac plan Dukana na ustabilizowanie zgubionych kilogramow. czytalam ze dziewczyny ktore nie utrwalily niestety przytyly z nawiazka.
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeNov 1st 2009 zmieniony
     permalink
    Marita - mnie, przez jedną z użytkowniczek została polecona dieta Montignaca. Wydaje się, że zawiera wszystkie niezbędne składniki. Ja kupiłam książkę i się przymierzam. Tzn już wg niej gotuję, ale jeszcze nie przestrzegam jej restrykcyjnie.
    Amazonko, to pytanie to chyba trochę bez sensu jest. Wiadomo,że nie tylko amatorki białka należą do weteranek, jesteś tu na tyle długo, żeby się zorientować na czym polega niepłodność i jakie są jej przyczyny. Natomiast jeśli można choć psychicznie pomóc sobie zmianą diety, to czemu nie?

    Ps. Sorry Dziewczyny za ciągniecie off-topicu, już się zmywam ;-).
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeNov 1st 2009
     permalink
    :bigsmile:
    ja mam plana zeby zaczac regularnie!!! chodzic na basen plus cwiczenia w domku...tylko na razie to tylko plan...po @ zaczynam:smile: mam nadzieje ze uda mi sie jesli nie schudnac to przynajmniej nie zaprzepascic tych juz zgubionych...ale za te co wytrwale dalej trzymam mocno kciuki!
    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeNov 1st 2009
     permalink
    aha...i dzieki Kodama za podrzucenie dietki...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 2nd 2009
     permalink
    Zmieniasz dietę tylko z powodów psychicznych, a nie dla zdrowia?
    --
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeNov 2nd 2009
     permalink
    Ama, kontekst wg mnie jest jasny.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeNov 2nd 2009
     permalink
    a u mnie kosmiczny zastój..ale wcalę się nie dziwię..bo praktycznie NIC nie jem to i waga stoi w miejscu:(
    •  
      CommentAuthorNikaMD
    • CommentTimeNov 3rd 2009
     permalink
    Witam,

    Postanowiłam zajrzeć do Was bo od 18 dni jestem na tej dziecie.

    Trafiłam na nią zupełnie przypadkiem. Kolega z pracy przyniósł mi książkę i tak sie zaczęło.
    Postanowiłam nieco zrzucić gdy "wyrosłam" ze wszystkich swoich ulubionych ciuchów ....no i do tego wielka opona na brzuchu i fałdy + solidnie zaokrąglona pupa.
    Postanowiłam pozbyć się tych kilku zbędnych kg, od kąd pamietam dobra waga dla mnie to 56 kg i do tej wagi zmierzam.... już niedługo będę u celu.
    Teraz mam 5 dni z warzywami.
    Jak na razie z 63kg mam 58 kg czyli w 18 dni 5 kg w dół. Dodam że ważę się wieczorem (rano zawsze mam mniej niż wieczorem).

    Dieta mi odpowiada głównie dlatego, że nie muszę głodować, a ja lubię jeść :) Ogólnie zawsze byłam miesożerna, uwielbiam ryby, indyka, wołowinkę i jajka pod każdą postacią. Za to wogóle nie tęsknię za chlebem, ziemniakami itp itd Lepiej się czuję i bardziej się sobie podobam :) jeszcze 2 kg i przejdę na stabilizację.

    Pozdrawiam i życzę powodzenia!
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 3rd 2009
     permalink
    zrzucilam 5kg i od dwóch tygodni waga stoi :(
    --
  3.  permalink
    bladykotku to sie niestety zdarza,może za mało jesz? albo gdzies jest w tym wszystkim za duzo węglowodanów
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 4th 2009
     permalink
    tylko w czym?! jem dużo, czasami mam wrazenie, ze za duzo.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 4th 2009
     permalink
    ja miewalam zastoje kilka razy ale najbardziej demotywujacy byl na poczatku. pozniej okazalo sie ze jadlam za duzo nabialu za malo ryb. wystarczylo wrzucic po pol makreli dziennie i waga poleciala. przy zastojach zawsze uzywam makreli jako dopalacza :D tak samo jak jajca, na twardo jedzone na kolacje.
    poza tym sprawdz czy jak odstawisz np mleko w proszku albo zjesz 1 a nie 2 jogobelle (przykaldowo mowie bo nie wiem ile zjadasz) to czy waga nie ruszy.

    Nika - super ze tak ladnie Ci idzie. no i stabilizacja lada moment. juednak takie male zrzuty sa latwiejsze bo krotkotrwale.
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 4th 2009
     permalink
    jogobeli nie jadam wiecej niz jedna, ale jakos do rybnego mnie nie ciagnie. dzis juz chcialam kupic filety, ale nie mialam az tyle kasy w porfelu. z ryb na razie jadam tylko tunczyka z puszki. a zjadlo by sie rybke w pieczarkach co mama robi :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 4th 2009
     permalink
    tunczyk jeszcze ujdzie ale ma slabe wlasciwosci ze sie wyraze tluszczopalne... najlepiej zeby byla to poczciwa makrela, losos tez jest ok a pozniej w kolejke staja inne ryby morskie.
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeNov 5th 2009
     permalink
    Ta makrela to pod dowolną postacią czy wędzona musi być?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 5th 2009
     permalink
    u nas pod inna postacia niz w puszce nie widzialam wiec wcinam wedzona bo w puszkach za duzo konserwantow no i weglowodanow.


    dzisiaj mam proto czwartek i obawiam sie ze waga znowu mi zjedzie. balansuje blizej -38kg i nijak nie moge tych 2kg przywrocic
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeNov 5th 2009
     permalink
    zrob sobie silikony akurat ooi 1kg na cycek:wink:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 5th 2009
     permalink
    bralam to pod uwage zwlaszcza ze cyc sie znacznie zmniejszyl i teskno mi juz za takim ten tego wiekszym :)


    dziewczyny czy ktoras z was ma pomysl jak zrobic rybe po grecku bez smazenia jej na oleju? mam mega ochote a nie wiem czy na suchej patelni filety mi sie nie rozleca. dodam ze ryby na parze nie znosze wiec ta opcja odpada
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeNov 5th 2009
     permalink
    Aniu ja codziennie robię filety na patelni tefala:) i to bez grama tłuszczu:)) jak rozmrożę rybę to ją owijam w ręczniczek papierowy żeby była sucha przed smażeniem;) i smaży się oki:)) nie rozwala się, tylko nie przewracaj często;)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 5th 2009
     permalink
    a obtaczasz w czyms (maka kukurydziana, otreby zmielone badz cale) czy takie na zywca?
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 5th 2009
     permalink
    a w naczyniu żaroodpornym w piekarniku?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.